
shesadda
Użytkownicy-
Liczba zawartości
40 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez shesadda
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
shesadda odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Ano właśnie...zanim je posiałam powinnam była się zapytać tutaj jak się za to zabrać ,a ja sobie hop po swojemu bez żadnej wiedzy no i tak to wyszło.Ech.Nawet nie wiedziałam (i narazie dalej nie wiem ,ale zaraz poczytam co to jest) o istnieniu preparatu Biosept...Taki to ze mnie ''ogrodnik'' (jak z koziej -ekhm,,,trąbka ). Masz rację, kupię nowe sadzonki ,tylko właśnie ta aura... a na porządny tunel nie mam większych szans,chyba że tylko taki z plastikowych prętów takich półokragłych ,folia z dziureczkami,ale to będzie chyba za niskie prawda? Czy narazie wziąć to? ) Bo wykonanie szklarenki to już wyższa szkoła jazdy pewnie?Chyba żeby wziąc listewki i do nich przybić zwykłą folię jakoś? Mogłoby coś takiego być-czy nie bardzo? No i oczywiście kupię ten płyn żeby zbadać to całe ph nieszczęsne . No-możliwe.Czyli co bym powinna z nim teraz począć-można by go wkopać w ziemię? No tak,zapytałam tak bo wpadło mi na myśl że mogłabym uzbierać samych krowich plackow bezpośrednio na jakimś pastwisku (cieplejszą porą) wtedy byłoby to bez słomy.Ale trochę za dużo zachodu z tym, a poza tym tu potrzebne coś na już-a nawet"na wczoraj ":cool: A aaa no faktycznie-racja.....- 18 182 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
shesadda odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Bardzo dziękuję za namiar na odpowiedni fragment dyskusji w interesującym mnie temacie To mówisz u Ciebie boxy się sprawdzają, no to jest zachęcające-muszę się w takim razie na nie spreżyć jakoś.A te deski boczne malowałaś jakąś bejcą czy takie surowe? Czy kontakt z wilgotną ziemią i deszcze nie spowodują że one zgniją? (sorki jeśli to nie za mądre pytanie-ale tak mi się wydaje że drewno plus deszcz....i plus ziemia z czymś tam obornikowatym...)- 18 182 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
shesadda odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
O,to dobrze wiedzieć.Kupię ten płyn (mam nadz że nie jest drogi?) i posprawdzam. Chm,a gdyby tak pokompostować ten obornik (bo szybciej się rozłoży prawda?) polewając go tą gnojówką? Czy to uzupełniłoby ustracony azot? Ta gnojówka zwalcza też chyba choroby warzyw prawda? (jako oprysk) W takim razie wydaje mi się że na dalszych zagonach będzie chyba te ciężka,a na tej przydomowej którą staram się zreanimować lekka.Choć tu i tu jest wiecznie mokro.Może przyczyną jest to że moja posesja jest położona w najniższym punkcie miejscowości,w takim można powiedzieć dole,i zawsze z całej wioski napływa do nas woda,gdy padają deszcze przed domem,robi mi się mały staw Na szczęście to jest obszar wykostkowany,ale gorzej te obszary ogródkowe,one są wiecznie nasiąknięte wodą (nie wiem,może to dobrze?) Zamiast trawnika z frontowej strony rośnie głównie mech Chm,to różnie, w różnych miejscach ogrodu...Ale jeszcze posprawdzam. No to kiepsko jak tak .Pewnie dlatego są takie problemy z wyhodowaniem czegokolwiek.No cóż, nie mam dostępu do innej klasy gleby,więc pozostaje jakoś próbować użyznić tę która jest....(a może można za pomocą nawożenia organicznego zmienić glebie tę klasę? Tzn tak ją ''podkarmić''jakimiś obornikami (jeszcze mam dostęp do kurzego ale nie wiem jak go użyć) lub innymi miksturami, aby stała się żyzna? (hehe ponoć wiara góry przenosi,to może i glebę użyznia ) a ja mam dużo wiary w to że ten ogródek przyniesie w koncu plon. Ano właśnie...W marchew mi zawsze jakieś robale (drutowce czy nie aby?) się wwiercają, jest wtedy niesmaczna,robaczywa.A pietruszka (właśnie w pobliżu domu,kawałek dalej od omawianej grządki,w ogóle mi nie wzeszła z nasion.Na grządce