Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Janek99

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    45
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Janek99

  1. Podłoga wylana, w końcu wygląda to jak miejsce zamieszkania http://imageshack.com/a/img822/1121/iikv.jpg http://imageshack.com/a/img840/1912/lmb2.jpg Zacząłem również zatapiać siatkę, styropian już i tak za dużo dostał UV http://imageshack.com/a/img850/1914/3vi5.jpg
  2. Jeszcze nie pryskałem, ale podłoga się dzisiaj wylewa więc pewnie wkrótce zabiorę się za tynki. Podłogę wylewa ekipa więc dramat dla mnie Stwierdziłem jednak, że tego bez mixokreta i zacieraczki nie będę w stanie tak dobrze zrobić. Tym bardziej, że myślę o podłodze żywicznej.
  3. @Dafi: Dzięki A co z rurkami od pieca do rozdzielacza ? @Przemek: No wiem, że z tynkiem jest taniej. Walczę jeszcze ze sobą. Mam nawet pistolet do maszynowego. Tyle, że tynk to miesiąc schnie A co do betonu... Czy to co poniżej nie jest piękne ? To wnętrze jakiejś chaty w Japonii http://imageshack.com/a/img843/8083/2tsx.jpg http://imageshack.com/a/img841/4920/w846.jpg
  4. Tomasz: faktycznie przy samym rozdzielaczu jest piekło więc chyba dam tam trochę otuliny. Peszle na dylatacjach oczywiście będą - to wiem. Przemek: Robię niepoprawny politycznie gips-karton więc kolejność jest chyba dobra. Beton jest przemyślany. Chciałem drewno, ale jest niestety kiepskie przy podłogówce. Kafelki, takie które mnie zadowolą kosztują fortunę więc zdecydowałem się na beton. Wiem, że nie jest cieplutki i milutki, ale lubię Dafi Pe: eeee no lepiej równać do lepszych niż gorszych
  5. Podłogówka leży, piec uruchomiony ! Na beton poszła folia budowlana, na to 20 cm styropianu (2 x 10 cm, aby zmniejszyć możliwość powstawania mostków), folia srebrna i same rurki. Rurki kupiłem Wavina. Stwierdziłem, że wydam trochę więcej pieniędzy, a pewność jakoś większa Gaz na razie ciągnę z butli 33 kg. Podłączenie pieca zrobiłem samemu - częściowo w miedzi (woda), a częściowo stal (gaz). Teraz czas na podłogę betonową i to jedyne co zlecę ekipie. A propos... Chcę zrobić podłogę następująco - wylewka z miksokreta, szlifowanie maszyną do betonu, impregnacja betonu specjalnym środkiem. Czy ktoś tak robił ? Czy gdzieś błądzę i podłoga betonowa z tego będzie kiepska ? Nie chcę kafelek. http://imageshack.com/a/img839/9804/vary.jpg http://imageshack.com/a/img843/8953/xjwf.jpg http://imageshack.com/a/img845/5493/ddqt.jpg http://imageshack.com/a/img838/1460/dewz.jpg http://imageshack.com/a/img835/7329/6s1f.jpg http://imageshack.com/a/img841/5672/v90z9.jpg
  6. Mały domek zacząłem budować na początku maja 2013, koparka zdjęła humus na duży pod koniec maja 2013. Obecnie układam instalacje - kanaliza już zrobiona, woda zrobiona, piec wisi, przewody elektryczne ułożone, szafka jeszcze nieuzbrojona, ogrzewanie podłogowe w tym tygodniu będzie skończone. Zdjęcia niedługo
  7. maciejzi - skłaniam sie w stronę KG. Mam położoną elektrykę na siporeksie więc akurat klej gipsowy pięknie, to przykryje. KG jest droższe co nieco, ale za to czysto i szybko. Wiem, że jest to niepoprawne politycznie, ale wiele takich rozwiązań widziałem i nie sprawiało problemów
  8. Chciałem być oryginalny - u mnie 40x50 A tak naprawdę, to Ruukki w zaleceniach ma taki rozmiar więc zamówiłem dokładnie taki.
