Robaczywy

Tak to działa, u nas też wyszło 30000 za odrolnienie (wyłączenie z produkcji rolnej) terenu wokół domu + dróg dojazdowych, które wybudowaliśmy. Płace po 3tys rocznie. Niestety nawet jeżeli działka w MPZP zmieniła przeznaczenie z rolnej na budowlaną (tak było w naszym przypadku), to i tak trzeba ją wyłączyć z produkcji rolnej, za co pobierana jest opłata.

Naprawde dobry wynik. U mnie w nowym domu, tylko podłogówka, po 3.5 sezonu (pompa odpalona w maju 2019) podlicznik dla pompy i pompek cyrkulacyjnych pokazuje 16000 kWh. W tym jest CWU. Łatwo policzyż, że daje to jakies 4500 kWh na sezon. Grzeje 230m2 w tym garaż z przedmuchami pod bramą i kilka okien wymaga regulacji. Bardziej do tematu - pompa musi byc dobrze dobrana, nie jest to urzadzenie dobre dla wszystkich budynków - albo inaczej w zalezności od górnego źródła i izolacji różnice w efektywności będa bardoz duże, ale ja poprostu odrzucam mozliwość palenia paliwem stałym bez względu na cenę, wtedy zostaje gaz vs pompa i tu nie ma lepszych ani gorszych rozwiązań. Obydwa są bezobsługowe. Co będzie dalej z cenami pradu i gazu, tego nie wiemy, a jakbysmy wiedzieli to byśmy byli na tyle bogaci, że by nas nie interesowało ile kosztuje ogrzewanie

Dzięki za wyjaśnienie, ma to sens faktycznie.

A ja mam takie pytanie, jak mierzycie temperaturę DZ w spoczynku? Macie czujnik w rurach pod ziemią? Pytam całkiem serio.

Czy to dużo, czy to mało, to Panie kolego zalezy jaki gabaryt grzejemy i jak zaizolowany. U mnie pompa bierze około 4500 kWh na sezon CO i CWU. Ale nadal wiele CI to nie mówi.

U szwagra ostatnio pompa stanęła z powodu zbyt niskiej temperatury DZ. Nie wiem ile było, ale jak mnie wezwal, żeby zobaczyć dlaczego rury zamarzają to było -1 na wejściu, na powrocie nie wiem, bo ta pompa tego nie pokazuje. Ma trzy sekcje po 200mb PE40. Czwarta jest uszkodzona przy wejściu do budynku i narazie odcięta. Przypuszczam, ze powodem jest to, ze DZ było zalane zimnym glikolem - ok 0c i odrazu po zalaniu pompa uruchomiona na 3 tygodnie - chodziła praktycznie bez przerwy. U mnie jest takie samo DZ (tylko wszystkie sekcje sprawne) i narazie na wejściu 5c zarówno przy starcie jak i po 8h pracy.

Zrobiłem małe podliczenie jak to u mnie wygląda, ale taki bardzo na oko. Licznik od pompy pokazuje 16000 kWh od maja 2019. Z tego około 3000 kWh poszło na CWU. Zostaje 13000 na CO. W OZC miałem zapotrzebowanie na ciepło 14000 kWh, ale troche wieje niektorymi oknami i pod progiem, więc jest raczej większe. Biorę 15000kWh energii cieplnej. Liczę 3 i pół sezonu. To mi wychodzi 15000 x 3.5 = 52500; 52500 / 13000 = 4.04. Jesli te obliczenia mają jakis sens to taki wychodzi mi COP.

