Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wilcza75

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    380
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez wilcza75

  1. elektorat PIS: http://www.onet.tv/30121,7692,19,2745649,1,1,0,0,wideo.html czyż nie myli się matka_ kurka w swoich diagnozach? oto są prawdziwi Polacy, patrioci, solidarni, nasza przyszłość, jasny lud, tacy to co potrafią dać odpór jakiejś tam lumpenliberałce, wykształciuchowi, a na pewno ..... podstępnej oligarchini medialnej
  2. W USA każdy stan sam stanowi co do kary śmierci, w UE NIE. Weź w dłoń jakiś dziennik urzędowy UE normują długość ogórków w Rumunii z Brukseli... Chyba nawet za sojuza, państwa satelickie mialy więcej do samostanowienia... nie kompromituj się
  3. po pierwsze co dokładnie narzuca w dziedzinie światopogladu? konkretnie lewakk po drugie widziały gały co brały, ok 70% rodaków w referendum głosowało za UE /i chce jej nadal/ więc mamy być trochę w tym małżeństwie, czy lepiej odrobinę być z UE w chcianej ciąży?
  4. kroyeno i bogusławie, w sprawie Alicja T - Polska istotą sporu nie jest światopogląd, aborcja, moralność, rzecz rozgrywa się wokół Przestrzegania przez nasze Państwo prawa, które samo uchwaliło. Kobieta ma prawo do badań prenatalnych i w określonych sytuacjach do usunięcia ciąży , ale poprzez swojego "urzednika" - lekarza Państwo nie zagwarantowało powódce mozliwości zrealizowania tego prawa. Co innego gdyby polskie prawo nie przewidywało możliwości takiego wyboru przez kobietę,a więc byłby zakaz badań i całkowity zakaz aborcji - lekarz nie mógłby spełnić jej prośby ponieważ ta byłaby niezgodna z prawem. To podobnie jak prawo do informowania aresztowanego o przysługujących mu uprawnieniach, lub wręcz odebrania mu któregoś z uprawnień /spotkanie z adwokatem/, tak skrupulatnie przestrzegane np. w USA. Otóż złamanie tego prawa przez Panstwo nawet wobec zwyrodnialca złapanego na gorącym uczynku, było wystarczającym powodem wypuszczenia go na wolność. Jeśli Państwo wymaga od obywateli, nie może /przez swoich przedstawicieli/ łamać praw tychże. Maksyma o Duralexie dotyczy obu stron. Szkoda tylko, że nieznana jest polskiej partii z "prawem" w nazwie, kierowanej przez "doktórów" prawa i komunistycznych prokuratorów i sędziów. Dla Kaczyńskich, Ziobry, Waserwanny czy Kryże , jedyne prawo , to prawo Pawlakowe: sąd, sadem , ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie
  5. bogusławie, czyżbyś i Ty .......... ? jakaś przynależność ?........, no tak szczerze
  6. ja tam żadnej różnicy nie widziałem i z perspektywy 18 lat nadal nie mogę dostrzec, od lat 60-tych, a już na pewno 70-tych jedynym motywem wstąpienia do partii był gnidowaty konformizm, bo łatwiej było dostać awans, lepsze wczasy, kiełbasę która nie śmierdziała mączką rybną i jeszcze była do kupienia bez kolejki, posiedzieć na zebraniu zamiast iść do roboty, dostać przydział na mieszkanie po 5latach czekania lub talon na malucha - po dwóch i dziesiątki mniejszych i większych profitów ........ a to że niektórzy awansowali w strukturach partyjnych i stawali się "realizatorami linii Kremla" , to było tylko niespelnione marzenie i powód do zazdrości dla takich Jasińskich, Kryże czy Wolskich...
  7. tulimy, tulimy i moje najprzytulańsze przytulanki z połowy lat 70-tych http://pl.youtube.com/watch?v=exl0oSfTSoY http://pl.youtube.com/watch?v=vCr8qmhqs0c ciekawe czy Kaśka z VIIa też pamięta?