  9. Miloszenko - łaty są typowe 40x50mm, ale co 300 mm, ze względu na zalecenia producenta blachy. Na stronie Ruukki jest instrukcja montażu i zalecenia wymiarowe. Amarulla - zrobiłem wiązary, na to od spodu folia paroprzepuszczalna i deski. Taki strop jest oczywiście fajny, ale sama więźba tradycyjna wydaje się jednak bardziej podatna na błędy wykonawcze. "Prefabrykowana" wykonana samodzielnie jest moim zdaniem prostsza w wykonaniu i późniejszej instalacji, nie mówiąc już o samym montażu jeśli wynajmiemy dźwig. Zrobienie mojej więźby zajęło mi chyba ok. 1,5 tygodnia. Postawienie przez dźwig z moją pomocą - 3 godz.
  10. Maciejzi - dziękuję za miłe słowa, ale to wszystko zostało wybrane świadomie po przeczytaniu ton tekstów na forach i stronach. Santosz - szczerze, to gdybym miał jeszcze większą satysfakcję, to moje ego by pękło Amarulla - dziękuję również bardzo. Co rozumiesz przez zwykły strop drewniany wzg. wiązarów ?
  11. W okapowych też się leje Poza tym po paru latach i tak trzeba będzie odnowić kolorystycznie elewację więc na jedno wychodzi
  12. Trochę już powstało od czasu ostatniego wpisu "budowniczego" więc kilka apdejtów. Zaprojektowałem i zrobiłem drzwi. Ze względu na ich rozmiar (1200x2500 mm rozmiar otworu drzwiowego) praktycznie jedyną opcją była wersja indywidualna. Ponieważ nie uśmiechało mi się wydanie na taką fanaberię od 5000 zł. wzwyż, zdecydowałem, że skoro zbudowałem dom, to z drzwiami również sobie poradzę. Z oczywistych względów nie podaję tutaj szczegółów konstrukcyjnych, ale drzwi są grube, mają 5 cm ocieplenia styropianem. W trakcie zmieniłem kilka spraw związanych z okuciami ze względu na bardzo silne wiatry tutaj. Zdjęcia nie oddają skali drzwi, ale proponuję zobaczyć jak wygląda prostokąt 1,2x2,5 m. Zwykłe drzwi to zazwyczaj 0,9x2,05 m. Materiał, to drewno sosnowe (klejonka), zaimpregnowane i pomalowane bejcą orzech. http://imageshack.com/a/img28/8995/mf5h.jpg http://imageshack.com/a/img541/7335/xl7c.jpg http://imageshack.com/a/img594/3497/1hbt.jpg Pora było też zabrać się za wnętrze. Ponieważ chciałem w środku dużo drewna i szarości, a z drugiej strony drewno nie lubi się z ogrzewaniem podłogowym stwierdziłem, że zrobię sufit drewniany. Zamówiłem deski sosnowe pióro-wspust i do roboty. Oczywiście najpierw folia paroszczelna, a później przybijanie deseczek. Dla jednej osoby nie jest to takie hop, ale się dało choć zajęło co nieco roboczogodzin. Skoro sufit gotowy, to przyszedł czas na strych. Tu było nieco jeszcze więcej problemów, bo podłogi brak, można było chodzić tylko po prowizorycznych pomostach lub wiązarach o rozstawie 1,3 m Izolację zrealizowałem przez wełnę mineralną o grubości 25 cm. Częściowo Isover Supermata , a częściowo Unimata. Na wszystko poszły ładne, nieużywane deski szalunkowe więc chodzi się już wygodnie i rupiecie mają się gdzie walać Zdjęć ze strychu na razie nie ma, ale będą. Dalej, to ścianki działowe. Nic nadzwyczajnego - siporeks grubości 12 cm - zaprawa na dole, klej i (zgodnie z radą kolegi