W moim przypadku taryfa G12 (bez W) sprawdzała się do tej pory idealnie. Ogrzewanie i CWU pompą ciepła gruntową,gotowanie na indukcji, telewizor 75'. Ja pracuję z domu przy komputerze, żona nie pracuje zawodowo, wiec w praktyce nie ma u nas większego zuzycia w weekendy względem tygodnia. Zmywarkę odpalamy na noc - co nie jest zadnym problemem, bo akurat nazbiera się pełna. Pranie robimy albo między 13-15, albo po 22, co te nie jest problemem, jako ze jestesmy w domu, a start pralki i tak mozna zapropogramować. Gotowanie juz dowolnie jak pasuje, nie patrzymy na godziny. W ten sposób poza okresem grzewczym zuzycie roklada się mniej więcej 50/50, czasem ciut więcej w dzien, czasem ciut wiecej w nocy. W zimie za to przesuwa się to w stronę 70% tania / 30% droga. Pompa grzeje co do zasady 22-6 rano, chyba ze o 6 nadal jest poniżej 22.3 w salonie, to działa dalej. W praktyce przy większych mrozachh wyłącza się między 7 a 8 rano. Nie wiem jeszcze czy bede cos zmieniał z taryfa w tym roku, czekam na oficjalne ceny. Do tego założyłem FV 10kW w zeszłym miesiącu, a przy PV taryfa G12 wydaje się sensowna, bo w godzinach szczytowych mamy jednoczesnie największą produkcję.

Do jakiej temperatury grzejesz CWU i jaki masz zasobnik? Tez mam APIC on/off tylko ze 10kW. CWU grzeje do 46 na jednym załączeniu, zasobnik 400l z jakąś wielką wężownicą. Miałem kiedyś problem z oprogramowaniem i nabiło mi kilkaset załączęń w cągu około tygodnia. Generalnie ilość załączeń waha się od 1-3 na dobę

U mnie gruntowy Apic 10kW on/off. Grzeję do 46 stopni, zasobnik 400l z wężownicą do PC. Dogrzewam przy spadku do 42. Ciekawostka jest taka, ze ta pompa fabrycznie ma maks temp CWU 42 stopnie. Po telefonie do producenta z informacją, że taka temperatura grozi rozwodem odblokowali mi możliwość grzania do 47 z zastrzeżeniem, ze nie odpowiadają za ewentualnie uszkodzenie spręzarki w wyniku taktowania. Jednak u mnie ze względu na dużą powierzchnię wężownicy nie ma takiego problemu i CWU jest grzane do 46 na jednym cyklu.

Mam 3x 16A, czyli macie rację, fizycznie mogę pobrać do 3.6kW na fazę, więc 7kW musi się odnosić do całości.

O to mnie zaskoczyłeś, myslałem, że to jest na fazę. Mam zapis 7kW ilośc faz 3. Oznacza to, że moc umowną regularnie przekraczam, ale gorsze, że w takim razie muszę złożyć wniosek o zwiekszneie mocy, co 3 lata teu nie było możliwe i przypuszczam, że nadal nie jest, lub zejśc z panelami do 7kW, przy rocznmy zuzyciu na poziomie 9kW i planowanym dodaniu klimy :/

Czy ktoś z tu obecnych mądrych głów może mi wyjasnić jak ma się moc przyłączeniowa budynku do mocy paneli? Mam moc 7kW trójfazowo. Fotowoltaikę chcę o mocy 10KwP, a najchętniej ciut więcej, bo jako rolnik dla ponad 10 mogę otrzyzmać dofinansowanie z programu Agroenergia. Moc przyłączneiowa zatem to po 7kW na fazę, a panele to sumarycznie 10kW, więc chyba nie powinno być problemu? Czy coś źle myślę?

Dzięki Panowie, pewnie się w takim razie zdecyduję, Musze też zgłębić jak wygląda aktualnie sprawa dofinansowań i czy będę miał na to fakturę , ale wygląda na to, że trzeba się jednak przeprosić z PV, w której sens wątpiłem wcześniej

Pytanie z mojej strony - z czego wynika twierdzenie że na nowych zasadach nie opłaca się montować PV mając pompe ciepła? Czy chodzi o to, że promowana jest autokonsumpcja? a w ziemie wiadomo - duze zpaotrzebowanie i mała produkcja. Mam pompe, która rocznie zuzywa około 5000 - 6000kWh rocznie, całkowite zużycie w domu zamyka się w 9000kWh. Za co grzejąc w G12 płaciłem rocznie około 4200zł i nie myślałem o PV, Ceny będą rosły, a ja mam możliość założenia paneli o mocy 10kWp (rozumiem, że tyle mniej więcej potrzebuje) w cenie 30000zł (montaż na gruncie, znajomy zajmuje się montażem). Czy jest to waszym zdaniem dobry pomysł?