Adamari

Witam Na gwałt poszukuje namiarów na jakiegos kierownika budowy z okolic Babic/Borzecina/Zaborowa/Leszna tudziez okolic, najlepiej tańszego niz 3000 zł (jakie to zaspiewał sobie wczoraj jeden z panow wykonujacych ten fach). Nie musi przebywac na budowie bez przerwy, w gruncie rzeczy zalezy mi wylacznie na wpisach do Dziennika i sporadycznych odwiedzinach. Blagam o pomoc, bo potwornie mnie terminy cisną

Przepraszam, ze się wetne, ale mam kłopot i licze po cichu na to, że ktoś mi pomoże przedrzec sie przez gąszcz zagadnien prawno-technicznych. Po pierwsze pytanko: czy 3000 zł zapłaty za kierownika budowy w naszych okolicach (Zaborów), to cena normalna, czy wygórowana? Po drugie: dostałam informację od tego oto kierownika budowy, że są jakies bliżej niezidentyfikowane problemy w odbiorach budynków, czepliwość i ogólnie złe nastawienie urzedników do inwestorów, wszystko ma byc zgodnie z przepisami, a za najmniejsze odstepstwa/ niedopatrzenia, odbiór stoi pod znakiem zapytania - czy ktoś słyszał cos podobnego, czy tez kierownik usiluje mnie nie wiadomo dlaczego nastraszyc? Po trzecie: chce dokonac zmian w projekcie (kolankowa wyższa o 2 cegły, usunięcie 2 okien z jednej ściany), kierownik twierdzi, ze musze miec na to nowe wyrysy/ rzuty budynku (jak mniemam podpisane i podstemplowane przez specjaliste jakiegos), bo jesli tego nie zrobie, to moge miec problemy. I jestem w stanie sie ugiąć wobec powyższego, bo być może faktycznie wynika to z przepisów, choc miałam nadzieje na wpis do dziennika i co najwyzej odreczny szkic, a nie kolejne wydane pieniądze :/ Niemniej jednak do kogo mam sie zwrocic w kwestii narysowania mi projektow zmian? Bo w projekcie jak wol stoi, ze liczbe okien moge sobie zmniejszyc bez konsultacji z projektantem. Wiec jesli nie on, to kto? Jakie sa w ogole procedury na dokonywanie tego typu zmian? Bardzo prosze o rozjasnienie mi w glowie, bo mam juz niezly mętlik :/ BTW: szukam namiarów na innych kierownikow budowy z naszych okolic. Gdyby ktos byl tak dobry i pomogl mi rowniez w tym, to bylabym dozgonnie wdzieczna.

Przepraszam, ze się wetne, ale mam kłopot i licze po cichu na to, że ktoś mi pomoże przedrzec sie przez gąszcz zagadnien prawno-technicznych. Po pierwsze pytanko: czy 3000 zł zapłaty za kierownika budowy w naszych okolicach (Zaborów), to cena normalna, czy wygórowana? Po drugie: dostałam informację od tego oto kierownika budowy, że są jakies bliżej niezidentyfikowane problemy w odbiorach budynków, czepliwość i ogólnie złe nastawienie urzedników do inwestorów, wszystko ma byc zgodnie z przepisami, a za najmniejsze odstepstwa/ niedopatrzenia, odbiór stoi pod znakiem zapytania - czy ktoś słyszał cos podobnego, czy tez kierownik usiluje mnie nie wiadomo dlaczego nastraszyc? Po trzecie: chce dokonac zmian w projekcie (kolankowa wyższa o 2 cegły, usunięcie 2 okien z jednej ściany), kierownik twierdzi, ze musze miec na to nowe wyrysy/ rzuty budynku (jak mniemam podpisane i podstemplowane przez specjaliste jakiegos), bo jesli tego nie zrobie, to moge miec problemy. I jestem w stanie sie ugiąć wobec powyższego, bo być może faktycznie wynika to z przepisów, choc miałam nadzieje na wpis do dziennika i co najwyzej odreczny szkic, a nie kolejne wydane pieniądze :/ Niemniej jednak do kogo mam sie zwrocic w kwestii narysowania mi projektow zmian? Bo w projekcie jak wol stoi, ze liczbe okien moge sobie zmniejszyc bez konsultacji z projektantem. Wiec jesli nie on, to kto? Jakie sa w ogole procedury na dokonywanie tego typu zmian? Bardzo prosze o rozjasnienie mi w glowie, bo mam juz niezly mętlik :/ BTW: szukam namiarów na innych kierownikow budowy z naszych okolic. Gdyby ktos byl tak dobry i pomogl mi rowniez w tym, to bylabym dozgonnie wdzieczna.

