Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

oliwkawawa

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 282
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez oliwkawawa

  1. u mnie kamienia nie ma, chromu na bateriach też nie... :/ jeszcze nie wiem czy to wina zmiękczacza, czy baterii (choć tanie nie były.....)
  2. Mam, ale do niczego Ale to od naszego dostawcy internetu dostałam, może warto kupić samemu coś lepszego w tym rodzaju?
  3. U nas też dla świętego spokoju są podociągane kable. Tak na wszelki..I chyba nadszedł czas aby skorzystać. Mamy wifi, tyle tylko że jak router stoi w sypialni to w salonie już się nieźle net muli (a to sąsiadujące pokoje!). A w pokojach dzieciaków w ogóle zasięgu nie ma.
  4. Goshia zajrzałam z ciekawości Ale masz kawał kuchni! I kawał salonu! I w ogóle to masz pięknie tam Sterylność też lubię Super domek, naprawdę
  5. na ościeżnice, tam na górze, też czasem warto spojrzeć
  6. U mnie kurz jest na ciemnych kaflach... najbardziej widoczny.... bo jest wszędzie Na korku też jest tylko że nie zbiera się w kłęby tylko może lepiej sie przyczepia i osiada równomiernie;) Na kaflach w kuchni gdzie jest "poślizg" zbiera sie w takie kłaki Kurz jest wszędzie, bez względu na rodzaj ogrzewania i tego co lezy na podłodze Spójrzcie czasem na szafki w kuchni na górze;) albo na klosze lamp A jak miałam ostatnio 17 sztuk gości w domu to dopiero miałam odkurzanko potem;)
  7. albo mam słabe filtry w reku, albo u Was żony sprzątają na bieżąco kiedy nawet o tym nie wiecie, i wydaje się że tego kurzu faktycznie nie jest dużo
  8. Co do kuchni na jedno kopyto. Nie wiem, czy to są jakieś zawody? Gala Oskarów i kto ma najpiękniejszą i niepowtarzalną suknię od najlepszego projektanta? Kuchnia to kuchnia. Ma być przede wszystkim funkcjonalna, wygodna i "pojemna" w miarę możliwości. Wygląd ważna rzecz, ale czy naprawdę w starej kuchni Waszej mamy nie chce Wam się gotować i czujecie wstręt? Gust się zmienia po latach, moda przemija, a funkcjonalna kuchnia zostaje, może już nie najnowsza, nie na "topie" i nie z najnowocześniejszymi wynalazkami, ale dla każdej z nas najlepsza bo NASZA
  9. Ja myślę że trzeba iść do sklepu i obejrzeć sobie tę płytę 5palnikową. U znajomych korzystałam z takiej płyty kilkakrotnie i niestety korzystanie z wszystkich 5 palników jest dość utrudnione, jeśli są to duże garnki. Po prostu gar postawiony na największym palniku, który u nich jest na środku "spycha" pozostałe garnki. U nas problem pt. za mało palników rozwiązaliśmy montując indukcję na 4 pola + płytę gazową na 2 pola rewelka
  10. a to prawda jak włączam WM na wyższy bieg to i nawilżacze mocniej podkręcam
  11. Że kurz się unosi to mit. Wszędzie się unosi tak samo Że wysusza-wysusza tak samo jak i kaloryfery. U nas nawilżacze chodzą w dzień, na noc wyłączam i to w zupełności wystarcza. A często też rozstawiam na noc pranie.
  12. Bezwładność jest i nie ma się co oszukiwać. I może to być problem, zwłaszcza jeśli lubicie w domu mieć 22-23 stopnie. Ja w nocy przy takiej temperaturze bym nie spała. U nas od początku było wiadomo że w domu w dzień będzie 20 stopni, Więc nawet w nocy to nie jest duży problem ALE ja poradziłam sobie z tym tak, że pętle poprzykręcałam w sypialniach, i tam jest o stopień chłodniej Druga opcja-uchylanie okna, lub rozszczelnianie na noc. Chyba że będzie WM, to wtedy odpada.
  13. Dlatego u nas 20 stopni w domu Syn ma, od urodzenia. Niestety przebieg ciężki. Pytałam od kiedy bo byłam ciekawa przebiegu, i czy złagodniało z wiekiem. Czekam kiedy to u nas nastąpi....
  14. Kwestia przyzwyczajenia i upodobań - mówię o temperaturze w domu. U nas 20, czasami nawet 19 I dla nas to jest ok. Ale jak pisałam, u nas zimny chów, problemy skórne i astma wymagają aby temperatura nie była zbyt wysoka, zwłaszcza nocą. I ja się przyzwyczaiłam do tego i mi to nie przeszkadza. Chodzę boso i w krótkim rękawie. Córka to nawet lubi sobie teraz tylko w letniej sukience pobiegać, z gołymi ramionami i nogami Jak przyjeżdża teściowa, która lubi ciepło to podgrzewam o jeden stopień więcej, do max. 21. Więcej to dla nas katorga, zwłaszcza w nocy (a bezwładność podłogówki niestety nam nie sprzyja), a teściowa musi założyć gruby sweter i kapcie Aczkolwiek co do termometrów to ten na sterowniku nam zaniża zdecydowanie. On wskazuje 20, a na termometrze w domu (a mam dwa) o prawie jeden stopień więcej. Może ma tu znaczenie fakt, że ta czujka jest zaraz przy wyjściu do wiatrołapu, gdzie jest chłodno jednak i ten chłód wpada do domu.
  15. Nie, u nas na zasilaniu 26-27 stopni, jak są mrozy 30. Pisząc "ciepła" nie miałam właśnie na myśli takiej odczuwalnie ciepłej dla człowieka, tylko przyjemną, nie zimną. Zimną mamy w spiżarce gdzie są kafle, i tam jest zimna i nieprzyjemna. Obstawiam, że u nas podłogi (tam gdzie jest podłogówka) mają też w okolicach 23-24 stopni, tylko dla mnie te 24 stopnie w porównaniu z podłogą, która ma 20 stopni to już jest odczuwalnie "ciepło" Mimo to chodzimy boso Ale u nas zimny chów na maxa
  16. Jest przyjemnie ciepła. Nie gorąca, ale przyjemna. My np. chodzimy wszyscy w domu boso (bez skarpet również) całą zimę, I jest fajnie, miło. Nie gorąco, nawet nie ciepło, ale nie marzną stopy. Jak jestem u rodziców albo u teściów w skarpetach jest mi zimno
  17. podłogówka to jedno a okładzina na podłodze to drugie. Nie wyobrażam sobie przy małych dzieciach płytek na podłogach Zimą ok, ciepełko. A wiosną i jesienią...? Brrrr
  18. Lustro jest mniejsze niestety Dzięki za rady! Spróbuję za jakiś czas pokombinować z ramą, bo taktycznie efekt może być fajny. A przy najbliższej okazji i przypływie funduszy wiem na pewno że wymienię umywalkę (nie podoba mi się, i jest ciasna) i blat na drewniany.
  19. Kurcze, u mnie w domu naprawdę nie ma się do czego przyczepić :> Poza wyłazem na poddasze nieużytkowe, który powinien być w kotłowni bądź garażu, a nie w holu, kto to projektował? Poza tym chyba jedna myśl mi się nasuwa. Nie oszczędzać na rzeczach które są na lata i ciężko je wymienić czy odmalować (np. farby, podłogi). Można oszczędzić na rzeczach które można łatwo wymienić, dajmy na to baterie.
  20. nie wiem co gorsze-schorowane stopy czy fakt że u mnie podłoga wcale nie jest gorąca!! chyba coś spartaczyli fachowcy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...