ambroma

Abromba - będzie Ci w niebie policzone dwa razy :) Obawiam się, że i ja i Mysz mamy strasznie dużo privów do obsłużenia i czasami nam się nie udaje I za niedociągnięcia bardzo przepraszamy . Najważniejsze, że się kręci :) Aż miło :) To prawda, najwazniejsze że potrafimy byc razem A tak na marginesie, jak nie jestem drobiazgowa, ale mój nick to Ambroma Nefer nie jestes pierwsza, która robi ten czeski błąd

Od rana zmagałam się z numerem konta był błąd , ale już OK, moja dola poszła

Pozostałe po budowie deski i stemple oddałam - ale poproszę o numer konta - mam wolnych parę groszy i chętnie wesprę potrzebujących

Janinki, wytrzymać! Dasz radę, a jutro już będzie lepiej. Rzuciłam palenie 12 lat temu, bez wspomagania, a paliłam ca. 20 szt. dziennie przez ca. 20 lat. Z każdym dniem będzie lepiej, satysfakcja ogromna. Nie daj się złamać. Trzymam kciuki

http://img707.imageshack.us/img707/259/dabbejcowanyolej.jpg Duchu, jestem zauroczona tym kolorem. Powiedz proszę czy to tylko bejca i olej? Czy można dać bejcę i lakier? Mam kupione deski dębowe i bardzo chciałabym uzyskać taki kolor jak ten wyżej, ale mój wykonawca wzbrania się przed barwieniem. Proponuje mi dwie opcje: tylko lakier lub olej i lakier, co też wygląda bardzo ładnie, ale nie jest do końca to co bym chciała. Jeśli możesz to zdradź jakich preparatów należy użyć aby uzyskać ten efekt.

Witaj Renka, kurczę moja wnęka ma głęb 65 x szer. 2,22 x wys. 2,70. Więc "prawie " dobrze. Szkoda. Ale podaj proszę cenę na priva

Mam umówioną wizytę do dobrego (mam nadzieję ) alergologa, który pewnie da dalsze dyspozycje. Na razie sen spędza mi z powiek kretyński system naszej służby zdrowia bo żeby dostać się do tego alergologa muszę mieć skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu, co wiąże się z odstaniem w kolejce po tzw.numerek do lekarza internisty W poniedziałek rano (ok. 6:30) ruszam na bój Nie powiem nic więcej na ten temat bo moglibyście czuć się urażeni brakiem dobrego wychowania.

Gosiek, syn jest za grafice. Ma kontakt z różnymi świństewkami ale ostatnio miał przerwę dwutygodniową w zajęciach i tez było kiepsko Z pewnością chemia go podrażnia, ale co konkretnie trudno powiedziec. Stara się ograniczać kontakt na ile to możliwe. On miał od dziecka wrażliwą skórę, z tym że kiedyś wystepowały drobne problemy, np, pękająca skóra na zgięciach palców i tylko zimą. Od jakiegoś czasu (od 2 - 3 lat) jest nasilenie. Może to byc zwiazane z tym że przygotowując sie na studia bardzo dużo pracował i ciagle miał kontakt z farbami, węglem etc. Nie chce nawet mysleć co byłoby gdyby nie mógł studiowac tego co naprawdę kocha Poświęcił bardzo, bardzo dużo aby dostać się na te studia. Udalo się już za drugim podejściem Jest bardzo szczęśliwy że robi to co lubi. Mam nadzieję, że uda nam się znależć skuteczna pomoc.

Szukam też alergologa, mam dostać wkrótce namiary. Jeśli chodzi o pracę w rękawiczkach, to chyba nie wchodzi w grę Ale dziekuję za rady.

Dzięki za informacje. Postaramy się oczywiście odkryć przyczynę tych problemów, gdyż to dopiero pomogłoby skutecznie zwalczyć chorobę. Niestety to długa droga i wszystko zależy od lekarzy na których trafimy. Część lekarzy dermatologów leczy metodą prób i błędów, czyli jak maść pomaga to dobrze, a jak nie to daje inną Raz jeszcze dziękuję za informacje o maściach, prawdopodobnie wyprobujemy, ale najpierw konsultacja u kolejnego lekarza.

