Pomału jednak muszę się przygotowywać do samodzielnego obudowania wkładu. Generalnie żona wymyśliła sobie nieskomplikowaną konstrukcję (foto poniżej).
Wkład już zakupiony - Maja 12 kW prawy, szyba bez szprosa. Wiem że nie jest najwyższych lotów, ale z uwagi że kominek będzie pełnił rolę bardziej dekoracyjną, a nie podstawowego źródła ciepła w domu postanowiłem nie szaleć . Oczywiście dodatkowy dolot powietrza z zewnątrz, tylko nie wiem czy nie przymała rura - 110. W wolnych chwilach trochę poczytałem wypowiedzi osób które na codzień zajmują się wykonywaniem obudów i wiem że k-g i wełna jako obudowa od podłogi aż po strop odpada.
Założenia:
- poprawnie wykonana obudowa, która się nie rozleci po 3 lata użytkowania ani nie zapali w trakcie
- do wysokości wladu obudowany marmurem o grubości 3 cm z dwóch stron gdzie jest szyba
- kratki wlotowe/wylotowe po przeciwnej strone bocznej szyby
- obudowa do samego sufitu
- wkład posiada już podstawę
Generalnie budowę obudowy widzę tak
Pytania:
- czy do szamotu można przykleić marmur ? jeśli tak to czy nie odskoczy i na co przyklejać ?
- czy zamiast szamotu użyć płyt izolacyjnych ? (wiem że obudowa wtedy będzie "zimna")
- z czego wykonać narożne nadproże tak by nie pracowało mocno inaczej niż reszta obudowy ?
- jak duże szczeliny pozostawić pomiędzy wkładem a obudową ?
- czy podłogę betonową pod wkładem też należy odizolować płytami tak jak scianę i komin za wkładem ?
- czy potrzebna jest komora nad wkładem ?
Czekam na pomysły, podpowiedzi i dobre rady