wzeszły wyłącznie chwasty . A jakie miejsce jest najlepsze na seler? Bo ja lokowalam go zawsze z tyłu i wyrastały głównie same liście,bulwka mikroskopijna (mimo że nie był seler naciowy). I jakie na czosnek oraz jarmuż? Oj u nas kapusta w ogóle się nie udaje. Już zrezygnowałam z jej uprawy.Właśnie nam atakowała kiła,i to nie tylko kapustę ale też kalafiory i kalarepy. Poza tym kapustę zjadały gąsienice,i inne różne jakieś inne (nie wiem co to było-mszyce czy coś takiego).Czy była to wina gleby? Próbowałam w różnych miejscach ogrodu i zawsze ta sama historia,nawet nie zdążyły się wykształcić główki .Co dziwne,w całej mojej miejscowości nie udaje się kapusta,inne osoby też zrezygnowały z jej uprawy,podobnie jest z czosnkiem (ten znów gnije na potęgę).Jedynie wczesne odmiany kapusty u niektórych ludzi się udawały.Czym może to być spowodowane? Tak,to świetne rozwiązanie ,--tylko...ich wykonanie...to będzie problem nie lada.Nie mam w domu mężczyzny, a sama nie wiem jak się za coś takiego zabrać-tzn jak to zbić aby się nie rozleciało? Kurcze jeszcze kupno desek,czyli koszta -ojoj..No i pytanie główne-skąd wziąć tę żyzną ziemię? Ale wlaściwie nie ma innego wyjścia,trzeba będzie kupić te deski i jakoś to sklepać. Jakiej najlepiej długości i szerokości-czy to nie większego znaczenia? Dziękuję serdecznie za te wszystkie informacje,bardzo się przydadzą.- 18 182 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
shesadda odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Chm,głupio się przyznać ale nie widziałam nigdy konskiej kupki, z bliska nie wiem więc jak wyglądają konskie odchody (wiem tylko jak wygląda krowi placek) ale zbierając ten obornik na rzeczonej pryzmie,po bokach leżały tam takie małe zbite kulki jakby,mogłoby to być to? Jeśli tak to to co ja przyniosłam było nieco inne,bardziej mokre.Ta cała pryzma w ogóle stała tak na wolnym powietrzu,nie była niczym okryta ani od góry ani znikąd-więc tak sobie myślę czy np deszcz nie wypłukał za wiele z tego obornika? Górne warstwy były całkiem suchą słomą,natomiast to z wnętrza bardzo mokre,ale nie widać żeby przegnite,tylko jakby kał (płynny )zmieszany z wodą i słomą-coś takiego....Nie była to jednolita masa,tylko jak gdyby każdy składnik osobno-coś takiego. Czy po tym opisanie wizualnym,umiałabyś odgadnąć czy on był sfermentowany lub skompostowany...? Z boku tej pryzmy wypływała ciecz (chyba gnojowica?) -albo może duża kałuża z deszczu,który omywał tę pryzmę, w każdym razie tak dumam czy może by z tego miejsca należało nabrać? Jeszcze mogę tam pojechać i dobrać, tylko właśnie z jakiego miejsca najlepiej,bo najłatwiej byłoby z takich miejsc rozjeżdzonych kołami ciągnika,czyli jakby obok pryzmy,ziemia zmieszana z obornikiem. Dodam jeszcze że zaraz przy pryzmie rosło bardzo dużo skrzypu a kawałek dalej dosłownie pole pokrzyw,czy to daje jakieś wskazówki,informacje odnośnie tej pryzmy? Tzn czy np powymywalo z niej jakieś składniki które lubią te akurat roslinki? QUOTE=Elfir;5982382] Świeży obornik zawiera związki azotu niedostępne dla roślin. Sam proces rozkładu słomy dokonywany przez bakterie wymaga dostępu azotu. Rozumiem. A czy np gdyby był sam obornik ( w sensie same odchody) bez słomy,to byłoby to bardziej czy mniej korzystne? Czy wtedy można by stosować świeży? Czy taki również musiałby być przekompostowany? Dobrze że to napisałaś.Tego też nie wiedziałam.O matko,a ja bym im walnęła ten świeży i znów bym się dziwiła dlaczego nie rośnie Nie do końca zrozumiałam,czy proces fermentacji zachodzi równocześnie z procesem kompostowania ?(w glebie) Czy odrębnie w innym czasie i miejscu? Coś nie mogę tego ogarnąć, bo fermentacja tak jak opisałaś jest beztlenowa,a kompostowanie odwrotnie,więc...to wzajemnie się chyba jednoczasowo wyklucza? Czy nie? Czyli najkorzystniejsza byłaby ta fermentacja,a nie kompostowanie tak? Ja go ubiłam w wiaderku,przydeptałam mocno,przysypałam ziemią i postawiłam w szopce,czy dobrze zrobiłam? Myślę że nie ma dostępu tlenu.Więc chyba będzie zachodziła fermentacja w takich warunkach prawda? Tylko że tych 5 miesięcy czasu to tak za bardzo nie mam... Myślałam że po tygodniu będę mogła go już użyć...i już posiać rzodkiewki czy fasolę.A tu zonk.- 18 182 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
