Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jurgonka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 574
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Jurgonka

  1. Jurgonka

    Róbcie kominki w domu !

    1. Przeczytałem informacje pod obiema adresami. Jedyna ważna informacja to poprawnie napisanie jak mierzyć wilgotność wilgotnościomierzem. „Dobrze jest się uczyć od mądrych.” Rozłupujemy, rozcinamy jeden kawałek drewna i dotykamy zewnętrzną częścią dłoni. Gdy po chwili czujemy ciepło drewno jest „gotowe” do palenia. Gdy czujemy zimno drewno jest za mokre. Woda zawarta w drzewie powoduje odebranie ciepła od dłoni i stąd uczucie zimna. Drewno suche gotowe do spalenia jest dobrym izolatorem, stąd po dotknięciu czujemy ciepło. By poprawnie palić nie potrzeba wilgotnościomierza. 2. Pion – poziom. Poziom. Do palącego się kominka - na węgiel drzewny - dokładamy kłodę, poziomo największą jaką zmieścimy. Drzewo zaczyna się błyskawicznie nagrzewać i palić na środku. Większość gazu powstałego w pirolizie wydziela się na końcach kłody poza płomieniami i mieszając się z za zimnymi spalinami ucieka kominem. Pion. Do palącego się kominka – na węgiel drzewny - wkładamy plasterek (grubości np. 15 cm) drewna. Drzewo zaczyna się błyskawicznie nagrzewać i palić z dołu, gdy temperatura dotrze do góry zapalają się gazy powstające w pyrolizie i długi czas pali się tylko gaz. Dół gaz pali się od rozżarzonych węgli drzewnych , żadna część gazowych produktów pyrolizy nie wydostaje się z kominka bez spalenia.
  2. Jurgonka

    Róbcie kominki w domu !

    „Skoro tak sądzisz to znaczy że Ty nie jesteś dyletantem w zakresie spalania drewna w pionie i w poziomie i znasz się na tym. Widzisz i czujesz różnicę. Sądzę, że porównanie spalenia kilku zapałek w pionie wi w poziomie i wyciąganie z tego wniosku dla spalania w kominku jest potwierdzone Twoim wieloletnim doświadczeniem.” Serdeczne wyrazy współczucia. Samodzielne myślenie nie jest Twoją mocną stroną. Tak wskazuje moje wieloletnie doświadczenie. „Twierdzisz, na podstawie własnych obserwacji, że spalasz z emisją zanieczyszczeń na poziomie "bez problemu zanieczyszczeń" w domyśle z niskim stężeniem zanieczyszczeń. Mierniki jakimi dysponujesz to własne oko i własnym nos. Te mierniki (oko i nos) pozwalają określić co emituje spalane drewno i jakie są tego stężenia?” Brak opublikowanych pomiarów jest dowodem. Ty nawet nie używasz …………., propozycja obserwacji palącej się zapałki Ciebie przerosła. I dobrze, nie umieściłem ostrzeżenia przed ogniem i byś się poparzył. „Powszechnie uważa się że spalanie drewna o wilgotności 40% jest niewłaściwe.” Czy są jeszcze jakieś powszechne prawdy? „Możesz o tym poczytać na FM czyli w Internecie.” Tu zacytuje. „W Internecie jest wiele przydatnych i prawdziwych informacji i jest też wiele nieprzydatnych i fałszywych. Do czytającego należy umiejętność właściwego wyboru.” Czytam i podziwiam. Geniusz! „Możesz tez kupić książki w wydaniu papierowym.” To są takie? a może Geniusz zniży się do mojego poziomu i poda tytuł, choć jeden (ciekawe czy znajdziesz jeden ciekawy tytuł, którego nie mam). Reasumując – póki co nie zrozumiesz (marne szanse), że jest różnica w paleniu drewna w poziomie i w pionie nie mamy o czym rozmawiać. O kolorach nie dyskutujesz z niewidomym.
  3. Jurgonka

    Róbcie kominki w domu !

    „podaj liczby i wyniki badań. Pewnie obiektywnych badań.” „Doczytałeś już o spalaniu w kominku drewna o 40% wilgotności ?” „To dokończ "rozmowę" uzasadniając logicznie poniższe stwierdzenie z poprzedniej wypowiedzi.” Rozmowa to wymiana myśli. Nikt nie opublikował (nie znam) danych przydatnych w eksploatacji kominka. Nikt nie opublikował danych z „kominka” palonego od „góry”. "Sądzisz że drewno układane i spalane w pionie lub w poziomie ma inną emisją zanieczyszczeń ?" to zdanie mógł napisać tylko dyletant w sprawie palenia drewna. Gdy spalisz kilka zapałek w pionie i w poziomie może zrozumiesz. Nie przedstawiam tajemnej wiedzy tylko wiele lat obserwacji. Niestety dziś wiedza = internet. Nie ma w internecie nie istnieje. Umiejętność korzystania z internetu nie zawsze = wiedza.
  4. Jurgonka

    Róbcie kominki w domu !

