Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

oliwkawawa

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 282
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez oliwkawawa

  1. Hmm, wysokość 160 cm czyli taka sama jak "mojego" Litdrewu... Zastanawiam się tylko czy to że prześwit między piętrami jest większy nie dzieje się kosztem niższej barierki na górze - mi z kolei na tym najbardziej zależy, jak najwyższe barierki. No i to łóżko DINO jest przeznaczone dla dzieci powyżej 7 rż :D
  2. annN52 pokażesz to łóżko? Ja obecnie też szukam piętrowego, bo dzieci jednak chcą spać razem mimo że każde ma swój pokój Póki co mam na celowniku z Litdrewu...
  3. To prawda, reku musi mieć bodajże minimum 10 stopni w pomieszczeniu gdzie się znajduje. No i łatwiejszy dostęp w pg.
  4. U nas też w pg. Bardziej słyszę pralkę jak wiruje (ale tylko w nocy, i w łazience która sąsiaduje z pg, przez ten nieszczęsny suporeks:/ niż jednostkę reku
  5. Hej, Wykonawca podał max. zasilania 35 stopni, nie wiem jak to się przekłada na temperaturę podłogi, muszę zapytać, bo to jest dość istotne. U jednego będą takie straty ciepła 'po drodze" że zasilanie 40 stopni da temperaturę posadzki 28, a u innego temperatura zasilania 35 może taką dać... Jeśli chodzi o temperatury zasilania, temperaturę zadaną etc. to teraz pogoda mi nieco przeszkodziła w eksperymentach i badaniach Jeszcze jak były w nocy przymrozki to temperatura potrafiła przez całą noc spaść o 0,5-1 stopień. Teraz całą dobę utrzymuje się stała temperatura 20 stopni (wg regulatora FW120, bo moje stacje pogodowe w domu, a mam trzy, pokazują mi temperaturę prawie 21) i piec praktycznie się nie załącza, bo mam ustawioną żądaną temp. na 20 stopni. Chyba muszę poczekać na większe mrozy. Tak czy siak, już widzę że mam coś do skorygowania na pewno, bo jak ustawiam że chcę 21 stopni to nie osiąga mi takiej temperatury, nie wiem dlaczego, czy temperatura zewnętrzna ma tu coś do rzeczy, za ciepło jest czy jak, czy źle ustawione punkty początkowy i końcowy. Daje na zasilaniu póki co maksymalnie 30 stopnie, więcej nie, mimo że maks. zasilania mam ustawioną na 35. Narazie nie ogarniam, ale muszę się nauczyć
  6. Ja nie do końca umiem sobie wyobrazić kuchnię nawet zamkniętą, z której zapachy by się nie przedostawały do salonu No chyba że ktoś mieszka w Downton Abbey?
  7. Zmywarka.... Nie wiem jaki masz model, ale mojej nie słychać nawet wieczorami kiedy dzieci już śpią Czasem się zastanawiam czy nie zapomniałam jej włączyć Natomiast pralki w kuchni-nie przebije nic
  8. Ale my nie o tym Uwielbiam moją otwartą kuchnię. Lubię widzieć moje dzieci, co tam broją w salonie, lubię widzieć gości, mieć z nimi kontakt nawet stojąc przy garach. Zapachy.. A czy to restauracja że ma tylko w tle grać muzyczka i nic nie czuć? Widok kuchni w trakcie gotowania? Nic co ludzkie nie jest nam obce, jakby Ci goście nie wiedzieli jak wygląda kuchnia z bałaganem... Mi to osobiście wcale nie przeszkadza, ani jak jestem u siebie, ani jak jestem u innych. PS. A wiecie że najlepsze imprezy kończą się/są zawsze w kuchni?
  9. A co w ogóle faceci mogą wiedzieć o kuchni?
  10. A ja poszukuję na przyszły rok dobrego wykonawcy tarasów drewnianych, oraz ekipy od kostki. Ktoś coś?
  11. Baaardzo mi się podoba pokoik, ale chyba nie dla 7-latka, na pewno nie dla mojego Mój ma obecnie 6,5 i jeśli chodzi o wnętrze to to jest zupełnie inny "poziom", że tak to ujmę Z pewnością wiele tu od dziecka zależy, jeśli synek taki pokój sobie wymarzył to będzie zadowolony ))