shesadda odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
A achaaaa..... Takie butki....Dzięki że mi to naświetliłaś,ja nie miałam o tym pojęcia,-ha,niby net pełen informacji ale ja ciemna jak...(próchnica ?) bo tak konkretnie i zrozumiale jak Ty wyjaśniłaś teraz to nigdzie nie widziałam,co rusz wyskakiwały mi jakieś właśnie firmy produkujące coś do ogrodu i tam jedynie zachwalanie trofu jako 'panaceum na prawie wszystko' i o dziwo,pisali tam że ów torf (tzn to brunatne złoto konkretnie) zawiera pożyteczne mikroorganizmy....No to ładny bajerek pocisnęli,pisali że są tam pożyteczne bakterie i one pomagają roślince,uodparniają ją na choroby,pomagają zwalczać patogeny itd.A tu się okazuje że torf jest jałowy-no proszę Ok,jako podłoże no rzeczywiście byłby dobry,szkoda że nie pomyślałam o tym gdy siałam pomidory do skrzynki Je właśnie chyba coś zaatakowało od korzenia,bo gleba była zwykła z ogródka,w jakiś czas po przesadzeniu do plastikowych minidoniczek zwiędły,dostały takie brązowe plamy na liściach i już takie się zrobiły jakieś nie bardzo żywe,listki ciągle w dół i a te z plamami coraz bardziej schły.Myślałam że może mają zbyt ciasno,przesadziłam więc część do większych pojemników,i podczas przesadzania zobaczyłam że one mają jakby podgnite korzenie.Mimo że nie podlewałam ich zbyt mocno,spulchniałam patyczkiem,miały dziureczki u spodu,stały na parapecie okiennym,-nie wiem co mogło im zaszkodzić.Teraz myślę czy może nie czasem jakieś grzyby z gleby właśnie...Bo ta ziemia w pojemniczkach też była spleśniała,aż zalatywała pleśnią i u góry nalot.Jak myślisz? Teraz wynoszę je na dwór,wyglądają nieco lepiej ale te plamy mają nadal,poobrywałam im te chore listki (też nie wiem czy dobrze zrobiłam?) więc są takie dość rachityczne,niektóre same łodygi prawie bez liści,nie wiem czy one jeszcze się pozbierają z tego? Czy może je od razu już wyrzucić i kupić zdrowe sadzonki od ogrodnika?(na które chyba już teraz za pózno co?....)- 18 182 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
shesadda odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Oj zapomniałabym z wrażenia-że dziękuję za odpowiedz Hehe faktycznie też teraz przeczytałam o tej mokrej ciapie Sorki,to mego autorstwa ten ''genialny''wpis Nawet nie pomyślałam że to tak ''wygląda'' w tekscie- 18 182 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
shesadda odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
- 18 182 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
shesadda odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
I jeszcze mam drugie pytanie : w jaki sposób najlepiej użyznić glebę? Pewną część ogrodu nawiozłam jesienią obornikiem (teraz wyczytałam gdzieś że jednak ten obornik należy wkopywać dopiero wiosną... ) .Ale najbliżej domu mam kawałek ładnego stanowiska (ładne bo nasłonecznione a tamta z kolei nawieziona część są to grządki pod drzewami zacienione,więc tam jakoś zawsze słabawo rośnie,a gdy już coś zechce urosnąć to atakowane jest przez różne chowoby oraz szkodniki) ale nie wystarczyło obornika i te grządki nie dostały żadnego zasilenia.Na dokładkę kiedyś dawno w tym miejscu był wybieg i buda pieska,pod spodem są jakieś nieciekawe sprawy typu szlaka,kawałki cegieł,dachówek etc,na tym jest warstwa (myślę że bardzo marnej bo tam kompletnie nic nie rośnie,nawet posiane w tym roku nagietki wzeszło tylko parę,a nasiałam całe mnóstwo) ziemi.Zastanawiam się czym można taką ziemię wspomóc,(czy może lepiej ją zupełnie wymienić na inną?),ta gleba ma jasnoszary kolor,(nie znam się na rodzajach gleby -dlatego opisuję,może to coś pomoże w zdiagnozowaniu czego by jej potrzeba ) gnieniegdzie widać piach w tym,dużo kamieni,ogólnie taka jakaś ...