Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

malgo77

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    71
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez malgo77

  1. [Cześć Grzesiek998! Wiesz, my na początku też wybraliśmy Zarzecze i dokładnie takie zmiany chcieliśmy wprowadzić i ...wprowadziliśmy je w Zadębiu, tzn też zrezygnowaliśmy z małego pokoju na rzecz łazienki, przy której będzie małe WC, zamiast pierwotnej łazienki będą schody na górę i małe pom. gosp. łączące dom z garażem, poza tym zmniejszyliśmy wiatrołap uzyskując w ten sposób wejście do kuchni również z holu, a hol z kolei też zyskał bo zamiast 2 nieregularnych korytarzy jest jeden większy hol, teraz zastanawiamy się nad oknem w łazience (mamy odbicie lustrzane) i łazienka wypada po lewej stronie od wejścia, w projekcie oryg. jest tam pokój i wtedy to okno jak najbardziej, ale w tej sytuacji chyba zmniejszymy to okno ewentualnie zrobimy 2 mniejsze, bo obawiam się o późniejsze rozmieszczenie armatury, tylko obawiam się jak przy tej zmianie zmieni się elewacja frontowa i czy to będzie dobrze wyglądało? - narazie problem zostawiłam arch. ma pomyśleć i rozrysować elewację to zobaczymy.. Kiedy planujecie zacząć? i na jakim jesteście etapie z "papierami"?, my mamy ambitny plan zacząć na wiosnę i do zimy zamknąć stan surowy, ale coś to się wszystko za bardzo ślimaczy.., pzdr
  2. Witam Was! ja co prawda nie buduję Zarzecza ale Zadębie średnie z garażem (właściwie to samo co Zarzecze tylko mniejszy metraż bo bez poddasza), napisałam że buduję a to trochę na wyrost bo zaczynam dopiero na wiosnę, a teraz projekt się adaptuje u architekta, nie wiem na jakim Wy jesteście etapie, ja już wiem że konstrukcja dachu jest niedopracowana - tak mówi arch. wszystko podane jest na styk i już radziła rozglądać się za dobrym fachowcem od dachu z dużą wyobraźnią przestrzenną bo inaczej to może być ciężko, aha ja zdecydowałam się jednak na adaptację poddasza - właściwie decyzja zapadła już przed kupnem projektu, nawet adaptując poddasze kiedyś tam..a metrażowo jednak wychodzi mniej niż w Zarzeczu, poza tym trochę martwią mnie te słupy na górze, myślałam że to dlatego iż projekt w założeniu z nieuż. poddasz. ale ogladałam w Zarzeczu i też są chociaż nie tyle co u mnie. Robiliście jakieś zmiany w rozmieszczeniu pomieszczeń - bardzo jestem tego ciekawa. Poza tym projekty te b. mi się podobają mimo tych niedociągnięć, pzdr
  3. Jacku! czy możesz się ustosunkować do mojego ostatniego postu wyżej ( dziękuję za od. na pytanie o prąd budowl, ale równocześnie mam problem ze stałym przyłączem, a tu sprawa wygląda trochę inaczej) przeczytałam gdzieś na tym forum, nie pamiętam niestety autora , że jest mozliwość odkupienia przez ZE wybudowanej linii, może to jest jakieś wyjście? - tylko pytanie czy i kiedy im się to opłaca, czy regulują to jakieś przepisy, bo raczej chyba nie ich widzimisię , pzdr
  4. Faktycznie cudnie!, 1 zł za mb to jakaś paranoja!, obawiam się że u mnie będzie tak samo, w poniedziałek dzwonię do architektki, która mi robi adaptację i załatwia papiery do pozwolenia, miała być wczoraj w wodociągach i ciekawe co z tego wynikło, a właściwie ile to będzie kosztowało , pzdr
