kasiamarcin

mamy do sprzedania bloczki gazobetonowe 9 palet (24), cena do ustalenia. jeżlei ktos byłby zaintersowany prosimy o info.

Chcę tylko powiedziec, ze podobnie jak u KozAnki, tak samo było u nas. Glif pozostał nieotynkowany i nic sie nie stało. Poza tym nasza ekipa montujaca okna była naprawdę delikatna.

Witojcie u nos Za bardzo to ja tym wykonawcom nie wierzę. Jak zobaczę, że jest Ok to dopiero będę spokojna HAHAHA doświadczenie uczy, nieprawdaż? :D ale tak serio, to trzeba być dobrej myśli

Droga Renato, na noc przed snem po łyżce nerwosolu i będzie dobrze :D przeceież to dopiero początek i nikt nie obiecywał, że będzie łatwo i prosto. A i że bez nerwów będzie to chyba tez nikt nie obiecywał. a propos poszukujemy pilnie człowieka do podbitki, czy ktos z Was zna i może kogos polecić?

Basiu, gratulujemy dalszych postepów w pracach. Z tego co widze na zdjęciu, to Wasze krokwie są ustawiane praktycznie tak samo jak nasze, a może i nawet lepiej :D Wyjdzie dobrze, bez obaw

Z tym oknem był tylko jeden problem, czas oczekiwania dwa miesiące. Z tego powodu nie zdażyliśmy zgrać w czasie montażu okna, tynkowania ściany i ułozenia dachówki pod oknem. Jeśli mam cokolwiek doradzać, to na Waszym miejscu zamówiłbym okna teraz i zamknął budynek przed zimą. A jeśli to Was interesuje, to my nasze okna mamy w systemie Veka.

tak to Basiu jest jak w stojacy samochód wjeżdża inny i parkuje w jego bagazniku z predkoscia 80-90 km/h My zdecydowalismy sie na kominek z płaszczem wodnym firmy EdilKamin, model acquatondo. Szerokosc 100 cm, moc 34 kW. Wygląda tak: http://www.komi.pl/kominki/Acqt-plaskiD.jpg Tak, kuchnia jest juz wybrana. Wyglądac będzie jakos mniej więcej tak, oczywiście ustawienie szafek bedzie nieco inne niz na zdjęciu: http://www.meblekuchenne.pl/katalog/belvedere/01.jpg ale kolor mebli nie bedzie zielony, tylko ciemny mahoń pasujący do okien: http://www.meblekuchenne.pl/katalog/belvedere/04.jpg Basiu, gdyby była w przyszłości jakakolwiek potrzeba przedstawienia naszych zdjęc, wystarczy powiedzieć

Na poczatku korzystalismy z wszystkich oraz kilku innych nie wymienionych. Wiosną były problemy z materiałami więc musielismy szukac w róznych miejscach, ale dzis zdecydowanie polecamy Norme i pania Violę Dogodne terminy płatności, korzystne rabaty, no i zamówienia na telefon.

witamy, ciekawi jestesmy Waszych opinii na temat firm ochroniarskich dostepnych w okolicy

Basiu, nie wiem na ile te zdjęcia są dla ciebie czytelne, ale z pewnościa zrobimy jeszcze kilka fotek. Co do wypadku to rzeczywiście przeżyliśmy niezlą traumę. Przede wszystkim dlatego, że z tylu siedziały dzieci. Dopiero w czwartek po różnych badaniach (choc dzieci na nic nie narzekały) lekarz powiedział, że nic im nie jest. Cóż samochód do kasacji, a my mamy dodatkowy problem bo musimy szukać następnego.... właśnie dziś ruszamy w tour po salonach. Co do budowy okazuje się, że termin zakończenia budowy jeszcze bardziej się przesunie ponieważ firma, która będzie instalowała kominek i robiła kotłownię ma termin za miesiąc, a dopiero jak będzie cała hydraulika możemy robić wylewki. Potem miesiąc czekania i może wchodzić glazurnik. Nie goni nas żaden konkretny termin, jednak najpóźniej na wiosnę chcielibyśmy się przeprowadzić, gdyż mamy w maju komunie mlodszej córki. A poza tym ta budowa zbytnio absorbuje i zawalamy troszkę inne rzeczy A przy okazji czy zastanawialiście się jaki będzie kominek? Z płaszczem czy bez? Czy macie już wybrany konkretny wkład? My o tym nie pomyśleliśmy wcześniej , a potem sie okazało, że mamy nie taki wlot do komina że nie wszystko mozna zamontować, bo jest pod złym kątem, ten wlot może być za nisko itp itd. Mieliśmy dylemat, podjeliśmy decyzję i nawet nie chcemy jeszcze raz rozważać tej kwestii po zwariujemy Ale sie rozpisałam............ Ale to dlatego, że nie zagladałam tu przez cały tydzień - Marcin wywiazywał sie z tych obowiazków Pozdrawiamy

Kominy schiedl'a mamy wykończone tynkiem, który ma taki sam kolor jaki będzie miała opaska wokół domu. Doszliśmy do wniosku, ze na klinkierze wczesniej, czy później powstają zacieki, dlatego lepszy będzie tynk.