  8. jak to śpiewał klasyk? "W zyciu piękne sa tylko chwile" i tak się składa, że z większością takich chwil kojarzy mi się jakiś "kawałek" np. Wishing Well zespołu Free, z pierwszymi fascynacjami hard rockowymi i manetofonem szpulowym (chyba ZK 147) warto przypomnieć, chociaż to nie Free i Paul Kossoff , ale wykonanie naprawdę nie gorsze od oryginału, a i ekipa niezła : http://www.youtube.com/watch?v=zMg2nhJs8mI
  9. Ładne! Pan premier ma minę jakby z wrazenia popuscił, zaś pan Kaziemierz, jakby o tym doskonale wiedział. a ja obstawiam że to brat premiera Zresztą obu z gęby jedzie .... fu i dlatego każą im zakładać przyłbice
  10. Tomku, wiesz co mówisz?? Chyba że mowisz o Rulewskim kandydacie PO na senatora...??? http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=61984 z tym Rulewskim trafiłeś kulą w płot, sugerujesz taki owaki ..... /wstaw dowolną obelgę/ że tenże człowiek nie grzeszył odwagą? otóż informuję cię, że za I Solidarności, każdy w Polsce wiedział kim jest Jan Rulewski - szef Solidarności bydgoskiej. Na początku 1981 został publicznie pobity przez MO w trakcie tzw wypadków bydgoskich.... Znowu wpadacie bolszewicy w kompleksy, że o waszym małym "dewiancie psychicznym, który jest wewnętrznie pokręcony przez swoje kompleksy" , nikt za komuny nie słyszał. Dopiero okrągły stół i Lechu, wyciągnęli go z niebytu. Bohaterów tamtych czasów, są dziesiątki nawet w LiD, a w PiSie naliczyłem raptem dwóch /nie, nie ci co ukradli księżyc/ Świadkowie jehowy/amwaya/pisu, w tychże zgromadzeniach jak mierny domokrążca nie może przekonać niewiernego, centrala przysyła "mądrzejszego". Szczerze radzę Lewkku, zamilcz więc, i proś biuro polityczne o przeniesienie na inną placówkę. Może na forum Centralnego biura ścigaczy obszczymurków lepiej sobie poradzisz ... Do Muratora, niech odkomenderują sprawniejszego propagandzistę, a i ten zanim strzeli sobie w stopę, niech pomyśli czasem ... to naprawdę nie boli
  11. Zimową porą odwiedziłem pewnego klienta, z którym dalej miałem jechać do jego kontrahenta w Olsztynie – jakieś 200km. Właścicielem firmy był Niemiec wżeniony w Polskę i trochę naszych słówek już znał. Przed nami kawał drogi, a śnieg sypie gęsto. Gość szwargocze coś po niemiecku /ja w tym języku tylko kaput i hande hoche/, co jakiś czas słyszę też polskie słowo, a najczęściej powtarza się - nie wczas. Mam wrażenie, że gość jest nieźle wkurzony tą pdróżą, ale cóż, jechać mus. Po paru godzinach dojeżdżamy do drugiej firmy w Olsztynie – witam się z jej szefem, a ten przedstawia się – Niewczas jestem
  12. powiedz to Kaczyńskiemu .... dokładnie i wyraźnie: " Może czas zakończyć tą ciągłą jatkę" takie tam niewinne: "dziadek z Wehrmahtu" "my tu oni tam gdzie zomo", "lupeninteligencja","łże elity", "ścierwojady", "potomkowie KPP" (to chyba o Dornie), "małpa w czerwonym" ..... oraz "niezależnie od wyników popracować dla Polski" kto, z kim, jak, kiedy? z mordercami demokracji z PO, przystawką LPR, bandyto-seksaferzystami SO, czy postkomunistami czerwono-różwo-zielonymi z LiD i PSL? a może oprzeć się na pielęgniarkach, którym nie zaszkodzi niezjedzenie kolacji, albo tych w białych kitlach co już nikogo nie zamordują, to może na pseudoautorytetach w togach? już wiem, na tych "uczciwych co nie muszą się obawiać podsłuchów" a "spieprzaj dziadu" PS. przypomniałem sobie, jest taki jedenw Białymstoku, Kononowicz się nazywa, właśnie czeka na konsylium "doktóra" i "weteryniarza"
  13. wilcza75