  5. A gdzie będą schody na poddasze? a schody będą nad łazienką w oryginale, a u mnie będzie to WC i niewielkie pom. gosp z przejściem do garażu, łazienka będzie przeniesiona do jednego z pokoi ( od frontu, bo ja mam lustrzane odbicie) poza tym mam sporo zmniejszony wiatrołap - kuchnia wyszła trochę większa około 14 m no i hol to będzie jeden a nie jak w projekcie dwa nieregularne korytarze (trochę poprzestawiane ściany)
  6. Aida! jeśli chodzi o spotkanie to chętnie ale nie w tym momencie, moja mała zachorowała a ja też nie najlepiej się czuję, tak więc spotkanie b chętnie bo to faktycznie niedaleko, zapraszam a co do terminu to się jeszcze umówimy, pzdr
  7. WITAJCIE! mam identyczną prawie sytuację, będę budować na działce siedliskowej i w WZiZT (brak MPZP) mam napisane zasilanie w wodę z wodociągu, do wodociągu mam jakieś min. 200 m i do tego musiałabym się przebijać pod drogą, próbowałam polemizować z panem z Wydz Arch UG, że wolałabym po prostu własną studnię, którą i tak planuję, na to on odpowiedział, że jak chcę budować to mam mieć zasilanie z wodociągów i koniec, a to czy wykopię sobie dodatkowo studnię to już moja sprawa! ROBSON68! wiesz może gdzie znajdę jakąś podstawę prawną dla obrony swoich racji?, pzdr
  8. Witaj hector! z nieba mi spadłeś z tym postem!, mam podobną sytuację, tzn do wybudowania linię do zasilania docelowego jakieś 130 m, ZE napisał mi że postawi mi skrzynkę w takiej odległości od działki i ja mam wziąść sobie firmę z uprawnieniami, która położy mi ten kabel, który ja oczywiście kupię, napisz proszę na jakiej podstawie odkupili od Ciebie tą linię?, miło by było jakby dało się zaoszczędzić jakieś 10.000, pzdr
  9. to jeszcze nie wszystko niestety.., a więc dalej aha budowa na Mazurach- spółka Energa 2/ złożony wniosek o warunki przyłączenia docelowego, czyli domu i odpowiedź ZE: " Z istniejącego złącza kabl.-pom. wybudować przyłącze kablowe ze złączem kablowo-pom. zlokalizowanym przy granicy działek nr...".(postawią to złącze na granicy drogi gminnej z działką sąsiada po stronie drogi, do mnie to jakieś 130 m, po to też musiałam dostarczyć im oświadczenie sąsiada, że on zgadza się na przekopanie jego działki, w celu położenia kabla) i dalej: " Projektowany budynek mieszkalny zasilić przyłączem kablowym zalicznikowym po wybudowaniu przez ZEO złącza kabl-pom." i z istotnych rzeczy to jeszcze: okres realizacji przyłaczenia ustala się wstępnine na 9 m-cy od daty uiszczenia pierwszej części opłaty i tu jak najbardziej ok tylko dalej piszą o tym że "za niedotrzymanie terminu przyłączenia ( który ostatecznie ustalony zostanie po uzyskaniu decyzji o pozwoleniu na budowę przyłącza) strona odpowiedzialna za zwłokę płaci karę umowną w wys. 0,2 % opł. przył. jednak nie więcej niż 6 %" - tzn że jak ja się do tej pory nie wyrobię z budową na tyle żeby podłączyć w chałupie prąd to płacę dodatkową karę - niezłe to.. REASUMUJĄC: 1/ w/g mnie nie opłaca mi się w