Witam. Mam pewną zagwozdkę. Otóż zamierzam rozpocząć budowe domku na działce na której jest studnia kopana (poniemiecka), jej stan oceniam na bardzo dobry, chociaż aktualnie brak w niej wody. Dno jest trochę zasypane i potrzebuje podkopać ok 1,5m żeby osiągnąć głębokość studni sąsiada. Problem polega na tym, że znajduje się ona bardzo blisko fundamentu który będe wykonwywał na jesień tego roku. Wg moich obliczeń do ściany fundamentowej będzie to ok 1,6-1,7m. Nie wiem czy to bezpieczne ze względu na osłabienie w tym miejscu gruntu, także poprzez podmywanie piasków, ale bardzo chciałbym tą studnie zostawić. Myślałem już na takim rozwiązaniem, żeby wywiecić się jeszcze wgłąb tej studni do drugiego poziomu wód tj. ok 14m w tym przypadku, wyciągnąć rurę 150mm na powierzchnie i studnie zasypać. Co myślicie na ten temat, może macie jakieś doświadczenia?