
miedziannik
Użytkownicy-
Liczba zawartości
1 119 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez miedziannik
-
witam,wiele miesięcy tu nie zaglądałem,ale jestem sandek szczęśliwym posiadaczem spiralki miedzianej w baniaczku .. Nie kumam o co ci nie pasuje ,jak baniak będzie miał na górze poniżej 40 st. to nie ma szans żebyś się pluskał w wannie,chyba że morsujesz,ja potrzebuje 41-43 st.,jak wejdę zmrożony po całym dniu pracy na zewnątrz, to oczywiste jest że temp. wody w wannie zaraz spadnie o te 1-3 st. Nawet mając najlepszy przewodnik ciepła=miedź,nigdy temp. wody w kranie nie będzie taka sama jak na górze bufora o stali nierdzewnej już nie wspomnę.Niestety jedyną wadą tego systemu jest to, żeby korzystać z wężownicy góra bufora nie może spaść poniżej tych 40 st. ,chyba żeby tylko łapki umyć,u mnie nigdy takiej sytuacji nie ma,bo ogrzewanie potrzebuje wyższych temperatur,a kocioł HG jedzie cały czas na "pełnym gazie",jeśli jednak jest podłogówka to jest problematyka,bo można by śmiało wykorzystać bufor do np. 30 st. i pamiętaj że dzisiaj kiedy mróz za oknem temp. zimnej wody nie przekracza 5-6 st. więc potrzeba nieco wyższej temp. w baniaczku. pozdrawiam i Wesołych Świat
-
witajcie,cieszy mnie że dalej wątek prężnie funkcjonuje,wpadłem tu tylko "przejazdem" bo chce się podzielić ciekawym zjawiskiem.Otóż pisałem kiedyś o dziwnym dopuszczeniu wody użytkowej poprzez naczynie przeponowe zamontowane na wężownicy cwu http://www.gamainstal.pl/reflex-przeponowe-naczynie-wzbiorcze-do-instalacji-cwu-de-8-10bar-p8210 po zamontowaniu manometru wychodziły różne rzeczy,byłem prawie w 100% pewny że przeciek na wężownicy i chciałem w lecie znowu zamontować bojler,żegnając i zaślepiając na wieki wężownicę,ale stał się cud ,dzięki temu że nie palę w lecie w kotle, zostawiłem zamknięte zawory z wężownicy obserwując co jakiś czas ciśnienie na manometrze,tak oto przez całe 5 miesięcy ciśnienie nie spadło,a momentami wzrastało=upały bufor dochodził z 20 do 24 st.,ciśnienie wzrosło o ok. 1,5-2 bar.Wtedy również było odcięte owo naczynie przeponowe,czyli wężownica jest szczelna na 1000%,a naczynie ma ustawione ciśnienie wstępne na 4 bar,moim zdaniem to dopuszczanie to próba podtrzymania tego ciśnienia na tym poziomie jako że z reguły podczas dnia mam ciśnienie nie większe niż 3- 3,5 bar inaczej nie wiem jak to wyjaśnić.To praktyczne użytkowanie takiej instalacji opisałem to jak jest w rzeczywistości,może się komuś przyda,może tu jeszcze kiedyś zajrzę,choć ten układ jaki mam funkcjonuje 5 sezon idealnie,dodam że obecnie ten mały kociołek 10 kw.przy średniodobowej -5 st. pracuje w trybie 24h ,(rozpalanie+2-3 razy podkładanie)przerwa,12h grzeją bufory,chata stara nieocieplona,w nowym budownictwie pewnie byłoby 24h. ,przerwy ,w okresie wiosenno -jesiennym gdy temp, średnio dobowa powyżej 10 st. doba palenia/2 doby przerwy,super sprawa. pozdrawiam.
-
Czy będzie zakaz palenia węglem???