tej sytuacji podpisywać umowy o prąd budowlany, bo muszę pociągnąć kabla 250 m, nie licząc kosztów opłaty abon. za taki prąd i oczywiście stawkę za konkretne zużycie, b. poważnie rozważam zakup agregatu i poradzenie sobie w ten sposób w czasie budowy 2/ czy faktycznie muszę ponieść koszt budowy linii?? proszę o jakieś wskazówki , mam nadzieję że da się coś z tego zrozumieć, z góry przepraszam za tak dłuuuugie posty, ale ja w tych sprawach jestem kompletnym laikiem i dlatego wolałam cytować ważne punkty, z góry wieeelkieee dzięki , pzdr, małgosia
  10. Cześć! no dobra to po kolei: 1/ złożony wniosek o warunki przyłączenia placu budowyOdpowiedź: VI grupa przyłączeniowa, połączenie kablowe Zakres prac niezbędnych do realizacji przyłączenia: " przy istniejącym złączu kablowo-pomiarowym (jakieś 250 m od mojej działki) zamontować szafkę pomiarową i zasilić ją z w/w złącza" Wymagania dotyczące układu pomiarowo-rozliczeniowego: "miejsce zainstalowania: szafka pomiarowa przy istniejącym złączu kablowo-pomiarowym", Inne ustalenia: Projekt budowlany: schemat instalacji elektrycznych należy uzgodnić w Rejonie Energetycznym" i tyle w warunkach, nigdzie tu nie ma napisane wprost że to ja muszę na swój koszt pociągnąć te 250 m kabla, albo dalej nic z tego nie rozumiem , natomiast w umowie o przyłączenie jest par 3 gdzie piszą, że : " Podmiot zobowiązuje się do realizacji własnym kosztem i staraniem warunków przyłączenia określonych w par. 1" (tu chyba jest pies pogrzebany?, prawda ) i dla całkowitej jasności ten par 1: " Strony ustalają, że miejscem rozgraniczenia własności urządzeń między przyłączanym Podmiotem, a Koncernem są zaciski prądowe łączące wybudowaną linię/przyłącze z istniejącą linią/siecią Koncernu"
  11. Witam! mam problem, jak zresztą wszyscy którzy tu piszą i proszę o radę! Otóż na wiosnę zamierzamy się budować na działce, która ma status działki rolnej, więc będzie to zabudowa siedliskowa, gmina oczywiście nie ma MPZP, właśnie otrzymaliśmy warunki przyłączenia i umowę, szczerze mówiąc to nic z tego nie rozumiem Z wcześniejszych rozmów z ZE wynikało, że oni postawią nam skrzynkę jakieś 150 m od naszej działki, a my musimy wziąść sobie na swój koszt firmę z uprawniwniami z listy którą oni dadzą i ta firma położy nam kabel do naszej działki, a ZE mamy zapłacić w dw óch ratach opłatę przyłączeniową w sumie 1844,64, dotyczy to warunków przyłączenia domu , aha zaliczono nas do V grupy przyłączeniowej, moc przyłącz. to 12 kw, i teraz moje pytanie 1/ ile może kosztować nas położenie tego kabla w grę wchodzi około 200 m 2/ czy faktycznie to my musimy ponieść koszt budowy tego przyłącza? aha budowa tego przyłącza miałaby przebiegać przez pole sąsiadujące z naszą działką i musieliśmy otrzymać pisemną zgodę właściciela na przekopanie pola i puszczenie tam kabla, a rola ZE ogrsniczyłaby się do postawienia skrzynki w granicy tej działki sąsiada ale od strony drogi czyli nie na jego gruncie, proszę o jakieś wskazówki co robić?, podpisać tą umowę?, bo chyba tak naprawdę to nie mamy innego wyjścia tylko trochę boję się kosztów których nawet w przybliżeniu ZE nie chciał podać, odsyłając do firmy z którą podpiszemy umowę na budowę przyłącza ,pzdr