maciejzi) pianka do murowania. Pianka jest bardzo wygodna, ale wymaga jeszcze więcej dokładności przy murowaniu niż klej cienkowarstwowy więc lepiej stosować metodę mieszaną. Nadproża drzwiowe zrobiłem z 3 prętów zbrojeniowych 12mm. Same belki mają wymiary 10x12x115 cm. Ponieważ jedne z "drzwi" będą miały 3 m szerokości, to tutaj prętów było 6 i sama belka to 12x12x340 cm. http://imageshack.com/a/img801/5499/qa8p.jpg http://imageshack.com/a/img829/1577/n8wx.jpg http://imageshack.com/a/img20/1090/pvxe.jpg Zacząłem również prace ściśle instalacyjne. Założyłem zimną wodę i zamontowałem prowizorycznie toaletę. Wszystko na skręcanych PEXach 20 i 16mm. http://imageshack.com/a/img41/1893/aiys.jpg http://imageshack.com/a/img46/4336/wfhv.jpg
  13. Płyta ma rozmiar ok 6x4 m. Grubość 15 cm, nieizolowana, tylko folia budowlana pod, żeby bardzo nie przemakała. Wzmocniona prostym gotowym zbrojeniem, które można dostać w każdym LM czy Casto. Wokół fundament objechany Dysperbitem Większość domku jest zbudowana z belek 4x10 cm. Strugane czterostronnie, sosnowe. Niektóre elementy, zwłaszcza podłoga antresoli oczywiście z grubszych. Budowane trochę na oko, ale wytrzymuje wszystko łącznie z Ksawerym tym bardziej, że sama chata jest w szczerym polu i wiatry wieją tu straszliwe. Obite płytą OSB 12mm pod którą jest membrana wiatroszczelna. Na dachu na razie tylko papa, ale pewnie trzeba będzie wrzucić blachę, bo będzie za duży kontrast z wykończonym domem
  14. Mieszkałem przez zimę w domku szkieletowym z pierwszej strony mojej relacji. Ściany ocieplone 10 cm styropianu, sufit niedbale ocieplony wełną. 25m2 (podłoga i antresola) plus magazynek. Nie zauważyłem specjalnych problemów z akustyką z zewnątrz. Wewnętrznie nie powiem, bo nie mam jak przy tak małym pomieszczeniu tego ocenić. Aczkolwiek muzykę głośno dobrze się słucha Faktycznie jak jest zimno w środku, to bardzo szybko można było ogrzać pomieszczenie kozą. Z drugiej strony jeżeli w kozie nie paliło się jakimś paliwem długopalnym typu brykiet z węgla brunatnego, to rano było już chłodno (w zależności od temp. zewn.) Instalacji praktycznie nie mam - jedynie kable elektryczne. Łatwo się chowa w ścianach, ale przy większych przekrojach trzeba bardzo uważać na wytrzymałość konstrukcji. Są wzory co, gdzie i jakie otwory można wiercić. Zgadzam się co do wartości przy sprzedaży. Większość ma budownictwo szkieletowe w pogardzie w związku z tym potencjalni klienci będą kręcić nosem, że to "nie to Panie co dobra cegła"
  15. Szkielet, to naprawdę fajna technologia - szybka, tańsza niż murowanie, wygodna. Strasznie u nas niedoceniana, a przecież i w krajach anglosaskich i skandynawskich sprawdzona i stosowana od lat. Jak rozmawiam z ludźmi, to zwykle słyszę "Z drewna? Panie ! To przecież domek letniskowy, a nie prawdziwy dom". U nas niestety dom kojarzy się tylko i wyłącznie z techniką murową. A co do zapału i optymizmu, to jest niezbędny nawet przed siłą i pieniędzmi. Ile razy spotykałem się z wątpiącymi "Sam budujesz ? Nie dasz rady."
