Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

DRDZ

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    243
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez DRDZ

  1. Oczko, czy raczej basenik - ładne, ale jakie widoki!!!
  2. Izolda -> Ditomasso - köszönöm!
  3. Piece kaflowe zawsze były w mojej głowie. Od dzieciństwa, gdy przytykałem plecy do rozgrzanego pieca, kiedy ogrzana przez starszych przytnięciem do pieca pierzynka ciepło otulała mnie w zimowe wieczory podczas ferii u Babci, uważałem, że piec kaflowy to część minionej świetności całej ludzkości warta zachowania. Warto z nią zapoznać młode pokolenie, bo tradycja przeminie bezpotomnie. Myślałem, że właściwie to już się stało. Ale po powrocie z Węgier, gdzie mieszkaliśmy w domu z nowowybudowanym piecem kaflowym, nostalgia wróciła, a że akurat rozpoczynaliśmy proces planowania domu, to i miejsce dla pieca się w nim znalazło. Początkowo miał być inny. Mieliśmy juz projekt wykonany przez zduna, w tej węgierskiej konwencji. Ale pomyślałem, że to nie to. Że nie taki był u Babci i że ten jest daleki od polskiej tradycji. I wtedy poznałem tu w tym miejcu Roberta ze Skrybicz. Jego dziennik, nie tylko w odniesieniu do tematyki pieców, pokazał nam, że mamy bardzo zbliżone gusta i wiele elementów wykończenia Jego domu mógłbym zobaczyć i we własnym. Robert był tak dobry, że udzielił mi rad dotyczących budowy pieca oraz skontaktował z Wykonawcą. Nie mogłem dostać lepszego. Robert - nie wiem jak tam u Was na Podlasiu jest na codzień, ale to była najmilsza i najkulturalniesza ekipa, z tych które zaprosiłem do swego domu. Reszcie Polski podam przykład - czy mieliście kiedyś przez tydzień jakiegoś fachowca, który ani razu nie wypowiedział się na temat "włoskich zakrętów" albo męskich organów? Wiecie co mam na myśli? Rozstając się z nimi po skończonej budowie, miałem wrażenie jakby opuszczała mnie część rodziny. A sam piec? No coż już zaznał ognia, już powoli zaczął rozgrzewać swoje cielsko. Ale powolutku. Szybko nie można. Teraz będzie się suszył przez miesiąc w codziennej ognistej porcji energii. Jeśli chodzi o kafle - 100% pełnowartościowych kafli przejechało 500km bez żadnego uszkodzenia. Warto zapłacić więcej i mieć towar pierwszej klasy. A Ogarki z Kafel-Kar są do tego piękne. Zresztą zobaczcie i u Roberta: http://forum.muratordom.pl/entry.php?128615-Panu-Bogu-%C5%9Bwieczk%C4%99-a-diab%C5%82u" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/entry.php?128615-Panu-Bogu-%C5%9Bwieczk%C4%99-a-diab%C5%82u" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/entry.php?128615-Panu-Bogu-%C5%9Bwieczk%C4%99-a-diab%C5%82u" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/entry.php?128615-Panu-Bogu-%C5%9Bwieczk%C4%99-a-diab%C5%82u Acha - nie uwierzyłbym, że można taki piec wybudować w trzy dni. Inne oferty mówiły o 10-14 dniach. Nie zawsze pośpiech jest dobrym doradcą, ale w tym wypadku jestem przekonany, że stała za nim znajomość rzeczy i ogromne doświadczenie tych młodych ludzi. http://4.bp.blogspot.com/-EieEUuU-pmQ/VVHS4wJr8cI/AAAAAAAAUZo/BieekGVSTLk/s1600/Zdj%C4%99cie-2708.jpg" rel="external