Syn ma problem ze skórą na dłoniach. Zawsze miał wrażliwą i delikatną skóre, ale od jakiegoś czasu stale ma zaczerwienienia, pęknięcia, swędzenie, pieczenie itp. Był u kilku lekarzy, ale pomoc nie jest skuteczna. Maści kóre dostaje działają na krótko i problem wraca. Lekarze mówią że jest to skóra atopowa i nie ma na to lekarstwa. Dłonie to jego narzędzie pracy (jest studenten I roku ASP) więc bardzo sie tym martwię. Jak to leczyć? Gdzie się zgłosić? Moze ktoś z Was ma namaiary na dobrych dermatologów? Z góry dziękuję.

Ja bym też poprosiła trochę szczegółów: np. wielkość i wyposażenie apart. dwuosobowego, jakie ceny, jaka plaża, od kiedy jest ciepło, tzn temp. ok. 25 st. Ew. jakieś zdjęcia chętnie zobaczę. Adres: [email protected] Dzięki.

Wyslę ci wiadomość na priva.

Akselek, popieram Cię Kuchnie i piece kaflowe też bardzo mi się podobają, niestety ich budowa to sztuka odchodząca w przeszłość. Kafle są bardzo drogie a prawdziwego zduna ze świecą szukać. Prawdą jest że rozpalanie i gotowanie na takiej kuchni jest wyzwaniem - zwłaszcza w lecie , ale w takim domu jest specyficzny klimat i zapach. Wiem coś o tym gdyż mam kuchnię kaflową w domku letniskowym i uwielbiamy w niej palić, grzać plecy, szuszyć grzyby etc... Zyczę abyś spełnila swoje pragnienie.

Nefer, gratulacje Wykonałaś fantastyczny "rzut na tasmę". Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok , oby ten dom był zawsze dla Was najszczęśliwszym miejscem na ziemi

Wiem.

Aha 26 - ode mnie coś poszło. Trzymam kciuki i modle się za Małgosię.

Malka, dzięki, ja też pamiętam o Tobie!

Rok temu moja siostra Hania dowiedziała się ze ma raka płuc w IV stopniu zaawansowania. Nie dało się operować, były przerzuty na inne organy, była chemia, nie zadziałała. Po trzech miesiącach Hania zmarła. Jednak pomimo złych rokowań cały czas liczylismy że uda się przedłużyć jej życie chociaż o kilka tygodni, miesięcy. Ze bedzie mogła nacieszyć sie swoim ukochanym wnuczkiem, że spędzi kolejnych kilka dni w domu. I o to walczyliśmy razem z Hanią. Dlatego przekaże stosowną kwote na fundację Fundację RaknRoll dla Małgosi.

Moje pierniczki gotowe. O matko, ile to roboty Ale na szczęście miałam pomocnika Dzieki temu dałam radę. Są bardzo smaczne, dość miękkie, co do dekoracji, to różnie są wersje bardziej i mniej udane Po godzinie wyczerpały się pomysły http://images39.fotosik.pl/236/bd5652bd594abfb4.jpg http://images41.fotosik.pl/235/2eff7029c2426ca9.jpg

Podlgądam Twój Dziennik i podziwiam domek. Pięknieje w oczach Gratuluję rozmachu. Mam prośbę o kontakt do producenta drzwi. Z góry dziękuję.

Proporcje fugi bialej i jaśminu "na oko" Metodą prób

Byłam w kilku i nie ma nic ciekawego, ale będę szukać dalej. Mam jeszcze kilka dni. Dzięki.

Pierogi należy zamrażać gotowane. Po ugotowaniu przelać zimną wodą i bardzo dobrze ostudzić. Zeby się nie posklejały posmarować cienko oliwką, potem delikatnie po kilka sztuk na płasko do woreczka i do zamrażarki. Jak stwardnieją można wrzucić razem. W wigilię wyjąć z zamrażarki już rano, żeby rozmrażały się powoli. Przed kolacją podsmażyć lub podpiec jak kto woli. Robię tak od kilku lat i jest OK.

Butterfly, skąd wziąc takie fajne foremki?? Ja zamówiłam na tortownia.pl ale okazało się że sa bardzo małe, więc obawiam się że nie będą dobre. Gdzie jeszcze w W-wie można kupić foremki??