Nie wiedzialam gdzie sie z tym zwrocic, ale tutaj najwieksza ogladalnosc jest, wiec podepne sie po cichu Sluchajcie, sytuacje mam taka, ze jestem wlasnie na etapie dogrywnia kierownika budowy. Kierownik owy nie dosc, ze krzyknął sobie za całość budowy 3000 zł (budowa 18 km od W-wy), to jeszcze zaczał lekkie fochy stroic i nie bardzo wiem, czy ma w tym racje, czy nie. Otoz zamierzamy nieco zmienic projekt, tj. podniesc sciane kolankowa o 2 cegły i zlikwidować 2 okna na jednej scianie budynku. Kierownik twierdzi, ze do takich zmian konieczne jest stworzenie 'projektu' tych zmian, nowych rzutów z uwzglednieniem usuwanych/ dodawanych elementow - i tu moje pytanie: czy nie wystarczy zaznaczyc w Dzienniku Budowy, ze dokonane zostaly modyfikacje (i dołączyc ich opis)? A jeśli niezbędne jest tworzenie 'projektu' zmian - kto powinien wyrysowac mi nowe rzuty i je podpisac? Sam projekt dopuszcza zmianę rozmiaru, kształtu, ilości okien bez konieczności konsultacji z projektantem, wnioskuje więc, że nie zwracałabym sie z tym do projektanta? I co w przypadku podniesienia ściany kolankowej, skoro wiem, że sporo ludzi robi to "po cichu" i odbiory budynkow przechodza bez problemow? Bardzo prosze o pomoc

Witam Nabyłam działkę z rozpoczętą budową, budowę chcę dokończyć w sposób, w jaki planowali to poprzedni inwestorzy. Załatwiłam przeniesienie pozwolenia na budowę, itp, natomiast martwi mnie jedna rzecz. Otóż posiadam Dziennik Budowy, na którym figurują nazwiska poprzednich inwestorów, nie moje, natomiast w Wydz. Architekt. i Budow. Starostwa nikt do tej pory nie zażądał/ zasugerował/ wyraził konieczności zmiany danych na powyższym dokumencie. Dowiedziałam się jednocześnie, że przy zmianie inwestora (przeniesieniu pozwolenia), jeśli przerwa w budowie nie trwała dłużej niż 2 lata i przy zachowaniu tego samego kierownika budowy, nie jest konieczne składanie zawiadomienia o rozpoczęciu robót budowlanych - czy to prawda? My zachowujemy tego samego kierownika, przerwy 2-letniej nie było, natomiast w Dzienniku Budowy jak wół stoi, że kierownik świadczy usługę poprzednim inwestorom, a nie nam przecież i w związku z tym rodzi się drugie pytanie - co z tym zrobić, żeby się poźniej, nie daj Boże, nie czepiali? Przepisać w jakiś sposób Dziennik Budowy na siebie, podtykając pod nos kierownikowi oświadczenie 'o podjęciu się' do podpisania raz jeszcze? Powykreślać ręcznie? Nie zmieniać nic, zostawić tam dane poprzednich inwestorów? Sprawa druga - zakładając w takim razie, że nie musze zawiadamiać o rozpoczęciu prac budowlanych, startuję z robotą już od poniedziałku. Tymczasem z kierownikiem budowy targu dobijać będę pewnie równolegle, wcześniej teoretycznie się nie da z przyczyn niezależnych ode mnie. Czy powinnam za wszelką cenę starać się sformalizować sprawy przed poniedziałkiem, czy tez dzień, dwa poślizgu nie grozi konsekwencjami (pamiętając ciągle o tym nieszczęsnym Dz.B., gdzie kierownik już raz się podjął)? Nie ukrywam, że potwornie mam namieszane w głowie i byłaby wdzięczna za każdą sugestię, która rozjaśniłaby nieco mroki przepisów

Podciągam, żeby ożywić troszkę towarzyszy niedoli i przypomnieć, że taki wątek tu istnieje A przy okazji powiedzieć, że nieodwołalnie rozpoczął się proces mozolnego powoływania do życia naszej Akacji. Wiosna wreszcie się pojawiła, a z nią, w poniedziałek, pojawią sie nasze specmajstry od układania pustaków Jestem tym wszystkim absolutnie przerażona

Drodzy kampinoscy forumowicze, poszukuje kierownika budowy (najlepiej taniego ). Czy ktokolwiek widzial, wie, podzieli sie? Pana H.Abramczyka znam, ale dla rozpoznania terenu prosze serdecznie o nazwiska/ namiary innych panow, o ile takowi w okolicy są Bede dozgonnie wdzieczna.

