GochaW

Baca, owczarek podhalański – piękny, zadbany i zdrowy. – szuka nowego domu, w którym będzie traktowany jak członek rodziny. Baca ma ok. 4 lat. Jest nauczony podstawowych komend – siad, waruj, na miejsce. Przychodzi na zawołanie. Siada i czeka na pozwolenie podejścia do miski. Dość dobrze chodzi na smyczy. Doskonale stróżuje – nie jest nadmiernie szczekliwy i gościa wprowadzonego przez opiekuna wita przyjaźnie. Baca jest silnym psem o mocnym charakterze, dlatego od nowego opiekuna wymagane jest doświadczenie w opiece nad psami stróżującymi i chęć pracy z psem. Bardzo potrzebuje bliskiego kontaktu z człowiekiem, oparcia w ludzkim przewodniku, dlatego nie zostanie wydany do kojca. Szukamy dla niego domu z terenem, na którym mógłby stróżować – bez innych zwierząt i małych dzieci. Baca jest zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany!!! Warunkiem adopcji jest zapewnienie psu powyższych warunków bytowych oraz podpisanie Umowy Adopcyjnej z klauzulą zgody na ich kontrole. Więcej informacji o zwierzaku: Kontakt: zadzwoń: 602-422-576 napisz: : [email protected] http://img7.imageshack.us/img7/554/bac3dk5.jpg http://img9.imageshack.us/img9/950/bac2ix6.jpg http://img9.imageshack.us/img9/8566/bac1fx8.jpg

Laura ma ok 5 miesięcy. Błąkała się przy ruchliwej wylotówce z Krakowa. Teraz jest w domu tymczasowym, gdzie nareszcie zaczyna zachowywać się jak szczeniak. Milutka filutka. Takie toto nieśmiało-zaczepne Co tu dużo pisać - po prostu szczeniak Jest w Krakowie - zdrowa, odrobaczona. Będzie mała. Kontakt: 887-082-969, [email protected] http://img166.imageshack.us/img166/1871/lauvw9.jpg http://img475.imageshack.us/img475/816/pict0323tr2.jpg

Kora nie ma jeszcze roku. Wychowana w mieszkaniu. Grzeczna, posłuszna - sunieczka bez wad. Po prostu się znudziła, albo przeszkadzała w wakacyjnych wojażach... Kora jest delikana, troszkę nieśmiała - ale uwielbia się bawić: aportować, biegać za piłką. Jest taka słodka... i bezdomna... Kora jest zdrowa i wysterylizowana. Przebywa w okolicach Warszawy. Kontakt: 503 522 400, [email protected] http://img72.imageshack.us/img72/1272/czarnula5nn7.jpg http://img221.imageshack.us/img221/2094/czarnula7in7.jpg http://img402.imageshack.us/img402/8339/kora06rq3.jpg http://img179.imageshack.us/img179/8525/kora08zw1.jpg

A może ktoś chciałby, by jego ogródeczek był pilnowany??? Pies przebywa w okolicach Jasła. Jego opiekunami są starsi ludzie, którzy sobie z nim nie radzą. Wcale mnie to nie dziwi - młody, duży pies nie jest dla starszych ludzi. Psiak jest zadbany i zdrowy. 10-miesięczny podhalan to jeszcze szczeniak. Dojrzałość psychiczną osiągają w okolicy 2-lat. Psiaka jeszcze wszystkiego można nauczyć. Trzeba pamiętać o tym, że podhalan to nie pluszak. To silne psy z instynktem terytorialnym. Wspaniali stróże. Mocno przywiązują się do rodziny. http://img50.imageshack.us/img50/668/gazda1pj5.jpg http://img507.imageshack.us/img507/145/gazda2xm7.jpg http://img339.imageshack.us/img339/1728/gazdaxi7vv9.jpg

zielonooka - nie będę krzyczeć na Ciebie, ale nie wierz w te bzdury. Kazie dla rodziny to przytulaki i pieszczochy. No ale dla obcych - szczególnie wchodzących na ich teren...no...nie chciałabym byc w skórze tych obcych martadela - czy ten Pan - Igor - nie jest podobny do twojej Kazi? http://img407.imageshack.us/img407/8629/igor1rl8.jpg http://img407.imageshack.us/img407/7774/igor5oc1.jpg

na pewno ta sama. Przysłali mi takie same zdjęcia na maila, żeby ja umieścić na stronie podhalanów (camara to ja, GochaW )

Zuza zaraz nas pogoni ale póki jej nie ma to kofi zaglądnij tu: http://www.podhalan.fora.pl/viewforum.php?f=12 to na razie wszystkie podhalany lub prawie-podhalany o których wiem. W razie potrzeby w większości przypadków mam kontakt z wolontariuszami,

Zuza, Twoja mama dla Hanki już nie jest obca TO TA CO DAJE MICHE, czyli najważniejsza osoba na świecie Troszke mnie martwią te zapędy wędrownicze u Hanki... może z tego wyrośnie

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=664&w=44457744 Napisałam, ale się nie odzywają Jesteś zainteresowana Oliwką o matko Oliwka jest na naszej stronie adopcyjnej podhalanów (choc ona bardziej goldena przypomina... ale co tam Rzeczywiście coś ostatnio sie nie odzywają... sunia siedziała w hotelu, a opiekunom brakowało kasy na opłaty... spróbuję się wywiedzieć, czy mała jeszcze jest w hotelu... jakby co... to nadmieniam (bardzo uprzejmie ), że take same śliczności młodziutkie siedzą w schronisku w Milanówku i mają na imie Saba

A ja już wiem Czarna Hańcza vel Hanka jest po pierwszej noclegu w nowym domku u Zuzy Na razie na ogół w pozycji "jestem naleśnikiem" ale przy takich ludziach jak Zuza i jej mama na pewno szybciutko "stanie na czterech łapach" Huraaaaa !!!