Szaruś poszedł bardzo " na skróty" w swojej ocenie, ale faktem jest, że nie trzeba kończyć niczego szczególnego, aby posługiwać się tym programem. Powiem więcej, to zajęcie jest całkiem przyjemną zabawą - szczególnie jak się liczy swój własny dom.
To bardzo daleko idące uproszczenie. Szczególnie jeśli mamy do obliczenia stary nieocieplony dom, którego nie można z jakichś powodów ocieplać........lepiej policzyć, bo błąd może wyjść sporo wyższy od 10 %.