Drodzy kampinoscy forumowicze, poszukuje kierownika budowy (najlepiej taniego ). Czy ktokolwiek widzial, wie, podzieli sie? Pana H.Abramczyka znam, ale dla rozpoznania terenu prosze serdecznie o nazwiska/ namiary innych panow, o ile takowi w okolicy są Bede dozgonnie wdzieczna.

Poproszę również, jeśli można

O kurcze, no to nieciekawie Do nas co prawda dojechać jakoś się da, z trudem bo z trudem, ale tragicznie nie jest, choć śniegu od licha i ciut ciut. Kradzieży, czy też prób spenetrowania baraku nie stwierdzilismy na szczęście, ale to pewnie po trosze dzięki sąsiadom, którzy sterczą w oknach za każdym razem, gdy ktoś zaczyna się kręcić nieopodal. Oby ta tendencja się utrzymała. Natomiast przez tę cholerną zimę ciągle wstrzymujemy się z rozpoczęciem prac, cegły już czekają na transport, a na fundamentach leży tyle śniegu, że nie mam pojęcia kiedy to się samodzielnie roztopi :/ Palnik acetylenowy zorganizuje chyba, albo przytargam beczkę z gorąca wodą I choćby nie wiem co, najpozniej na poczatku kwietnia zaczynamy stawiac mury, bo juz naprawde nie mamy cierpliwosci. Pozdrawiam wszystkich

Witam Panstwa sasiadow Ja co prawda rzucilam moje pytanie na grupie kampinoskiej, ale nie zaszkodzi zapytac niejako u zrodla. Otoz buduje sie pod Lesznem, jestem na etapie szukania cegiel, trafila mi sie atrakcyjna cena ichnich w Babicach (sklad NORMA, ul. Pohulanka), ale ze ostrozna jestem i wystrachana, to przyszlam poprosic, zebyscie podzielili sie ze mna wrazeniami na temat tego skladu. Dobrymi i zlymi oczywiscie. Pozdrawiam serdecznie

No i co tu taka cisza zapadla, akacjowicze? My tam juz odliczamy dni do zakasania rekawów Upiorna zima nie daje spokoju, troche sie boimy, ze budowa ruszy z duzym poslizgiem. Z rzeczy biezacych: wlasnie finalizujemy zakup materialow (cegla i pokrycie dachowe), bo wszyscy roztaczają nad nami czarne wizje o rychlych podwyzkach cen. Zdecydowalismy sie juz na 100% na dachówkę betonową i to raczej Braasa (taki sliczny wisniowy kolorek z lekkim polyskiem), stół mamy zawalony wyliczeniami, projekt juz niemal sie wytarl od nadmiernego z niego korzystania, na gwalt szukamy kogos, kto pozbylby sie na naszą rzecz ziemi z wykopow (juz to widze przy takich warunkach pogodowych), bo jedną z pierwszych czynnosci bedzie podsypanie jej tu i owdzie. A tak a propo - moze to glupawe pytanie, ale szczegolnie biegla w czytaniu wszystkich niuansow projektu nie jestem - czy my mamy na poddaszu slupy podtrzymujace dach, czy mi sie w oczach mieni? Bo mi tak jakos wychodzi, ze są. A jeden nawet idealnie na środku łazienki, której polozenie tak dziwacznie zaproponowali projektanci :| Nie ukrywam, ze wobec tego faktu zamilkłam nieco stropiona Pozdrawiam bractwo budujące

Prośbę mam do sznownej grupy kampinoskiej Sprawa wyglada tak, ze jestesmy z małżem na etapie goraczkowego poszukiwania materialow typu cegły, trafilismy do składu pt. Piotr w Lesznie przy stacji benzynowej (ul. Warszawska) i do skladu Norma w Starych Babicach (ul. Pohulanka). Oferuja dobre ceny, ale wiadomo, ze ceny to nie wszystko. Czy ktos mial moze doswiadczenia zwiazane z ktoryms z tych skladow? Jak tam wygladaja sprawy z transportem zamowionych materiałów? Czy czegos powinnam sie obawiac? Bardzo prosze o pilną pomoc