(ni w pięć ni w dziewięć). Bardzo będę wdzięczna za podpowiedz co by można z nią zrobić (chciałam wrzucić kompostu ale nie udało mi się go zrobić, totalnie zamoknięty,chyba w ogóle zle go zrobiłam,nie miał dostępu powietrza,nie był przewracany,taka mokra cuchnąca ciapa tylko się zrobiła)- 18 182 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
shesadda odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Dzien dobry.Chciałam zapytać Elfir o opinię na temat preparatu Brunatne bio-złoto,jest to ponoć produkt naturalny ekologiczny (na takim mi właśnie zależy) wykonany z łotewskiego torfu.Czy rzeczywiście można zaufać że nie ma w nim żadnej chemii? Stosował może to ktoś z Was?- 18 182 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
shesadda odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Bardzo dziękuję .Ok czyli muszę zaczekać do następnego roku .A czy zamiast tego miedzianu nie ma może jakiegoś ekologicznego oprysku ?Bo nie chciałabym stosować żadnej chemii w ogrodzie . Serdecznie pozdrawiam- 18 182 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
shesadda odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Witam serdecznie . Chciałam zapytać Elfir -mam stare wieloletnie drzewa czereśni,ktore są już zbyt wysokie, -czy można obciąć im gałęzie tak aby były nieco niższe? Jeśli tak to o ile (mniej więcej) oraz kiedy można to wykonać ? I czy trzeba to zrobić w jakiś specjalny sposób czy też tylko uciąć i na tym koniec?- 18 182 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
shesadda odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
----------------- No wlaśnie nie wiem..Ogolnie mamy glebę 4 klasy,nigdy nie były badane inne jej właściwości. Warzywa bardzo słabo rosną (np selerki bulwy w tym r urosły miniaturowej wielkości dużych orzechów włoskich) marchew też maciupka,chuda ,sucha (w ogóle taka niesmaczna jakaś w ogóle nie jest słodka )a w środku poprzecinana wędrówką jakichś szkodników(robaczywa po prostu) nie wiem jaki to szkodnik,matka mówi że to drutowce,ja sie nie znam na tym,jedynie buraczki urosły w tym roku ,w ubiegłych latach też wszystko mizerota kapustki maleńkie i omszycowane,kalafiory tak samo zasuszone malutkie pełne mszyc,czosnek gnijący. Być może to przez te drzewa,ale nawet na takich odcinkach gdzie akurat nie rośnie drzewo tak samo to wygląda.. ------------------------------------------ Nie było aeracji ani wertykulacji(nie wiem nawet co to jest...?)ani nie był badany odczyn.Mogłabyś mi przybliżyć troszkę co to jest i czy powinnam to zrobić? Jesli tak to gdzie,w jaki sposób,czy to drogie? Jeśli idzie o zacienienie to owszem jest tam niestety cieniście bo zasłaniają wysokie zabudowania gospodarskie sąsiada od str południowej,ma tam też gnojownik więc sądzę że kwasowość w glebie może być bo to chyba jakoś"zaciąga"od tego gnojownika. Z kolei ten rejon ogrodu gdzie jest najwięcej słońca,tam glebę stanowi głównie gruz,(po budowie domu).No i nie wiem co tu począć? ------------------------------------------ wszystko to mamy-bez efektu.Puszek ani starchów w ogóle się nie boją,te siatki z oczkami mamy ale to jest niewygodne,za każdym razem do plewienia trzeba ściągać, a potem gdy roślinka podrośnie to już całkiem nie wiadomo jak to zrobić?One obdziobują młode roślinki,sadzonki.- 18 182 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki
shesadda odpowiedział SZANTI. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
