Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wojtto

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Wojtto

  1. Aha czyli podłogówka ma być podłączona bezpośrednio do pionu wyjściowego z kotła a nie za mieszaczem. A w jakim rozdzielaczy łączy się inaczej podłogówkę?
  2. Przy rozdzielaczu do podłogówki będzie zainstalowany mieszcz z zaworem termostatycznym 4D oraz pompą - grupa pompowa Ferro GM40. Zawór termostatyczny 4D ma zakres od 30 do 60 stopni. Pompa będzie załączała się w momencie kiedy temperatura zasilania wzrośnie powyżej 40stopni.
  3. kobra64 Dzięki za info. W takim wypadku trzeba zostawić połączenie bezpośrednio do naczynia. Ma to sens bo jak zablokuje się zawór różnicowy to para pójdzie bezpośrednio do naczynia a nie przez pompę, którą może niszczyć. 0degree Dzięki za wyjaśnie. Zaworów z filtrami i zaworów zwrotnych nie zaznaczałem bo to za dużo roboty ale mam je na uwadze. gersik Dzieki również za pomoc. Podsumowując naszą burzę mózgów trzeba wykonać podłącznie według poniższego schematu:
  4. gersik Mam pytanko. Zmieniłem położenie zaworu 4D według twojej koncepcji. Ale czy nie uważasz, że w tym przypadku zawór 4D może powodować dodatkowy opór przepływu cieczy do górnej magistrali w czasie grawitacji niż bezpośrednio do góry. Myślę, że chyba tak. A ten sposób podłączenia zaworu 4D będzie działał identycznie.
  5. Chyba, że lepiej od razu podnieść powrót z instalacji CO i wtedy prosto wejść do powrotu pieca. Możliwe, że to jest bez znaczenia i opór przepływu będzie podobny. Poniżej zmieniony rysunek.
  6. Hej Przygotowałem widok instalacji od strony pieca. Mam nadzieję, że teraz będzie już wszystko jasne co chce podłączyć. Zmieniłem też położenie zaworu 4D, zamieściłem podłączenie do CWU i zasilanie do rozdzielacza podłogówki z mieszaczem. Myślę, że takie rozwiązanie będzie chodziło bez problemu z pompką i w razie awarii grawitacyjnie oczywiście bez podłogówki.
  7. Witam, Dzięki wielkie za odpowiedź. Też tak uważam, że zawór różnicowy na powrocie musi być zainstalowany, bo na grawitacji wątpie aby wodę przepchnęło 1,5m w górę przez zawór 4D, więc obejście jest wskazane. Takie rozwiązanie ma być tylko w przypadku zaniku prądu, aby kocioł się nie zagotował gdy będę w pracy. 0degree Na obieg kotłowy mam zakupiony zawór 4D 5/4", ale w środku przeloty i tak ma 22mm ( mierzyłem) więc myślę, że rury Cu28mm powinny wystarczyć chyba, że się mylę. Można zrobić pion do górnej magistrali, do zaworu 4D oraz powrót do kotła z rury Cu35mm, a do zbiornika wyrównawczego i powrót z instalacji CO zostawie Cu28 chyba, że to i tak nie będzie miało sensu i tylko będzie zbędny wydatek. Czy to bedzie lepsze rozwiązanie? Obieg będzie zrobiony jak najbliżej kotła ( przypilnuje hydraulików). Pozdrawiam
  8. Witam, Z tego względu, że niedługo ruszam z podłączeniem kotła to mam taką małą zagwozdkę. Nie jestem specem od CO ale wiem, że na tym forum znajdą się odpowiednie osoby z odpowiednią wiedzą. Otóż tak. Kotłownia jest umieszczona 50cm niżej niż parter domu. Magistrala zasilająca pociągnięta jest na piętro, potem woda wraca przez grzejniki do magistrali dolnej umieszczonej na parterze. Przekroje rur miedzianych są odpowiednio stopniowane od 28, 22, 18, 15. Wszystko zależy jak daleko jest do danego grzejnika. Instalacja była robiona z myślą o awaryjnej pracy grawitacyjnej podczas zaniku prądu. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że wczoraj przyszedł kocioł i okazało się, że powrót kotła jest umieszczony na wysokości 55cm czyli w tym przypadku będzie o 5cm wyżej niż powrót z instalacji CO. Czy w takim razie instalacja będzie pracować grawitacyjnie czy już sobie dać spokój z tą grawitacją oraz czy zawory różnicowe są dobrze umieszczone? Poniżej zamieszczam szkic mojej instalacji CO. Dzięki wielkie za pomoc. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...