miedziannik odpowiedział macmac84 → na topic → Kotły na paliwa stałe
jak tam z ekologią,,posłuchajcie starego doktora -
Brzmi logicznie,nie chcem ale muszem wstawić bezpośrednio na wyjściu z baniaka manometr i po dyskusji,wejście z zimną wodą wiadomo musi być szczelne=nic nie wyparowuje,zdejmę izolację może gdzieś drobny rys w materiale,sprawdzę wszystko dokładnie i postaram się zrobić za parę dni film będziecie mieli lepsze rozeznanie manometr co w kotłowni pokazuje ok.0,7 bar=pompa co pracuje i ok.0,5 kiedy pompa stoi manometr cwu w odległości ok. 1 m. od wyjścia wężownicy z baniak,baniak nad kotłownią na stropie,układ otwarty Okta,manometr z cwu w tej chwili jest ok. 1.5 m. poniżej dna naczynia wzbiorczego,jeśli wstawię bezpośrednio na wyjściu z wężownicy będzie ok .0,8 m. mieszacza brak,zimna woda nie ma możliwości zmieszania z ciepłą,nie ma innej możliwości jeśli zamknę zawór(nowy) w kotłowni z zimna wodą,dalej jakieś 7 m. rura cu miękka fi 15, +kolano i trójnik do naczynia przeponowego,tam zawór zamknięty=naczynie przeponowe odcięte,ciśnienie spada po kilku godzinach do 0 więc tylko możliwość nieszczelności albo w wężownicy albo na zewnątrz,żadne krany,klopy nie mają tu nic do rzeczy,dlatego przetnę rurkę,tę oryginalną z wężownicy,na szczęście wystaje kilka cm. i wstawiam nowy,drugi manometr i tu się moim zdaniem kończy dyskusja,jeśli ciśnienie spadnie wężownica bądź przejście przez płaszcz nieszczelne,oby tak nie było
-
Witam. Kudlaty, chodzi o wężownicę cwu 50 m. fi 15 Krany szczelne,naczynie przeponowe dobre,testy robione na przemian z odcięciem naczynia i z,ciśnienie spada za każdym razem do 0 Manometr zamontowany w odległości ok 1 m. od wyjścia z baniaka,trudno uwierzyć aby ten był zepsuty=nie z castoramy https://sprzedajemy.pl/manometr-0-1-mpa-cisnieniomierz-m100-do-domowej-siecie-wodo-paniowki-a1d299-nr53482553 ale wykluczyć nie można Co jeszcze dziwnego, manometr na wyjściu ciepłej wody ma prawie stale delikatnie ruchy wskazówki w górę i dół tak max. do 0,2 bar,jeżeli zamknę dopływ zimnej wody do wężownicy i zamknę zawór wyjścia cwu z baniaka to manometr musi przecież pokazać ciśnienie jakie panuje w baniaku,może nie ma 0,7 jak na dole w kotłowni=baniak stoi na stropie,ale 0 nie powinno być przecież musi być ciśnienie wody ze zładu czy jak luty również szczelne,zresztą dałem rurę miękką z kręgu,jedynie 2 kolanka na wyjściu,sprawdzone wielokrotnie,wiem że przejście przez płaszcz jest jakimś super klejem uszczelnione,może coś puściło,na razie ubytki wody nie są wielkie,na oko kilka- kilkanaście litrów na dobę może do wiosny pociągnę,jak problem nie zniknie zakładam bojler Pozdrawiam.
-
Witam. Mamad0000,super pomysł,mosiądz chyba zbędny tam gdzie brak kontaktu z wodą użytkową,rozumiem że przetoczyłeś nypel 15 x 1/2 Okta,masz papiery na majstra Moja wężownica niestety ma przeciek,ciśnienie spada z ok. 2 bar do 0 w ciągu 3-4 godz.,badałem 3 razy Pytanie dlaczego do zera jeżeli w baniaku według manometru w kotłowni jest 0,7 bar,jeśli ciśnienie jest takie same w buforze i instalacji,czy jest inaczej ? Tak czy siak przygoda z wężownicą dobiega końca,spaprana robota(nie ja to robiłem),a na naprawę nie liczę.trzeba kupić znowu bojler Przypuszczam że gdzieś drobny rys,pęknięcie,bądź korozja wżerowa cudownego lutu twardego,nie wykluczone choć mało prawdopodobne uszkodzenie w transporcie,ok 400 km. w poprzek Polski. Pozdrawiam. P.S. Mistrzu spadek ciśnienia na ok.20 m. z kilkoma kolankami w najmniej opornej miedzianej rurce jest ok 1,5 bar,katastrofa,dzisiaj rano (pewnie technik przez pomyłkę włączył prawidłowy program)pierwszy raz było 6 bar,ale po 20 min. znikło do standardowych 3
-
Witam. Cuda w jakim znaczeniu najpierw sprawdzę szczelność wężownicy,zanim zacznę dławić i tak przydławione ciśnienie,napełniałeś kiedyś wannę do kąpieli 3 barami,no dzisiaj w sobotę było całe 2,3,można w między czasie grzybów nazbierać ,dobrze że mam małą wannę 160 cm. przy whirpoolu bym mnie chyba szlag trafił Okta,dokładnie tak zrobię wstawiam manometr i zamknę zawory dopływu i odpływu z bufora,jeśli dziura będzie spadek ciśnienia,druga rzecz to samo naczynie nie jest do instalacji przepływowej,nie wiem czy to ma znaczenie,do tego jest to http://www.reflex.pl/produkt/refix-dd.html chciałem ale nie było,tylko na zamówienie,sprzedawca twierdził że takie jest dobre, wszyscy te biorą Za kilka dni zdam relację. Pozdrawiam.
