Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

emma1719500095

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    86
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez emma1719500095

  1. Dzięki. Dla ciekawości jedną wysadzę do ziemi i zobaczymy za rok, resztę wyrzucę.
  2. jak w temacie. Rosnące w donicach już przekwitły i nie wiem czy wyrzucić czy przechować przez zimę. A jeśli przezimować to gdzie: na zewnatrz czy wewnętrz? Czy w przyszłym roku zakwitną znowu i co robić by tak było. Wyczytałam, że część chryzantem to byliny, a niektóre są jednoroczne lub dwuletnie. Ale nie mam pojęcia, jakie gatunki mam w donicach, są to zwykłe wielokwiatowe z drobnymi kwiatami, takie najpopularniejsze. Czy ktoś ma doświadczenia z chryzantemami?
  3. No to przegapiłam. Ziół szkoda, nasturcji to prawda, nie wniosę, ale może kilka innych bym uratowała. Cóż, może za rok... (tak nie do końca wierzyłam w tę zimę - a tym razem prognozy się sprawdziły! Że też sprawdzają się tylko te kiepskie...)
  4. czy nadchodzące dni, mam na myśli załamanie pogody, są zagrożeniem dla kwiatów? Kwitną mi jeszcze w ogrodzie lub w donicach: nasturcje, georginie, różne chryzantemy, wrzosy, lawenda, coś podobnego do rumianku, rosną w donicach zioła: szałwia, różne mięty, oregano, bazylia. Czy spokojnie spać czy lepiej zabezpieczać? Szkoda, gdyby to wszystko padło przy pierwszym ataku prawie-zimy.
  5. Kochane (bo tylko chyba dziewczyny ten wątek zajął). Wczoraj odebrałam piekne konwalie od OK - jeszcze raz wielkie dzieki! I dzięki Matko-Dyrektorko za wątek. Chyba pierwsza mam z niego namacalne korzyści. Jak rozwinę się w sztuce ogrodów i kwiatów będę służyć kolejnym pokoleniom. Na razie mam nadzieję, że to co posadziłam wyrośnie.
  6. OK - a ja biedna szukałam wszędzie konwalii! Widzę, ze jesteś z Warszawy - mogę odebrać osobiście. Wstyd mi tylko bo w zamian nic jeszcze nie mam - doiero rozpoczynam przygode z ogrodem. To jak z tymi konwaliami? możesz pisać na priva.
  7. a liście wierzby zostawić, czy grabić? strasznie ich duzo, bo wierzba ogromna - zawsze grabiłam, ale może nie muszę?
  8. Rzeczywiscie wierzba śmieci bardzo, i wiosną i jesienią, mam na myśli wierzbę płaczącą. Mam przy domu - wygląda ślicznie, rosnie pioruńsko szybko, ale do tego "śmietnika" trzeba sie przyzwyczaić. I mocno zacienia - o trawie pod nią nie mam mowy. Zajmuje też dużo miejsca - jeśli działka mała to być może za dużo. Nie żałuję że ją mam, ale na drugi raz chyba przemyślałabym , czy ją sadzić.
  9. Ten gatunek lawendy kupiłam w tym roku - "gotowe" krzaczki w sklepie ogrodniczym w Warszawie (Wesoła), pewnie w innych tez bywa. Niestety pachnie słabiej niż inny gatunek: znacznie wyższej, ale o mniej ozdobnych kwiatach (nie wiem jak się nazywa).
  10. wygląda jak cieniolubny niecierpek. Choć kolor mało typowy
  11. Ja tylko zwrócę uwagę, że szerszenie są pod ochroną! A co do niebezpieczeństwa zwiazanego z nimi - to mity. Ich ukąszenie jest tak samo niebezpieczne jak osy - tylko bardziej bolesne i trudniej się goi. Za to nie są tak agresywne jak osy. Miałam ich sąsiedztwo przez kilka lat - aż wreszcie jesienią opuściły gniazdo - nie mam pojęcia dlaczego.
  12. Szukam pomysłu na zagospodarowanie niewielkiego terenu przy wejściu do domu. Na razie jest tam trawa i 2 duże świerki przy płocie, ale nie wygląda to interesująco. Może powklejacie jakieś ciekawe zdjęcia, by sie zainspirować? Marzy mi się coś niebalanego, nie wymagającego czasu. Zreszta sama nie wiem...
  13. emma1719500095

