Pascalt
Użytkownicy-
Liczba zawartości
308 -
Rejestracja
O Pascalt
- Urodziny 15.08.1985
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Miejscowość
Łódzkie
-
Województwo
łódzkie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
Pascalt's Achievements
STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)
12
Reputacja
-
Pascalt obserwuje zawartość → Spadki, przełamania, a efekt wizualny , Spadek na utwardzanej powierzchni z kostki granitowej 8/11 , Murowana donica na podbudowie z kruszywa? i 7 innych
-
Spadek na utwardzanej powierzchni z kostki granitowej 8/11
Pascalt odpowiedział Pascalt → na topic → Ogrodzenia, podjazdy - otoczenie domu
Dziękuję za odpowiedź. Poziom pod bramą jest równy poziomowi drogi, więc na odcinku od bramy do drogi będzie praktycznie płasko. Myślałem, żeby kostkę zrobić 1-2cm wyżej niż droga, żeby woda z ulicy spływała krawędzią drogi do rowu. Z kolei jeśli z lewej strony bramy zrobię spadek w stronę drogi, to wzdłuż ogrodzenia będzie spadek przeciwny do spadku drogi… i tu właśnie jest problem. -
Witam, na zdjęciu przedstawiam sytuację wjazdu na posesję z miejscem postojowym przed bramą. Wymiary utwardzanej powierzchni, to 4x9m. Poziom kostki pod bramą wjazdową (przy założeniu 5cm szczeliny między bramą, a kostką) jest równy lub minimalnie niższy, niż poziom nawierzchni drogi. Miałem zamiar zrobić spadek jedynie zgodny ze spadkiem drogi, ale boję się, że dla kostki granitowej będzie to trochę za mały spadek (przy kamiennej kostce zaleca się, że powinien on wynosić min 2-3%). Czy ma ktoś pomysł jak rozwiązać ten problem? Kratki w bramie wolałbym raczej uniknąć... Będę wdzięczny za wszelkie konstruktywne sugestie:-)
-
FUGOWANIE łupanej kostki granitowej 8/11
Pascalt odpowiedział Pascalt → na topic → Ogrodzenia, podjazdy - otoczenie domu
A jaki piasek do takiej fugi betonowej kładzionej na mokro? -
Witam, mam zamiar wymurować obudowę na donice z kamienia (łupek szarogłazowy) o wymiarach 70cm szerokość, 200cm długość, 80cm wysokość. Obudowa będzie zlokalizowana na terenie utwardzonym kostką. Pod kostką wykonana będzie oczywiście solidna podbudowa (geowłóknina, piasek, kruszywo, wszystko zagęszczane warstwami). Nurtuje mnie natomiast następujące pytanie: Czy dopuszczalne jest wymurowanie takiej obudowy na donicę bezpośrednio na podbudowie, czy konieczne jest wykonanie betonowego fundamentu pod donicą? Z góry dziękuję za merytoryczną pomoc.
-
Trochę musztarda po obiedzie, ale kamienie na polach są dostępne o każdej godzinie dnia i nocy
-
Ewidentnie do ościeżnicy dostała się woda. Obstawiam problem reularny. Poobserwowałbym po intensywniejszych kąpielach.
-
Odnośnie największych fuszerek, jakie ostatnio widziałem, to na schodach zewnętrznych zastosowano płyty gips-karton do wyrównania głębokości stopni pod płytkami. Nie trudno się domyślić co się zadziało, kiedy dostała się odrobina wilgoci...
-
Witam, w tym roku mam zamiar wykonać podjazd do garażu na solidnej podbudowie z kruszywa. Wzdłuż utwardzonego terenu miałem zamiar zastosować palisady, gdyż w pewnym miejscu jest niewielka różnica terenu, ale lepszym pomysłem będzie murko-donica z łupka szarogłazowego, gdyż część elewacji i ogrodzenie są wykonane właśnie z tego kamienia. Z kolei wykonanie "fali" z kostki wydaje nam się nie do końca eleganckie. Murek ten (obudowa dla donic) miałaby wymiary: 70cm szerokości, ok 3-4m długości i 20-50cm wysokości (w zależności od strony, bo będzie to coś a la "murek oporowy" - powierzchnie po obu stronach będą wyłożone kostką granitową. Pytanie moje jest takie - czy przy tak niskim murku dopuszczalne jest wymurowanie takiego murka na wykonanej wcześniej, solidnej podbudowie - geowłóknina, porządnie zagęszczany warstwami piasek i ok 25cm kruszywa? Podjazd będzie korytowany na 80cm, aby pozbyć się gruntu, który jest dość wątpliwy pod względem wysadzinowym. Czy można taki murek-palisadę-donicę wykonać bez dodatkowego fundamentu betonowego? Bardzo proszę o merytoryczne podpowiedzi.