-
Witam. dzięki za odpowiedzi pandzik kiedy instalacja była podłączona,lata 80-te chyba o zaworze antyskażeniowym nikt nie w komunie nie wiedział,albo brakło na stanie montaż przed licznikiem? jak to sobie wyobrażacie?,to sprawa wodociągów,mam z dworu starą ocynkowaną rurę calową,chciałem żeby wymienili i nie wymienią,dopiero jak będzie cieknąć,taki jest porządek w tym kraju zawór zwrotny jest w odległości ok. 7 m.od wejścia wężownicy do baniaka,pozostał po bojlerze,więc nie w tym problem,reduktor tysz jest za licznikiem,ustawiony na 6 bar,więc redukować nie ma co,ale nigdy nie widziałem na manometrze więcej niż 5,2 i to bardzo rzadko,przeważnie mamy ok.3 bary. Okta nie mam manometru na wężownicy,ale mogę zamontować,tylko sprawdzanie zajmie 2 dni,czy zamontować drugi bezpośrednio przed naczyniem przeponowym,wiadomo że spadek ciśnienia będzie spory z reduktora z manometrem do naczynia będzie ze 20 m.,połowa fi 22,połowa fi 15 myślę żeby zamknąć zawór z wężownicy i sprawdzać ciśnienie na obu manometrach,będą od siebie oddalone nie więcej niż 1 m.,co ty na to Pozdrawiam.
-
pandzik,mi też to proponował,ale u mnie woda ekstremalnie twarda=podłoże skała wapienna efekt,narzekanie po kilku latach=mniejszy przepływ,kamień,tym bardziej karbowana szybko zarasta,więc jeśli woda twarda nie masz innego wyjścia jak miedź,druga zaleta najszybsza wymiana ciepła,jedyną wadą jest cena Okta, dziwne jest to że słyszę np. po godzinie gdy jestem w pobliżu kiedy nigdzie nie było poboru wody,krótkotrwały szybki pobór jak przy odkręceniu kranu na full,tak myślę teraz może to i sprawa wodociągów=ciągłe wahania ciśnienia,pewnie na wsi tak robią,rzadko mamy całe 5 barów,przeważnie 3 w lecie często spada poniżej 2 barów,trzeba nocami prać i zmywarkę włączać bo je szlag trafia,polska rzeczywistość,stołeczni pewnie nie wierzą. Pozdrawiam.
-
myślałem że wyjedziesz z piaskiem zaizoluj baniak ołowiem i powiedz nam czy taniej od perlitu ten jest sporo cięższy od styropianu,wełny, jednak ma kilkakrotnie gorszą izolację weź na przykład matę ceramiczną,kilka razy większa izolacja niż cegła szamotowa,ale im wyższa temp. tym gorzej to wygląda dla super lekkich izolatorów,chyba tego nie trzeba tłumaczyć,wsadź do kotła jako izolator komory dopalającej to się przekonasz,kupa kasy i o dupę potłuc natomiast w niskich temp. ujemnych jak najbardziej spełniają rolę,problem w tym że w baniaku nie ma lodu. Co z tym naczyniem przeponowym? tak ma być,czy coś nie szczelne? Pozdrawiam.
-
Witam. Też musiałem wybrać,perlit czy wełna ze względu na nośność starego stropu,wybrałem wełnę i nie żałowałem izolacji,w sumie bufor 1000 l.otulony ok. 14 m 3 wełny,najcieńsze miejsce ma ok.50 cm.,najgrubsza izolacja to góra ok.75-80 cm.,foli alu+płyty osb nie liczę. Okta,oblicz jakie to straty Adam, ja nie wierzę w parametry izolacyjne materiałów o małym ciężarze właściwym. Pytanie do użytkowników wężownic z naczyniem przeponowym tego typu https://allegro.pl/listing?string=REFLEX%20naczynie%20przeponowe%208%20L%20c.w.u.%20(niebieskie)&order=m&bmatch=ss-base-relevance-floki-5-nga-hcp-uni-1-3-1003 Co jakiś czas dopuszcza wodę chyba żeby ciśnienie wyrównać nawet kiedy nie pobieram,czy to normalne ? Pozdrawiam.