nofollow">http://4.bp.blogspot.com/-EieEUuU-pmQ/VVHS4wJr8cI/AAAAAAAAUZo/BieekGVSTLk/s1600/Zdj%C4%99cie-2708.jpg http://3.bp.blogspot.com/-qpNnud-Mi1w/VVJQvIUkV5I/AAAAAAAAUag/_BrixyWdi7A/s1600/20150512-_MG_8893.jpg" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/-qpNnud-Mi1w/VVJQvIUkV5I/AAAAAAAAUag/_BrixyWdi7A/s1600/20150512-_MG_8893.jpg http://3.bp.blogspot.com/-i5q_cnW-NRQ/VVJQ7K5A0uI/AAAAAAAAUbE/oQkNyO7DG-s/s1600/20150512-_MG_8902.jpg" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/-i5q_cnW-NRQ/VVJQ7K5A0uI/AAAAAAAAUbE/oQkNyO7DG-s/s1600/20150512-_MG_8902.jpg Czerpnia powietrza wprowadzona wprost pod palenisko http://3.bp.blogspot.com/-R4hUU7cnaZs/VVJQ6Z49_SI/AAAAAAAAUa8/lNl9byeT7EQ/s1600/20150512-_MG_8912.jpg" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/-R4hUU7cnaZs/VVJQ6Z49_SI/AAAAAAAAUa8/lNl9byeT7EQ/s1600/20150512-_MG_8912.jpg http://1.bp.blogspot.com/-YsejlC287F4/VVOMK_6xQII/AAAAAAAAUcw/p7D7MOhjfcI/s1600/20150513-_MG_8922.jpg" rel="external nofollow">http://1.bp.blogspot.com/-YsejlC287F4/VVOMK_6xQII/AAAAAAAAUcw/p7D7MOhjfcI/s1600/20150513-_MG_8922.jpg Zdrutowane kafle od wewnątrz http://3.bp.blogspot.com/-TzfRiDxfpOw/VVOMIXuIOtI/AAAAAAAAUcM/LqC09uepHiw/s1600/20150513-_MG_8918.jpg" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/-TzfRiDxfpOw/VVOMIXuIOtI/AAAAAAAAUcM/LqC09uepHiw/s1600/20150513-_MG_8918.jpg Palenisko http://4.bp.blogspot.com/-Nx5BkKxO5Jo/VVTL3L4o_CI/AAAAAAAAUdU/7YI8JKSeNKw/s640/20150514-_MG_8933.jpg" rel="external nofollow">http://4.bp.blogspot.com/-Nx5BkKxO5Jo/VVTL3L4o_CI/AAAAAAAAUdU/7YI8JKSeNKw/s640/20150514-_MG_8933.jpg Osiągamy szczyty pokoju http://2.bp.blogspot.com/-LfvZHg1AXOI/VVTL4eYfw-I/AAAAAAAAUdg/nRd3wuVUrhI/s1600/20150514-_MG_8939.jpg" rel="external nofollow">http://2.bp.blogspot.com/-LfvZHg1AXOI/VVTL4eYfw-I/AAAAAAAAUdg/nRd3wuVUrhI/s1600/20150514-_MG_8939.jpg Cięgno zamyka dopływ powietrza z czerpni, aby nie wychładzało pieca http://3.bp.blogspot.com/-VvOtxr1vs40/VVXHNSorhMI/AAAAAAAAUe8/7wAW_aOpxmI/s1600/20150515-_MG_8943.jpg" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/-VvOtxr1vs40/VVXHNSorhMI/AAAAAAAAUe8/7wAW_aOpxmI/s1600/20150515-_MG_8943.jpg No i voila - mamy własny ogień! http://3.bp.blogspot.com/-o8XejWgyLCk/VVXHNYIPkrI/AAAAAAAAUec/bewQJRYLd6A/s640/20150515-_MG_8948.jpg" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/-o8XejWgyLCk/VVXHNYIPkrI/AAAAAAAAUec/bewQJRYLd6A/s640/20150515-_MG_8948.jpg
  4. W moim projekcie z Muratora w spiżarni było okno. Od początku starałem się nie być mądrzejszym od fachowca któty to projektował. Nie wiem czy dobrze. Ale dla pewności na tym wąziutkim okienku zamontowałem roletę zewnętrzną. Mogę mieć ciemno, a mogę też wietrzyć. Jak to mówicie nie ma tam zapachów? A kiszona kapusta czy zgniłe ogórki czy zepsute ziemniaki? Nie wspominając o szynce parmeńskiej wiszącej pod powałą. Jeśli miałbym to wietrzyć via kuchnia, to może już lepiej to okno. OK. Żartowałem z tymi produktami. U mnie spiżarka będzie po prostu dodatkową szafą na konfekcjonowane produkty spożywcze w dużych ilościach. No, tylko jeśli tak sprawę postawić, to okno w niczym nie przeszkadza.
