U nas też było trochę pęknięć (tynk maszynowy cementowo-wapienny knauf),ale dobry grunt załatwił wszystko. My użyliśmy specyfiku o nazwie grunt-tynk z Nidy i śladu nie widać nawet po większych rysach. Tani nie był,ale od zagruntowania(3 miesiące temu) nie pojawiły się żadne nowe rysy, no i jest bardzo wydajny. Nie wiem czy zwykły grunt też by tak zadziałał,bo nawet nie próbowaliśmy(w panice,że popękało szukałam od razu w internecie jakiejś "cudowności",która temu zaradzi).