    "Rozmowę" rozpocząłem stwierdzeniem, że nie ma takich badań. Już odpowiedziałem brzoza pali się nawet świeżo ścięta, ma o wiele więcej niż 40 % wilgotności.
  5. Jurgonka

    Róbcie kominki w domu !

    Bez problemu zanieczyszczeń nie bez zanieczyszczeń. Problemem jest stężenie a nie skład. Nie problemem jest pozbycie się zanieczyszczeń ale wytwarzanie ich w mniejszej ilości. Stężenie i jeszcze raz stężenie.
  6. Jurgonka

    Róbcie kominki w domu !

    "Temat można rozwijać ale tylko po to aby rozmydlić problem zanieczyszczeń ze spalania drewna." Wiedza pozwala spalać drewno bez problemu zanieczyszczeń. Brak wiedzy (palących) pozwala wyolbrzymiać problem zanieczyszczeń, a czasem ten brak wiedzy "aż boli". Gdy odkryjesz, że drewno w ogromnym % pali się jako gaz zrozumiesz błąd w 5 punkcie. Dlaczego założyłeś te same ilości drewna 7% i 40%.? ad. 1 drewno z suszarni nie nadaje się do samodzielnego spalania, brak - pary wodnej. ad.2 własne wieloletnie obserwacje (brak badań) które w/g niektórych są dowodem na ........ (wstaw dowolne) . ad 3 potrafię ustalić wilgotność drewna i wiem jakie to trudne, czasem niemożliwe. ad 4 ciekawe, brak badań jest dowodem na to, że badanie nie jest potrzebne. ad 6 patrz p5. I ciekawostka nie wolno spalać drewna o wilgotności 40 % dlaczego – wyniki badań? Zostało jeszcze wiele spraw nie uwzględnionych, lecz gdy już masz kominek to musisz w nim palić. Forum powinno uczyć palenia w celu ograniczenia jego uciążliwości.
  7. Jurgonka

    Róbcie kominki w domu !

    Może trochę wiedzy: 7% wilgotności "meblówka" to dobrze czy to źle. "Sądzisz że drewno układane i spalane w pionie lub w poziomie ma inną emisją zanieczyszczeń ?" nie sądzę ja wiem , że są inne wyniki. Wyniki zależą też od stopnia rozdrobnienia drewna. "Badania są dla drewna o wilgotności 20%." Nawet przy założeniu że badacz umię ustalić wilgotność to proszę o badania 18% i 22%, wyniki mogą być "ciekawe" , pouczające. "Spalasz drewno o wilgotności 7% lub 40% ?" spalam obie wilgotności, ale łącznie. Brzoza pali się nawet "wilgotna" - nie polecam.
  8. Jurgonka

    Róbcie kominki w domu !

    Jestem tylko praktykiem i mam podstawowe wiadomości o drewnie. Jeśli ktoś badał i opublikował wyniki spalania to podajcie dane dla drewna 7% wilgotności 20 % wilgotności i 40 % wilgotności , gatunki twarde. Przy paleniu drewna "w pionie" i "poziomie" (pochodnia szwecka) wyniki będą zależne od temperatury spalania, ilość tlenu. itd. Moim zdaniem nikt nie bada obiektywnie choć wielu publikuje wyniki.
  9. Jurgonka

    Róbcie kominki w domu !

    A może jednak - Róbcie kominki w domu ! Kominki na drewno - liściaste, odpowiednio suche.
  10. Jurgonka

    Róbcie kominki w domu !

    Oczywiście, że kominek stwarza problemy. Trzeba podpalić – i nie jest to podpalenie bioetanolu. Mniejsze możliwości wypadku niż przy paliwie płynnym. Różnica w koszcie grzania. I to nie wszystkie przewagi kominka – na drewno. Mamy okres gdy nie palimy lecz powinniśmy „gromadzić” opał. Opał do kominka a nie protezy opału. „Wolałbym bardzo komfortowe i w miarę ekonomiczne źródło ciepła..” Widzę problem – lecz „rzeczywistość skrzeczy”.
  11. Jurgonka

    Róbcie kominki w domu !

    Róbcie kominki w domu ! Bez względu na koszt kominka (jego konstrukcje, wyposażenie) możecie mieć w miarę komfortowe źródło ciepła. Kominek to tylko część problemów, można je zminimalizować gdy rozwiążemy problem paliwa. Odpowiednio przygotowany opał = zero problemów. Rozpala się szybko i łatwo, możemy podkładać w miarę ubywania opału. Moc kominka to ilość spalonego paliwa a nie teoretyczne dane producenta.
  12. Jurgonka

    Róbcie kominki w domu !

