Drugie zdjęcie przestawia cudowny kącik do nauki czy pracy przy komputerze, być może jak skończę swoje studia i zarobię na mieszkanie urządzę sobie taki pokoik. Niestety w tym momencie jest to niemożliwe ze względu na zbyt mało liberalnych właścicieli, a raczej konserwatywnych, a także małe zdolności montażowe. A na ścianach z tego co pamiętam są tapety, więc malowanie nie jest zbyt mądre. Na pewno przybędzie temu pokoikowi trochę moich cech i zrobię wszystko, żeby czuć się w nim swojsko, ale ciężko będzie mi się przestawić na taki standard, ze względu na to, że w ubiegłym roku wynajmowałam mieszkanie praktycznie nowe, świeżo po remoncie generalnym.
Cóż popatrzeć i powzdychać można. Dziękuję bardzo za rady, gdyby było to możliwe to pewnie coś morskiego wykorzystałabym w tym pokoju jakiś akcencik, bo jestem znad morza, ale trzeba się cieszyć z tego co się ma ) Ważne, że wynajmuję go sama, a z czasem i tak będzie moim azylem.
Pozdrawiam !