Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Janek1975

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    32
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Janek1975

  1. Z tym Panem nie da się rozmawiać, nawet zaproponowałem mu że w zamian za przekazanie jednej działki dla mnie, wybuduję mu szereg w stanie surowym na jego drugiej działce, ale nawet to go nie przekonało po prostu wyrzucił mnie od siebie z domu bluzgając za mną że jak by chciał to sam wybudował by sobie dom,a jak chcę to mogę sobie od niego kupić te działki. Przyszły sąsiad chciał zrobić z tym Panem wymianę swojej 8 arów działki(w atrakcyjniejszej lokalizacji), na 6 arów tego Pana i usłyszał to samo co ja. I pomyśleć jak szybko ludzie się zmieniają jeszcze rok temu organizował ten Pan spotkania, wspólne grile itp. a teraz tak się zmienił. Co się dzieje z tymi ludźmi w kapitalizmie. Chyba nie pozostaje nam nic innego jak wycieczka do lasu z danym delikwentem.
  2. No to mogę wam tylko pozazdrościć sąsiadów. Nasz szeregówka składa się z 19 budynków z czego 6 szeregów miałem budować ja jako inwestycję w przyszłość, dlatego to mi najbardziej zależy na tej budowie. Adwokat powiedział nam że mamy dwa wyjścia, pierwsze wybudowanie szeregówki plombowanej tzn. zostawienie szpar na działkach tego pana, ale związku z tym że jest dla mnie inwestycja to nie biorę takiej opcji pod uwagę bo kto w przyszłości chciał by kupić domek mając z boku pustą szparę do tego jak by to wyglądało wizualnie. Drugim rozwiązaniem było by wykupienie działek tamtego Pana, jestem nawet gotów wykupić te działki byle ruszyć z budową no ale w normalnej cenie.
  3. Walory estetyczne nie pozwalają mi na budowę takiego składaka. A może jednak jest jeszcze jakieś wyjście?
  4. A mnie zastanawia sprawa, czy ściny piwnic można by było wylewać na raty, czy może trzeba wylać je na raz?
  5. akt.1 Kiedyś to było pole rolne, były właściciel je odrolnił i podzielił na działki budowlane w większości (9,2mx31m) na takiej działce nic innego nie postawisz jak budynek w zabudowie szeregowej. MPZP nie zabrania budowy budynków w zabudowie szeregowej, dostaliśmy oficjalne pismo z gminy że oni nie widzą żadnych przeciw wskazań do budowy budynku szeregowego. ( to doradził nam architekt żeby mieć zabezpieczenie, w wypadku gdyby starostwo nie wydało nam PNB) akt2. PNB nie mamy ponieważ były właściciel nie chce się budować, nie ukrywam że to mi najbardziej zależy na rozpoczęciu budowy ponieważ 6 działek jest moich i ja przez to mam największe straty. Wynająłem już adwokata, ale on uważa że nic nie można zrobić ponieważ tamten Pan jest właścicielem dwóch działek. Jedyne co możemy to wybudować szeregówkę- plombę czyli zostawić szpary między działkami byłego właściciela,ale to nie wchodzi w grę.
  6. Witam. Może opiszę całą sprawę, a mianowicie razem z sąsiadami planowaliśmy budowę domów w zabudowie szeregowej, tyle że całą inwestycje zablokował były właściciel działek.. Starszy Pan zostawił sobie dwie działki między naszymi niby dla syna i córki, więc to nie budziło naszych podejrzeń bo od początku nas zapewniał że on tam wybuduje szeregi dla swoich dzieci, ale jak już wszyscy wykupili pozostałe działki, postanowiliśmy się spotkać w celu omówienie budowy to w tedy ten Pan wycofał się blokując nam budowę. Okazał się bardziej wyrachowany niż mogliśmy sobie wyobrazić, a mianowicie kiedy sprzedawał działki w 2010r cena za ar wynosiła 12 tyś, a teraz za te 6 arów które mu zostało postanowił sprzedać nam po 70 tyś za ar i jesteśmy teraz w kropce wraz z innymi inwestorami, ponieważ żaden z nas nie zamierza wyłożyć ponad 400 tyś żeby ruszyć z budową. Czy można jakoś tamtego Pana zmusić do sprzedaży działek w rozsądnej cenie, bądź\ do budowy? PS. Cały kompleks przewiduje 19 budynków w zabudowie szeregowej, razem jest 11 inwestorów + nieszczęsny dziadek. Pozdrawiam. Jan Wyszkiewicz
  7. Jana9, a mnie interesuje bardziej w jaki sposób dogadałaś się z sąsiadami, ponieważ mam podobną sytuację działkową jak Ty, tzn. kompleks szeregówek który chcę wybudować razem z sąsiadami blokuje były właściciel działek. Starszy Pan zostawił sobie dwie działki między naszymi niby dla syna i córki, więc to nie budziło naszych podejrzeń bo od początku nas zapewniał że on tam wybuduje szeregi dla swoich dzieci, ale jak już wszyscy wykupili pozostałe działki, postanowiliśmy się spotkać w celu omówienie budowy to ten Pan wycofał się blokując nam budowę. Okazał się bardziej wyrachowany niż mogliśmy sobie wyobrazić, a mianowicie kiedy sprzedawał działki w 2010r cena za ar wynosiła 12 tyś, a teraz za te 6 arów które mu zostało postanowił sprzedać nam po 70 tyś za ar i jesteśmy teraz w kropce wraz z innymi inwestorami, ponieważ żaden z nas nie zamierza wyłożyć ponad 400 tyś żeby ruszyć z budową. Czy mieliście podobne problemy czy może wszyscy byli zgodni co do budowy? A jak sprawa wygląda z wykonawcą rozliczał was indywidualnie czy całościowo a później wy dzieliście koszty na ilość domów? Również ciekawi mnie sprawa materiałów czy również koszta na wszystkich czy każdy sam zamawiał dla siebie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...