Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Marcinstudniarz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Marcinstudniarz

  1. Jednak inwestycję podzielę na dwa etapy teraz komin a za rok kominek. Myślę, że to rozsądne aby zrobić to porządnie i zakupić dobry osprzęt. Tylko teraz mam dylemat jaki komin wystawić nie mając jeszcze wkładu aby później nie było problemu. Jak średnica itp. Czy to musi być super dopasowane do kominka czy można na wyrost większy komin?
  2. Jednym słowem klapa. No niestety umiejscowienie kominka nie może być inne gdyż fizycznie nigdzie bliżej pionu do kalenicy się nie zmieści nie mówiąc już o funkcjonalności i wyglądzie. A jeśli chodzi o sam komin, to gdyby miał być pionowo od kominka to przez pomieszczenia mieszkalne powinien być murowany czy goła rura a dopiero od poddasza murowany?
  3. Ale czy ten komin może być zainstalowany wg tych wariantów ze schematu? A jak tak, to który wariant najlepszy? Tak jak pisałem 6000zł jest na wkład i obudowę, na komin może się ktoś dołoży Tak więc chodzi o podanie jaki wkład do takiego metrażu i przeznaczenia.
  4. Poczytałem forum i w pierwszym zdaniu dziękuje wszystkim fachowcom za dzielenie się tak cenną wiedzą w zasadzie tylko dla dobra ludzkości Niestety pomimo tak obszernej wiedzy bezpośrednia porada w moim przypadku jest nieodzowna. Zachciało mi się kominka no i się zaczęło… Dom w zasadzie mały ( 100m2 schemacik w załączeniu) instalacja gazowa która wykańcza finansowo. Dlatego z uwagi na to iż mam pomieszczenia otwarte praktycznie bez drzwi pomyślałem, że w okresach przejściowych można by posiłkować się właśnie kominkiem. Niestety dodatkowego komina nie mam więc muszę postawić dodatkowy właśnie do kominka. No to po tym łatwym wstępie przejdę do problemów. 1. Po pierwsze nie chciałbym rujnować całego domu budując ten komin zwłaszcza, że w tym miejscu co będzie kominek ciężko o pion kominowy i trzeba coś pomanewrować. Na schemacie zaznaczyłem 3 trasy kominowe. I teraz pytanie, czy są one w ogóle możliwe? Jeśli tak to która wersja no i czy to będzie funkcjonowało czy tylko tak na siłę bez odpowiedniego ciągu kominowego. Komin planuje dwuścienny stalowy izolowany żaroodporny. Tak więc czy na tym etapie przypadkiem nie wybić sobie z głowy kominka? 2. No i teraz pytanie z serii tych których jako fachowcy macie już dość …. „jaki wkład kominkowy” Kominek ma byś rustykalny raczej narożny ale to tak dużo powiedziane do mojego małego wnętrza. Na kominek i obudowę mam 6000zł czy kupię coś sensownego czy raczej znów darować sobie pomysł i zbierać kasę? 3. Jest ktoś z Was z okolicach Krakowa co by to zobaczył i doradził?
  5. Zawiesiłem pracę z uwagi na inne prace przydomowe. Przeliczyłem się co do czasu wykopania studni. Na pewno wrócę do tematu ale powiedzmy za tydzień, dwa, dodatkowo wiertnica mi się strasznie obrobiła i muszę ją podreperować. Tak na ten moment podsumowując to jest to naprawdę bardzo ciężka robota jeśli chodzi o ręczne kopanie. Dodatkowo jak się kopie tak jak w moim przypadku w twardym ile to już masakra. Jestem upartym typem i nie odpuszczę ale uprzedzam wszystkich, że to nie takie hop siup i trzeba to nieźle przemyśleć.
  6. No mnie już też trafia jak wyciągam po grudce iłu i posuwam się 5cm. No ale uparty jestem. Pech, że taki teren, w innych warunkach wykopałbym już kilka studni. Widziałem na zdjęciach Twoją abisynkę, możesz do nie węża podpiąć i ciągnąć wodę? czy tylko tą pompą ręczną?
  7. No to mnie nie pocieszyłeś. Sam nie wiem co robić, niby idzie ale wolno. I nie wiem co będzie pod iłem, co zazwyczaj się pojawia. Problemu z podmywaniem nie mam bo jeszcze woda nie podeszła. Mam nadzieję, że po przebiciu się przez ił, będzie już kwestia podebranie 1 metra i tyle.
  8. Witam, może Panowie coś pomożecie czy zasugerujecie. Kopie ręczeni studnie wiertnicą. Pierwsze 2,5 metra to żółciutki piasek, następnie popielaty ił i tak już cały czas a jestem na 9metrze. Idzie ciężko, ubieram tylko jeden rząd ślimaka a czasem mniej. Wiercę bez osłony bo nic się nie obsypuje, a ił twardy jak kamień utrzymuje otwór odwiertu. Wody coś nakapało z terenu i tak cały czas jest ok metra bo nie ma gdzie uciec z tego iłu, nawet to dobrze bo rozmacza ił. Tylko co, powoli tracę nadzieję czy przebiję się przez ten ił. Sąsiad ma studnie na 14 metrze ale nie pamięta jak kopali i jak im szło. Miejsce wytyczyłem sam mam rzekomo takie właściwości i w tym miejscu faktycznie najbardziej reagowała różdżka Mieliście Panowie takie pokłady iłu? Co tam może być dalej? Jakiś sposób na ten ił bo już sił coraz mniej?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...