  16. Niby hardcore, ale jak czasami muszę załatwić coś z firmami zewnętrznymi, to mnie szlag trafia. Samemu nawet jeżeli wolniej i czasem popełni się błędy, to pretensje tylko do siebie i bez oczekiwania na rezultaty
  17. No zobaczymy jak te moje "miteki" będą się sprawować, ale na razie wytrzymały Ksawerego i inne huragany więc może nie będzie tak źle
  18. Obróbki (wiatrownice) kupuje się gotowe tylko trzeba dokładnie zrobić mocowanie ich. W razie czego mogę służyć pomocą zdjęciową Obróbki są prawie zlicowane, bo same wiatrownice są fabrycznie lekko odgięte od ściany. Najgorsza sprawa to docinanie i gięcie dużych płacht blachy. Mi niestety wyszło tak sobie
  19. Ja chciałbym otrzymać coś mniej więcej takiego http://imageshack.com/a/img577/8739/s35g.jpg
  20. Pora roku a w zasadzie pogoda o tej porze roku okazała się BAAAARDZO łaskawa więc postanowiłem jednak ocieplić dom przed mrozami (jeśli takowe nadejdą Ponieważ mimo wszystko temperatura utrzymywała się w granicach 0-10 stopni odpuściłem mocowanie styropianu na klej mokry. Postanowiłem spróbować pianki do klejenia Tytana. Okazało się to rewelacją. Szybko, bezproblemowo, skutecznie (jak na razie). Jedynym warunkiem są w miarę równe ściany - wtedy klei się najlepiej. Ponieważ starałem się przy ścianach więc zaowocowało to łatwym klejeniem ocieplenia. Ciężko się też klei na wietrze. Nie ze względu na dmuchanie w styropian tylko ze względu na to, że zdmuchuje piankę. Teraz pora wracać do wnętrza i kontynuować przerwane prace wykończeniowe http://imageshack.com/a/img545/7738/v9nr.jpg http://imageshack.com/a/img202/7559/r347.jpg http://imageshack.com/a/img541/3764/wdv5.jpg http://imageshack.com/a/img834/1963/i0jq.jpg http://imageshack.com/a/img835/3308/z7j8.jpg http://imageshack.com/a/img690/7243/yq8f.jpg Fragment przy drzwiach jest niedokończony ponieważ nie zrobiłem jeszcze drzwi. Znaczy zrobiłem, ale ta wersja ze zdjęcia mi nie odpowiada
  21. A czy przymykanie termostatów nie spowoduje po prostu zmniejszenia mocy kotła jeżeli ma modulację mocy ?
  22. Co to ma dać ? W momencie gdy spada temperatura na zewnątrz zawór jest otwierany przez (w uproszczeniu pisząc) termostat. Temperatura wzrasta i zawór jest przymykany. Dzięki temu zmniejszamy (no właśnie - czy zmniejszamy ?) zużycie gazu.
  23. Planuję jak ogrzać dom 100m2, parterowy, ocieplenie ściany i podłoga 20 cm styropian, strop 20 cm wełna, zwrócony oknami na południe. Rekuperacja. Koza jako dodatkowe ogrzewanie. Przewidywany kocioł - Termet Minimax, dwufunkcyjny z zamkniętą komorą. W całym domu ma być podłogówka, bez grzejników. Niektóre pokoje czasowo będą wyłączane z użytkowania i wówczas temperatura może być tam niższa. Jak tym sterować ? Sterowanie pogodowe ? Nie pozwala na "rozdzielenie temperatur". Pokojowy sterownik pieca ? Tak samo. Brak rozdzielenia. Sterowanie z rozdzielacza z rotametrami i termostatami w pomieszczeniach wydaje mi się najbardziej logiczne. Oczywiście można stosować same rotametry, ale termostaty uniezależniają mnie od zmian dobowo-pogodowych. Jakie macie doświadczenia w tym zakresie ?
  24. Miloszenko - ten typ dachu jest faktycznie dość prosty tym bardziej dla człowieka (czyli mnie ), który dachy widuje tylko przejeżdżając obok nich Samo układanie brytów, to bajka. Najgorzej było z rynnami i obróbkami blacharskimi na kalenicy, bo trochę strach siedzieć okrakiem na 7 m jak pod stopami śliska powierzchnia Poza tym ta blacha (wersja Economy) nie należy do najsztywniejszych i niestety trochę to widać przy każdym jej nacinaniu. Warto mocno przyłożyć się też do wyrównania łat, wtedy ładniej wygląda. Co do kosztów, to podliczę, ale sam dach - wiązary - 5000-5500 zł. - dźwig 1100 zł. - pokrycie z obróbkami i rynnami (ok 150 m2) Ruukki Classic Economy - ok. 11 tys. Tomasz - hmmmm.... Żona to zwykle z definicji stworzeni marudzące i zwracające na takie rzeczy uwagę. Najgorzej jak sam wykonawca jest taki, to wtedy roboty więcej, bo trzeba zrobić megadokładnie
  25. Tomasz - tak, widziałem po kodzie poczt. Nie ma to jak bliskość WPNu i te wycieczki rowerowe netbet - widzisz, to wszystko zależy od egzemplarza. Mnie np. nie będą takie rzeczy przeszkadzały (chyba), a dla niektórych takie niedoskonałości wpłyną na komfort życia, bo po prostu będą wiercić dziurę w oku za każdym razem jak spojrzysz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...