Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sława05

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    91
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sława05

  1. Zestawienie pomieszczeń jest oczywiście kompozycją założeń, położenia działki oraz finansow. Cóż, nie mamy garnuszka napełniającego się pieniondzmi w razie potrzeby dlatego kompromisy na pierwszym miejscu Antresola będzie nad częścią nocną. Kiedyś w przyszłości bedzie to pokój, tymczasem planujemy tam "podreczną" silownie i miejsce moich walk z powietrzem Zdecydowaliśmy się doświetlić pokoje dziewczynek dodatkowo od zachodu. Teraz zastanawiamy się nad jakąś konstrukcją zadaszenia tarasu... ale tym sie nie martwie, monz wpadł wczoraj na jakis pomysł, tylko musi go dopracować. Tymczasem czekamy na obliczenia i przede wszystkim decyzje urzedu, czy zgadzają się na dach płaski.... Kolejne czekanie:(
  2. gargamelu, jak postępy prac? Mam pytanie, czy bedziecie mieli rolety? pozdrawiam
  3. W końcu, po wielu dniach oczekiwania i braku kontaktu ze strony naszego architekta... mam wizualizacje domu... Ciesze się jak dziecko chociaż najważniejszy był dla mnie układ wewnętrzny pomieszczeń, natomiast bryła była dla mnie sprawą wtórną. Chciałam jedynie, żeby budynek nie był skąplikowany, prosta bryła... Chyba w miare się nam to udalo? http://images39.fotosik.pl/2068/e0c99d005c14bbb7mc.jpg http://images46.fotosik.pl/2084/fc677ec2d33c836amc.jpg http://images39.fotosik.pl/2068/76ec6ac2b3463702mc.jpg
  4. świetny, czytelny układ pomieszczeń, jeszcze raz gratuluje:yes:
  5. Cześć, wspaniały dom się szykuje... gratuluje i kibicuje
  6. w końcu się udało.... prosze teraz o wasze komentarze:yes:
  7. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/087cd6a61a55efb1.html
  8. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/087cd6a61a55efb1.html
  9. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/087cd6a61a55efb1.html
  10. nauka http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/087cd6a61a55efb1.html
  11. [/img]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/087cd6a61a55efb1.html[/img]
  12. potrzebuję łopatologicznej instrukcji wstawiania zdjęć Prosze o pomoc:p
  13. witajcie, wrzucam koncepcje projektu. Może pomożecie ciekawe czy mi się uda...
  14. Dzięki za odpowiedź w sprawie stropu. Zobaczymy jak to u nas wyjdzie, ale mam nadzieje, ze uda sie i bedziemy mieli rowniez strop monolityczny... piekny jest surowy beton na suficie...
  15. witajcie, Koncepcje, które do tej pory widzielismy nie zgadzają się z naszymi ustaleniami. Dzisiaj kolejne spotkanie z architektem i mam nadzieje, ze dzisiaj juz cos z tego bedzie i bede mogla sie wam pochwalic... mam nadzieje:roll:
  16. witam się Bryła jest wspaniała, kibicuje Mam pytanie, jaki macie strop teriva czy monolityczny? pozdrawiam, sława
  17. Witajcie, wczoraj w koncu mielismy spotkanie z architektem. Koncepcja, ktora nam przedstawil nie do konca zgadzala sie z naszymi wytycznymi, na szczescie to tylko kartka papieru Architekt namawia nas do zrobienia pokoi po stronie zachodniej... Do tej pory zakładaliśmy pokoje dzieci po stronie południowej... Już sama nie wiem z której strony ustawic te pokoje... A wy gdzie macie pokoje dzieci?
  18. Co do założeń... parterówka, nowoczesnia, jednak ze wzgledów warunkowych musi być stromy dach... a że wolimy dwuspadowy od czterospadowego... salon otwarty, kuchnia lekko przysłonięta, spiżarnia przy kuchni - to takie moje must have. Chciałabym, żeby salon był od strony południowo-zachodniej... Uwielbiam slońce i tą gre światła... pokoje dziewczynek od strony poludniowej, koniecznie przy każdym pokoju garderoba - nieduża, ale ma być. Sypialnia glówna może być od strony wschodniej rownież z garderobą. Od strony polnocnej chcemy umiescic garaz, lazienke z pralnia, kotlownie i jakies pomieszczenie gospodarcze.... Musi być też dodatkowy pokój - gościnny -, który możemy umieścić na parterze bądź na antresoli. Przy wejściu chce mieć garderobe, ewentualnia dużą szafe. A z bardziej technicznych rzeczy: ogrzewanie gazowe wszedzie podlogowka rekuperator odkurzacz centralny kominek z dpg sciany z ytongu dachowka ceramiczna jak się uda okna aluminiowe 3 szybowe, w wiekszosci fixy - tylko wyjscia tarasowe otwierane, ocieplenie na ściany conajmniej 20 cm grafitowego styropianu To mamy ustalone, co dalej?... Who knows....
