Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kasia_bo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    26
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kasia_bo

  1. kasia_bo

    Domy z bali

    Witam, mam pytanie w sprawie alternatywnej wersji mszenia. Liny konopne mnie nie do końca przekonują (są za równe )) czy możecie podpowiedzieć inne rozwiązania?
  2. Batata - jak postępy z budową? Czekam na nowe wieści Pozdrawiam Kasia
  3. co raz bardziej przekonuję się do takiego pokrycia dachu. Muszę tylko porozmawiać z cieślą, który będzie nam przenosił dom... bo od niego wiele zależy. Jak piszesz, nie każdy wie jak zrobić dobrze dach z dranicy... Mamy jeszcze kilka miesięcy na podjęcie decyzji. U Ciebie dach prezentuje się już wspaniale. Ja też z przyczyn oszczędnościowych muszę na razie zapomnieć o goncie... no chyba, że nagły niespodziewany przypływ gotówki będzie
  4. Rośnie Twój dom w oczach, prezentuje się na prawdę pięknie - a jeszcze nie jest skończony. A te widoki... Gratuluję!
  5. to się chłopaki na budowie ucieszą jak z wałówką przyjedziesz Co do dranicy to słyszałam, że niby tylko dechy ale... muszą mieć odpowiednią gęstość, twardość _ a o to ponoć wcale nie jest tak prosto. Dobrze, że masz p. Władka - z Twoich opisów widać, że prawdziwy fachowiec z niego
  6. Trochę Cię zamęczę pytaniami ... ale pewnie to zrozumiesz Mój dom do przeniesienia jest zrobiony z podobnych płozów jak Twój. Nigdy nie był malowany, tynkowany itp. Bardzo chciałabym zachować "gołe" ściany w środku. Na forum straszą, że koniecznie trzeba ocieplić w środku a ja chcę tego uniknąć. Tak sobie pomyślałam, że jak kiedyś tak mieszkali to niby dlaczego teraz nie można? A jak będzie u Ciebie, zostawiasz drewniane "gołe" płozy?
  7. Domek odzyska swój urok, bo taki przyklejony do domu murowanego to mały "koszmarek" - trzeba dużo wyobraźni, żeby dostrzec ukryte w nim piękno. Gratuluję! Na Twojej działce odzyska oddech! Nasz domek będzie mniejszy - ma stanąć na miejscu byłej bacówki a z transportem pewnie też będziemy mieć problem - dojazd tylko drogą stokową, leśną, ostro pod górę... Mam nadzieję, że damy sobie jednak z tym problemem radę Jeżeli możesz podzielić się swoim doświadczeniem, na co zwrócić szczególną uwagę - pisz proszę. Z góry dziękuję i pozdrawiam K.
  8. Dołączam się do prośby o fotki Zazdroszczę Ci takiego etapu budowy. Tak jak pisałam ja jestem na razie na początku drogi... i staram się jak najwięcej skorzystać z doświadczeń innych. Twój dom zapowiada się wyjątkowo! Niecierpliwie czekam na dalsze informacje z budowy. Mam jeszcze prośbę (nie wiem czy do spełnienia ) - z początku Twojego dziennika zniknęły zdjęcia "starego" domu - zostało tylko jedno + plany. Czy jest szansa, żebyś je ponownie umieściła. Jestem ogromnie ciekawa jak Twój dom wyglądał kiedyś.
  9. Dzięki za informacje, coś jest na rzeczy z tą darnicą - tydzień temu byłam w Kościelisku, dużo chodziliśmy po górach i po raz pierwszy zwróciłam uwagę na to dla mnie "nietypowe" pokrycie dachu w niektórych bacówkach, wcześniej tego nie zauważałam. Teraz Ty piszesz o tym... mhhh - może to znak i rozwiązanie pomysłu na nasz dach? W każdym bądź razie dziękuję za odpowiedź i oczywiście będę śledziła wpisy w Twoim dzienniczku. serdecznie pozdrawiam K
  10. kasia_bo

