Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dorkota

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    252
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez dorkota

  1. Pysiu szczepionka przeciw pneumokokom jest bezplatna zanim dziecko pójdzie do przedszkola, trzeba pokazać tylko zaświadczenie ze chodzi do przedszk. Do banku kom.mac. nie oddawała.. Droga sprawa, a z tego co się dowiadywalam nikt nie jest w stanie powiedzieć ze do czegoś te komórki beda nadawały po rozmrożeniu.
  2. yokasta - długość leżaczka wewnątrz ok 70cm, waga dziecka do 18kg. Chociaż nie wiem czy dziecko przy wadze 18kg ma mniej niż 70cm Leżaczek faktycznie jest super, zwłaszcza jak Bartek nie śpi a ja muszę coś zrobić np w kuchni. A szkoda mi go tak zostawiać samego w łóżeczku czy na podłodze na macie. A właśnie, czy to możliwe że Bartek przez 2m-ce urósł tylko o 1cm?? Dzisiaj był mierzony w przychodni. U nas sajgon po szczepieniu, Mały drze się do czerwoności, dobrze że do sąsiadów daleko, bo by policję wzywali albo opiekę społeczną, że dziecko torturuję Dobrze, że mąż z pracy wrócił, bo mi już ręce i kręgosłup bolą od noszenia prawie 6kg klocka. No i bez paracetamolu się nie obeszło
  3. ja jeszcze w temacie leżaczków... Kupiliśmy w końcu Tiny Love, taki I muszę powiedzieć, że jest rewelacyjny. Rzeczywiście większość leżaczków jakie oglądała przypomina raczej foteliki samochodowe. Ten jest rozkładany, ma 3 pozycje do wybory, od leżącej do siedzącej. Polecam
  4. No właśnie, ja najbardziej nad rotawirusami się zastanawiałam. Lekarka powiedziała, że można szczepić najpóźniej do 24tyg, w odstępach 1m-c. Zobaczymy. A pneumokoki to przed pójściem dzieciaczka do przedszkola, wtedy szczepią bezpłatnie:D:yes:
  5. Acha, Ilonka nam pani dr zdiagnozowała kolkę, jak powiedziałam, że Bartek płacze przy wieczornym karmieniu (moim zdaniem ze złości, że za mało leci )
  6. Łooo matko, już po szczepieniu Bartek się rozwył bardziej niż jak mu krew z żyły pobierali Tylko cycuś był w stanie go uspokoić Jak na razie je i śpi. Też mi pani dr poleciła paracetamol Wczoraj byliśmy u ortopedy Młody taki był radosny przed gabinetem, tak się rozochocił w guganiu do mnie, że potem jak leżał z gołym siusiakiem jeszcze do lekarza się szczerzył :D Nie pamiętam czy ktoś już pytał - na co szczepiłyście poza obowiązkowymi?
  7. reni, Bartek takiej wysypki dostał już w szpitalu po pierwszym nałożeniu ubranka, więc raczej się zdążył się przyzwyczaić do dziecinnych proszków i prasowania Eeee tam, znajdzie najmniejsze pasemko włosów, nawet jak związane, jak chwyci tymi lepkimi łapkami to połowę wyrwie
  8. Ilonka nie strasz, my dzisiaj też mamy szczepienie
  9. Kurcze, mi Bartek też piszczy czasem przy cycku... Boooosz, a zdarza się że wypijam dwie butle wody na dobę Pysia - mój Mały ma takie dni, że piszczy jak tylko poczuje że zmienia pozycję z pionowej na moich rękach na bardziej poziomą wszystkie mauchy płaksy są
  10. Ilonka ja jeszcze o tych komarach, bo byłam samą myślą przerażona o pogryzieniu takiego malucha, że pisk będzie straszny, albo nie wiadomo jak zareaguje organizm, a z tego co piszesz co Robert znosi lepiej niż dorosły A u nas jest ganianie każdego komara po domu, zwłaszcza w nocy mąż skacze po pokoju z łapką, bo ja bez soczewek tylko słyszę bzyczenie a nie widzę
