Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

paj

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    768
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez paj

  1. jak dotad palilem w kominku 300 dni, przyjedz i zobacz jak wygladaja sciany, po prostu czyste, wiec nie wiem skad sie biera tak czesto brudne sciany u kominkowcow?? chyba za szybko drzwi od kominka otwieraja, ale to juz tylko technika:)
  2. nie wystarczy umiec czytac, trzeba jeszcze rozumiec co tam jest napisane .... wszystkie uwagi dotyczyly innej grubosci porothermu, nic nie bylo o P+W 44, zapraszam do siebie na 3-letni zlasowany pustak, ktory jest pod golym niebem w klimacie gorskim, mozna by bylo nim jeszcze dom budowac za kilka lat nie jestem jakims zagorzalym zwolennikiem konkretnej technologi, nie lubie tylko pisania bzdur
  3. grzanie wozu najbardziej mi sie podoba:)
  4. Nie wiem co bedzie za 8-10 lat, byc moze juz mnie nie bedzie na tym swiecie, niemniej jednak jezeli nie bedzie mi sie chcialo palic w kominku zawsze jest olejak, ktory bedzie uruchamiany przy 19-20C, wiecej zaplace za ogrzewanie, ale komfort bedzie ten sam:) Kominek z plaszczem wodnym a za 2 tygodnie z urzadzeniem solarnym jest w tej chwili optymalny, przy moim trybie zycia .. za buka place od 60-100 PLN za mb, zuzywam okolo 15 mb rocznie, bo musze zaznaczyc, ze bardzo czesto palimy wieczorami w kominku poza sezonem, na razie lubimy:)
  5. do Yorica teraz fachowiec robi mi w pralni, garazu, kotlowni sufity i szpachlujac sufity w kotlowni nie zauwazyl jak przekrecil pompe cyrkul. CO na ZERO. Dolozylem do kominka, zawiozlem fachowca do domu i dom zostal pusty na okolo 4h. Jak przyjechalem i parkujac autko w garazu poczulem dziwne cieplo, bylo wyrazniej cieplej niz zazwyczaj, okazalo sie, ze na zasobniku CWU mam temperature 95C, wiec woda gotowala sie na plaszczu wodnym kilka godzin, kominek i zabezpieczenia zdaly egzamin, choc nie powiem, zebym sie z tego zdarzenia specjalnie ucieszyl. CO nie pracowalo, ale wymiana wody byla, zawory bezpieczenstwa zdaly egzamin... w lecie takze palilem w kominku, mialem zawory zakrecone na grzejnikach, w lazienkach dzialalo tylko ogrzewanie podlogowe i zasobnik CWU, palimy w kominku codziennie, teraz tak sie zastanawiam kiedy wygaslo w tym sezonie grzewczym ??? na szczescie nie pracuje w fabryce tylko u siebie wiec pracuje jak mam na to ochote ... Jezeli zajdzie koniecznosc i temp. spadnie do 18C to wlaczy sie ogrzewanie olejowe .... nie mam kuzyna w tertaku i buka kupuje w normalnej cenie a i tak na dzien dzisiejszy jest to rozwiazanie ekonomiczne, poza tym uwielbiam jak sie pali w kominku w salonie ... choc nie bede sie upierac, ze obecne kominki w plaszczem sa piekne:)
  6. gdzie i jakiej firmy mozna kupic brykiet, a Krakowie w castroramie jest, ale z opakowania sie nie dowiesz co to takiego i itp...
  7. obsluge przez internet rachunkow w USD i EUR mam w pekao, ale niestety trzeba wybrac sie do banku
  8. pozwole sobie na jeszcze jeden meldunek w dzienniku Alicjantki, mam nadzieje, ze mi wybaczy? Korusia nie pamieta operacji, ale pamieta, ze jej do lozka przynosilem szyneczke, teraz mala pluskwa nie chce jesc najdrozszych karm po sloncem .......... w chwili obecnej pilnuje pierniki na choince myslac, ze kot je zje .... a ten nie wie co to slodycze, dzieki B... i partii teraz czeka mnie jeszcze kastracja kotka, mam nadzieje, ze bedzie lzej ...
