z124-sylwii i marcin

Po dwóch tygodniach prac ekipa kończy tynki. Pozostał jeszcze garaż oraz pomieszczenie gospodarcze, W części mieszkalnej pozostały jeszcze małe poprawki. Myślę, że jeszcze dwa, trzy dni i będzie koniec prac. Będzie można zamontować bramę garażową, która czeka gotowa od lutego na możliwość montażu. Dzisiaj również odbieramy parapety do pokoi nad garażem. Od początku czerwca wraca hydraulik w celu położenia instalacji c.o. Poniżej wrzucam kilka zdjęć ze stanu obecnego: kuchnia, salon wraz z jadalnią oraz widok na schody i wyjście główne.

Poniżej przedstawiam świeżutkie tynki, które zostały położone na piętrze.

My właśnie rozpoczynamy rozmowy na temat wentylacji i szczerze mówiąc o pomieszczeniu pod schodami nie pomyśleliśmy, ale chyba musimy wrócić to tego pomieszczenia. Mam nadzieję że ktoś (patrz kierownik budowy) coś nam podpowie. Ale jeszcze dzisiaj nie jestem w stanie odpowiedzieć nic więcej na ten temat. Aha przewidujemy wentylację grawitacyjną, więc o mechanicznej tym bardziej się nie wypowiem.

Za jakiś tydzień rozpoczynamy tynki. W minionym tygodniu zakończyliśmy pierwszy etap hydrauliki, tzn związanej z wodą i kanalizacją. Ekipa wróci po tynkach aby położyć instalację c.o. W ostatnich tygodniach udało nam się dograć sprawy związane z wylewkami oraz wstępnie zamówiliśmy również kuchnię, drzwi wewnętrzne oraz schody. Musimy znaleść jeszcze ekipę, która położy kafle, wykona łazienkę i będzie można się wprowadzać Poniżej przedstawiam kilka fotek ze stanu aktualnego.

Do pełnego zakończenia brakuje jeszcze podłączenia prądu ze skrzynki do budynku. Na to musimy poczekać aż mrozy ustąpią. Jeszcze nie płaciliśmy więc nie jestem w stanie powiedzieć ile nas wyniosła instalacja. Czekam na podsumowanie prac pana elektryka. Teraz jesteśmy na etapie ustalania hydrauliki w naszej zetce. Wstępnie oferty oscylują się w przedziale 35-40 tyś zł. Oferta zawiera podłogówkę w salonie, kuchni, wiatrołapie oraz łazience dolnej i górnej, 11 grzejników, piec na m.in ekogroszek, dwa stelaże typu geberit, pełne podłączenie wody i kanalizacji. Rozpoczęliśmy również etap projektu kuchni oraz szamba ekologicznego. Poniżej kilka zdjęć z elektryki.

Mamy prawie SSZ, prawie bo jeszcze bez bramy garażowej. Ale już od dzisiaj mamy swoje pierwsze klucze do naszego domku i wszystkie okna na swoim miejscu.

Pomimo intensywnych opadów śniegu, dzisiaj od rana rozpoczął się u nas montaż okien. Poniżej relacja z dzisiejszych postępów. Jutro wrzucę okna wstawione na poddaszu. Brama garażowa dojedzie na początku marca a drzwi wejściowe jeszcze później, tzn pod koniec prac budowlanych .

Ściankę kolankową podnieśliśmy o jeden pustak, natomiast koszt dachu wyszedł ok. 52 000zł - jeszcze nie rozliczona jednej f-ry, ale koszt nie powinien przekroczyć tej kwoty. My nie deskowaliśmy.

Z jakiego maternialu macie komin ?? jaka firma i model. Dziekuje za odpowiedz Witam, Kominy mamy z firmy Schiedel model rondo plus,

Po ponad czterech miesiącach robót udało się osiągnąć SSO. Jeżeli chodzi o koszt stropu to nas wyniósł 7500zł sam strop, do tego beton 4500 bez robocizny, wyszło ok. 12 000zł. Mamy domek poszerzony o 60cm. Poniżej obecny stan. Teraz czekamy na okna i bramę garażową.

