Witam wszystkich Stoję przed dylematem zakupu paliwa do mojego kotła. Do tej pory paliłem w nim drewnem- zajmuję się produkcją sadowniczą więc takiego opału było pod dostatkiem. Jednak zapasy się wyczerpały i na kolejny sezon trzeba kupić opał. Rozważam zakup węgla, koksu lub drewna. Najchętniej skłaniam się ku drewnie- jest czystsze od węgla czy koksu, nie ma w kotłowni wszechobecnego czarnego pyłu, trudniej się pobrudzić przy dokładaniu do pieca. Ponadto z opalaniem drewnem mam pewne doświadczenie, wiem jak wyregulować kocioł itp. W którymś z numerów Murator-a czytałem zestawienie kosztów pozyskania energii z różnych źródeł i wg tamtego zestawienia węgiel i drewno były na podobnym poziomie cenowym. Tak więc zastanawiam się: - czy drewno czy jednak lepszy będzie węgiel/ koks - jeśli drewno to gdzie kupić w korzystnej cenie Dodam że miejsca mam dużo i na magazynowanie tego drewna, i na ewentualny wjazd/ rozładunek dużego samochodu. Mam też możliwości "obróbki"- tzn że mogę je kupić np w większych kawałkach i samemu je pociąć na mniejsze, jeśli miało by to sens ekonomiczny. Ponadto jeśli drewno, to interesuje mnie wyłącznie liściaste i najlepiej żeby nie było świeże, tylko choć trochę podsuszone. Jednak nigdy wcześniej go nie kupowałem i nie wiem czy "to się tak da", gdzie i za ile. Jeśli chodzi o ilość, to bardzo pobieżnie szacuję że będę go potrzebował ok 30- 50 mp. Dom jest piętrowy o powierzchni ok 240 m2, ściany 2 warstwowe- z betonu komórkowego + silikat, bez docieplenia, okna na dobrym poziomie izolacyjności cieplnej. Ogrzewam głównie parter, piętro jest niezamieszkane i ogrzewam je tylko na tyle aby utrzymać temperaturę dodatnią. Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie/ wskazówki Pozdrawiam Michał