
Adamari
Użytkownicy-
Liczba zawartości
107 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Adamari
-
Czesc nowi akacjowicze W kwestii podniesienia sciany kolankowej - zawsze powieksza to poddasze, co w wypadku Akacji jest rzecza niegłupią, bo bez podniesienia kolankowej poddasze jest niewielkie. O jego ustawnosci na razie pisac nie bede, bo nie mam zielonego pojecia, jak to wyjdzie. Jednak wizualnie (z zewnątrz) podniesiona kolankowa zmienia znaczaco wyglad domu (widzialam kilka zdjec z realizacji AkacjiII z dodatkowymi centymetrami i wygladala jak koszmarek architektoniczny, stracila proporcje i stala sie ... jak dla mnie "paskudna" to najodpowiedniejsze słowo. Wiadomo jednak, że zależy o ile ma się zamiar podnieść ). Ale jednoczesnie umieszczenie łazienki tam, gdzie chcecie, bez podniesienia kolankowej to POMYŁKA, zgryzota i zepsuty humor No chyba, że genialnie wpadniecie na inne rozwiazanie drzwi wejsciowych (wtedy z pocalowaniem reki skorzystam i wdzieczna bede nieslychanie ) Tak więc nie pomogę szczególnie w podjęciu decyzji. btw: mowicie o przeniesieniu komina kuchenno-gospodarczego za garaż wraz z przesunięciem pom gosp. A jak w takim razie rozwiązana jest kwestia wentylacji kuchni (np. podłączenie okapu)? Pozdrawiamy serdecznie
-
Hmm ... Ja mogłabym powiedzieć o poddaszu wszystko, ale absolutnie nie to, że jest duże I jeszcze a propo łazienki na górze - my (też?) przenieslismy ją na lewo od komina i to był zasadniczy błąd. Nikt nie zauwazyl, ze tam, gdzie planowalismy wejsciowe drzwi łazienkowe, leci akurat kosz dachu. Co za tym idzie - każdorazowe wejście do łazienki powodowac bedzie natychmiastowe walnięcie się w głowę o więźbę, bo jest tam tak nisko, że mamy nawet wątpliwości, czy wejdą pełnowymiarowe drzwi. A kiedy już skutecznie dostaniemy się do środka, czeka na nas kolejna przeszkoda - kibelek, o który będziemy prawdopodobnie zawadzać kolanem, próbując dostać się głębiej. Przeniesienie drzwi łazienki w inne miejsce równałoby się wykluczeniu jej z publicznego dostępu (bo wchodziłoby się z planowanego pokoju). Tak więc bryndza ogólnie i nie bardzo wiadomo, co z tym zrobić Mam nadzieję, że Wy byliście mądrzejsi w tym zakresie. Tu zobrazownie problemu (po jednej stronie komina będzie planowana kabina prysznicowa, po drugiej - między drzwiami a kominem - jest wyciągnięta kanalizacja pod kibelek): http://www.derdony.prv.pl/poddasze1.jpg
-
Właściwie nie ma za bardzo czego pokazywać, mieszkamy sobie w jednym pokoju (materac i generalna prowizorka), w drugim mamy skład maneli, łazienka się robi, a reszta leży, kwiczy i pozostaje w kwestii bliższych/ dalszych planów. Koniecznością natychmiastową jest ocieplenie wełną poddasza (bo zbankrutujemy na grzaniu gazem przy takich stratach ciepła), co zamierzamy uczynić w ten weekend. Później ogrodzenie działki (zeby nam obce psy kolejnego kota nie zeżarły i sąsiedzi nie wchodzili, jak do siebie ). A wnętrze domu ... no cóż, kasa z kredytu też się powoli kończy, na pewno nie wykończymy za nią wszystkiego (a już na pewno nie kupimy mebli), więc jesteśmy na etapie bardzo ostrożnego wydawania pieniędzy i przemyślanych zakupów. Toteż nie pokazujemy chwilowo za wiele, bo leżące na podłodze paczki glazury raczej Was nie zainteresują Piękne domki Wam rosną, kochani Pozdrawiamy serdecznie. P.S. SyMa > macie wylany strop nad garazem? Bo sie wpatruje od kilku minut i wniosków wyciągnąć nie umiem
-
Witam! Ociepliliśmy dom (styropian 12 cm), zaciągnęliśmy klejem (uzin) i więcej już w tym roku nie zrobimy jeśli chodzi o elewację. I tu pytanie: Czy może tak zostać na zimę, czy może warto to czymś pomalować/zabezpieczyć.
-
Dzięki serdeczne, nie przyszło mi do głowy tam zajrzeć.
-
Dzięki serdeczne, nie przyszło mi do głowy tam zajrzeć.
-
Ludziska, dajcie namiary na firmy zajmujące się wywożeniem śmieci (Sita i Asmabel mnie nie interesują, szukam mniejszych, lokalnych i tańszych), bo moja działka powoli przekształca się w wysypisko :|
-
Ludziska, dajcie namiary na firmy zajmujące się wywożeniem śmieci (Sita i Asmabel mnie nie interesują, szukam mniejszych, lokalnych i tańszych), bo moja działka powoli przekształca się w wysypisko :|
-
Pozwolenie na budowę instal. gazowej i ważne pytanko.