  5. Gratuluje tempa budowy. Jest szalone. Pilnujcie, aby jakość też taką była.
  6. Pieknie u Was. Fundamenty, fundamentami, ale ten las... !
  7. Trawa już wysoka po kolana. Kilkunastoletnia kosiarka stoi zajechana. Nie udało się jej już odpalić rok i dwa lata temu. Zresztą na naszą działkę to ona się nigdy nie nadawała. Działka jest nierówna (to byłe pole orne), ziemia nigdy nie była splantowana, więc bardzo trudno się po niej jeździło. Od kilku dni rozpracowywałem internet i lokalne markety budowlane. Dziś przypuściłem ostateczny atak na nie. Niestety zwykła chińszczyzna może nie dać rady w moich chaszczach lub może być nietrwała. Ciut lepsze kosy spalinowe zbliżają się już ceną do firmowych. Ostatecznie trafiłem na promocję w Stihl'u i kupiłem amerykańską kosą FS 55 prosto z Virginii (769zł). Sprzedawca napełnił ją paliwem, przeprowadził instruktaż i zrobił pierwsze uruchomienie. Przy okazji w innym markecie kupiłem spodnie robocze Lahti Pro (49,90zł). Tak wyposażony udałem się na działkę. Darowana benzyna wystarczyła na ponad pół sadu. Po skończeniu musiałem kosę jeszcze dobrze wyczyścić (pojechała do garażu, bo na budowie wolę jej nie zostawiać), a w domu musiałem doczyszczać obuwie i wyprać kurtkę. Jednie spodnie robocze wymagały tylko strzepnięcia. Dobry zakup. Dokupię jeszcze kurtkę do kompletu. http://3.bp.blogspot.com/-ke0cQIT2n7U/VUTiqVzjI3I/AAAAAAAAUQg/2AqF0z_exhE/s1600/20150502-Zdj%C4%99cie-2624.jpg" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/-ke0cQIT2n7U/VUTiqVzjI3I/AAAAAAAAUQg/2AqF0z_exhE/s1600/20150502-Zdj%C4%99cie-2624.jpg http://2.bp.blogspot.com/-7QQKvM8Ywzo/VUTiqJuFLGI/AAAAAAAAUQc/lZaqoho4_tc/s1600/20150502-Zdj%C4%99cie-2625.jpg" rel="external nofollow">http://2.bp.blogspot.com/-7QQKvM8Ywzo/VUTiqJuFLGI/AAAAAAAAUQc/lZaqoho4_tc/s1600/20150502-Zdj%C4%99cie-2625.jpg http://4.bp.blogspot.com/-8ovhrqSFYxg/VUTiqibhorI/AAAAAAAAUQo/M6FDBV9LtcU/s1600/20150502-Zdj%C4%99cie-2626.jpg" rel="external nofollow">http://4.bp.blogspot.com/-8ovhrqSFYxg/VUTiqibhorI/AAAAAAAAUQo/M6FDBV9LtcU/s1600/20150502-Zdj%C4%99cie-2626.jpg [ATTACH=CONFIG]315485[/ATTACH]
  8. Frontowe ogrodzenie WIśniowskiego. Brama 5 metrów szerokości rozsuwana, furtka, 4 metrowa brama rozwierana, reszta to panele 2,5 metrowe. Razem 22 metry szerokości. Cena po upuście 14.750zł z robocizną.
  9. DRDZ

    Media - w granicy działki

    Umowę z gazownią przedłużyłem do 30 października, a prądu nadal nie ma. A komentuję wpis sprzed niemal 2 miesięcy!!!!
  10. Sobota. A więc tradycyjnie pobudka o 4,50. Byłem na budowie przed ekipą. Przed naszą "bramą" "czekał" na mnie spory zając. Przysiadł na tylnych łapkach, postrzygł uszami i po chwili odkicał na sąsiednią działkę. Dopiero gdy tam podszedłem uciekł w podskokach. Faceci przyjechali punktualnie o 5,30. Szybko się rozłożyli, zaczekali jeszcze aż wybije 6.00 i punktualnie zapuścili hałaśliwą maszynę napędzaną smrodliwym dieslem. Po 7.00 ich opuściłem, nie było co sterczeć na dworze, kiedy na górę i tak nie da się wejść, a z doświadczenia wykonawstwa parteru widać, że wiedzą co robią. Roboty trwały do 11.30. Góra gotowa, a to oznacza, że mamy prawie stan domu deweloperski (brak zewnętrznego ocieplenia i podbitki). Salon w promieniach wschodzącego słońca (na podłodze folia dająca mikroklimat dla wylewki parteru): http://1.bp.blogspot.com/-lmb69hzUiiQ/VTs1XHFw20I/AAAAAAAAUMk/nfKT0eVh9_k/s1600/20150425-Zdj%C4%99cie-2575.jpg" rel="external nofollow">http://1.bp.blogspot.com/-lmb69hzUiiQ/VTs1XHFw20I/AAAAAAAAUMk/nfKT0eVh9_k/s1600/20150425-Zdj%C4%99cie-2575.jpg "Pająk" czeka już na górze gotów do podawania wylewki: http://4.bp.blogspot.com/-thnVnkfbT5A/VTs1bbpjOcI/AAAAAAAAUMw/Q9HERbylqV0/s1600/20150425-Zdj%C4%99cie-2574.jpg" rel="external nofollow">http://4.bp.blogspot.com/-thnVnkfbT5A/VTs1bbpjOcI/AAAAAAAAUMw/Q9HERbylqV0/s1600/20150425-Zdj%C4%99cie-2574.jpg Zbrojenie wylewki piętra: http://3.bp.blogspot.com/-RUVHGThp0UA/VTs1dFEhgkI/AAAAAAAAUNI/1AF3haD_Q3g/s1600/20150425-Zdj%C4%99cie-2582.jpg" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/-RUVHGThp0UA/VTs1dFEhgkI/AAAAAAAAUNI/1AF3haD_Q3g/s1600/20150425-Zdj%C4%99cie-2582.jpg No i gotowa, świeża wylewka: http://1.bp.blogspot.com/-oR_nrcKf_A8/VTuC5dnzTZI/AAAAAAAAUOg/6wEZhpYTlqU/s1600/20150425-Zdj%C4%99cie-2593.jpg" rel="external nofollow">http://1.bp.blogspot.com/-oR_nrcKf_A8/VTuC5dnzTZI/AAAAAAAAUOg/6wEZhpYTlqU/s1600/20150425-Zdj%C4%99cie-2593.jpg http://3.bp.blogspot.com/-EKh8PCOmjWg/VTuC5lr47vI/AAAAAAAAUOk/ItMV-QFipng/s1600/20150425-Zdj%C4%99cie-2594.jpg" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/-EKh8PCOmjWg/VTuC5lr47vI/AAAAAAAAUOk/ItMV-QFipng/s1600/20150425-Zdj%C4%99cie-2594.jpg http://4.bp.blogspot.com/-4a9yeLOE70g/VTzfCwIe38I/AAAAAAAAUO0/sqzyTO9OeIM/s1600/20150426-Zdj%C4%99cie-2602.jpg" rel="external nofollow">http://4.bp.blogspot.com/-4a9yeLOE70g/VTzfCwIe38I/AAAAAAAAUO0/sqzyTO9OeIM/s1600/20150426-Zdj%C4%99cie-2602.jpg Na koniec tematów wylewkowych, jako że czeka mnie jeszcze co najmniej tydzień podlewania piętra, chcę się podzielić doświadczeniami z tego podlewania. Od wykonawcy miałem zalecenie, aby podlewać "mgłą wodną" trzy razy dziennie. Tak też robiłem na parterze. Mam blisko, więc sobie nie krzywdowałem. Ktoś jednak doradził mi folię, która miała trzymać wilgoć pod sobą. Tak zrobiłem. Sprawdziła się, jest tania, trzyma wilgoć wiele dni. Jeśłi pomieszczenie ma inne rozmiary niż 4x5m to jest przy tym trochę przycinania, ale jeśłi nie trzeba jeździć tak często na budowę to warto. Jeszcze jedno, chyba ważne. Wykonawca powiedział, aby nie wietrzyć pomieszczeń i ich nie przesuszać. Po moim początkowym obfitym podlewaniu, w drugiej połowie tygodnia przyuważyłem na suficie (nad parterem) wiele kropel wody, które potworzyły na gipsowym tynku takie, nie wiem jak Wam wytłumaczyć, "mikrostalaktyty". Oczywiście to nie jest duży problem, przed malowaniem przejedzie się papierem ściernym 200-tką i znikną, ale lepiej jest jednak wietrzyć przez uchylenie okien i podlewać posadzkę.
  11. DRDZ

    domik pasywny

    Na razie jego "pasywność" wygląda jak na każdej tutaj prezentowanej budowie Joke. Ale na pewno kiedys osiągnie stan pasywny, czego Wam życzę.
  12. Moim zdaniem: nie zmniejszajcie pokoi dzieci. Ani się obejrzycie, a wyjdą z etapu klocków i staną np. na etapie perkusji. Poza tym, aby wydzielić sensowną siłownię musielibyście bardzo je zmniejszyć. Chyba siłownia w schowku na szczotki, to nie to. I jeszcze co do siłowni w domu. Ja bym odpuścił. To tak jak cokolwiek robione w domu (nauka języka, tańca, oglądanie kina domowego etc.) - zawsze jest cos pilniejsze w domu do zrobienia. A jak juz wyjdziesz z domu - to cie w nim siłą rzeczy nie ma! Ot co!
  13. DRDZ

    Praca wre!

    Pewnie chodzi o czyszczaki do spustów rynnowych.
  14. Wygląda na to (po wyjaśnieniach instalatorów) że mam dobrze. Spróbuje tu wkleić fragmenty wyjaśnień: W projekcie instalacji jest mowa o rurze PE, w opisie (części tekstowej projektu) o rurze wielowarstwowej, zaś rura PP stabi to jeszcze coś innego. Rury te różnią się światłem przekroju: Rura PP stabi ma śr. wewnętrzną: 20x3,4 13,2mm 25x4,2 16,6mm 32x5,4 21,2mm Rura PE ma śr. wewnętrzną: 18 - 13mm 25 - 18mm 25-20mm My mamy rurę PEX/Al/Pex, która ma śr. wewnętrzną: 16 - 12mm 20 - 16mm 25 - 20mm Średnica powinna być przeliczona i nie powinna być ani za mała ani za duża (ani dla świętego spokoju). Wzór na obliczenie przepływu jest ogólnodostępny. Np Q=P/delta T x 0,86 i inne wzory. Sa też tabele, nomogramy doboru przekroju poszczególnych typów rur. W tradycyjnym ogrzewaniu dwururowym prędkość przepływu powinna się zawierać w granicach 0,8 m/s (zbyt wolny przepływ to większe schłodzenie a zbyt duży to szumy instalacji , przepływ powinien się zawierać między 0,6 a 1,0 niektóre źródła podają 1,2 m/s) Jest to duży skrót ale na potrzeby tego wątku chyba wystarczy. (...) Wynika z tego, że średnicą 25 (kolejną jaka jest w PEX) moglibyśmy zasilić prawie dwa takie domy jak Pana (projektowane zapotrzebowanie mocy u Pana wynosi: 12,95kW).