    Jestem zwolennikiem współistnienia, przeciwny drastycznym rozwiązaniom problemu poprzez „eliminacje” źródła „problemu”. Każdy z nas zabiera przestrzeń, a więc ogranicza innych. Na ile ja truje, jestem szkodliwy ? Na to pytanie każdy powinien (o ile jest w stanie) odpowiedzieć sam. Gdy sam nie znajduje odpowiedzi, lub nie jest jej w stanie sprostać intelektualnie, zostaje „internet” i przemyślenia innych – przekonanych o własnej omnipotencji.
  13. Jurgonka

    Róbcie kominki w domu !

    Palę w kominku w celu grzewczym. Lubię to i sprawia mi to przyjemność. Mam inne zdanie na temat "trucia", szkodliwości i współistnienia.
  14. Jurgonka

    Róbcie kominki w domu !

    Głębia przemyśleń jest porażająca. A może plastik należy spalić a nie zanieczyszczać planetę. Wskazać sposób utylizacji a nie bezsensownie zakazać.
  15. Jurgonka

    Róbcie kominki w domu !

    Głębia przemyśleń jest porażająca. Szkoda czasu na polemikę choć widzę w tej wypowiedzi dowód na ułomność demokracji. Nie znam się - więc się wypowiem, zagłosuje.
  16. Jurgonka

    Róbcie kominki w domu !

    "Aparaturą pomiarową dysponują raczej laboratoria badające procesy spalania." Procesy spalania drewna są zależne od wielu czynników , żadna aparatura nie zastąpi "rozumu". Laboratorium, które bada proces spalania - 1 kg drewna rozdrobnionego na "zapałki" i 1 kg drewna w jednym kawałku otrzyma różne wyniki. Palenie zależy między innymi od przepływu powietrza i jego sposobu mieszania się z zgazowanymi składnikami opału. Zależy od temperatury już istniejącej lub uzyskiwanej ze spalania. Nie widziałem badań laboratoryjnych przydatnych w nauce palenia. Aparatura "przeszkadza" w myśleniu? A przecież wystarczy wykorzystać istniejącą wiedzę niedostępną w laboratoriach (wiedzę rzeczywistą a nie "internetową") by zminimalizować wady palenia. Wykorzystanie tylko własnych obserwacji powoduje zmniejszenie zużycia opału o 1/3.
  17. Jurgonka

    Róbcie kominki w domu !

    Palenie drewna jest sztuką, nie każdemu wychodzi. Nie mamy pewności czy wyniki pomiaru spalania drewna dotyczą "artystów" czy "dyletantów". Posiadanie aparatury pomiarowej nie jest jednoznaczne z umiejętnością palenia. "Wyniki" palenia zależą od: wilgotności, gatunku, stopnia rozdrobnienia, sposobu ułożenia itd. Podając "wyniki" palenia należy podawać choć podstawowe dane - parametry opału. Konstrukcja paleniska (kominka) może determinować wymogi co do opału, i tu prawie wszyscy zostaliśmy pozostawieni tylko z swoją "wiedzą". Udzielanie rad pozwalających poprawnie palić w kominkach z marketów spotyka się z zmasowanym atakiem "fachowców" od drogich a więc polecanych kominków.
  18. Nie Nie i jeszcze raz nie. Życie jest OK. Każde życie. Oprócz negatywów istnieje miłość. Opiekuje się chorym 27 letnim synem. Nie widzi , nie rusza kończynami. Optymizmu dodaje mi urzędnik MOPS stwierdzający w decyzji "Artur nie wymaga pomocy", dodaje RPO stwierdzający, że nie pomoże bo pomaga tylko nieporadnym, a mój syn się nie zalicza, optymizmu dodaje NSA, który uzasadnia brak pomocy MOPS "wystarczy , że poinformuje, co prawda Pana nawet nie poinformował ale nie musi pomagać". itd. Miłość daje siłę do życia, do walki i pozwala się śmiać - zaakceptować ułomności.
  19. Jurgonka

    Róbcie kominki w domu !

    Warto mieć kominek.?
  20. Szkoda, że nie umiecie palić drewna. Cztery kawałki drewna o odpowiednim kształcie i wadze = 4 kostki, można palić w ciągu ca 8 h.
  21. Układ otwarty jest OK. rury mogą iść w skosach (poziomie) musi być zapewniona możliwość samoodpowietrzania. Ważne średnice, brak jakiejkolwiek armaturu na odcinku kocioł naczynko.
  22. Paląc ognisko z mebli na środku salonu przy otrartym oknie?
  23. Dlaczego "zaprosiłeś" specjalistę od spalania opon. W temacie „Róbcie kominki w domu!” porady jak spalać śmiecie są nie na miejscu. Moim zdaniem (nie koniecznie akceptowanym) wpisy takie - palenie śmieci - są szkodliwe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...