-
Witam. Wiadomo że z wężownicą trochę szybciej rozładujesz bufor,ale takie maleństwo jak twój i mój kociołek przy obecnej średniodobowej w okolicach 0 st.,bez wielkiej termoizolacji budynku,będzie "jechał pełną parą" prawie całą dobę,żeby bufor do tych 80-90 st. załadować. Warto zamontować termostaty na grzejnikach,zawór 3 d na instalację wtedy zbędny,ewentualnie przeciwpoparzeniowy i musowo naczynie przeponowe do cwu. Pozdrawiam.
-
Witam. 10 kw.spokojnie da radę. Jak nie będziesz oszczędzał na izolacji bufora powinno wystarczyć.
-
Witam. Bufor mam stąd https://www.p2ar.pl/oferta/zbiorniki-buforowe/ Chłopak zna się na robocie,nie ma takiego kotła czy bufora żeby nie zrobił poprawnie,zrobi jak ty chcesz,ale na twoją odpowiedzialność. Cena nie zawsze idzie z jakością. Pozdrawiam.
-
Witam w Nowym Roku. Moim zdaniem u kol. k160 problem leży w zbyt małym przepływie wody przez kocioł. Wskazuje na to podgotowywanie na zasilaniu i zbyt niski powrót. Niestety grawitacja rządzi się swoimi prawami i nie wybacza błędów,w zamian działa nie zawodnie. Kondensat o którym piszesz ma miejsce w nowym kotle do czasu kiedy zajdzie w komorze zał.nalotem smoły i jest mało groźny. Największy problem jest kiedy kocioł DS ma bardzo zimny powrót=rozpalanie a temp. spalin jest niska,jeśli do tego dojdzie w przypadku drewna zbyt wysoka wilgotność paliwa oraz co uważam za najważniejsze zbyt szybki bądź zbyt wolny przepływ wody grzewczej,dochodzi do największej kondensacji w najzimniejszym punkcie kotła=dół wymiennika. Dlatego używam podobnie jak kol. k160 drewna 4-5 letniego i tu nie widzę problemu,choć rzadko się zdarzają tacy palacze. Ważna jest również instalacja,każdy trójnik,kolano to opór hydrauliczny,będzie tego za dużo i zbyt małe przekroje,grawitacyjnie kocioł będzie miejscowo podgotowywał że hej. Pozdrawiam.
-
Czy będzie zakaz palenia węglem???
miedziannik odpowiedział macmac84 → na topic → Kotły na paliwa stałe
No i tu mają pole do popisu nasi szanowni ekolodzy,ale pewnie udają że nie nic nie słyszą nic nie widzą. To nie twoja wina że panuje "burdel" w tym kraju w tej kwestii, a dziwią się że ludzie śmieci do lasu wywożą a co się da spalić do pieca. Głupie Niemcy robią tak że 2 razy w roku jest zbiórka oprócz sprzętu AGD,na ten osobna zbiórka raz w roku,a jak jesteś w potrzebie zawozisz do spalarni śmieci za niewielką opłatą,natomiast sprzęt AGD do punktu recyklingu za darmochę. -
Czy będzie zakaz palenia węglem???
miedziannik odpowiedział macmac84 → na topic → Kotły na paliwa stałe
Rozumiem że do drewno pochodnych zaliczasz również płyty drewnopochodne. Najgorsze jest to że nie rozdrabniasz te opony do granulatu jak w cementowniach,może byś tak jaką starą sieczkarnie skombinował. -
Czy będzie zakaz palenia węglem???
miedziannik odpowiedział macmac84 → na topic → Kotły na paliwa stałe
Najlepszego w Nowym Roku,oby kolega mtdeusz spalał jak najmniej opon w bieżącym roku. "80 stopni grubo żaru ładuje drewno a na to zrembkie wymieszną węglem lub trociny z oponą dolna klapka full opór i pompka na 2 bieg jak się rozpędzi do 80 pompka na 3 bieg i na żar drewno i zrembki z węglme lub trociny z oponą i w chacie 30 stopni po jakimś czasie. A przy tych 80 stopniach to dobrze się spala wilgotne paliwo i nieforemne drewno ewentualnie trochę oleju z trotem zamiast trotu z kawałkiem opony. Wygeneruje się dwa razy więcej mocy ale temperatura spalin sięgnie zenitu pomimo tego,że płomień będzie krótki i jasny." http://forum.muratordom.pl/showthread.php?319163-R%C3%B3bcie-kominki-w-domu-!/page32 -
Czy będzie zakaz palenia węglem???
