Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Stasiu

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    197
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Stasiu

  1. Witam panowie , mam działkę około 600m2 (ciut więcej) i postanowiłem żeby postawić/zamówić jakiś domek parterowy na zgłoszenie , czyli 500mm x 700mm z dachem jednospadowym i jakiś taras na biesiady , chodzi mi o coś w miarę taniego max 20 tyś zł i nie wiem czy coś murować czy kupić jakiegoś gotowca z drewna , czy ktoś to przerabiał i ma jakieś doświadczenie w tej kwestii , murować coś tam umiem jedynie na fundamentach się nie znam i jak zrobić zbrojenie i więźbę , czy ktoś coś może doradzić co wyjdzie taniej , nie oczekuje żadnych szaleństw przynajmniej w tym roku może to być tylko jedne duże pomieszczenie bez podziału (no może łazienkę bym wydzielił ) .Budynek bez ocieplenia pokryty blachodachówką (będzie służył tylko w ciepłe dni jako nocleg z soboty na niedzielę.
  2. a to ja inaczej: na samym początku wybieram popiół później jak mam tak 5 cm żaru wrzucam go do popielnika , czyszczę ruszt , wsypuję węgiel i na niego żar z popielnika , szlakę staram się wybierać z żaru na bieżąco , a raz w tygodniu jak rozpalam to już do pieca lądują nie dopalone "węgielki"
  3. czyli palisz od dołu ?? Ja palę 20 kg węgla dziennie od góry "Wieczorek" (to są te same pokłady węgla co Staszic , Wujek, Wesoła) to po 80 kg węgla mam tak wiaderko popiołu , takiego sypkiego , bo węglika zawsze wędrują na górę zasypu , wymiennik czyszczę co dwa tygodnie i jest tego 1/4 wiaderka)
  4. po ostatnim rozpaleniu o 21.00 do całkowitego wygaszenia kotła (wyłączenie pompy temp poniżej 40*C paliło się 33 h czyli od 21.00 do 6.00 rano dodam że wrzuciłem 20 kg węgla plus ze 3 - 4 kg żaru z popielnika na dworze temp około 10*C na miarkowniku kawałek poniżej 60*C na głowicach ustawione 3,5 , łazienkowy rozkręcony na zaworze do 1/4 , pompę od wody załączam w razie potrzeby dogrzania. Co do dymienia to po 4 h też dymię na biało co kilkadziesiąt minut przez paredziesiąt sekund na górze mam czarno nic się nie żarzy , smoła w kotle mi nie cieknie
  5. normalnie palę od góry , przy mrozach miałem czasem tylko 20 h palenia , a teraz przy + 2 noc, + 7 dzień , paliło się tak długo od 17.00 do 21.00 dnia następnego , jutro robię przerwę bo pewnie musiał bym rozpalać około 1 w nocy , więc zostawię sobie to na następny dzień na rano , a w marcu , jak nie będą głosić już mrozów , zapodam chyba szamoty do środka na tył, jak miałem na jesień , 5 szt na płasko , wtedy wchodzi mi 13 kg węgla
  6. u mnie 20kg węgla z Wieczorka pali się 28h przy piecu 10Kv Defro Optima Komfort w mieszkaniu mam 25 - 27 *C powierzchnia 78m2 dadam że przez większość okresu palenia mam ustawione na miarkowniku 60*C +/- 5*C dodam że piec gaszę raz na 2 tygodnie w celu wyczyszczenia wymiennika , a tak 5 cm żaru przerzucam do popielnika czyszczę ruszt , daje węgiel na niego żar z popielnika i się pali dalej , wszystko zajmuje mi poniżej 10 min
  7. mi też na ciepło właściwe pokazywało 17kW , a mam wstawione 10 kW Defro Optima Komfort i wystarcza , a nie myślałeś o piecu z podajnikiem ?? , wiem drewnem się tam nie da palić , no to kolego jeszcze ci podsunę kocioł z którego powinieneś być zadowolony załadujesz i od 30 h do max 7 dni spokoju spokoju
  8. mogę palić na każdej temp , ale mam ustawione 65*C , 20 kg węgla pali się przez 24 h , przez to pytam ile trzeba powietrza żeby zredukować te "doloty" tylko do jakiego stopnia .