Śnieg okrył wszystkie domki i dlatego jest cicho. Musimy poczekać do wiosny Nam zabrakło ok 70szt dachówki i nie ukończyliśmy jeszcze dachu. Teraz nie ma możliwości żeby go skończyć. Musimy czekać. Dachówka została dowieziona dopiero dzisiaj, więc jak się ociepli to panowie ją położą i skończą rynny. Zamówiliśmy okna i jak pogoda pozwoli to będziemy je montować. Odpowiadając na zapytanie o ociepleniu poddasza to my będziemy kłaść wełnę. Nawet nie rozpatrywaliśmy innych rozwiązań.

Jeszcze kilka godzin pracy i będzie SSO. Na zdjęciach: dach od frontu, na którym brakuje jeszcze okna na klatce schodowej oraz łupka na kominie wentylacyjnym oraz dach od ogrodu - tu również jeszcze trochę prac pozostało. Życzę wszystkim Wesołych Świąt i szybkiego nadejścia wiosny.

A tak prezentuje się góra. Sypialnia wraz z garderobą: , pokoje dzieci: i łazienka: .

Panowie rozpoczęli układanie dachówki. Nasz wybór to Koramic L15. Najprawdopodobniej uda nam się zakończyć SSO do świąt. Domek prezentuje się coraz ładniej.

A murarze rozpoczęli stawianie ścianek działowych na poddaszu. Tak będzie wyglądać łazienka , a tak sypialnia. Jeszcze widok na łazienkę i sypialnię z jednego z pokoi dzieci

Mimo śniegu i mrozu nasza ekipa dzielnie próbuje dokończyć dzieła dachu. Na chwilę obecną mamy w połowie folie i łaty oraz położona została podbitka. Z malowaniem poczekamy do wiosny, ponieważ teraz farba nie chce schnąć.

A tak domek prezentuje się z jeszcze nieskończoną więźbą.

Z tego co się orientuję to my nie deskujemy wcale. Właśnie teraz jesteśmy na etapie przygotowań do dachu. W oczekiwaniu na dekarzy panowie murarze wykonali ścianki działowe na parterze. Poniżej zdjęcie kuchni, spiżarki, łazienki (poszerzona ostatecznie o 60cm kosztem pokoju), pokoju oraz garażu z widokiem na pomieszczenie gospodarcze.

Fajnie że zaczęli wpisywać się nowi Forumowicze, już myślałam że będę sama pokazywać co się u nas dzieje, a nie będę mogła zobaczyć co u innych. Wczoraj minęły dwa miesiące od rozpoczęcia budowy. Murarze prawie już kończą swoje prace. Zostały im jeszcze tylko ściany działowe, ale to po dachu. Cieśla będzie wchodził na budowę za ok tydzień może dwa. A tak dzisiaj wygląda nasza zetka.

W środę 31.10 udało się zalać strop. Ścianka kolankowa jest w trakcie, już za kilka dni zaczniemy dach. Prognoza pogody na szczęście jest dość optymistyczna. Poniżej zdjęcia z przyszłego poddasza oraz domek z przodu i z tyłu.

Okazuje się że zalanie stropu to nie jest taka łatwa sprawa. Projekt jest mocno naładowany słupami - czego wcześniej nie widzieliśmy. Zalania stropu najszybciej możemy się spodziewać w poniedziałek. A oto poczynania naszych wykonawców.

Jak w tytule, jeszcze trzeba przygotować daszek nad wejściem oraz balkon i można będzie zalewać

Przedstawiam efekty dalszych prac.

Wracam po mojej trzydniowej nieobecności. Wandeczko bardzo dziękuję za uwagi, jednak drzwi z doświetleniem tak nas urzekły, że muszą zostać - pewnie później sobie wypomnę, że dobrze mi radziłaś, a ja nie posłuchałam. Jeżeli chodzi o tą papę, to szczerze mówiąc, nie wiem co tam się wyjaśniło w tej sprawie, ale wiem że mąż rozmawiał z wykonawcą na ten temat. A dzisiaj po kilkudniowej nieobecności na budowie zastałam taki stan. Pierwsze dwa zdjęcia przedstawiają garaż, następne to pokój - gabinet, kolejne to wyjście główne i ostatnie to ściana z oknem w kuchni - już dobrze wymurowanym:D

I jeszcze dwa, od strony ogrodu i od frontu.