-
Dzięki za odpowiedź. Widać, że istnieje wiele sprawdzonych sposobów. Mi z kolei fachowcy podpowiedzieli, żeby pod chodniki nie dawać tłucznia (bo on przejmuje obciążenia i nie jest konieczny przy ruchu pieszym), żeby zadbac jedynie, żeby 80cm pod powierzchnią nie było gruntu wysadzinowego, później ok 25-30cm piasku zagęszczanego co najmniej w dwóch warstwach zagęszczarką 500kg, na to podsypka cementowo-piaskowa 4:1, dopiero kamień (granit - wierzchnia warstwa). Problemem u mnie jest ten wysoki poziom wód gruntowych zimą, bo cóż z tego jak będzie piasek (czy nawet kruszywo, kliniec), skoro zalany wodą i tak zwiększy objętność, kiedy mróz chwyci... i może zapracować
-
Dziękuję. Po wczytaniu się w różnego rodzaju opracowania i konsultacji z mądrzejszymi ode mnie w tym zakresie i po uwzględnieniu badania geotechnicznego, z którego przekrój warstwowy przedstawiłem w moim poprzednim poście wyłania się chyba jedyny słuszny projekt podjazdu w następujących warstwach licząc od najniższej: - geowłóknina polipropylenowa 200-300g/m2 - 30cm - piasek żółty, tani, byle bez gliny i nie pył zagęszczany co 7-15cm zagęszczarką 500kg; - 20cm - kruszony beton dobrej jakości z zawartością cegły <30% zagęszczany warstwami 2-3 razy - 5-7cm podsypki cementowo-piaskowej (cement I 42.5 w stosunku 1:4 z piaskiem sianym) - 10cm - kostka granitowa z fugą cementowo-piaskową o stosunku jak wyżej, tyle że z grubszym piaskiem (płukanym) najlepiej aplikowana "na mokro" (bardzo czasochłonna i trudno doczyścić granit mimo wielokrotnego czyszczenia po rozpoczęciu wiązania, ale najtrwalsza) Korytował będę na ok 50-70cm w zależności od miejsca, bo część podjazdu będzie lekko "nasypana" ponad obecny poziom gruntu. Warstwa piasku na spodzie będzie zmienna, aby osiągnąć oczekiwane spadki bez zmiany grubości wyższych warstw. Już podczas korytowania będę starał się w miarę możliwości uzyskać spadek. Mareks77, nie rozumiem tej warstwy piasku pod podsypką, czemu ma ona służyć, bo jako jedyny takową zaproponowałeś, nie wpadła mi też w oko w opracowaniach technicznych? Wątpliwości mam jedynie co do konieczności tak głębokiego korytowania pod chodniki i stosowania tam podbudowy z tłucznia. Wg opracowań tak by należało zrobić, jednak w praktyce nie wiedziałem nigdzie, żeby ktoś pod chodniki korytował na 80cm... również w okolicach, gdzie grunt jest jeszcze bardziej wysadzinowy, niż u mnie. Ale to już bardziej pytanie do praktyków... Raz jeszcze dziękuję wszystkim pomocnym Aha... może się komuś przyda: https://www.bruk.info.pl/wp-content/uploads/2021/02/zasady-konstrukcji-nawierzchni-do-35-t-_plyty-i-kostki-brukowe-2021_968.pdf
-
Nie ma na terenie gliny miękkoplastycznej, rodzaj gruntu jest niejednorodny na całym obszarze roboczym. Generalnie na całym obszarze i głębokości do strefy przemarzania 0Rozumiem, że sugerowałbyś wymianę piasku gliniastego (G4 dla złych warunków wodnych, a takie bywają, bo na wiosnę poziom wód gruntowych jest na jakieś -0,3m) do 0,8 x głębokość przemarzania (dla łódzkiego - 0,8m) na piasek zasypowy? Czy jest to bezwzględnie konieczne również w przypadku chodników dla pieszych?
-
Dziękuję za merytoryczną podpowiedź. Na podjeździe myślałem dać właśnie wywrotkę piasku na sam spód (u mnie to będzie jakieś 6-7cm), zagęścić, geowłókninę, na to znów 6-7cm zagęszczonego piasku - jako warstwę odsączającą, dalej dopiero kliniec w postaci kruszywa betonowego ok 25cm zagęszczanego co 10-15cm, no i dopiero 5-7cm podsypka cementowo-piaskowa. Ty napisałeś, żeby przed 1 warstwą piasku dać kruszywo łamane. Przejęzyczenie, czy świadomie to napisałeś? Powierzchnia tarasu będzie 20-25cm nad poziomem gruntu. Po zdjęciu 20cm humusu sam zagęszczany warstwami piasek na geowłókninę myślisz nie wystarczy i lepiej dać też przekrusz? Jaką warstwę?
-
To taka papka, jak za dużo dasz mleka do ciasta... a później to zjesz... na surowo:-P Jeżeli Twoja percepcja nie jest w stanie uchwycić czym w potocznym języku (skrócie myślowym) jest wodnista glina, to nie wróżę sukcesów w nauce. Kruszywo betonowe, to taki beton kruszony. Często stosuje się go do wykonania podbudowy. Geowłókninę natomiast stosuje się do ustabilizowania podłoża i oddzielenia poszczególnych frakcji, aby się ze sobą nie mieszały pod wpływem nacisku, rozkłada tę siłę. Nie masz nic do powiedzenia, to czemu się udzielasz? Nie masz ciekawszych zajęć? Licznik postów nabijasz?