  12. a to nasz domek: http://www.dom-projekt.pl/zadebie_srednie+garaz.php
  13. Aida! w sumie to już zdecydowaliśmy, bierzemy kredyt! na wiosnę a mieszkanie bedziemy wynajmować ale pewnie nie wczesniej niżod jesieni - wtedy chyba bedzie latwiej wynajac, tak mi sie wydaje, troche sie tego boje bo nigdy nie wiadomo komu zostawiasz swoje "wypieszczone gniazdko",a jak to mówią ryzyk-fizyk, myslimy tez zeby jednorazowo wziasc 200.000 kredytu bo obawiam sie ze przy koncu moze zabraknac na wprowadzenie a wtedy to juz nie bardzo bedzie skad.., projekt już kupiony i się adaptuje w sumie 117 m pow plus garaz, poddasze jest w oryginale nieużytkowe, ale architekt robi nam tam 2 pokoiki i lazienke, nad garazem stryszek, oczywiscie poddasze bedzie na kiedys do wykonczenia, bedziemy budowac z bk na klej i ocieplac styropianem, budowa oczywiscie systemem gospodarczym, murarz po wstepnych rozmowach za stan surowy z więźbą chce 19.000, parter chcemy wykonczyc w bardzo srednim standardzie i w tych 200000 gora 220 musimy sie zmiescic i mysle ze to realny koszt, ale zobaczymy, co tam wole cos robic nawet kosztem duzych wyrzeczen niz do konca zycia mieszkac w 4 osoby na 38 m w blokowisku i narzekac na ciasnote, a Ty co postanowiłaś coś? czy dalej rozważasz?, pzd
  14. Kubolotek! jak napisałam wyżej projekt już mam i się adaptuje, mam nadzieję że wszystko bedzie ok, w poniedziałek jedziemy do Pani architekt, która w pierwszej kolejności miała nam zaprojektować schody na poddasze w holu gdzieś w okolicach pierwotnej łazienki a mojej pralni, zobaczymy co z tego wyjdzie , pzdr
  15. wowo5! głównym powodem ze wybraliśmy ZADĘBIE a nie Zarzecze jest metraż, w Zarzeczu poddasze jest bardzo duże - sporo metrów odchodzi tam na komunikację i generalnie jak dla mnie na wyrost, tak więc myślę że te 117 m na dole i ewentualne 35 na górze (2 nieduże pokoje i łazienka) a na reszcie stryszek wystarczy nam, aha projekt już mam w lustrzanym odbiciu i się adaptuje! no i myślę że budowa Zadębia wyjdzie mnie taniej niż Zarzecze, co przy budowie w większości z kredytu ma znaczenie. A właśnie wowo5 czy zlecasz wykonanie profesjonalnego, takiego na własne potrzeby kosztorysu? - bo to co oni tam piszą nawet jak dla mnie jest chyba zaniżone, pzdr
  16. podbijam i czekam na uwagi projekt już kupiony i czekam na przesyłkę, ale ciekawa jestem opinii fachowców i nie tylko.. ostatecznie jednak 1 typ czyli zadębie, tylko zaadatujemy poddasze
  17. MARIO345! a może masz też namiar na solidną ekipę do budowy domu, ewentualnie sprawdzonego dekarza?, tak się składa że ja też zaczynam na wiosnę budowę pod Szczytnem i szukam wszystkiego co się z tym wiąże, pzdr