    Drzwi do garderoby

    Ja mam drzwi suwane, chowane w ścianie, bez progów, ale tych ostatnich to nigdzie nie mam, no z wyjątkiem drzwi wejściowych. I zdecydowanie takie rozwiazanie polecam - łatwo w porządku utrzymać, nie potykamy się o próg. To u dzieciaków ważne, bo wpdaja do swojej garderoby jak do pokoju. Na pewno nie zrobiłabym inaczej - ale wiesz, każda myszka swój ogonek chwali.
  14. Moze ktoś z Was to "przerabiał"? Pąki kwiatów glicynii usychają. Cała glicynia była jeszcze kilka tygodni obsypana pąkami kwiatowymi, po czym większa ich część pousychała, z reszty rozwinęły się pięknie kwiaty. Ale co się stało z tymi, które uschły? Dlaczego tak się stało? I co ja mogę zrobić, pewnie juz nie teraz, ale na przyszłość. Czekam na Wasze rady.
  15. podciągam. Wciąż szukam, tych nietypowych. Widzaiłam na jakimś zdjeciu okrągły, pełny stolik z litego drewna, taki walec, nawet fajny był. Moze ktoś widział takie w jakimś salonie, najchętniej nie-prywatnym
  16. dzieki, *marta*. Mnie sie podoba ten pokoj z tv - bo chyba cała ściana to tablica. To jest super pomysł: dziecko samo sobie maluje co mu w danej chwili w duszy gra. Tylko nie wiem jak to w praktyce się sprawdza. Ale ciekawe i pomysł zaskakująco prosty.
  17. Ja obstawiam zebrano, ale to prawda, że taki wyraźny wzór wymaga dyscypliny w reszcie - dotyczy to nie tylko całej aranżacji, ale i dodatków. Pytanie - czy to jest dla Ciebie ok. Ale za to jaki ładny moze byc!
  18. PS 2. Miś Uszatek nie był kobietą I Maria Skłodowska też! Ale wątek i tak fajny. Powrzucajcie jeszcze trochę zdjęć...
  19. dzieki wszystkim za komentarze. Wrzuciłam w google hasło "ogród i pies" i "wyskoczyło" mi kilka artykułów na ten temat. Niektóre całkiem ciekawe. Radek 6 - ten pomysl z ognikiem (chociaż nie mam pojęcia jak wyglada ) fajny - skopiuję jak zobaczę doły. Nasza suka została tej zimy wysterylizowana, więc może wygasną niektóre jej instynkty... Dusia - co do ciągów komunikacyjnych - sama nie wiem czy są nam potrzebne... Ale przecież nie tylko pies wydeptuje trawę - my też, wiec może to dobry pomysł. Preferuję raczej dzikie ogrody niż uporządkowane "pod linijkę" scieżki, rabatki itp, nie uprawiam kwiatów, nie mam żadnych rabat ozdobnych czy skalniakow - chcę tylko, żeby było zielono. W dodatku miałam zawsze takie wyobrażenie, ze przy małych ogródkach ścieżka to zbytek i w dodatku zabiera cenne miejsce, ale może jest wręcz odwrotnie? No - i dzięki temu wątkowi zaczęłam bardziej i szerzej myśleć o ogrodzie Wciąż czekam na wasze komentarze i dzielenie sie doświadzceniami. Pozdrawiam ludzi, psy i ogrody
  20. A jak tego dokonaliście? Pewnie jak śnieg stopnieje zacznie się u mnie kopanie... Uwaga! - głupie pytanie: Czy jak są "formalne ciągi komunikacyjne", np. jakieś dróżki wyłożone kamieniami, to czy pies też z nich korzysta? Czy raczej je obchodzi? Bo moze nie ma sensu takowych robić? Sunia wydeptuje trawę (bo działka malutka) i w zasadzie nie mam z tym kłopotu, bo trawę mam gdzieś, ale robi sie błoto (podłoze troche gliniane), a to już mniej przyjemnie. Błocka mam na zewnątrz z nawiązką