  15. Rano następnego dnia po wylaniu, z duszą na ramieniu wstąpiłem na beton, jednak wytrzymał mój ciężar. Miałem trochę kombinacji z łącznikami węża oraz z końcówkami. Niestety szybkozłączki pozostawione przez instalatorów w kotłowni na kranie-wylewce nie pasują do posiadanych przeze mnie szybkozłączek Gradeny. Na szczęście w górnej łazience dali normalny kran z gwintem. Wąż puściłem zwisem w dół klatki schodowej i już można było lać. Początkowo nie mogłem go opanować, zrobiłem kilka kałuż, a potem przypomniałem sobie że zawór główny jest zamknięty, a ja podlewam ciśnieniem testowym instalacji wodnej. Po odkręceniu go, trochę ścian zaliczyło śmigus-dyngus;-) Na koniec już sprawa jest wypraktykowana i można szybko podlewać dojrzewający jak ser szwajcarski beton;-) Po pierwszych dniach podlewania trzykrotnego, spuściłem z tonu. W niepogodę dwa razy wystarczają. Ktoś podrzucił mi jeszcze inne rozwiązanie, aby podlany beton przykryć folią, pod którą zatrzyma się wilgoć, co nie doprowadzi do ponownego nawilgocenia trynku przy wlewaniu wody w dom. Na razie rozłożyłem w salonie. Zobaczę jutro jaki to mikroklimat zapanuje pod folią. [ATTACH=CONFIG]314012[/ATTACH]
  16. No widzę, że jest stolik z kawą i krzesełka - no to można budować
  17. No kurcze nie wiem czy to jest OK. Nie znam się, jestem jedynie inwestorem, a instalację robi względnie renomowana firma specjalizująca się w instalacjach grzewczych Co do średnicy, to nie mierzyłem, ale z pamięci wydaje mi się, że 3/4 cala. Z tym, że tego pionu wiele nie pozostanie, bo po przygotowaniu kotłowni mają PEXa odciąc pod sufitem i resztę poprowadzić jako instalację miedzianą. No to mam pytanie do czytelników - jak u Was wykonano pion CO? Przed, czy po tynkach i z jakiego materiału?
  18. DRDZ

    Elewacja zewnętrzna

    Ładnie. I to wreszcie jest dom, no nie? Jeszcze tylko brukarze.
  19. Dzień się zaczął jeszcze w nocy. Budzik -> 4.55. Z mieszkania wyszedłem na 1/2 godz. przed wschodem słońca. Ekipa czekała już przed domem. Musieliśmy przeciąć nożycami łańcuch, bo kłódka znów nie dała się otworzyć. Słońce wzeszło punktualnie o 5.45. O godzinie 6.15 zarządziliśmy osiedlu wczesną sobotnią pobudkę. Potężny diesel zaskoczył, wypluł chmurę czarnego dymu, osmalając trawę na podjeździe. Ekipa wzięła się do roboty. O 10.00 wróciłem do mieszkania aby się ogrzać (i po nową kłódkę). Piękny słoneczny poranek wkrótce się popsuł. Nadciągnęły chmury, zerwał się wiatr. Temp. ok. 5C. Roboty trwały do 14,30. W osiem godzin parter zmienił się w mieszkanie w stanie deweloperskim. Cóż - teraz odpowiedzialność za jego stan spada na mnie. Muszę go trzy razy dziennie podlewać, aby nie spękał. Może uważni (i doświadczeni) czytelnicy zaraz wyłapią i zapytają: jak to? Najpierw parter a co z piętrem? No tak. Jesteście spostrzegawczy! Piętro za tydzień. WIem że to trochę "od..tyłu", ale to skutek goniących terminów i opóźnień instalatorów. Wolałem najpierw zrobić parter, aby przygotowane miejsce pod budowę pieca w salonie zdążyło związać i wyschnąć przed majowym terminem wyznaczonym przez zdunów. Rozpoczynają sypać zaprawę/wylewkę. Wylewka to niedobra