miedziannik odpowiedział macmac84 → na topic → Kotły na paliwa stałe
No coś się znajdzie https://pl.wikipedia.org/wiki/Energetyka_j%C4%85drowa tu masz po mecku,kliknij tłumacza,nawet dziś porządnie gada. https://info.arte.tv/de/atomkraftwerke-europa-und-anderswo Generalnie moi adwersarze mają sporo racji,bez energii atomowej na dzień dzisiejszy się nie da,po Fukushimie jest nagonka medialna,jak z wunglem i smogiem w Polsce,a miliony ton syfu spalonego w piecach przemysłowych cicho. Tu coś skromnie głupie Niemcy nadają ile spalili śmieci w tym łajno https://www.euwid-recycling.de/news/wirtschaft/einzelansicht/Artikel/deutsche-zementwerke-verbrennen-immer-mehr-klaerschlamm-und-loesungsmittel.html Natomiast polski ekspert profesorek pisze tak http://www.polskicement.pl/aktualnosci/W_2015_roku_wzrost_sprzedazy_cementu_w_Polsce_do_16_mln_ton-308 To niech sobie ekspert wejdzie na komin i porządnie sztachnie skoro tam 0 emisji. -
Czy będzie zakaz palenia węglem???
miedziannik odpowiedział macmac84 → na topic → Kotły na paliwa stałe
No wszystko eko bio. Z 150 m. wysokich kominów cementowni leci sama para a popiół wraz zawartymi metalami ciężkimi składują jak odpady atomowe. A piszą że popiół idzie w cement i poprawia jego właściwości,zaiste prawda to jest nie podważenia,tylko jak się to ma do posadzki czy zaprawy w nowym domu względem zdrowotnym. Jak tam mają się wasze bio płyty g-k,też myślicie że z naturalnego gipsu? tożby go już dawno zabrakło. Co do drewna szanowni eksperci ekolodzy,żaden inny popiół nie można zastosować jako nawóz bez kosztownego oczyszczania. -
Czy będzie zakaz palenia węglem???
miedziannik odpowiedział macmac84 → na topic → Kotły na paliwa stałe
Ekspercie muchenz,czyli jeździsz super golfem 300000 km.,który nie potrzebuje wymiany opon,będzie z 5 razy,sprzęgła,ci co startują z pomarańczowego zanim zielone potrzebują kilka,masz tam też dodatkowo dwumasę,klocki,tarcze pomijam,hamujesz silnikiem. Oleju nie wymieniasz bo po co jak cały czas max. poziom,amortyzatory,wahacze i półośki też bez problemu wytrzymają bo mamy najlepsze drogi w Europie. Wtryski,świece żarowe,bądź świecy zapłonowych też nie wymieniasz,bo to najlepsza technika na świecie. Uszczelki pod głowicą i.t.p. wykluczam to częste awarie pasatów b 6,ale u ciebie niemożliwe. Nigdy nie zdarzają się drobne naprawy,stłuczki,wandalizm,i.t.p.,jesteś super kierowca . http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/czy-warto-szukac-tanszego-aso-porownanie-kosztow-serwisu-w-autoryzowanych-stacjach/5wkf1q to tylko reklama,rzeczywiście jest trochę drożej. Dlaczego schodzimy do 255000 km.,bo tak ci pasuje? Jak ktoś jeździ 50000/rok i więcej km. to przejedzie 500000 km. bez problemu https://www.otomoto.pl/oferta/kia-ceed-f-vat23-polski-salon-1-wlasciciel-klimatyzacja-ID6zmwGN.html#1456c8bb5f Dlaczego porównujesz auto do elektrowni atomowej?nie bierz,nie pal tyle,mocne to. Smrodzę drewnem to fakt,ale w cementowni 3 km. w linii prostej palą 30000 ton opon rocznie i jakoś na nich nie krzyczysz. http://polskicement.pl/files/Pages/138/uploaded/23_24.pdf Ale ty widzisz to http://www.nto.pl/artykuly-archiwalne/art/4168059,cementownia-gorazdze-spala-opony-tak-dba-o-srodowisko,id,t.html Tak dbamy o środowisko. -
Czy będzie zakaz palenia węglem???