To i ja podepnę się pod wątek. Mam kilka pytań.Posiadam i użytkuję od wielu lat ogród warzywno-owocowy(tzn rosną drzewa jabłonki, czereśnie, śliwy, orzechy pod nimi grządki warzywne-pewnie nie jest to za dobry pomysł ale na pozostalej cześci działki ziemia jest pełna gruzu oraz zacieniona przez zabudowania) warzywa na grządkach bardzo słabo rosną ,chorują (pomimo przestrzegania właściwego sąsiedztwa roślin) i jest masa chwastów mimo plewienia (szczególnie powój z głębokimi korzeniami). Co z tym wszystkim zrobić? Czy miernota upraw jest spowodowane tylko sąsiedztwem drzewa czy też może rodzajem gleby? 4 lata temu był nawieziony obornik,potem już niczym nie było użyzniane,tylko niektóre grządki odrobiną kompostu(zresztą chyba zle zrobionego bo nie był przewracany).Nie wiem jakiego typu jest gleba(wiem że to 4 klasa) ale jakie ma ph itd-nie znam się na tym kompletnie.Co powinnam więc zrobić? Czy muszą być wycięte drzewa czy może skupić się poprawie stanu gleby? W innej z części działki z kolei(a zastanawiam się czy może przenieśc grządki tam wlaśnie)jest trwanik ale mimo ze byla siana trawa to obecnie rosnie tam mech i osty,o czym może świadczyć ich obecność?Czy warto zrywać darn i robić tam grządki?Jesli tak jakie najlepiej ulokowac tam rośliny?(mam na myśli wyłącznie rośliny jadalne). Kolejnym jeszcze kłopotem w ogrodzie są duże ilości ptaków (wróble ,szpaki)wyjadają świeżo posiane warzywa,a także obgryzają te które już urosły.Czy można się ich jakoś pozbyć? Zastanawiam sie nad kupnem mieszkania z działką, nie podjęłam jeszcze ostatecznej decyzji i tu też chciałabym poprosić o radę-czy ten mój obecny ogród próbować jakoś reanimować *czy to sie da?)czy lepiej zacząć na "nowym"(z tym że ten nowy jest terenem po zalewaniu gnojówką bydlęcą o czym już tu wspominałam-więc też będzie pewnie z nim nieco kłopotów)?- 18 182 odpowiedzi
-
- elfir
- forumowa ogrodniczka
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jak zrobić ukryty ogródek warzywny
shesadda odpowiedział bitter → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
O dziękuję bardzo za odpowiedz No tak też właśnie podejrzewałam że to raczej odwrotny proces niż wyjałowienie(bo wyjałowienie to chyba nadmierna likwidacja wszelkich bakterii prawda?). Chm pomysł dobry, z wymaianą gleby tylko skad ja wezmę nową dobrą ziemię.....? -
Jak zrobić ukryty ogródek warzywny
shesadda odpowiedział bitter → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Witam serdecznie Piękne te Wasze ogródki Ja też zamierzam założyć warzywnik i wcale nie mam ochoty go ukrywać(bo po co? Chyba że przed sąsiadem który by miał chrapkę na moją kalarepkę lub truskawki ale nie sądzę by mu zależało tak bardzo na eko-żywności,jemu jakoś sklepowa chemia nie przeszkadza )-przeciwnie ,jeśli mi się uda coś sensownie wyhodować,będę z tego dumna i chętnie pokażę tak zwanemu "całemu światu" Problem tylko w tym że narazie nie wiem jak się za to wszystko zabrać.Chcę kupić mieszkanie(względnie dom do remontu) na wsi z ogródkiem ,oglądałam już kilkanaście, ale jak dotąd tylko jedno M mogłoby się nadawać, mankament jednak jest taki że przynależny ogródek jest terenem sąsiadującym z OHZ( dużym panstwowym gospodarstwem hodującym bydło) i przez wiele lat był on permanentnie zalewany gnojowicą z pękniętej rury(której nikt za komuny nie miał chęci naprawić).Skutkiem tego na tym terenie nic nie rosło(tamtejsi mieszkancy twierdzą iż ziemia zostala przez to"wyjałowiona")probowali tam siać, sadzić-nic nie rosło.Obecnie rosną tam tylko chwasty,no i nie wiadomo czy jest sens coś takiego kupować...? Jak myslicie czy daloby się tam coś z tym zrobić? Ktoś poradził mi dac glebę do badania w Sanepidzie-jak myślicie czy to dobry pomysł? Czy może niepotrzebne koszta? Pozdrawiam