Adamari odpowiedział Adamari → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Dziękuje wszystkim za sugestie -
Co prawda wiele juz bylo pisane na temat zbiornikow z gazem, ale odpowiedzi na moje wątpliwości nie znalazłam, więc bardzo proszę o pomoc. Dostałam właśnie pozwolenie na budowę wewnętrznej instalacji gazu (korzystam z podziemnej butli). Chcę zgłosić rozpoczęcie budowy, ale potrzebne mi jest do tego oświadczenie kierownika budowy o podjęciu się blablabla. I tu moja wątpliwość - czy ów kierownik budowy musi posiadac uprawnienia pozwalające mu nadzorować budowę "gazociągu", czy tez może to byc ktos, kto do tej pory kierowal budową mojego domu i uprawnien gazowych raczej nie posiada? Innymi słowy - czy mogę zostać przy "starym" kierowniku budowy, czy powinnam szukać na ten etap kogoś innego, z odpowiednimi papierami? Bardzo prosze o jakąś podpowiedź.
-
Ponawiam prośbę o kontakt do brygad ocieplających poddasze
- 10 990 odpowiedzi
-
- borzęcin
- grupa budująca
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zwracam się z ogromną prośbą do forumowiczów o udostępnienie namiarów na ekipy ocieplające poddasza (wełna, stelaże, g-k). Byłabym ogromnie wdzięczna za pomoc, bo moje osobiste poszukiwania przyniosły marne rezultaty, a czas mnie przycisnął. Baaaaardzo proszę
- 10 990 odpowiedzi
-
- borzęcin
- grupa budująca
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
My też z Zielonek, cena 650 za impregnowaną, w sumie polecam, choć mały problem z terminem realizacji zaistniał (wynikał raczej z nieporozumienia, a nie z niesolidności sprzedawcy). Przy okazji - baaaaardzo proszę forumowiczów o kontakt do ekipy ocieplającej poddasza. Mieliśmy robić to sami, ale urlopu nie starczy, a zima idzie Chodzi mi oczywiście o wełnę, stelaże i płyty g-k. Sprawa dość pilna, byłabym ogromnie wdzięczna za każdą, najmniejszą choćby pomoc
-
My też z Zielonek, cena 650 za impregnowaną, w sumie polecam, choć mały problem z terminem realizacji zaistniał (wynikał raczej z nieporozumienia, a nie z niesolidności sprzedawcy). Przy okazji - baaaaardzo proszę forumowiczów o kontakt do ekipy ocieplającej poddasza. Mieliśmy robić to sami, ale urlopu nie starczy, a zima idzie Chodzi mi oczywiście o wełnę, stelaże i płyty g-k. Sprawa dość pilna, byłabym ogromnie wdzięczna za każdą, najmniejszą choćby pomoc
-
Szukałam na forum, coś tam znalazłam, ale interesują mnie obecne ceny i to na gwałt. Po pierwsze ocieplenie poddasza (planowana wełna min. 15 + 5, stelaż i płyty g-k + ewentualnie szpachlowanie) - przy okazji niech mnie ktoś uświadomi, co oznacza w praktyce podwójny stelaż, jak to wygląda technicznie i o co w ogóle chodzi, bo laikiem jestem i nie wiem jak to odnieść do pojedynczego ) Po drugie (i z ciekawości czystej) ocieplenie budynku (sama robocizna najchętniej). Byłabym wdzięczna za każde info.
-
Ja tak szybciutko, na chwileczkę dosłownie, bo właśnie po kołki do styropianu zewnętrznego jedziemy (ocieplanie w toku, znów własnoręcznie). miro&madzik >> my też myśleliśmy o podniesieniu, bo zawsze robi się więcej miejsca na poddaszu. Ale dla nas było już nieco za pozno, bo trzeba by bylo zmieniac projekt, a nie chcielismy płacic kolejnej kasy. Nie podnieslismy i w gruncie rzeczy na razie wystarczy nam to, co jest. Nie jest jakos tragicznie nisko, sądzę, że kiedy ocieplimy poddasze i połozymy płyty g-k, to wreszcie bedziemy mieli jakis konkretny pogląd na sytuację i wtedy sie okaże, jak to z tym jest naprawdę. Postaram sie wieczorem zrobic jakies zdjęcia i wrzucic tu, albo na stronkę. A na razie zmykam. Pozdrawiam wszystkich serdecznie
-