Prośbę mam do sznownej grupy kampinoskiej Sprawa wyglada tak, ze jestesmy z małżem na etapie goraczkowego poszukiwania materialow typu cegły, trafilismy do składu pt. Piotr w Lesznie przy stacji benzynowej (ul. Warszawska) i do skladu Norma w Starych Babicach (ul. Pohulanka). Oferuja dobre ceny, ale wiadomo, ze ceny to nie wszystko. Czy ktos mial moze doswiadczenia zwiazane z ktoryms z tych skladow? Jak tam wygladaja sprawy z transportem zamowionych materiałów? Czy czegos powinnam sie obawiac? Bardzo prosze o pilną pomoc

Witamy. Gdzie się dokładnie budujecie? Wąsy, wśrod pól, więc niejako na wygwizdowie. Ale podoba mi się tam, choc zimą chyba będziemy uzywac zaprzęgu husky i sań lub notorycznie nie dojeżdżać do pracy Startujemy natomiast już niedługo, kiedy tylko śnieg zniknie. Ławy fundamentowe już mamy, wystarczy postawic pierwszą cegłę. Gdyby ktos (tak a propo) slyszal o chetnych do pozbycia sie nadmiaru ziemi, to ja z checią i pocalowaniem ręki wezmę, bo działkę mam nieco zadolona w stosunku do drogi

Witamy. Gdzie się dokładnie budujecie? Wąsy, wśrod pól, więc niejako na wygwizdowie. Ale podoba mi się tam, choc zimą chyba będziemy uzywac zaprzęgu husky i sań lub notorycznie nie dojeżdżać do pracy Startujemy natomiast już niedługo, kiedy tylko śnieg zniknie. Ławy fundamentowe już mamy, wystarczy postawic pierwszą cegłę. Gdyby ktos (tak a propo) slyszal o chetnych do pozbycia sie nadmiaru ziemi, to ja z checią i pocalowaniem ręki wezmę, bo działkę mam nieco zadolona w stosunku do drogi

Mam nadzieje, ze nie zapesze Ja rowniez zaczynam. I to juz zaraz, jak tylko (o ile) ta upiorna biel za oknem zniknie. Planowo pod koniec marca/ na początku kwietnia, ale chyba przy obecnym stanie pogody i wlasnej niewiary w jej zmianę, wszystko się przesunie o pare tygodni. A buduje sie pod Warszawą, okolice Leszna, kawałeczek od buszu Kampinoskiego. Akacje II z Horyzontu.

Przyszla pora, zebysmy i my z panem małżonkiem dopisali sie do grona kampinoskiego Budujemy się pod Zaborowem, a dziury na Warszawskiej sa nam doskonale znane

Przyszla pora, zebysmy i my z panem małżonkiem dopisali sie do grona kampinoskiego Budujemy się pod Zaborowem, a dziury na Warszawskiej sa nam doskonale znane