  9. Jagna moglas napisac wczesniej, nikt nie musialby czytac moich wypocin:) zgadzam sie z Toba w 100%
  10. mieszkam na wsi, 9200 metrow od centrum miasta, ktore zasypia okolo 17.00 ..... skoczyly sie spotkania ze znajomymi w ulubionym barze, mniej spotkan towarzyskich, to akurat uwazam za plus bo z niektorymi juz sie nie dalo wytrzymac ... same narzekanie jak to zle i nie dobrze itp.... a powodzi sie calkiem calkiem:) slabo rozwinieta komunikacja miejska, tak sie teraz zastanawiam czy wogole jest?? Ale chyba kilka autobusow jezdzi .... z drugiej strony motywuje mnie to do wiekszego wysilku w swoim biznesie, zeby kupic 2 samochod bo Kasia pracuje codziennie w Nowym Targu, taxi w nocy kosztuje 35 PLN, to sa minusy teraz plusy, cisza, cisza, na swoim, duzo przestrzeni, 2 psy i jeden kot choc chyba nie ma szans na marzenie, zeby miec pieska rasy Alicjantki bo zawsze sie jakis kundelek zapodzieje na naszym podworku a na 3 psy nie mam ochoty ... z tarasu zeskakuje w zimie na snieg i mkne do Gliczarowa na biegowkach przez pola w otoczeniu zajecy, jeleni itp... znajomi nas odwiedzaja bardzo czesto i chetnie, ale kto by nie przyjezdzal chetnie na miodowke mojej roboty:) piekne widoki z okna na Tatry, Gorce .... biegajace zajace ..... to sa zimowe uroki, na wiosne zobaczymy:) wybieram wies ......
  11. Kora juz zdrowa, gania, szczeka, jak za dawnych czasow a Rudy ma sie lepiej, chyba mi juz przebaczyl, wrocil do domu po 2 dniach a po tygodniu dal sie poglaskac:) wiec i moje samopoczucie jest w duzo lepszym stanie:) to taki meldunek
  12. wlasnie zalozylem Korze fartuch, ale wczoraj byla caly dzien bez, rano zadzwonie do weterynarza, mam nadzieje, ze tym razem nie dalem plamy .............. i wszystko bedzie ok, Alicjantko, dziekuje za kolnierz, ale mam nadzieje, ze gdzies na miejscu kupie jak nie bedzie za pozno .....
  13. Kora wlasnie strasznie wylizuje sobie szwy, ma je miec sciagniete za kilka dni, weterynarz przyjezdzal do niej 3 razy dac jakis zastrzyk a my podajemy jej raz dziennie antybiotyk ze znieczuleniem, powolutku dochodzi do siebie, ale ma jeszcze jakies uplawy ... Kora nie miala fartuch na tlowiu, ale wylizywala to miejsce non stop wiec jej sciagnalem i jakos sie goi ..... teraz mam inny problem z drugim przygarnietym w wakacje pieskiem, przyblakal sie do nas strasznie sponiewierany, bal sie ludzi i itp ..... a dzis napadly go na naszej dzialce (jeszcze nie ogrodzonej) urwany z lancucha rodwailer (nie wiem jak sie to pisze) , inny duzy mieszaniec i jakis maly, wiec bylo 3 na jednego, nim uslyszalem szczekanie to bylo za pozno, zaatakowaly go i juz biedny lezal na ziemi pod ich zebami ... nie patrzac na zawieruche wyskoczylem w krotkim rekawku i klapeczkach na podworko i walnalem z calej sily klockeim bukowym i pech chcial, ze to moj piesek oberwal, jak nioslem go do garazu to mnie ugryzl w palec ale to akurat pryszcz, chyba mu cos uszkodzielem w srodku, problem, ze nie da do siebie podejsc .... jutro ma przyjechac weterynarz wiec moze uda sie go zbadac, teraz wlasnie chlipnal troche wody i mam nadzieje, ze dojdzie do siebie, stres ogromny.. tyle miesiecy powolutkie oswajanie go a tu taki nr wycialem .......
  14. popatrz na moj kominek, recznie rozbijany kamien, ukladany na krytej zaprawie tzn, ze wyglada tak jakby ulozony byl na sucho
  15. przed kominkiem (60 cm) mam ten sam kamien z ktorego zrobiony jest kominek
  16. dzieki:) juz po wszystkim, Korka powolutku wybudza sie z narkozy, weterynarz powiedzial, ze wlasnie miala malutkie narosla, wiec byl to odpowiedni czas
  17. wlasnie czekam na telefon od weterynarza, dzis oddalem moja sunie do sterelizacji, az sie serce kroilo jak zasypiala mi na rekach ......