    Cede

    ja byłem , ale nie w Łodzi a Darek był w Gdańsku
  14. wilcza75

    CEDE

    ja byłem , ale nie w Łodzi a Darek był w Gdańsku
  15. wilcza75

    Polityka...

    na mniejsze zło Od lat więc ten sam wybór. może tu znajdziemy odpowiedź ? http://www.matka-kurka.net/post/?data=2007-09-23+12%3A33%3A00&co=n \ albo nieco szerzej http://www.matka-kurka.net/post/?p=1042
  16. ostatnio miewam dziwne telefony , nie bardzo rozumiałem o co chodzi ale m_k pośpieszył z podpowiedzią: Matka Kurka Dziś rano znów zadzwonił do mnie Rydzyk i potwierdził swoją ofertę. Daje mi jedynkę na warszawskiej liście PiS i godzi się na przesunięcie Kaczyńskiego do kręgu Bogatynia, gdzie ma wystartować z pozycji numer 6. Pytam, dlaczego ja? A Tadek na to, że PiS musi mieć charyzmatycznego, wyrazistego lidera, z takim kalesonami, które są teraz na czele partii, PiS nie ma szans na wygraną. Pytam Tadka, co brat Jarosława na to, a Tadek tylko się roześmiał. Chyba dla dobra Polski zgodzę się na tę ofertę. Umiarkowany Rydzyk chce ratować Polskę przed radykałami Kaczyńskimi, trzeba mu pomóc. Matka_Kurka 2007-09-22 12:18 pewnie się zdecyduję, wszak i w mazowiecko-podlaskim mateczniku s/pis/ku trzeba brać się za ratowanie ojczyzny
  17. Lewak nie przypominam sobie na tym forum nic na temat Kwacha, co nie spłynęłoby tu z twojej klawiatury, co mnie obchodzi to indywiduum ? natomiast, jak widać, pismacy mają kompleks swojego bosa bis i za wszelką cenę chcą zohydzić jego poprzednika, cóż, to normalne że 38mln rodaków wstydzi się tego osobnika i jego "czarownicy", tyle że większość cierpi z tego powodu po cichu, z klasą, a marna mniejszość na twój, niezbyt oryginalny sposób - kopiąc leżącego
  18. wilcza75

    Polityka...