nazwa. Oni mówią, że "sypią" zamiast "wylewają": http://3.bp.blogspot.com/-hBIZUQ7jvvg/VTIR8D1cbAI/AAAAAAAAUG0/i1Ot3v0UkEg/s1600/20150418-Zdj%C4%99cie-2511.jpg" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/-hBIZUQ7jvvg/VTIR8D1cbAI/AAAAAAAAUG0/i1Ot3v0UkEg/s1600/20150418-Zdj%C4%99cie-2511.jpg http://3.bp.blogspot.com/-nF_SGS2xVXA/VTISAkxUWnI/AAAAAAAAUHU/hoaNymYSdP8/s1600/20150418-Zdj%C4%99cie-2537.jpg" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/-nF_SGS2xVXA/VTISAkxUWnI/AAAAAAAAUHU/hoaNymYSdP8/s1600/20150418-Zdj%C4%99cie-2537.jpg Te styropiany przyciśnięte cementem służą wytworzeniu 1/2 cm progu pod zmianę grubości podłogi: kafelki->parkiet: http://1.bp.blogspot.com/-IIg7_NitIQk/VTOEAG9RcrI/AAAAAAAAUI0/ogzRyIK07aQ/s1600/20150419-_MG_8827.jpg" rel="external nofollow">http://1.bp.blogspot.com/-IIg7_NitIQk/VTOEAG9RcrI/AAAAAAAAUI0/ogzRyIK07aQ/s1600/20150419-_MG_8827.jpg Salon i jadalnia gotowe. Po prawej miejsce oczekujące na budowę pieca kaflowego: http://1.bp.blogspot.com/-mcFn8dYthsc/VTOECssg1oI/AAAAAAAAUJE/alFB6r8iQtk/s1600/20150419-_MG_8834.jpg" rel="external nofollow">http://1.bp.blogspot.com/-mcFn8dYthsc/VTOECssg1oI/AAAAAAAAUJE/alFB6r8iQtk/s1600/20150419-_MG_8834.jpg Hall widziany z salonu: http://4.bp.blogspot.com/-IkK9RlNknK0/VTOEDLXF6BI/AAAAAAAAUJI/YFbsw8N1fOs/s1600/20150419-_MG_8836.jpg" rel="external nofollow">http://4.bp.blogspot.com/-IkK9RlNknK0/VTOEDLXF6BI/AAAAAAAAUJI/YFbsw8N1fOs/s1600/20150419-_MG_8836.jpg I kuchnia z jadalni: http://3.bp.blogspot.com/-bZxNkQL6mk8/VTOEEfAp4yI/AAAAAAAAUJU/94IkMogBQSo/s1600/20150419-_MG_8839.jpg" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/-bZxNkQL6mk8/VTOEEfAp4yI/AAAAAAAAUJU/94IkMogBQSo/s1600/20150419-_MG_8839.jpg Jadalnia i spiżarka z kuchni: http://4.bp.blogspot.com/-lPdLSoDeva4/VTOEFhKwPII/AAAAAAAAUJg/UWLkngyWEns/s1600/20150419-_MG_8844.jpg" rel="external nofollow">http://4.bp.blogspot.com/-lPdLSoDeva4/VTOEFhKwPII/AAAAAAAAUJg/UWLkngyWEns/s1600/20150419-_MG_8844.jpg Pokój gościnny/gabinet: http://2.bp.blogspot.com/-0929JRvS0K0/VTOEBzwtq1I/AAAAAAAAUI8/yFBIiQDCgiw/s1600/20150419-_MG_8831.jpg" rel="external nofollow">http://2.bp.blogspot.com/-0929JRvS0K0/VTOEBzwtq1I/AAAAAAAAUI8/yFBIiQDCgiw/s1600/20150419-_MG_8831.jpg
  20. 13 kwietnia: Dzień urlopu i już od 7,40 na budowie. Panowie przyjechali przed ósmą, poustalali zakres prac i pojechali po materiały. Wrócili chyba gdzieś ok. 9,30. O 11,15 zrobili przerwę śniadaniową. No i tak jakoś langsam-langsam robota się kręci. Ja w międzyczasie znów przewaliłem jedną kupkę desek z jednego kąta ogrodu w drugi. Teraz po południu czuję to w plecach Po 14.00 była już włączona woda w obieg wewnętrzny domu (przy okazji robi się próba ciśnieniowa - zostawią manometr do jutra - na razie jest dobrze - pokazuje 3 atm. i nie ma spadku ciśnienia). Teraz przygotowują się do układania ogrzewania podłogowego (tam gdzie ma być - bo w większości będą grzejniki). http://2.bp.blogspot.com/-O4d1P9ngohI/VSvA6PeQZyI/AAAAAAAAUAM/d3HugLe7fw8/s1600/20150413-Zdj%C4%99cie-2486.jpg" rel="external nofollow">http://2.bp.blogspot.com/-O4d1P9ngohI/VSvA6PeQZyI/AAAAAAAAUAM/d3HugLe7fw8/s1600/20150413-Zdj%C4%99cie-2486.jpg 