  18. Aida! własnie zeżarło mi posta którego pisałam dobre 10 min i sie porządnie wkurzyłam, więc krótko: dzięki za odp. też tak myślę że 600 zł za wynajem wezmę, ale wahamy sie czy czasem nie sprzedać od razu i postawic stan surowy za to a reszte pozyczyć.., chociaz gdybysmy wzięli 160.000 zł kredytu rata wyniosła by nas jakies 900-1000 zł więc spokojnie te 400 + wynajem 600 moglibysmy placic, kurcze sami juz nie wiemy co robić, co chwilę mamy inny pomysł a wiosna i budowa niedaleko.. Swoją drogą podziwiam Twoją determinację i upór i myslę że komu jak komu ale takim ludziom musi sie udać!, pzdr
  19. Kubolotek! my chcemy zaczac budowe na wiosne i do jesieni pokryc dachem, albo chociaz papa, a od wiosny 2007 ruszyc z wykonczeniowka i na zime 2007 wprowadzic sie - mam nadzieje ze damy rade, nie chce budowac dluzej niz 2,5 roku, przez ten czas bedziemy mieszkac u moich rodzicow w miejscowosci gdzie bedzie budowa - raczej niemozliwe jest budowac systemem gospodarczym na mazurach a mieszkac w krakowie, tak wiec bedziemy robic wszystko zeby wybudowac jak najszybciej, ale to zalezy juz od naplywu gotowki.. i tu mamy niezly zgryz, co robic? czy: 1/ sprzedac mieszkanie w krakowie + oszczednosci- za to postawic stan surowy a na reszte wziasc kredyt 2/ nie sprzedawac mieszkania wziasc duzy kredyt - taki ktory umozliwi zamieszkanie na parterze domu, mieszkanie wynajac, a kase przeznaczyc na rate kredytu najpierw bardziej sklanialismy do wersji 2 - bo mieszkanie na wartosci nie straci, a sprzedac mozna je zawsze, a teraz troche oblecial nas strach na mysl o tak duzym kredycie (nawet nie wiemy jeszcze jak duzym - mysle ze min 160000, ale z dnia na dzien uswiadamiam sobie ze aby zamieszkac to i 250 tys bedzie malo, a my mozemy wylozyc z kredytem nie wiecej niz 220 tys, przepraszam ze zanudzam ale juz lapie sie na tym ze zaraz po przebudzeniu przeliczam, obliczam i zastanawiam sie czy starczy i do jakiego etapu.., na pocieszenie i dodanie otuchy czytam to forum, ogladam zdjecia bardziej i mniej wykonczonych domkow i mowie sama sobie ze damy rade, bo robimy to dla siebie i naszych dzieci!, Zycze Ci w 2006 roku samych dobrych wyborow i jak najszybszego zamieszkania we wlasnym domku, malgo
  20. Witaj wowo5! ja ostatecznie po wizycie u architekta zdecydowałam się na zadębie z garażem - właściwie to to samo tylko mniejszy metraż (bałam się kosztów budowy domu ponad 200 m), poza tym architekt zrobi mi użytkowe poddasze, tak zeby były tam 2 pokoje i łazienka i to w zupełności nam wystarczy dla naszej 4 osobowej rodziny. Co do innych zmian to: zmniejszymy wiatrołap tak żeby zrobić wejście do kuchni też z holu łazienkę przeniesiemy do pokoju na tyłach domu, jednocześnie zmniejszymy ją do max 9,5 m, dzięki temu zyska sąsiednia sypialnia w miejscu łazienki będzie pralnia z przejściem do garażu no i musimy jeszcze gdzieś w holu umieścić schody na poddasze aha no i zmienimy troche nachylenie dachu i będę chciała też wygospodarować na dole osobny kibelek, mam nadzieję że to będą wszystkie zmiany, poza tym projekt bardzo nam się podoba i mam nadzieję że to się nie zmieni.., pzdr [list=]owa
  21. Wiesz, kazdy buduje w tempie jakie mu odpowiada, albo na jakie go stać , mialam na mysli to, ze chałupka juz stoi, a nic bardziej chyba nie cieszy i motywuje do dalszych zmagań. WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!