  18. mam taki dom, malo tego mieszkam w gorach, jestem zadowolony, nie kombinowalem z zaprawami tylko decydujac sie system nie robilem dziwnych kombinacji, zaprawa to zaprawa systemowa, dobra ekipa, ktora mysli co robi i tyle
  19. dmuchawe wylaczylem w swoim makrotermie, jak sie pali kilka dni i nie wynosi popiolu to dmuchawa nic nie pomoze, a nie naleze do osob, ktore codziennie oczyszczaja palenisko i popielnik malym problemem jest kopcaca sie szyba, ale temperature na sterowniku mam od 40 -50 stopni a to za malo zeby sie szyba sama oczyscila, jeszcze nie przeschniete drewno, a wiekszej temperatury nie chce ustawiac bo sie ugotuje w domu, 20 stopni na razie wystarczy
  20. jezeli to nie problem to ja tez bardzo prosze:)
  21. bardzo ciekawy, wlasnie czytam "psychologie perswazji", sporo trzeba sie jeszcze uczyc ... i ciagle
  22. Zielona podlogi wyszly bardzo drogo, poniewaz stolarze robili na dniowki, 110 PLN jeden i musialem ich pilnowac zeby nie palili papierosow za duzo, metr kosztowal okolo 130 PLN, na miejscu byly obrabiane, sam malowalem 3 razy, kazda deske mialem w reku bo jak juz ich pilnowalem to tez cos robilem a lewus ze mnie "okrutny":) budowa nauczyla mnie pokory do zycia .... co do kominka to faktycznie ma cos w sobie, jednym sie bardzo podoba a innym .... nic nie mowia a milczenie oznacza brrrrrrr ale brzydki, w kazdym razie nie pozwolilem kamieniarzom na dotkniecie pila kamienia, wszystko obrabiali recznie i ukladali tak jak chcialem, troche krecili nosem bo sie im nie podobalo, ale jak gazda placi to robili dziekuje za mile slowa i zdjecia zamieszcze jak najszybciej
  23. podloga to nie parkiet a deski modrzewiowe, moje marzenie sie spelnilo:) dlugie dechy, ciezko bylo kupic, ale udalo sie, nie chcielismy miec laczonych desek jak wprowadzalismy sie to lista rzeczy do zrobienia byla bardzo krotka, teraz cala strona A4, szkoda gadac:) szkoda, ze nie mam aparatu cyfrowego to bym porobil kilka fotk bo duzo rzeczy juz jest nieaktualnych, np duzy, biesiadny stol w jadalni, postaram sie pozyczyc aparacik to uaktualnie fotki
  24. dzieki Zielona, w Krakowie jestem prawie codziennie wiec sobie tam wpadne, dzis mija wlasnie 1 rok od przeprowadzki, zamieszkalismy 1 grudnia 2003, na poczatku bylo "ciekawie", cisza, cisza az w uszach bolalo a teraz to jestem typowy wieśmack, ,mieszka nam sie super o ile pan, ktory odsnieza nam droge, okolo 100m nie "zabocy" odsniezyc, to jedyny mankament mieszkania na wsi i tylko zima teraz wlasnie trwaja prace wykonczeniowe w pralni i w 1 garazu, drugi musi poczekac do wiosny, jutro maja zakladac ogrzewanie olejowe wiec bedzie wiekszy komfort, druga lazienka bedzie zrobiona najpozniej pod koniec grudnia w kuchni jeszcze pozostalo polozyc plytki miedzy szafkami (juz zamowione) i mala komoda kawowa:) w salonie nowy wypoczynek i bedzie fajniei sympatycznie a na zewnatrz pozosalo polozyc cokol wokol domu i tym samym kamieniem ulozyc schody 3 szt. co do podjazdow i ewentualnej kostki brukowej to musze czekac az sasiedzi sie wybuduja bo tak to wody opadowe zniszczyly by mi droge, na razie jest ubity tluczen wiec nie ma problemu z glina a co pozytywne to mam nawet internet, stale lacze, wiec zamowilem sobie telefon na tlenie, "obaczymy" jak to bedzie dzialac, a telekomuna niech sie wypcha ........... i to chyba koniec aa jeszcze nie ma ogrodzenia, ale to inna bajka bo na to pojdzie chyba ze 100k PLN
  25. dzieki:) jeszcze chcialbym sie dowiedziec, gdzie takie cacko mozna kupic?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...