  12. Jeśli mocno Ci to przeszkadza to może dałoby się tam wstawić drzwi łamane? Dużo miejsca nie potrzebują.
  13. EZS ale skoro wiesz jakie Ty masz zwyczaje i upodobania, i sprawdziła Ci się kuchnia "za zakrętem" to dlaczego nie szukałaś czegoś podobnego w domu? Myślę że wszyscy mają opinię, mniej lub bardziej przemyślaną, na temat kuchni otwartej czy zamkniętej, nie tylko Ci co mieszkają w domach, bo co to, w blokach nie ma kuchni i problemów z nią związanych? Są takie same. Ja miałam w bloku aneks, czyli w przełożeniu na domowe warunki-kuchnię otwartą na salon;) Znałam jej wady, znałam zalety. Znałam też poniekąd wady czy zalety kuchni zamkniętych/odizolowanych (taką miałam w domu rodzinnym, takie mają znajomi, o takich piszą tutaj forumowicze). Dla siebie wybrałam kuchnię otwartą/półotwartą, bo więcej dla mnie zalet niż wad.... Natomiast piszesz najpierw "co za baran wymyślił otwarte kuchnie!?". Skoro to subiektywna sprawa, to chyba nie na miejscu jest nazywanie kogokolwiek baranem?
  14. no tuby: http://media-cache-ak1.pinimg.com/736x/ed/d6/b9/edd6b9ab157cd1c8d040674d4b696d98.jpg
  15. ja ekspertem nie jestem, może jak Duch się pojawi to powie coś więcej nt. różnic między zwykłym Oilem a Deluxe
  16. EZS, ja mam na to metodę-nie sprzątam jak mam gości A zmywa zmywarka To jest chyba opinia subiektywna. Mi na przykład nie przeszkadza półotwarta kuchnia, bardzo lubię ten układ, jak blenduję coś to dzieci krzyczą "ciiiszej!" ale rzadko, bo rzadko im włączam TV. A i blendowanie zajmuje mi chwilę zazwyczaj.
  17. miejscowo to nie HS 2k (ten olej był nakładany po ułożeniu parkietu) Ja sobie kupiłam Lobę Parkiet Oil De Lux czy jakoś tak, do pielęgnacji. Mówiąc szczerze nie myślałam o korku pod okna, parkieciarze od samego początku mówili o ćwierćwałkach. Zresztą w praktyce tego ćwierćwałka nie widać Dopiero kilka dni temu go zaolejowałam, bo był zupełnie surowy i kolor był dużo jaśniejszy niż parkietu, a ja mieszkając 3 miesiące na to nie zwracałam nawet uwagi
  18. i z dalszej perspektywy, uwielbiam drewniane podłogi, moje dzieci też na każdym zdjęciu inny odcień, w zależności jak pada światło, ale "ciepło" zawsze to samo
  19. Ja kotów nie mam ale dwoje małych dzieci więc nie wiem czy nie gorzej Na podłodze są ryski, małe wgniecenia od zabawki która upadła, nie liczyłam że będzie inaczej. Z olejem nic się nie dzieje, tzn. nie ma plam. A były już na nim różne ciecze-wino, barszcz, olej dyniowy (wbrew pozorom ten parkiet chyba lubi ten olej;) wgnieciony i zaschnięty banan;) wszystko ładnie schodzi, nawet po pewnym czasie, bo na naszym metrażu ciężko czasem wyłapać coś od razu. Jedyna rzecz która nie zeszła to zabrudzenie z kleju od listew oraz kapnęło mi z kominkowej szyby, ta czarna sadza po tym jak ją spryskałam żelem do kominków... Jasne plamy miałam, jak za mocno ścierałam ten klej i te plamki z sadzy Ale ja to potem mażę pędzelkiem zamoczonym w oleju i poleruję chusteczką i nie ma jasnych smug i "wytarć" na oleju. Jeszcze nie ścierałam papierem ściernym, boję się. Już raz spieprzyłam olejowanie, więc wolę narazie nie eksperymentować
  20. hmm, u mnie są listwy slim wysokie na 12 cm i udało się chłopakowi przyciąć je tak aby okno sie otwierało :> za to pod samymi oknami mam ćwierćwałki dębowe, ale nie widać ich, zasłania firanka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...