Powiedzcie mi czy to ma sens. Mieszkanie 43 metry
Pokój 1 ( 13 metrów)- TURKUS ACAPULKO (DEKORAL), tutaj bedzie szara rogówka,
białe meble: stolik i szafka pod TV, mam jeszcze białe ramki na ścianę ( dwa
zetawy po 10 zdjęć)
Pokój 2 ( 7 metrów- teraz jest tam kuchnia ale będzie przerobiony na pokój, okno
powiększone )- ENERGIA SŁOŃCA ( DEKORAL)
Kuchnia ( na planie pokój 3 metry)- czerwona kuchnia+ czarny blat+ KROPLA
SZAROŚCI ( DEKORAL)
Pokój 3 ( 15 metrów) ( nie ma go na zdjęciach)- ZIELONE WZGÓRZE ( DEKORAL)
Przedpokój- sama nie wiem... biały ? ( aczkolwiek bieli nie lubię)
Czy to co piszę ma sens ? Jeżeli kolory są zbyt intensywne to proszę o
zaproponowanie innych ( może jakieś odcienie ?). Uwielbiam też: fiolety,
szarości, zielenie.
Chciałabym, by szczególnie ten najmniejszy pokój zyskał na wielkości Obawiam
się że te kolory pomniejszą przestrzeń tak więc zdaję sobie sprawę z fali
krytyki, która na mnie przyjdzie. Mam nadzieję, ze za tą krytyką również znajdę
dobre rady
Do mebli przejdę potem
oto zdjęcia :
ps. okna będą POWIĘKSZONE
Zdjęcie ,,PODŁOGA" to jest podłoga, która wybraliśmy do mieszkania.
Inne zdjęcia: