Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ago12

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    66
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ago12

  1. Ale widzę, proszek do prania masz (wygląda jak kryptoreklama), więc w swojej nowej pralni wszystko się wypierze :)
  2. Wygląda to przerażająco! Jak pomyślę, że u mnie będzie tak samo! No, tylko bez mebli, bo na razie mieszkam w moim starym mieszkanku pod tym moim nowym (bliźniak podwójny, obecnie mieszkam na parterze, a później będę mieszkać na piętrze). Dopiero w poniedziałek podpisuję akt zamiany mieszkań z siostrą.
  3. ago12

    Program przebudowy

    A jednak - dość podobne plany mamy... Tylko u mnie na górze na poddaszu będzie dodatkowo taras i pralnia.
  4. ago12

    na dobry początek

    Właśnie z tego samego powodu nie zdecydowałyśmy się na budowę domu. Namiastkę domu mam, podwórko jest, ale wspólne. I obowiązki wspólne. Za to czeka mnie też ogromny remont - i tu w przeciwieństwie do waszego - zadłużymy się, ale będzie to kwota porównywalna do zakupu mieszkania, a nie budowy domu :)
  5. Uf, przebrnęłam przez cały temat od początku do końca. I tak, mam pytania odnośnie reku - jak po takim czasie (parę latek) wam się sprawuje? Czy była to dobra decyzja? Ciągle się zastanawiam nad reku u siebie, czy warto? Wasiek i andrewj liczę również na wasze opinie, bo wiem, że macie reku.
  6. Mam nadzieję, że Braniewo zaliczacie do okolic Elbląga? Liczę, że dzięki Wam i Waszym radom uda mi się sprawnie przebrnąć przez moją, niewielką w porównaniu z waszymi, inwestycją.
  7. Choć moje doświadczenia z tym forum dopiero się budują, to zdecydowanie przykuło moją uwagę - nie będę oryginalna - pomoc dla Nelli. Dzięki tej akcji oraz niemal w każdym poruszanym temacie zauważyłam, że siłą tego forum jest jedność i chęć pomocy przy ważnym dla każdego z nas tworzeniu bezpieczeństwa, ciepła i wygody w naszych domach, mieszkaniach...
  8. Sąsiaduję z rodzeństwem, mamy wspólny dom z osobnymi mieszkaniami i jedno podwórko. Czasem mówi się, że z rodziną najlepiej się wychodzi na zdjęciach. Przekonam się, gdy będę robić adaptację poddasza, choć do tej pory czasem miałam ochotę opuścić moje mieszkanie - oby jak najdalej! Pozostali sąsiedzi - część znam, na "dzień dobry", czasem chwilę porozmawiać można o pogodzie, części nie znam. Ogólnie spokojnie i tolerancyjnie jest. I oby tak dalej.
  9. No, zazdroszczę. Świetnie wygląda. I oczywiście czekam na kolejne zdjęcia z realizacji. Bardzo fajna jest też ta łazienka dla dzieci, kusi mnie też drewno w łazience... Ja jeszcze u siebie projektu adaptacji poddasza nie mam, a już spać po nocach nie mogę.
  10. No, jak już zrobicie, to na pewno lepiej będzie, niż teraz. A zawsze to fajnie zrobić coś nowego... :)
  11. U mnie będzie podłogówka choćby nie wiem co. I tak mniej więcej właśnie około 100 zł/m2 liczyłam
  12. Odebrałam wczoraj klucze od mieszkania. Ale może od początku. Dom, w którym mieszkam, postawili moi rodzice w latach 80. Taka duża kostka, bliźniak podwójny, płaski dach. Cztery mieszkania dla czwórki już dorosłych dzieci, każde po jakieś 55 m2. Cały podpiwniczony. Mnie nie było jeszcze, albo właśnie miałam się narodzić jako 5 dziecko. W latach 90, w zasadzie pod koniec lat 90. do tego podwójnego bliźniaka został zrobiony dach spadzisty - bo płaski dach przeciekał czy coś tam. Ścianka kolankowa została podniesiona i powstało poddasze. Obecnie, czyli już jakieś 15 lat, nadal nie zostało zrobione wejście na strych. A dojście do poddasza czy kominów jest iście extremalne - poza balkon na piętrze i na daszek wdrapywać się po haku od anteny satelitarnej! Proszę, nie oceniajcie mnie za pomysły mojego rodzeństwa i ich małżonków, z którymi sąsiaduję w tym domu. Mam mieszkanie w tym domu, bo mój brat dostał gospodarstwo po rodzicach. Ale moje jest mieszkanie na parterze, od południowej strony - kiedyś zamieszczę zdjęcia domu. Moja siostra ma mieszkanie na piętrze nade mną. Do tego mieszkania prawnie należy poddasze. Po drugiej stronie domu mam samo poddasze. Trochę może to być zagmatwane, ale zamierzam uporządkować moje własności, by mieć mieszkanie na piętrze z poddaszem. Moja rodzinka na szczęście nie robi mi problemów i nic nie stoi na przeszkodzie, by się zamienić na mieszkania. Moja siostra nie mieszka w tym mieszkaniu na piętrze, było ono wynajmowane i właśnie lokatorzy się wyprowadzili, więc stoi ono puste, gotowe do zmian. Przed chwilą dostałam pismo z ksiąg wieczystych, które trzeba było uporządkować przed przepisami i już w poniedziałek umówię się z notariuszem na podpisanie aktu notarialnego zamiany Koszty - jak na razie samych porządków w dokumentach: 128,3 zł (księgi wieczyste, urząd miasta)
  13. Właśnie zastanawiałam się długo nad tym, myślałam, żeby skontaktować się z NFOŚiGW, bo mam do adaptacji poddasze z piętrem domu (to brzmi śmiesznie, wiem) w dość dużym, póki co dwupiętrowym domu (bez poddasza). Chcę zrobić je energooszczędnie z rekuperacją. I zastanawiałam się, czy coś się uda. Ale dzięki waszym opiniom już wiem, że nie warto...
  14. Poproszę o nr konta na priv. Ile mogę, to dorzucę, choć nie mam za wiele. Dopiero się przygotowuję do generalnego remontu i adaptacji poddasza (od 3 lat), więc nie wyobrażam sobie tego, co się przytrafiło Nelli.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...