Witam wszystkich, dostałem poradę od paru osób odnośnie rozprowadzenia rur wody użytkowej. Jedna osoba poradziła mi abym zrobił zupełnie oddzielnie obwody dla parteru i piętra, uzasadniając tym że w razie awarii można jeden z obwodów zamknąć. Cyrkulację wody poprowadzić z dwóch najdalszych punktów ( na dole z kuchni i łazienki znajdującej się na górze ) i połączyć je w kotłowni za pomocą zaworu trójdrożnego. Druga osoba powiedziała że szkoda utraty ciepła w rurach i należy rozdzielać obwody w miejscu gdzie muszą być rozdzielone ( góra – łazienka, dół kuchnia ), co do cyrkulacji powiedział że można założyć zawór trójdrożny, z racji różnych długości obwodów. Kolejna osoba powiedziała abym puścił jeden obwód przez wszystkie pomieszczenia ( tj. z kotłowni do kuchni, następnie zawrócił do WC, do góry na pierwsze piętro przez łazienkę ). I cyrkulację wody zrobić z ostatniego punktu znajdującego się w łazience. Proszę o Waszą poradę jak powinna być zrobiona prawidłowo i z głową taka instalacja wodna ? Pozdrawiam.