  9. na piecu mam ustawione 65*C grzejniki rozkręcone na 5 we wszystkich pomieszczeniach powyżej 24*C w kuchni 18*C , no wiadomo że zatkać całkowicie nie można , ale powiem tak: drzwi na klatkę nie szczelne (miałem piece węglowe , więc tak to zrobiono żeby leciało powietrze z klatki schodowej) mam jeszcze pod sufitem otwór na zewnątrz budynku zabudowany karton gipsem z kratką na kuchnię , do którego podłączony jest też okap kuchenny i kratka wentylacyjna z łazienki (bez mechanicznych wyciągów) , jak przyłożę rękę do okapu , tam też dmucha zimnem , no i z pod drzwi też dmucha zimnem , chyba trochę za dużo tych nawiewów , nad kotłem w suficie mam też komin wentylacyjny fi 120 z blachy ocynkowanej ocieplony aż pod szczyt dachu.
  10. Witam panowie potrzebuje jakieś porady co zrobić bo w kuchni mam zimno (nawiew fi 120) a na dworze - 20 , strasznie dmuch zimnem do kuchni (kratka ta w mieszkaniu zaszroniona) od zewnątrz mam taki okap przeciw wiatrowy , ale wieje zimnem i nie można nagrzać , czy jest potrzebny tak duży otwór nawiewowy ?? , ile piec może potzrebować powietrza do spalenia 20 kg węgla przez 24h.
  11. wreszcie udało mi się opanować rozpalanie bez użycia drewna (palę non stop 24h) jak mam 3 - 5 cm żaru da ruszcie otwieram dolne drzwi na 5 min , przerzucam żar do pustego popielnika , czyszczę ruszta , wrzucam węgiel i na to żar z popielnika , gaszę piec raz na 2 tygodnie celem przeczyszczenia wymiennika.
  12. ja mam niestety bardzo zimne mieszkanie 2 ściany frontowe jedna od pustostanu a pół kolejnej to klatka schodowa pode mną nieczynny sklep nade mną strych , sufit i podłoga na legarach drewnianych z słomą i otynkowane ściany 50 cm pełna cegła , więc konkretnie wygrzewam całą okolicę , temp w mieszkaniu nie zwiększam bo i tak żona psioczy
  13. ja u mnie w Defro optima komfort 10Kw , PW mam otwarte cały czas na 3/4 , dzisiaj kolejny rekord stałopalności , zapaliłem wczoraj o 17.00 i teraz 20.20 pali się dalej , myślę że do 21.00 co najmniej , na kotle mam ustawione 60*C , piec załadowałem 20kg węgla z Wieczorka orzech II , temp w mieszkaniu 25*C na zewnątrz całą dobę od - 1 do - 3 , powierzchnia mieszkania 78m2
  14. mój obecny "rekord" to13 kg węgla i paliło się 25 h na kotle ustawione 60*C w mieszkaniu +26*C na dworze w dzień +15*C a po zmroku +8*C kocioł 10 kv zmniejszony szamotem mieszkanie 78m2 (które wygrzewa otoczenie).