    na mniejsze zło
  19. Czy wokoło jest wesoło? Czasami, np jak czytam co Matka_Kurka napisała 2007-09-19 o 19:54 "Mam pytanie do posłów PiS! Powiedzcie jak to jest być niewolnikiem? .............. Interesuje mnie szczególnie warstwa psychologiczna waszej partyjnej egzystencji. Z tego co widać, żeby zostać posłem PiS trzeba mieć mentalność Toudiego. ........... Dla księciunia gotowi wpław się rzucić w ocean perfumerii', ale chyba jest tam wśród was trochę, jakby to powiedzieć, zastanawiających się nad sobą. Wiecie o co chodzi? Eeee nie udawajcie, chodzi o to, że to siara tak codziennie kłaniać się w pas i zapytywać co tam u mamusi, czy brat już uporał się z rozwolnieniem, czy życzy sobie księciunio oczyszczenia kuwety kotka, może skoczyć mamusi po śmietanę? Wy w tej telewizji takie wszystkie dumne, jakbyście skwarkę lizali, a przecież wasz codzienny byt, to pasmo upokorzeń. Te wszystkie bulteriery jak już zgasną punktowce, łaszą się i merdają ogonkami, aby się łaski doprosić. A tu tak niewiele trzeba, żeby podpaść, można być największym włazizadkiem, a wystarczy jeden dowcip na temat torebki Jolki i wyrok sądu. Wystarczy jedno nieroztropne zapytanie o szczegóły sukcesu w Brukseli i już brat w orędziu zrywa znajomość. Jak wy budowniczy IV PRL znosicie tę presję? Żalicie się żonom, co was w pracy spotyka, czy się wstydzicie? Gadacie miedzy sobą o tym, że staremu odbiło, czy boicie się nawet o tym pomyśleć? Przepraszam, że tak wypytuję, ale po prostu nie mam pojęcia jak wygląda żywot politycznego ratlerka łańcuchowego?" No właśnie .....
  20. 20 lipca minęła rocznica tego wątku - założonego po wielu miesiącach ogólnopolskiej i ogólnomedialnej debaty na temat budowy autostrady przez Dolinę Rospudy /i wieloletniej dyskusji mieszkańców płn-wsch Polski, ekologów i drogowców/ I co? I nic. Wczoraj Komisja PE przy jednym głosie przeciw /poseł PIS - Polska/ przyjęła raport, będący podsumowaniem wizyty przedstawicieli Parlamentu Europejskiego w Polsce w czerwcu br. eurodeputowany Thijs Berman Krytycznie opisuje w nim kontakty z polskimi władzami podczas wizyty delegacji w Polsce 12-14 czerwca. "Urzędnicy, z którymi spotykali się uczestnicy delegacji, byli wyraźnie nieprzygotowani do analiz tras alternatywnych" - napisał. "Pojawiły się opinie, że społeczeństwo (w sprawie Rospudy - PAP) nie otrzymuje pełnych informacji i, że władze podają mediom dane wprowadzające w błąd. Członkowie delegacji również odnieśli wrażenie, że władze niekiedy wprowadzały ich w błąd" - dodał. całość: http://www.4lomza.pl/index.php?wiad=12713 Propopnuję, żeby osoby ulegajace demagogii i dezinformacji kolejnych rządów i SLD i PiS zastanowiły się, na jakim etapie mogła być budowa obwodnicy Augustowa, gdyby wybrano inny wariant niż forsowany obecnie. Miłościwie nam panujacy od 2 lat bracia, chcieli zerwać wszystkie więzy z IIIRP, a stali się doskonałymi kontynuatoramii SLD-owskiej myśli społecznej i gospodarczej. Podejmując decyzję o wyoborze innego, mniej kontrowersyjnego przebiego Via Baltica i obwodnicy Augustowa na początku 2006r., i działając bez pośpiechu, ale systematycznie, dzis mielibyśmy wybrany wariant i gotowy lub przygotowywany projekt. Niedługo można by myśleć o przetargu na wykonanie i wszczynać procedury wywłaszczeniowe , tak żeby np. za rok rozpocząć budowę.... Mam wrażenie , ze rząd i drogowcy zaczynają stosować taktykę przedszkolaka -" na złość mamie wyjdę na dwór i odmrożę sobie uszy" - pokażemy wam tacy, owacy ......... , że na złość wam, waszym dzieciom i wnkom, albo budujemy jak my chcemy, albo ....... nigdy. Chciałem napisać w post scriptum coś o następnych wyborach i odrobinie nadziei, ale 'PS' nie będzie
  21. no to i w "temacie" forumowym mamy dobry przykłady obłud minęła 22:00 to pewnie zaraz dowiemy się że disco-polo-komuszek-kłamczuszek też ma tu coś na sumieniu
  22. no to się pomyliłem........ a może Was Barbossów też jest dwóch jakiś i Dr... i Mr...
  23. niestety nie nie sądziłem, że zdrobnienie Twojego wspaniałego, wielce szanownego, wysmakowanego, itd. nicka zadziała na kole-gę/żankę jak płachta na coś tam Barb/ar/osso - wybacz a tak na marginesie to ja nic nie pisałem o "polityce" , więc nie wiem o co jeszcze chodzi, wspomniałem coś tylko o jakieś Poli , czy Raksie
  24. itd Barbi, Ty to w zasadie jesteś normalny facet/ka/ , żebyś jeszcze na Poli- tyce znał się nieco lepiej ... , lub na ten temat nie zabierał głosu /za często/.
  25. tylko 1 kategoria ? odkrywcze a wg. mnie tylko: 1. masochistów 2. pechowców
×
×
  • Dodaj nową pozycję...