Nic ta nasza dyskusja nie wnosi, ale cóż....
Koszty utrzymania firmy są w miarę stałe (mówimy o firmie budowlanej)
A jeden fachowiec mówi x zł a drugi 4x zł.
To jest wciąż ok?
Jasne, liczy się jakość, ale coż - często i jednemu i drugiemu do "prezydenckiej" klasy w swoim zawodzie jeszcze chwila...
I tak, wiem, że mamy wolny rynek i znajdą się klienci i dla jednego i drugiego...