lenowo

u mnie ptaków jest mnóstwo ale poniewaz nie jestem ich znawca i narazie brak mi czasu na pogłebienie tej wiedzy to ograniczam sie do ich obserwacji co wspaniale pomaga sie odpreżyć.W garażu pod dachem zamieszkały jaskółki, poniewaz jest stale otwarty i słuzy za magazun materiałow i sprzetu nikomu to nie przeszkadza.Będąc ostatnio na spacerze z psem w lesie za płotem udało misie podpatrzeć pana kukułke.Byłem bardzo zdziwiony że to taki duży ptak.Cukrówki na starym dębie za miedzą dają koncert od samego rana.Pozdrowienia dla wszystkich ornitologów amatorów.

Mam taras ok.80m2 wzdłóz dwóch scian.Wyjscie z kuchni, strona poł.wsch. oraz drugie wyjście z salonu poł.zach.A więc śniadanko w słoncu przy kuchni.Po południu do wyboru ,słońce lub cień.Dwa zejścia do ogrodu.Poniewaz dom jest podniesiony ok.80cm powyzej powierzchni gruntu, więc płyta betonowa plus płytki.Szerokosc 3m.Bardzo wygodny w użytkowaniu.A nasz Dobermann ma dosyc miejsca do wylegiwanie się i obserwacji okolicy.

Proponuje również ogrodzenie z siatki leśnej.Jest tania i mozna to zrobić samemu.Mam takie ogrodzenie bo spodziewałem sie podobnych kłopotów. Mieszkam przy samym lesie.Ogrodzenie sie sprawdziło i nasz piesek ma sie gdzie wybiegać.Sarenki i zajace ogladamy ,przyzwyczaiły sie że pies jest za siatką i im nic mie grozi.

Mam IBF od ubiegłego roku.Nie stwierdziłem żadnych odbarwień ani pęknięć.Dekarze tez nie narzekali , a prezentuje sie bardzo ładnie. W kazdej większej hurtowni są wystawki dachówek kilku producentów. Popytaj w hurtowni czy mieli jakieś reklamacje.U mnie mieli mniej kłopotów z dachówka IBF niż z Brassem.Mieszkam przy samym lesie ( z trzech stron) i nie mam zadnych problemów.

Współczuje ci Joanka.Mój dobek wazy prawie 30 kilo i to go chyba uratowało.Ta gadzina ugryzła go również w pysk.Wszyscy mamy nadzieję że ta przygoda nauczy go ostrożności.

Wracam do tematu bo własnie wczoraj jedna taka ugryzła mojego pieska (dobermann).Byc może jest jeszcze za młody żeby ocenic niebezpieczeństwo zabawy ze żmija.Ma 6 miesięcy.Oczywiście była akcja ratunkowa.Biedak zaczął puchnać.Więc szybko do weterynarza ,surowica i inne zastrzyki.Przeżył szok i myślę że więcej czegoś takiego nie ruszy.Ponieważ mieszkam przy lesie ,obawiam się że takie odwiedziny to nie przypadek.Trzeba bedzie działke dokładnie uporządkować, tylko kiedy to zrobić jest tego prawie hektar.Może ktoś poradzi jak sie zabezpieczyc przed tymi gadami.

Dzięki za odpowiedż.Niestety w okolicach Szczecinka nie ma żadnego z tych sklepów.A w ogrodniczym też ich nie mają.Ale znalazłem polskiego producenta prowadzącego również sklep internetowy.http://www.trigger.pl

Też mieszkam w domu z Porothermu 44P+W od listopada 2003.Na parterze mam podłogówkeu góry tradycyjnie grzejniki.Nawet w czasie największych mrozów było ciepło i przyjemnie.A budynek jest nowy i wilgoci jeszcze w sobie trochę miał.

Mam kominek i rozprowadzone ciepłe powietrze z kominka do wszystkich pomieszczeń na parterze i na poddaszu.Jest to bardzo praktyczne i pozwala zaoszczędzić sporo na innych paliwch w okresie przejściowym(wiosna,jesień).Poza tym klimat i romantyka.Dobrze jest pomyśleć o kanałach powietrznych już w trakcie projektowania lub budowy stanu surowego.Ja zdecydowałem się na rozprowadzenie powietrza po wybudowaniu stanu surowego i to kosztowało mnie sporo przeróbek.

Mi policzono za robociznę i materiały ,bez wylwek po 100zł/m2

Wybudowałem z Porothermu 44P+W i mieszkam od listopada 2003.Kilmat w domu jest super (tynk tradycyjny +gładż).W końcu skończyły się moje problemy z suchym powietrzem i problemami z oddychaniem.Teraz palimy tylko w kominku ,temperatura w pomieszczeniach na dole ok.20 stopni(rozprowadzenie ciepłego powietrza z kominka działa).Sypialnia jest na poddaszu więc tam grzać już teraz nie potrzeba .