  19. Witam... Witam wszystkich, na forum bywam już od dawna, odkąd w glowie zakiełkowała mi mysl o wlasnym domu… Naoglądałam się Waszych pięknych wnętrz i jeszcze bardziej utwierdziłam się w swoim przekonaniu. Na szczescie Szanowny M pogodził się z moimi pragnieniami w zadziwiająco błyskawicznym tempie i tak rozpoczęły się poszukiwania Naszego Miejsca. Był to koniec 2010 roku… Jezdzilismy po okolicy z zamiarem kupienia gotowego domu od dewelopera. Spodobał nam się taki jeden… garaż dwustanowiskowy, dom z poddaszem użytkowym… spory całkiem, całkiem… działka pod lasem, opłotowana, 1780m2, piekna…. sarny sobie chycały na pobliskim polu, zajece strzygały uszami… sielsko… Dom wykończony z zewnątrz całkowicie, w srodku wyszpachlowane, wymalowane na biało… Z deweloperem udało nam się skontaktować dopiero w marcu 2011. pokazał nam wnętrza , przedstawił fachowców, którzy to budowali… pokazał rysunki, z których wynikało, że powierzchni całkowitej (czytaj do sprzątania) jest 280m2 Moja pierwsza myśl na tamten moment była… ja pier… kto to będzie sprzątał , ale po chwili sobie przypomniałam, że mamy przecież 2 corki i podeszłam do tematu spokojniej… Cena była mega atrakcyjna, po krótkim zastanowieniu się: bierzemy! Był to kwiecień… Niestety cały proces podpisywania umowy przedwstępnej, wpłaty itd zatrzymał mój nagly pobyt w szpitalu i rekonwalescencja… Po wszystkiemu, pełna werwy i nowych sił – na ile mój stan organizmu na to pozwalal - w sierpniu przystąpiliśmy do dalszych rozmow z deweloperem… We wrzesniu miało nastąpić uroczyste podpisanie umowy przedwstępnej i wpłacenie zaliczki… Deweloper nie miał czasu… W Polowie listopada powiedzielismy basta! Zaczelismy szukać czegos nowego… W grudniu 2011 znależlismy bliźniaka… nowoczesny, ładny, ale działki tylko 900 m2 – mało. W lutym 2012 podjelam meska decyzje – szukamy ziemi! I się zaczelo… Za droga, za daleko, za duża, za mała, zbyt plaska, zybt wklesla, za mokra i w ogole…. kiepsko nam to szlo… We wrzesniu zgłosilo się do nas mlode małżeństwo (nie, żebyśmy my byli starzy, mam ledwo 29 jesieni) z postanowieniem, że chca kupic nasze mieszkanie. Jednka poczta pantoflowa jest niezawodna wszedzie My po dlugich zastanowieniach – brak ziemi, brak wybranego projektu, wielkie nada, ale z drugiej strony coraz gorsza sytuacja z rynkiem mieszkaniowym – znajomi już 2 lata próbują sprzedać mieszkanie i nic – zgodziliśmy się … tym bardziej, ze zaproponowana cena nie została zle przyjeta ze strony nabywców… Umowiliśmy się, że w styczniu A.D. 2013 staniemy się bezdomni W miedzy czasie oczywiście szukaliśmy ziemi. Zależało mi – zołza jestem – żeby było blisko, ładnie i tanio, a co… Pod koniec grudnia, kiedy już w połowie byliśmy zapakowani znalazłam ogłoszenie, zadzwonilam i się okazalo, ze w rozsądnej cenie, calkiem blisko miasta są działki ale tylko 1000 m2 … Wyżaliłam się facetowi przez ten telefon i okazało się, że Pan ma jeszcze inne działki i może nam wydzielić „coś większego”… ach moja radość była wielka. Okazało się, że ze przez swieta Pana nie będzie i wroci krotko przed Sylwestrem. Cóż stwierdziłam…. życie. Umowieni na telefon spędziliśmy nasze ostatnie święta w Naszym mieszkaniu… Telefon odezwał się 30.12. w godzinach wieczornych. Chcąc sprawe załatwić jeszcze w starym roku, umówiliśmy się na oględziny na drugi