Witamy po dłuższej przerwie SyMa > już po 15 sierpnia, pisz co się dzieje, ruszyliście? Vondraczek > a u Ciebie co? My grzebiemy (a raczej hydraulik rzeźbi) w rurkach, zdążyliśmy rozłożyć na podłodze papę, folię i styropian, kiedy okazało się, że on i tak połowę tego musi zdjąć, więc nasza robota okazała się przedwczesna i na chwilę obecną zbyteczna :| Wstawiliśmy wreszcie drzwi i bramę garażową, wszędzie widzę jakieś upiorne dziury do zamurowania/ zalania (drzwi wejściowe za małe w stosunku do otworu, schody zewnętrzne jakoś się nie zgrały z progiem drzwi i trzeba je podnieść, pod bramą garażową pusta przestrzeń, z braku dachówki i niekompletnego pokrycia dachu zalało nam lekko poddasze, itp, itd). Ale generalnie fajno jest W weekend chcemy skończyć wreszcie dach, który spędza nam sen z powiek, hydraulik ma się uwinąć z robotą do przyszłej środy, na koniec sierpnia zamówione są wylewki, styropian na ocieplenie zewnętrzne i produkty na ocieplenie poddasza już jadą. Jeśli to wszystko się jakoś sprawnie zgra, to ... Jedynie szambo i gaz leżą na razie odłogiem. Nooo, może nie całkiem odłogiem, bo o nich myślimy intensywnie, wstępne pertraktacje częściowo przeprowadzone, ale wystąpiła totalna niemoc w podjęciu konkretnych decyzji. Jutro zamierzamy podjąć choć jedną z nich. A na razie, po raz pierwszy od półtora miesiąca, idę spać do normalnego wyrka (bo na tę noc wróciliśmy do W-wy, porzucając wieś, budowę i teścia, który zastąpił nas w czuwaniu nad akacjowymi włościami) Pozdrawiamy Was cieplutko i czekamy na wieści
-
Odpukać, tfu tfu, ale na razie nie dotyczy. Ale może to ze względu na fakt, że na naszej budowie zawsze jest ktoś z rodziny, a i sąsiedzi czujnie sterczą w oknach i reagują w razie konieczności. Mieliśmy dwa dziwne "podjazdy" niezidentyfikowanych osobników, którzy pod śmiesznym pretekstem (wypytywanie o bezpieczeństwo okolic pod kątem "czy u państwa ktoś pilnuje budowy?", prośba o składowanie worków cementu na ich budowę i rozbiegane oczka, które mało dyskretnie oglądały sobie nasz dobytek, oraz najazd pary z "inspektoratu budowlanego", bez dokumentów i legitymacji, a z wyraźną chęcia wyciągnięcia kasy). Pierwszy samochód to starsze BMW z dwoma ok 40-letnimi pakerami z twarzami pt.: 'trzy lata bez wyroku', drugi to żółtawe Renault Kangoo, kobieta i facet, znak rozpoznawczy - laptop pod pachą Na szczęście teść ostudził ich zapały, zniknęli i na razie nic więcej się nie wydarzyło. A przyklejajac sie do tematu, ponawiam swoją prosbe o kontakt do wylewkarzy miksokretem. Bardzo prosze o pomoc.
-
Odpukać, tfu tfu, ale na razie nie dotyczy. Ale może to ze względu na fakt, że na naszej budowie zawsze jest ktoś z rodziny, a i sąsiedzi czujnie sterczą w oknach i reagują w razie konieczności. Mieliśmy dwa dziwne "podjazdy" niezidentyfikowanych osobników, którzy pod śmiesznym pretekstem (wypytywanie o bezpieczeństwo okolic pod kątem "czy u państwa ktoś pilnuje budowy?", prośba o składowanie worków cementu na ich budowę i rozbiegane oczka, które mało dyskretnie oglądały sobie nasz dobytek, oraz najazd pary z "inspektoratu budowlanego", bez dokumentów i legitymacji, a z wyraźną chęcia wyciągnięcia kasy). Pierwszy samochód to starsze BMW z dwoma ok 40-letnimi pakerami z twarzami pt.: 'trzy lata bez wyroku', drugi to żółtawe Renault Kangoo, kobieta i facet, znak rozpoznawczy - laptop pod pachą Na szczęście teść ostudził ich zapały, zniknęli i na razie nic więcej się nie wydarzyło. A przyklejajac sie do tematu, ponawiam swoją prosbe o kontakt do wylewkarzy miksokretem. Bardzo prosze o pomoc.
-
Ludzie, ratunku Poszukuję kontaktu do kogoś od wylewek, najlepiej sprawdzonego, solidnego i za rozsadna cene. Mixokret mnie zasadniczo interesuje. Czy ktos moglby mi pomoc i podzielic sie namiarem? Bylabym wdzieczna.
- 10 990 odpowiedzi
-
- borzęcin
- grupa budująca
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja na chwilkę zmienię temat, za co przepraszam, licząc jednocześnie na pomoc tych bardziej zaawansowanych w budowie Szukam kogoś, kto zrobiłby mi wylewki, najchętniej mixokretem. Czy ktoś z szanownych forumowiczów mógłby mi kogoś polecić/ podzielić się nr telefonu? Byłabym ogromnie wdzięczna.
-
Ja na chwilkę zmienię temat, za co przepraszam, licząc jednocześnie na pomoc tych bardziej zaawansowanych w budowie Szukam kogoś, kto zrobiłby mi wylewki, najchętniej mixokretem. Czy ktoś z szanownych forumowiczów mógłby mi kogoś polecić/ podzielić się nr telefonu? Byłabym ogromnie wdzięczna.