Gdzie można kupić bakterie podtrzymujące proces do przydomowej oczyszczalni ścieków.Okolice Szczecinka.Pilne!!!

Pomocy!!! Mam oczyszczalnię i eksploatuję ją od ok. pół roku.Kończą mi się bakterie a w hurtowni budowlanej gdzie oczyszczalnię kupiłem takowych nie ma i nie wiedzą gdzie je mogę kupić. Może ktoś zna sklep intenetowy gdie je można zamówić?

Buduję według projektu indywidualnego z pracowni w Szczecinku. Dość drogo to wyszło ,ale oprócz projektu domu ze wszystkimi instalacjami i przyłączami robiony był projekt zagospodarowania całego siedliska wraz z projektem budynku gospodarczego z garażem. A i tak póżniejszych zmian nie dało sie uniknąć. Oni prowadzili też wszystkie uzgodnienia z urzędami ,do uzyskania pozwolenia na budowę włącznie.

W kilku oknach zauważyłem rysy na szybach.Powstały chyba przy pierwszym ich myciu po opuszczeniu placu budowy przez ekipy budowlane.Czy ktoś z was może mi poradzić jak można takie zarysowania na szybach usunąć. Czy jedyną możliwością jest ich wymiana ?

Zgadzam sie z tobą że robota jest nie do przerobienia . Ale ja wyznaję tezę że do piećdziesiątki powinienem zrealizować moje najważniejsze przedsięwziecia.Potem należy korzystać z togo co się wypracowało.Życie ucieka tak szybko że szkoda go aby w dalszym ciągu gonić za pracą, a sił nam niestety nie przybywa . Dlatego postawiłem sobie cel aby najpóżniej za pięć lat móc naprawdę zacząć korzystać z przyjemności tego świata. Wymagań nie mamy zbyt wygórowanych dlatego to siedlisko z dala od miasta i blisko natury.

Dziękuję za wszystkie posty i pozdrawiam.Pozdrowienia również od tego podpalanego bruneta , który ma dopiero 3 miesiące i jeszcze bardzo rozrabia. Na tych zdjęciach to ja a stare lata nadchodzą bardzo szybko,mam już 50-tkę ,małżonka już zamieszkuje tam na stałe a ja muszę jeszcze trochę popracować żeby to wszystko wykończyć a więc dojeżdżam jak często się da.

Niestety przy wpisywaniu adresu zaszła pomyłka. Oto właściwy adres http://www.fotos.web.de/leszekn Album Das Haus 1

Pod tym adresem możecie obejrzeć naszą chatkę oraz tego który będzie jej pilnował http://www.fotos.web.de/leszekn. Pozdrowienia dla wszystkich budujących.

U mnie jest właśnie piasek.Tak więc spróbuje w tym roku założyć wrzosowisko.

Oczywiście że to jest możliwe.Ale jak już poprzednicy pisali wszystko ma złe i dobre strony. My zaczęliśmy budowę 05.05.2003 i wprowadziliśmy się 15.12.2003. Taka budowa to wyścig z czasem, pilnowanie wykonawców, brak czasu na przemyślenia i dużo nerwów.Wszystkie decyzje trzeba podejmować na gorąco.Nie możesz liczyć na kupowanie materiałów w promocjach bo potrzebne są zawsze na wczoraj ,a więc i koszty rosną. Nastepnym razem rozlożylibyśmy budowę na dwa sezony. Jak na razie pękniecia pojawiły sie tylko na poddaszu przy łączeniach ścianek działowych z sufitem.I to od razu po pierwszych obfitych opadach śniegu gdy więżba zaczęła pracować. Kłopotów z wilgocia nie mamy ponieważ od chwili zamknięcia budynku grzane było kominkiem na okrągło do chwili uruchomienia ogrzewania. Życzę powodzenia. P.s Budowe prowadziliśmy z odległości 600km.

Prześwietlanie krzaków agrestu i porzeczek.

Czy nad oczyszcalnią będż rosły wrzosy? Mam zamiar nad całym poletkiem rozsączającym urządzić ogródek wrzosowy-jest ich przecież tak dużo gatunków. co wy nato?

Zaczęliśmy w maju tego roku, święta spędzimy już w nowym domu. Budowaliśmy z Porothermu 44, a więc jednowarstwowa ściana. Jeśli zgracie terminy wejścia wszystkich ekip i dopilnujecie terminów to zdążycie bez problemu. Zycze wam powodzenia.

Ja mam wprawdzie plastiki ale montowałem je za pomocą dostarczonych w komplecie "blach". Aby zamocować okna za pomocą dybli Fischera musisz przewiercać ościeżnice okienne.