    Domy z bali

    Witam, mam pytanie dotyczące uszczelnienia między balami. Na tradycyjne mszenie nie będzie nas teraz stać czy lepiej jest położyć linę jutową czy linę z wełny drzewnej takiej jak ta http://allegro.pl/lina-z-welny-drzewnej-130m-welna-drzewna-wolina-i3469164278.html?
  11. Batata - będziesz miała piękny dom z duszą - proszę o więcej zdjęć!!!! Ja jestem dopiero na początku przygody z przenoszeniem domu i z dużym zainteresowaniem śledzę dokonania innych. Na razie mogę tylko podziwiać i czerpać z Waszego doświadczenia - dziel się nim proszę. Pozdrawiam Kasia
  12. mhhh musimy jeszcze sprawę dachu przemyśleć... dachówkę ceramiczną odrzuciliśmy jakoś nie pasuje mi wysoko w górach (dom ma być na 1000 m n.p.m.)... braliśmy jeszcze pod uwagę papę... ale gont bitumiczny wydaje mi się lepszym pomysłem. oczywiście tradycyjny gont jest na pierwszym miejscu
  13. myślałam właśnie o kształcie muszli - ale ... z racji ograniczonej przestrzeni musi być prostszy kształt Spodobał mi się bardzo pomysł na prysznic ogrodowy zrobiony z kamienia ... szukam inspiracji - może macie fotki ciekawych rozwiązań "nietypowej" kabiny prysznicowej?
  14. Dach marzy mi się z gontu ale obawiam się, że koszty mogą nas zmusić do tańszego rozwiązania ... pewnie stanie na goncie bitumicznym
  15. Dzięki, postaramy się zachować klimat - takiego domu szukaliśmy. Stanie wysoko w górach na przepięknej polanie z widokiem na Babią i Pilsko Przenosiny mają ruszyć na wiosnę przyszłego roku... już się nie mogę doczekać!
  16. Witam, przymierzamy się do przeniesienia starej drewnianej chaty w inne miejsce. Zastanawiam się nad kwestią łazienki - prawdopodobnie wydzielimy ją z dość obszernej sieni. Łazienka będzie bardzo mała z oknem ok 4m2. Ściany, sufit, podłogi są drewniane - takie chciałabym zachować. Zastanawiam się jak rozwiązać problem prysznica - czy musi być zamykana kabina? Czy może być wymurowana? Macie jakieś sprawdzone patenty? Zależy mi aby zachować klimat "przaśności", jak najmniej nowoczesności - dlatego wolałabym odrzucić tradycyjną kabinę prysznicową.
  17. Kamienia to nawet mamy za dużo ciężko jest łopatę wbić...
  18. a jak się do tego zabrać? Czy najpierw musi być piwniczka a potem cała reszta (fundamenty, dom). Czy odwrotnie? Jakie mogą być orientacyjne koszty?
  19. Mam pytanie. Dom do przeniesienia który kupiliśmy ma klimatyczną piwniczkę zrobioną z kamienia w łuku - jest ona pod częścią budynku. Czy jest możliwość jej rekonstrukcji w nowym miejscu? Z czym to się wiąże? Dom ma zostać przeniesiony w góry - dość duży spad. W załączeniu przesyłam zdjęcia wejścia do piwniczki i samej piwniczki.
  20. Bardzo chętnie skorzystam z namiarów. Dom jest niedaleko Makowa Podhalańskiego a przenosić go chcemy w Beskid Żywiecki okolice Jeleśni. Dom chcemy postawić w górach (ok. 900 m. n.p.m.) na miejscu byłej bacówki, dojazd jest stokówką, nie mamy prądu i raczej go mieć nie będziemy (oczywiście na czas prac trzeba będzie załatwić agregat). Bardzo zależy mi na sprawdzonej, dobrej ekipie. Dom ma piękne detale, które chcielibyśmy zachować - framugi drzwi, wmontowaną szafę - to dla nas takie perełki Chcemy jak najwięcej ocalić z tego domu, wydobyć jego piękno (choć i w takim stanie jest piękny).
  21. jeszcze kilka fotek domku
  22. Dom kupiliśmy wczoraj!!! Na razie musiała nam wystarczyć ocena mojego Taty - może nie jest on cieśla ale budowlańcem z tzw. starej szkoły. Do tej pory żaden dom który mu pokazywaliśmy nie do końca mu się podobał, w każdym widział dużo wad... a ten o dziwo nawet, nawet Niestety na razie nie mamy sprawdzonego cieśli, ekipy która będzie dom przenosiła (planujemy na wiosnę przyszłego roku). Dom musieliśmy już kupić - obawialiśmy się, że właściciel się rozmyślą ... więc stało się - od wczoraj jesteśmy właścicielami małego, drewnianego domku
  23. Mój tata też mi to mówi . Od dłuższego czasu śledzę wątki na forum i mam takie spostrzeżenie, że i dom budowany z nowego materiału może przysporzyć wielu kłopotów - szczególnie jeżeli ekipa nie jest do końca fachowa. Budowa domu to jedna z bardziej stresogennych sytuacji w życiu... wiem o tym ale ja wolę podejść do tego jak do wielkiej przygody. Nastawić się pozytywnie. Pewnie będą problemy, przeszkody - kto ich nie miał? Co do kupowania domu głową - oczywiści tak ale serce też musi być. Przynajmniej ja muszę coś poczuć - to w końcu będzie mój dom! A jeżeli chodzi o ekipę, która może rozebrać i postawić dom (Beskid Żywiecki) może możesz kogoś polecić? Chętnie skorzystam z podpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie
  24. Maćku, powiem szczerze, że w głębi ducha liczyłam, że się odezwiesz. Najpierw w internecie namierzyłam Chatę Magodę i już od jakiegoś czasu staramy się tam wybrać. Niestety jak dzwonie to już nie ma wolnych miejsc... ale jak to mówią co się odwlecze... Potem zaczęłam śledzić wątki związane z budową domów drewnianych i tak skojarzyłam, że chyba coś łączy Ciebie i Chatę Magodę A w Bieszczady z przyjemnością się jeszcze nie raz wybierzemy!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...