Dzień dobry,
przed nami generalny remont łazienki w bloku, strasznie się obawiam żeby takiej dobrej okazji nie zepsuć miernymi rozwiązaniami.
Załączyłam dwa rysunki, sorry za jakość. Niestety nie oddają one wiernie proporcji, ale opisałam wymiary.
Aktualny układ to ten z wanną, chcemy ją zamienić na prysznic. Bardzo podoba mi się opcja schowanej w zabudowie pralki z koszem na bieliznę i półkami u góry. Chcielibyśmy też w szafce (szafka z szufladą) pod umywalką schować rury od umywalki z wc. Toaleta znajduje się po drugiej stronie ściany. Niby teoretyczna wizja jest, ale są z nią problemy. W zasadzie to się kupy nie trzyma... Widać to na drugim rysunku.
Blat mógłby mieć przy drzwiach głębokość max. 30 cm, co nijak nie pasuje do głębokości umywalki. Miałaby wystawać?
Dalej, kabina. Bardzo chciałam drzwi do kabiny otwierane a nie zsuwane. Wydaje mi się, że drzwi otwierane łatwiej utrzymać w czystości, mniej zakamarków. (Swoją drogą, to czy z drzwi otwieranych nie kapie za dużo wody na podłogę przy wychodzeniu z kabiny? Czy one są praktyczne?) Wygląda jednak na to, że jest na taką opcję za mało miejsca.
Przy drzwiach otwieranych można by obok kabiny postawić teoretycznie zabudowę na pralkę. Jednak w prawym rogu łazienki są rury od kaloryfera, który wisi na ścianie przeciwnej do tej z umywalką. To trochę komplikuje sprawę.
Nie mam pomysłu. Chciałabym mieć łazienkę praktyczną, ergonomiczną, estetyczną, bez zbędnych wystawek, łatwą do sprzątania, ze sporym wieszakiem na ręczniki i szlafroki oraz miejscem na wagę podłogową. Jak to rozplanować?
Do wyboru płytek jeszcze daleko, ale tutaj wizja jest taka, żeby pójść w szarość może z czarnym ciekawym dekorem, wykafelkować tylko ścianę z umywalką i za kabiną, a pozostałe pomalować na fajny żywy kolor. Turkus, niebieski, zielony? Czy ktoś może coś doradzić?
Bardzo proszę o pomoc, szczególnie w kwestii rozplanowania sprzętów.
http://images34.fotosik.pl/519/28a14d5f0659fe7fgen.jpg
http://images39.fotosik.pl/1900/107b07226439ef22.jpg
