Witam
W miarę czytania tego zacnego forum, własnymi ręcami męczyłem zabudowę mojego poddasza... Zderzyłem się z wieloma ambiwalentnymi opiniami, oraz zmieniająca się technologią... Stworzyłem potwora, stanąłem przed ścianą i cholerka, nie czaję bazy w kwestii dalszego rzeźbienia ... Proszę zatem o ocenę i zadanie "pokuty" dla naprawienia ewentualnych błędów... Wstępnie realizowana wizja "klatki RomKona" zboczyła w kierunku idei v-free... Niestety, schiza mostków termicznych, maksymalizacji grubości ocieplenia w połączeniu z 5 cm różnicą wysokości jętek, tudzież niskim sufitem, doprowadziła do sytuacji w której już nie da się wykonać połączenia v-free, ani zachować sufitu jednopoziomowego. Wyżyłowane ocieplenie o dość sztywnej konsystencji (toprock+superrock) wypychałoby płytę gk na przecięciu płaszczyzny sufit-skos. Finalnie wyrzeźbiłem stelaż o rozstawie profili 35 cm - skos i 35x35 sufit, łącznej powierzchni 150m2 ... W dodatku w którejś z odpowiedzi zasygnalizowano problem dylatacji...
Pytanie, które chciałbym skierować do mentorów tego forum, Rom-Kona, oraz profi45 brzmi; jak w moim przypadku wykonać połączenie sufit skos?
Pytanie dodatkowe; co z tymi dylatacjami?
Jako że w poruszonej materii jestem kompletnym lamerem, proszę również o ocenę i wskazanie błędów których mogłem nie zauważyć
http://images65.fotosik.pl/6/4328e88fe4ad3476m.jpg
http://images48.fotosik.pl/755/90b2fe99630c1f13m.jpg
http://images65.fotosik.pl/3/d465deb5ceaae527m.jpg
http://images65.fotosik.pl/3/0c08e3a55bc20556m.jpg
http://images63.fotosik.pl/6/0b31b5d6cca74620m.jpg
Reszta fotek w albumie...
Tylko błagam (!) nie karzcie mi tego rozbierać!!!
Pozdrawiam