miedziannik odpowiedział macmac84 → na topic → Kotły na paliwa stałe
Słuchajcie kol. muchenz to prawdziwy ekspert w dziedzinie porównań. A co powiesz na to http://www.motonews.pl/auta-nowe/auto-69631-kia-ceed.html można też i tak=merc amg s65 za jedyne 1186500 zł. spala 12 l. Dodaj 2 l do pierwszego i 5 do drugiego będzie rzeczywistość. Nie są to wcale ekstremalne przypadki i nie zapomnij ekspercie że żadne auto nie przejedzie 300000 km,bez wymiany części,+ 50% ceny auta i to ci bardzo tanio policzyłem(promocja świąteczna). Jak widać piszesz co ci pasuje. -
Tak, w lato szczególnie trzeba grzać grzejnikami. Kubuś odpuść, są święta,nie mam grzejników,mam to http://www.heizleisten-murnau.de/heizleisten/was-sind-heizleisten/ ale to nie istotne,w lecie nie mam potrzeby ogrzewania domu,cwu mam z 30 l. bojlera w 1 lazience używany praktycznie do mycia rąk,oraz drugi 80 l. zasilany z podkowy pieca kuchennego zasilanie cało rocznie,tam 2 łazienka z prysznicem. Można oczywiście zamknąć obieg na ogrzewanie domu i zagrzać bufory,wtedy pompa CO będzie tylko pompą kotłową. Ale na 2 osoby to według mnie głupota podgrzać w upały chatę żeby zaoszczędzić paręnaście złotych na miesiąc. Wesołych Świąt.
-
Nie chcę,tylko tak jest w praktyce od 3 sezonów,a zwór 3 d jest bez sensu=termostaty na grzejnikach regulują temp.,im wyższa temp. zasilania tym więcej przymykają. Przy ogrzewaniu niskotemperaturowym,zawór mieszających oczywiście jest niezbędny i działać nie będzie tak samo. Nie pojąłeś,wszystkie kotły z palnikiem bocznym,niestety droższe w produkcji i rzadziej stosowane,to chyba logiczne szybciej zatkać dziurę na dole niż z boku 6 cm. wyżej.
-
Wungiel to zupełnie inne paliwo niż drewno,tam wielokrotnie mniej gazów mało więc zyski z ich dopalania niewielkie. Waldii ma tą zaletę że nie ma możliwości za popielenia palnika,chyba żeby palić parę dni bez przerwy co jest oczywista głupotą. Chciałem jeszcze wrócić do mojej instalacji z buforami. Napisałem że ważne aby pompa bufora zbytnio nie wychładzała wymiennika w tym miejscu gdzie kocioł najszybciej dokończy żywota czyli na samym dole. Żeby wiedzieć jaka temp. jest na powrocie do kotła zamontowałem przed samym wejściem do kotła zwykły termometr tarczowy pod kątem ok.60 st.co można łatwo obserwować stojąc przed kotłem.Wyjaśniam dlaczego temp. powrotu nie spada poniżej 50 st.,otóż kiedy pompa bufora o wiele słabszej mocy zacznie possać z dołu dolnego bufora czyli tą najzimniejszą wodę powiedzmy 30 st.,pompa CO(większej mocy) i tak przepcha cieplejszą z powrotu instalacji.Dopiero kiedy pompa bufora będzie pracować kilkanaście minut temp. powrotu zaczyna powoli spadać,ale nie ma takiej opcji ponieważ po kilku minutach termostat wyłączy pompę bufora a kocioł ma za małą moc żeby dłużej pracowała.No niestety bufor niweluje tylko do pewnego stopnia stopnia przewymiarowanie kotła,dlatego trzeba w miarę zapotrzebowania dobierać jego moc,jeżeli ma być tak prosto i bez awaryjnie,inaczej automatyka konieczna. Kocioł 10 kw.nie jest w stanie zagotować 2000 l. +cwu +ogrzewanie nieocieplonego domu w ciągu doby palenia,ale paląc drugą dobę z rzędu jak najbardziej tylko po co to robić. Dodam że wszystko robiłem bez jakichkolwiek obliczeń tylko z obserwacji i przemyśleń.Bufor na stropie ociepliłem tylko wełną,bo nie chciałem go dodatkowo obciążać stary strop Kleina,na nowym żelbetowym tylko perlit.Wełny dałem sporo w sumie 16 m 3,w najcieńszym miejscu ok. 50 w najgrubszym=góra ok 75-80 cm.obudowa nie przekracza 18 st.