  15. wiesz nie jestem tam jakimś ekspertem bo sam dopiero palę od lipca tego roku , i wydaje mi się że stałopalność zależy od jakości węgla ,ile go kg wsypujesz, poboru mocy , czyli ile ten kocioł ogrzewa metrów z jaką temp wody i jaka jest temp w pomieszczeniach , jakie jest ocieplenie ścian , jakie okna ,czy ogrzewasz CWU itp
  16. ja co prawda mam piec 10 kv , ale mieszkanie 78m2 i zapodałem do pieca 5 cegieł szamotowych , zmniejszając palenisko , jak ustawię temp. na miarkowniku to wahania są +/- 3 *C a przeważnie to 2*C jedyny problem miałem jak rozpalałem od góry z dużą ilością drzewa to temp , umiała podskoczyć do 90*C przez pierwszą godzinę teraz daję 6 patyków i 6 - 7 małych węgielków na nie . Palę orzechem II z "Wieczorka" za 620 zł tona Katowice
  17. na miarkowniku mam ustawione trochę powyżej 60 *C , piec osiąga temp. 58 - 62 *C , w jednym z zimniejszych dni podkręciłem miarkownik na 70*C , piec się rozhulał tak do 66 - 68*C to paliło się tylko 15 h (ale nie uchylałem furtki wyczystkowej) . Żeby osiągnąć tak długie spalanie to po 15 - 17 h zawsze uchylam furtkę żeby dopaliło mi się do końca , bo inaczej zostaje bardzo dużo węglików nie spalonych (jak akurat jestem w pracy i nie otworzę furtki) to wrzucam je ponownie przy następnym rozpalaniu mieszając z węglem.
  18. jeżeli chcesz bardzo dobrego dolniaka to http://www.p2ar.pl/oferta/oferta-kot%C5%82%C3%B3w/ , jedyny minus to czas oczekiwania - kilka miesięcy , gościu robi kotły pod zamówienie to nie masówka , sam chciałem kupić , ale odradzono mi tak jak ciebie dolniaka do mieszkania - kocioł stoi w kuchni , kupiłem Defro Optima Komfort 10kv mieszkanie mam takie jak ty 78m2 na razie jestem zadowolony (to moje pierwsze w życiu C.O więc nie mam porównania) , tyle że zmniejszyłem komorę zasypową 5 cegłami szamotowymi i teraz wchodzi mi 12kg węgla i pali się 17 - 20 h przy temp zew 5 - 10 *C w mieszkaniu mam 25 - 27 *C , ale jak chcesz zadzwoń do tego zakładu kotlarskiego , gościu ci wszystko doradzi , szukaj na forum infoogrzewanie ma tam swój profil
  19. ja niestety mieszkam w mieszkaniu , gdzie pode mną jest nieczynny sklep nade mną jest strych i w dodatku 2 ściany frontowe a trzecia ściana to mieszkanie w którym jest pustostan a część czwartej ściany to klatka schodowa , więc wygrzewam otoczenie , ale i tak jestem mega zadowolony bo za 12 kg węgla mam w całym mieszkaniu non stop 24 - 27*C i 100l gorącej wody w gratisie , która wcześniej kosztowała mnie dodatkowo co miesiąc 200kwh energii elektrycznej , no i palę w jednym piecu a nie w dwóch , albo i nawet w trzech , i jak rozpalę to już zapominam o problemie z dokładaniem itp , który występował przy tradycyjnych piecach/kozach i te kłęby dymu przy dokładaniu kolejnych porcji węgla
  20. wybierając kocioł trochę sugerowałem się tym: http://ranking.czysteogrzewanie.pl/kotly-zasypowe oraz że defro ma długą komorę spalania (chciałem przepalać w nim drewnem , lecz stwierdziłem że na Śląski jest to mało opłacalne) jak widzisz defro ma 107% wielkość współczesnego standardu wymiennika (1,5m2) jego moc 3 - 10KW edit: już wiem na czym polegał mój problem z kopceniem , mianowicie po załadowaniu węgla do pełna dawałem drewno i na nie 10 szt węgla , a dzisiaj dałem drewno na węgiel później kolejne patyki z podpałką , czyli dokładnie jak w instrukcji i nie ma widocznego dymu po 10 min od rozpalenia , a ja wcześniej myślałem że to trochę unowocześnię i będę miał rozżarzony węgiel i będzie lepiej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...