  22. Kubolotek! obejrzalam zdjecia domu i wyglada naprawde ladnie, zazdroszcze Ci takiego zaawansowania w pracach! - mam nadzieje ze ja za rok tez bede mogla pochwalic sie takim pochwalic, poki co po swietach jedziemy do znajomego, ktory ma firme budowlana i mamy nadzieje ze on oswieci nas w wielu sprawach tzn sprowadzi na ziemie i do tego czasu nie podejmujemy ostatecznej decyzji odnosnie projektu, ale czuje ze bedzie to jednak ktoras wersja zarzecza ewentualnie zadebie - do tej pory tylko jeszcze jeden projekt tak sie nam spodobal, aha fajny pomysl ze spizarka, ja tez planuje chocby 2m, pzdr, malgo
  23. Podoba mi się Twój pomysł z podziałem jednego pokoju na łazienkę i kotłownię, ja w tym duzym Zarzeczu (mąż upiera się przy tej wiekszej wersji, mi też sie bardziej podoba, tylko obawiam sie kosztów )chciałabym jeszcze wydzielić osobne WC, takie max. 2 m, aha i mam pytanie o kotłownię, jaki masz piec? - my planujemy taki zwyczajny, zeby mozna było spalać w nim i drewno i węgiel i dlatego dużo projektów odpadło właśnie z powodu tego, że kotłownia znajdowała się gdzieś w centralnej części domu i nie miała wyjścia na zewnątrz - a ja nie wyobrażam sobie nosić opału przez całą chałupę, bo nie nadążę ze sprzątaniem - wiadomo że ten typ ogrzewania do najczystszych nie należy, pzdr, malgo
  24. Witaj Kubolotek! dziekuje za uwagi! U mnie z dzialka nie powinno byc problemu - ma powierzchnie 1,28ha i ma ksztalt prostokata - takze dom sie zmiesci, ogladalam Twoja Buczyne- ladna ale za mnie troche za mala, przejrzalam jeszcze raz projekty i faktycznie jest zarzecze chyba 11 z garazem gdzie schody na poddasze sa w holu - mi osobiscie schody w wiatrolapie tak bardzo nie przeszkadzaja, nie rozumiem dlaczego tam ma byc zimno, moi rodzice tak maja - jest bardzo cieplo, ale jest tam grzejnik i szczelne drzwi zewnetrzne- tak ze drzwi do wiatrolapu sa prawie caly czas niedomkniete i jest ok, w zarzeczu 11 jest tez przejscie z holu do garazu, ale nigdzie nie ma przewidzianej kotlowniv a poza tym garaz wydaje mi sie troche maly zeby robic tam kotlownie, no i obawiam sie tego bezposredniego przejscia do garazu z holu, wydaje mi sie ze bedzie czuc spalinami, poza tymi mankamentsmi za tym wlasnie projektem tzn zarzecze 11 z garazem przemawia metraz - 153 m, co wydaje sie rozsadniejsze niz metraz 218 m w zarzeczu z garazem, pzdr malgo
  25. Aida! my też planujemy się budować na wiosnę i też jesteśmy z Krakowa , prawie po sąsiedzku - my mieszkamy na Azorach na 37m we 3 a za miesiąc będzie nas 4 , wierz mi rozumiem Cię!, my mamy o tyle lepszą sytuację, że mieszkanie mamy własnościowe a działkę, a właściwie działkę z przyległościami 10 ha od rodziców, mamy jakieś oszczędności, ale nie więcej niż 50 tys i zamierzamy budować systemem gospodarczym na Mazurach. Też będziemy brać kredyt, myslę że nie mniej niż 160.000, mieszkanie w Krakowie chcemy wynająć, w tym czasie aż do przeprowadzki na swoje będziemy mieszkać z rodzicami i niewiele będzie nas to kosztować> Tak więc kasę za wynajem(myślisz, że ile możemy wziąć? - mieszkanie 5 lat temu po generalnym remoncie, kuchnia ciemna w zabudowie, łazienka ciemna ale też kompletnie odnowiona, wymienione okna i podłogi, oczywiście ściany doprowadzone do kultury, mieszkanie na 2 piętrze w 4 piętrowcu, blok z lat 70) i do tego dokładać do raty z bieżących dochodów jakieś 300, 400 zł, może to zbyt optymistyczne podejście, ale własny dom sni mi się już po nocach!. Aida! - jesteś bardzo zdeterminowana - tak jak ja, wierzę że nam się uda!, pzdr, malgo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...