14 kwietnia: Montaż podłogówki na parterze + inne drobiazgi. Spadek ciśnienia z 3 na 2,5 atm. był spowodowany nieszczelnością zaślepek w kuchni, które nieco polały. Po wymianie oraz odpowietrzeniu układu i dołożeniu drugiego manometru na górze - wieczorem ciśnienie trzyma wartość 3atm. Niestety firma instalatorska przedłuża termin wykonania instalacji, nie chcą się wywiązać z obiecanych wcześniej 2-3 dni, a za to wylewkarze twierdzą, że nie mają dla mnie drugiego terminu, aż dopiero za dwa tygodnie co wypada w maju. http://3.bp.blogspot.com/-J547vKWCI_A/VS1DhW5fIII/AAAAAAAAUCQ/l10BDkouZ5w/s1600/20150414-_MG_8701.jpg" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/-J547vKWCI_A/VS1DhW5fIII/AAAAAAAAUCQ/l10BDkouZ5w/s1600/20150414-_MG_8701.jpg http://2.bp.blogspot.com/-EAFoVdiEdgg/VS1DdW9Pr5I/AAAAAAAAUBk/ytQYIUjIx1M/s1600/20150414-_MG_8691.jpg" rel="external nofollow">http://2.bp.blogspot.com/-EAFoVdiEdgg/VS1DdW9Pr5I/AAAAAAAAUBk/ytQYIUjIx1M/s1600/20150414-_MG_8691.jpg 15 kwietnia: Zaczynają kończyć ogrzewanie. Uzbrojona skrzynka rozdzielacza na parterze: http://4.bp.blogspot.com/-rx8gOoXDb48/VS6jVTBntNI/AAAAAAAAUDk/knAb6lVkPng/s1600/20150415-Zdj%C4%99cie-2488.jpg" rel="external nofollow">http://4.bp.blogspot.com/-rx8gOoXDb48/VS6jVTBntNI/AAAAAAAAUDk/knAb6lVkPng/s1600/20150415-Zdj%C4%99cie-2488.jpg 16 kwietnia Przy tej okazji wrato wspomnieć o kontrowersyjnym (dla mnie - a nie jestm fachowcem) pozostawieniu przez instalatorów sprawy pionu CO "na potem". Oznacza to w praktyce na "po tynkach". Gdy po tynkach wrócili instalatorzy zadałem sobie pytanie czy aby o czymś nie zapomnieliśmy. Oni stwierdzili, że nie i uzgodnili miejsce gdzie należy wykuć bruzdę pod pion. Takie awaryjne rozwiązania nigdy nie są przyjemne dla inwestora, nie mówić o podnoszeniu jego ciśnienia. Ostatecznie stanęło na przewierceniu sufitu i pozostawieniu AluPEXa w zwisie, do późniejszego przepięcia w instalację Cu prowadzoną na wierzchu (pomieszczenie gospodarcze). http://3.bp.blogspot.com/-G118Sum4laU/VS_s41v3DSI/AAAAAAAAUEc/7OyisTfNgCc/s1600/20150416-Zdj%C4%99cie-2500.jpg" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/-G118Sum4laU/VS_s41v3DSI/AAAAAAAAUEc/7OyisTfNgCc/s1600/20150416-Zdj%C4%99cie-2500.jpg A tu wyjście tego pionu CO na piętrze: http://1.bp.blogspot.com/-dVpdgyfFGyU/VS_s44Tf7dI/AAAAAAAAUEg/Oy0Qoly3d84/s1600/20150416-Zdj%C4%99cie-2505.jpg" rel="external nofollow">http://1.bp.blogspot.com/-dVpdgyfFGyU/VS_s44Tf7dI/AAAAAAAAUEg/Oy0Qoly3d84/s1600/20150416-Zdj%C4%99cie-2505.jpg Drugi rozdzielacz (na piętrze): http://1.bp.blogspot.com/-0TExmvN_IQI/VS_tCy83WPI/AAAAAAAAUEw/qX3S1niubjI/s1600/20150416-Zdj%C4%99cie-2497.jpg" rel="external nofollow">http://1.bp.blogspot.com/-0TExmvN_IQI/VS_tCy83WPI/AAAAAAAAUEw/qX3S1niubjI/s1600/20150416-Zdj%C4%99cie-2497.jpg I niestety kolejny "babol" - podejście pod grzejnik na półpiętrze: http://2.bp.blogspot.com/-a3uK3yFWuLc/VS_tNyiKLGI/AAAAAAAAUE8/_XY3t3f87vM/s1600/20150416-Zdj%C4%99cie-2499.jpg" rel="external nofollow">http://2.bp.blogspot.com/-a3uK3yFWuLc/VS_tNyiKLGI/AAAAAAAAUE8/_XY3t3f87vM/s1600/20150416-Zdj%C4%99cie-2499.jpg 