Przede wszystkim chciałam sie przywiatac. Zarowno z Vondraczkiem, któremu zawdzieczam informacje, zdjęcia i pierwsze wsparcie psychiczne na zasadzie "siedzimy w tym samym po uszy", jak i z SyMa, z którą ostatnio dyskutowałyśmy na temat naszego wspólnego projektu Na początek kilka słów wyjasnienia (o co pytała mnie SyMa): startujemy z budową na wiosnę, ale mamy o tyle łatwiej, że ławy fundamentowe juz stoją, czekamy jedynie na położenie pierwszych cegieł ścian. Najpierw jednak czeka nas niestety podwyższenie fundamentów z obawy przed ewentualnym zalaniem domu w przyszłości (działka poniżej ponizej poziomu drogi). Cała papierologia jest (oby nic nie wyskoczyło w trakcie), ściagnęliśmy barak (thx Dzialkowiec1 ), dzieci przyszłych sąsiadów zjeżdżają na sankach z naszych fundamentów, a my z niepokojem patrzymy w okno, licząc na to, że śnieg wreszcie się wyczerpie. W międzyczasie szukamy materiałów - głównie pokryć dachowych i wszystkiego, co z dachem związane, bo juz wiemy, że to zje nam spory procent kredytu (mieliśmy pomysł aby kryć blachodachówką Pomysł padł po głębszym zastanowieniu oraz po paru konsultacjach publicznych Podam dla zainteresowanych przykładowy link dotyczący konsultacji w sprawie "naszego" dachu: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=61679 Z racji nie reklamowania innych forów, resztę linków mogę podac prywatnie). Natomiast dopiero teraz zaczynamy szukac pustaków (my budujemy z U220+ prawdopodobnie 12cm ocieplenia). Oczywiście dokonamy kilku zmian w projekcie. Po pierwsze: podniesienie ściany kolankowej o 0,5 m. Po drugie: strop nad garazem zamieniamy rowniez na Terive. Po trzecie: likwidujemy okno w pomieszczeniu gospodarczym, a jedno z okien połaciowych przesuwamy na inna połac dachu. Po czwarte: likwidujemy wc na dole (przy wiatrołapie) Po piąte - z pewnością nie zastosujemy się do propozycji projekatanta dotyczących poddasza - dla mnie tam jest niepotrzebnie wielki hall, który można zamienić na dodatkowy pokój, przesuwając łązienkę symetrycznie na lewo (stad zmiana polozenia okna polaciowego). Więcej zmian nie pamiętam Ale moje pytanie w zwiazku z nimi> SyMa > w jaki sposób powiekszacie garaz i salon (zakladam, ze macie wersje B)? Przesuwacie ściany salonu az do linii zewnetrznych garazu?? Jakie inne zmiany macie zamiar wykonać (nie ukrywam, że szukam koncepcji )? I przede wszystkim: jak duże macie działki, jakiego typu ogrzewanie zastosujecie (my leżymy w otulinie Parku Narodowego, wykluczone paliwa stałe), jaki dostęp do gazociągów i wodociągów oraz kanalizacji? Serdecznie pozdrawiam :)

acca5 > projekt to Akacja II z Horyzontu http://www.domnahoryzoncie.pl/pl/index.php?s=11&a=3&sid=5 Dziekuje Wam serdecznie za pomoc, wreszcie wiem, czego sie spodziewac. Na szczescie nie jest tak tragicznie, jak sklonna bylabym przypuszczac Pozdrawiam serdecznie

Potrzebuję obiektywnego spojrzenia i porady forumowiczow. Mamy u siebie coś takiego: http://img215.imageshack.us/img215/3843/dach2da.jpg Dach ma 242 m2 i jest podobno dosc skomplikowany. Zastanawiamy sie nad jego pokryciem - do tej pory myslelismy glownie o blachodachowce, ale wahamy sie ze wzgledu na duza ilosc skosów, a co za tym idzie, odpadów blachodachówki. Byc moze w tym przypadku roznica w cenie przy pokryciu dachowką cementową nie bylaby duza i warto byloby przemyslec ten wariant? Czy ktos moglby ponadto okreslic na oko, ile jego wykonanie bedzie kosztowac? Chciałabym móc porównac ceny. Więźbę dachową robi nam ekipa budowlana, wiec interesuje nas cena wszystkiego, co robi sie potem (z oknami lub bez). Bardzo prosze o podzielenie sie doswiadczeniami

A ja mam pytanie innego typu. Zalozmy, ze energetyka i wodociagi juz sa zalatwione, umowy istnieja, media wrysowane w mapki sytuacyjne. Natomiast gaz i kanalizacja nie beda podlaczane do sici miejskiej, mam sobie wybudowac szambo i wstawic zbiornik na gaz (sluzacy rowniez do ogrzewania domu w przyszlosci) od jakiejs tam firmy. Projekt szamba mam w projekcie domu, gazu rowniez ale jest to jedynie projekt instalacji WEWNĘTRZNEJ. Nie mam zalozen dotyczacych postawienia zbiornika na dzialce i podlaczenia go do rur. Tymczasem chcac zakopac butle z gazem, czy szambo, musze zglosic rozpoczecie robot nie wymagajacych pozwolenia, gdzie z dokumentami dostarcza sie projekt mediow, wyrysy, rzuty, itp. Tzn, ze musze zatrudnic kogos, kto mi to stworzy, czyli polaczy na rysunku i opisze instalacje wewnetrzna z zewnetrzna? Czy te media musza byc naniesione na mapke do celow projektowych? Kompletnie nie wiem, co mam z tym zrobic Prosze o pomoc, bo laikiem jestem, a boje sie, ze przez wlasna niewiedze wstrzymam sobie na jakis czas budowe

j.w. w miarę dobrym stanie, oczywiście najchętniej niedrogo i z transportem wliczonym w cenę. Kontakt przez prv lub [email protected]

Głowa mnie od tego rozbolala Dziekuje Wam bardzo za pomoc.