dzien. Okazało się, że Pan ma wieksze działki na sprzedaż, ale jeszcze nie są wydzielone i za szybko nie będą… Zalamka totalna. Wtem Panu przypomnialo się, że w sumie to ma jeszcze jedna działke, ale ona ma ponad 2000m2, kiedy my chcieliśmy 1200-1600… A co nam szkodzi, pokazał. Miejsce odpowiednie – nie za blisko, nie za daleko – ułożenie co prawda nie pod lasem, ale da się przezyc… pochodziliśmy i pytamy o cene… Na to Pan mówi: a na ile się umawialiśmy przez telefon, bo nie pamiętam…. Coż sobie mysle… nie umawialiśmy się, także szanse mam . Rzuciłam śmieszna kwote za m2, na co Pan mowi, ze tak nie można… to stanowczo za malo… Podniosl cene o 4 zl i czeka na odpowiedz… Ja cieszac się jak glupek z bateryjki, grobowym glosem mowie: musimy to przemyśleć. Po czym zegnamy się, umawiamy na telefon jeszcze w dniu dzisiejszym i jedziemy do domu. Chcac Pana przetrzymać troche, dzwonimy kilka godzin pozniej oznajmiając z łaską, ze bierzemy. Radość nasza jest przeogromna… Kupiliśmy działke!!! No przynajmniej teoretycznie za polowe jej wartości!!! W styczniu już spokojniej się wyprowadzaliśmy… Od razu po wyprowadzce spotkaliśmy się(11.01) też a architektem, który miał zaprojektować Nasze Miejsce – w miedzy czasie stwierdziliśmy bowiem, ze nie ma projektu gotowego, który sprosta naszym wymaganiom… Ach, jak mysmy się dogadywaliśmy… Przekazalismy liste naszych założeń i mielismy czakac na koncepcje… Minal styczeń, poczatek lutego… na koncu lutego się już nie mogłam doczekac – zadzwonilam… czy on jest powazny? W przyszłym tygodniu będzie. Była, kompletnie nie po naszej mysli… Chcemy dom parterowy 140-160 m2 plus garaz dwustanowiskowy w bryle… Wyło „troche” inaczej… 280 m2… makabra… Znowu czekanie na kolejna koncepcje, ale tym razem dzwoniliśmy raz w tygodniu… Doczekalismy się na koniec kwietnia… Powiedziałam basta, zależy nam na czasie, w maju już mielismy mieć wszystkie papierkowe sprawy załatwione a tu taka gimela… Zadzwonilam w kilka miejsc, dowiedziałam się co i jak i umówiłam się z innym, No 2. Odbyło się jedno spotkanie, dokladnie tydzień temu i dzisiaj ma zostać nam przedstawiona koncepcja naszej Dwójki. To tak w telegraficznym skrócie…
  20. W styczniu już spokojniej się wyprowadzaliśmy… Od razu po wyprowadzce spotkaliśmy się(11.01) też a architektem, który miał zaprojektować Nasze Miejsce – w miedzy czasie stwierdziliśmy bowiem, ze nie ma projektu gotowego, który sprosta naszym wymaganiom… Ach, jak mysmy się dogadywaliśmy… Przekazalismy liste naszych założeń i mielismy czakac na koncepcje… Minal styczeń, poczatek lutego… na koncu lutego się już nie mogłam doczekac – zadzwonilam… czy on jest powazny? W przyszłym tygodniu będzie. Była, kompletnie nie po naszej mysli… Chcemy dom parterowy 140-160 m2 plus garaz dwustanowiskowy w bryle… Wyło „troche” inaczej… 280 m2… makabra… Znowu czekanie na kolejna koncepcje, ale tym razem dzwoniliśmy raz w tygodniu… Doczekalismy się na koniec kwietnia… Powiedziałam basta, zależy nam na czasie, w maju już mielismy mieć wszystkie papierkowe sprawy załatwione a tu taka gimela… Zadzwonilam w kilka miejsc, dowiedziałam się co i jak i umówiłam się z innym, No 2. Odbyło się jedno spotkanie, dokladnie tydzień temu i dzisiaj ma zostać nam przedstawiona koncepcja naszej Dwójki. To tak w telegraficznym skrócie…
×
×
  • Dodaj nową pozycję...