17 kwietnia Koniec prac instalatorskich, ostatnich przed wylewkami. Podejścia pod grzejniki wykonane. Instalacja podłogowa też. Skrzynki uzbrojone, tymczasowy kolektor podłączony, instalacja napełniona, ciśnienie stabilne. Jutro przed świtem przyjeżdżają wylewkarze. http://4.bp.blogspot.com/-PbEZzEf0teo/VTFAKQ0JlmI/AAAAAAAAUFg/unUNmrmzdT4/s1600/20150417-_MG_8739.jpg" rel="external nofollow">http://4.bp.blogspot.com/-PbEZzEf0teo/VTFAKQ0JlmI/AAAAAAAAUFg/unUNmrmzdT4/s1600/20150417-_MG_8739.jpg http://2.bp.blogspot.com/-0k2554tJqJ0/VTFALCy1nuI/AAAAAAAAUFo/upRG_wUTdLM/s1600/20150417-_MG_8800.jpg" rel="external nofollow">http://2.bp.blogspot.com/-0k2554tJqJ0/VTFALCy1nuI/AAAAAAAAUFo/upRG_wUTdLM/s1600/20150417-_MG_8800.jpg
  21. Zastanów się czy rzeczywiście chcesz mieć przejściową łazienkę czyli dostęp do pralni przez łazienkę. Według mnie to niepraktyczne rozwiązanie. Wyobraź sobie, że właśnie skończyło się pranie, pralka "pika" - wołając "opróżnij mnie, a latorośl zaczęła godzinną kąpiel. Sprawdzone w boju - nie sprawdza się.
  22. Klikasz na ikonkę obrazka w dolnym (trzecim od góry) pasku narzędzi. Najedź myszką na ikonkę i dymek podpowie ci że to właściwa.
  23. DRDZ

    woda!!!!

    Wiem że takie rady jak zaraz napiszę, to są poniewczasie, albo spóźnione (bo działka kupiona i kochana przez rodzinę), ale..... przemyślcie raz jeszcze czy na pewno chcecie tam się budować. Zapłacisz majątek za właściwe zabezpieczenie przeciwwodne, bo przeciwwilgociowe nie wystarczy. Tak czy owak - powodzenia.
  24. Tynki gipsowe są jasne i gładkie, wapienne są ciemne i chropowate, ale również równe. Wapienne położone są w pomieszczeniach "wilgotnych". Na razie schną. Gipsowe podczas procesu schnięcia ciemnieją, mam nadzieję, że przejściowo. Dom posprzątany po tynkarzach (sami posprzątali;-) oczekuje już na wylewki i instalacje CO. http://3.bp.blogspot.com/-UqYRr_p-VkE/VRRG_-6XvyI/AAAAAAAAT3o/SrfoB04EKkI/s1600/20150326-_MG_8583.jpg" rel="external nofollow">http://3.bp.blogspot.com/-UqYRr_p-VkE/VRRG_-6XvyI/AAAAAAAAT3o/SrfoB04EKkI/s1600/20150326-_MG_8583.jpg http://1.bp.blogspot.com/-2wvk1MbboN0/VRRHAMgtCCI/AAAAAAAAT3s/XyjhnCErsr8/s1600/20150326-_MG_8584.jpg" rel="external nofollow">http://1.bp.blogspot.com/-2wvk1MbboN0/VRRHAMgtCCI/AAAAAAAAT3s/XyjhnCErsr8/s1600/20150326-_MG_8584.jpg http://4.bp.blogspot.com/-X6nfmSKZ_n8/VRRHAjRcBMI/AAAAAAAAT3w/ipclzysVQsU/s1600/20150326-_MG_8590.jpg" rel="external nofollow">http://4.bp.blogspot.com/-X6nfmSKZ_n8/VRRHAjRcBMI/AAAAAAAAT3w/ipclzysVQsU/s1600/20150326-_MG_8590.jpg http://2.bp.blogspot.com/-R8HsXG2bfzQ/VRRHBIdtWmI/AAAAAAAAT30/tLXC569rSV4/s1600/20150326-_MG_8605.jpg" rel="external nofollow">http://2.bp.blogspot.com/-R8HsXG2bfzQ/VRRHBIdtWmI/AAAAAAAAT30/tLXC569rSV4/s1600/20150326-_MG_8605.jpg http://4.bp.blogspot.com/-zbR3S-UziUc/VRRHBpbpwPI/AAAAAAAAT34/y_yylDaj7GQ/s1600/20150326-_MG_8610.jpg" rel="external nofollow">http://4.bp.blogspot.com/-zbR3S-UziUc/VRRHBpbpwPI/AAAAAAAAT34/y_yylDaj7GQ/s1600/20150326-_MG_8610.jpg
  25. Przepiękny ogród. Gratuluję projektu i wykonania tegoż ogrodu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...