  11. Pysia - dawałaś Lence Enfamil?
  12. Ilonka - jestem w szoku, ja ubranka piorę w Jelpie, płuczę dwa razy, prasuję z lewej strony a i tak czasem Bartkowi wyskakują krosteczki na brzuszku i klatce piersiowej jak coś niedokładnie uprasuję ostatnio miał całą główkę w tych białych krostkach jak za słabo wyprasowałam mu czapeczkę, delikates jeden Nooo, ale przystojniak z Roberta buciki i krawat - super:lol2: A mamusia wygląda jak starsza siostra Roberta
  13. Ilonka - czekamy na fotki Roberta z chrzcin
  14. dzięki dziewczynki, odbieram to jako komplementy:rolleyes: bo podobno Bartek to cała mamusia
  15. Poważny? Ostatnio coraz więcej się uśmiecha, zaczepia mnie nawet w te sposób, ale albo on jest za szybki albo ja za wolna, bo nie mogę zrobić mu wtedy dobrego zdjęcia
  16. Ilonka - to ja tak na szybko, moje 5.5kg
  17. A ja się pochwalę - Bartosz po 7tyg waży 5540g
  18. yokasta, pysia - jakie macie leżaczki, bo ja się przymierzam do kupna
  19. yokasta - pytałaś o zabawy dla niemowlaków, mogę wysłać na maila
  20. Booosz, dziewczyny jak Wy w ogóle po takich przejściach porodowych możecie myśleć o następnej ciąży?? Ja jestem półtora m-ca po porodzie, który jak wszyscy mówią poszedł mi bardzo dobrze, i nadal mam traumę. Przeraża mnie myśl nawet o samej ciąży, o ostatnich miesiącach, dźwiganiu tego wielkiego ciężkiego brzucha po schodach, poceniu się w upały i bez upałów, kolejnych rozstępach itd. Poród może i rzeczywiście poszedł bez komplikacji, ale skurcze parte przez 1h przy rozwarciu 8-9cm, kiedy nie wolno jeszcze przeć to nic fajnego. Wszyscy mówili, że już niedługo i skurcze się skończą, będzie lepiej, będzie można przeć, więc czekałam na to "lepiej" a tu g... Pół godziny rozrywania granatem. W ogóle poród wspominam jako coś najbardziej obrzydliwego co mnie spotkało. Nie mam pojęcia kto zobaczył w tym jakiś cud?? Dobrze, że chociaż skutek tego wszystkiego taki fajny Ale nigdy więcej!!! Acha, powiedziałam mężowi, że drugą dziecięcą sypialnię w domu, możemy chcę przerobić na większą garderobę, bo Bartek będzie jedynakiem
  21. Ilonka - spokojnie, podobno u dzieciaczków to normalne, że "zapominają" to czego się nauczyły wcześniej, później wszystko sobie przypominają A mój Bartosz się leń straszny zrobił, jak go przewracam na brzuszek, on jedną rękę do góry i ciach na plecy chce z powrotem
  22. A mój Bartek jak mu dawałam Enfamil (jak chciałam dokarmić na początku gdy też miałam kiepsko z pokarmem), to wszystko wyrzygał Dwa razy, żeby nie było że przypadek. Pysia - nie bądź egoistka, nie myśl o sobie najważniejsze żeby Lenka była najedzona, wyspana, zdrowa i dobrze przybierała jak ma tak być na mm to odpuść sobie bez wyrzutów sumienia karmienie piersią
  23. Ilonka - Robert śliczny mały przystojniak już nie mogę się doczekać fotek w ubranka do chrztu dziobeczek - jakie wielkie oczka ma Mikołaj, cudny
  24. Oooo matko, no to pięknie masz:yes: wszystko jak w zegarku. A ja mam wrażenie, że w ogóle nad tym nie panuję, zwłaszcza w dzień. Chociaż ostatnie wieczory i noce pokazały, że zachwiał nam się porządek nocny Zawsze kąpaliśmy Bartka ok 19, potem karmienie i zasypianie do ok 21. Ostatnio Młody albo budzi się po 2h, albo w ogóle nie może zasnąć i budzi się po 30min. Wczoraj usypiałam go chyba ze trzy razy ale za to ominął jedną pobudkę i spał do 3. W dzień najbardziej aktywny jest chyba z rana, ok 5-10. Wtedy rzadko kiedy mogę go uśpić. W ciągu dnia zazwyczaj jest cykl karmienie-sen, czasem ma ochotę na zabawę. Oczywiście skraca sobie karmienie (do10-15min), najchętniej drzemie przy cycku, jak odkładam go do łóżeczka to się budzi. Chcę go nauczyć zasypiać w łóżeczku zamiast przy cycku, więc zazwyczaj usypianie trwa bardzo długo i mam wrażenie, że wieczorem Bartek jest już tak zmęczony, że wyje bez powodu W ciąży najbardziej czułam ruchy wieczorem, ok 22/23, często też w nocy jak wstawałam na siku i rano ok 6/7, więc ewidentnie nocny marek Po porodzie też uaktywniał się wieczorem i w nocy, ale raczej z głodu. Tak smoczek sylikonowy, na początku dawałam taki duży wyprofilowany chyba na kształt sutka w buzi, potem zmieniłam na mniejszy Avent. Reakcja ta sama Może Pysia za kilka tygodni zasięgnie tu informacji i porad
×
×
  • Dodaj nową pozycję...