  21. Jak w tytule. Poszukuję stlika/stolików do salonu, urządzonego nowoczesnie i raczej surowo. Kolorystyka to ciemny brąz i ostra czerwień. Mebli bardzo niewiele (sofa + fotel), główne ozdoby to obrazy. Marzy mi się stolik z bardzo surowego drewna, ciemnego, może egzotyczne, ale chciałabym też żeby to był ciekawy kształt.Przeglądałam sklepy z meblami kolonialnymi, ale tam nie ma nic oryginalnego. Ciekawy jest Balbazaar w Warszawie, ale to też nie to, o co mi chodzi. Rozważam także stolik z innego materiału (ale niechętnie szkło), np. koloru czerwonego, ale też bardzo ciekawy i nietypowy. Znam ofertę Cube, ale niczego dla siebie nie znalazłam. Może poradzicie, gdzie szukać?
  22. [Miec ogrod i trzymac psa w domu ( z wyjatkiem jakichs pokojowych miniaturek) to niehumanitarne. Autor watka pisze , ze pies przebywa w domu a w ogrodzie , ktory niszczy tylko podczas nieobecnosci domownikow. Kurcze to fajnie musi wygladac zycie z takim psiakiem pod jednym dachem. A moze gdyby piesek przebywal w ogrodzie dluzej to bylby dla niego mniej uciazliwy? Po pierwsze - nie napisalam, że pies ogród niszczy. Po drugie - nie narzekam na psa w domu i nigdzie nie napisalam że pies jest uciażliwy. Po trzecie - to co humanitarne, a co nie to kwestia podejścia, filozofii, psa itp. Ja uważam przeciwnie - mieć psa i bliską z nim relację to być jak najczęściej razem. Jest jakaś dziwna tendencja u ludzi - niezależnie co się pisze i o co się prosi, to i tak wszystko jest pretekstem do pouczania. Ludzie - pomagajmy sobie w takim zakresie, o jaki inni proszą!
  23. Pewnie nie wyrazilam sie jasno Chodziło mi o takie aranżacje/projekty ogrodu (ścieżli, rośliny, ich rozmieszczenie itp), by i pies zadowolony i my. Na razie mam trawę powypalaną przez sunię. Wiec nie chcę trawy. No to co? Moze mech? - nie wiem czy jest odporny na psi mocz, moze jakiś inne roślinki. Nasz pies, pewnie jak każdy inny preferuje załatwianie się raczej bliżej brzegów niż środka ogrosu. Ale brzegi też są fajne, bo można tam zrobic małe enklawy zieleni do posiedzenia i poczytania - wiec pytanie - co i jak sadzić, by pies był mniej chętny do chodzenia tam. Do tej pory broniłam się przed grodzeniem ogrodu na część "psią" i "ludzką", ale może właśnie to jest rozwiązanie... Myślałam też o zatrudnieniu projektanta ogrodów, by uwzglednił właśnie psa, może macie takie doswiadczenia. Chodzi mi, krótko mówiąc, o Wasze sprawdzone pomysły na wspólne wypoczywanie w ogrodzie: psa, ludzi, no i by jeszcze w miarę ładnie było. Może to niemożliwe - nie wiem. Właśnie sie Was pytam.
  24. dzieki za komentarze, choc w wiekszosci rad duzo nie bylo... Przemyslenia czy wolimy psa czy piekny ogrod mamy za sobą. Wybralismy psa wiedzac, że o wymuskanym ogrodzie możemy zapomnieć. I to jest dla mnie ok, ale to tez nie znaczy, że nie chcemy z ogrodu korzystać. Co do spacerów - to oczywiste, że z psem wychodzimy. Na szczescie mieszkam blisko lasu, wiec się wybiega, aczkolwiek jak wychodzę "do miasta", to wolę, zeby suka załatwiła się w ogrodzie, niż na trawniku miejskim, bo mi po prostu łatwiej sprzątnąć z własnego terenu. Rozpoczynając temat psa w ogrodzie liczyłam na Wasze doswiadczenia i "patenty" - bo pewnie każdy właściciel psa ma takowe. Jak pisałam nasz pies mieszka w domu (co nie znaczy, że jest "kanapowcem"! lub że sypia w naszym łóżku - co za bzdurne mity!), więc o budzie czy kojcu nie myślę. Wciaż czekam na Wasze doświadczenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...