Basiu, to normalne, że jak nawet jesli nic nie zapowiada problemu, to napewno i tak jest problem normalne. Więc nie ma się co tym stresować byleby dało rade te problemy na miejscu rozwiązywać A, tym że robią inaczej niz na naszycg zdjęciach, tez się nie martw specjalnie. Mieliśmy podobnie jak patrzyliśmy na poczatkowe stadium budowy domu. Tez wyglądało inaczej, a jak narazie (odpukac w niemalowane ... puk, puk) nasz dom stoi i sie jeszcze nie rozsypał Grunt by efekt był własciwy, dróg dojścia zawsze jest kilka Wyznaczylismy sobie termin końca roku i staramy się tego trzymac, aczkolwiek juz widac, że raczej nie będzie to możliwy do dotrzymania termin. Wszystko sie przesuwa w czasie. Dach mieli zrobic w 3 tygodnie, a idzie już 5 i jeszcze go nie ma i tak ze wszystkim, na okna czekaliśmy ponad miesiąc dłużej, a jeszcze nie mamy "wolego oka" i drzwi z tyłu garazu (pomieszczenie na sprzęty ogrodowe). Chcieliśmy od sierpnia - września wystartowac z glazurą. A jak w połowie października z tym ruszymy, to i tak będzie dobrze. Sama widzisz, że niby jak burza, a jednak nie jak burza. W każdym razie mamy nadzieję, że do wiosny juz bedziemy po przeprowadzce. A co do zdjęć dachu - jakiś konkretny kadr Cię interesuje? O łązience na dole tez nie zapomnę. Pozdrawiamy

Ojejciu, Basieńko ogromnie Cie przepraszam - wróciłam dzisiaj z prawie 3-tygodniowego urlopu i nie zaglądałam na forum. Zaszyłam sie z dziećmi w szwedzkich lasach z dala od cywilizacji. A Marcin nie zauważył Twojego postu. Raz jeszcze bardzo Cię przepraszam. Co do okiem polaciowych: nie wiem dlaczego dekarz część zamontowal dobrze - tzn. na takiej wysokości, że moglam przez nie wyjrzeć i sięgnąć do klamki (będę mogła sięgnąć jak będzie jeszcze wylewka ). Ale 4 szt. zamontowal tak wysoko, że nawet Marcin (a ma prawie 2 m wzrostu) musiał stawać na palcach aby dosiegnać klamki, a widok przez okno - samo niebo. Nie o to mi chodziło, toteż po krotkiej rozmowie z dekarzem kazałam mu to poprawić,choć on probowal mnie do końca przekonywać, że to nie bedzie dobrze bo nie będzie można obrocić okna o 180 st. aby je wyjąć itp. A jednak udalo się! Także wyszystkie okna mam zamontowane na takiej wysokości, że nawet można przez nie wyjrzeć, a nie tylko podziwiać chmury na niebie..... bądź gwiazdy nocą. Co do łazienki: przesunełam drzwi, gdyż wydaje mi sie, iż lepiej otworzyc drzwi i mieć za nimi przestrzeń, a nie odrazu wpadać na ścianę. Pod schodami spokojnie mieści się prysznić, bez obaw - oczywiście pamietajac, że dół podnieśliśmy o 1 bloczek, choć myślę, że nawet jeśli byśmy tego nie zrobili i tak byłoby wystarczajaco duzo miejsca. Poproszę Marcina aby zrobił dokładniejsze zdjecia łazienki oraz dachu i je zamieścił. Kuchnia nie gotowa i muszę sie wlaśnie za nia wziąć. Ach jeszcze tyle pracy i kiedy nadejdzie dzień przeprowadzki???? Pozdrawiam,

Ola i Miki, Gratulacje, pięknie Wam domek rosnie. Nam dziś zamontowali prawie wszystkie okna. Prawie bo wciąż czekamy na "wole oko". Pozdrawiamy

O rany!!! ciekawe rzeczy opowiada Sąsiadka

witamy nowych Librowiczów miło jest widziec, ze grono mieszkających w podobnych warunkach lokalowych sie powiększa jeżeli sa chetni do obejrzenia naszej libry, to nie widzimy problemu, najlepiej wysłać do nas maila i umówimy sie jakoś: [email protected]

Ho, ho..... nas dawno nie było, a tu nowi Librowicze się pojawili i to najbardziej zaawansowani w budowie..... Witamy, witamy i cieplutko pozdrawiamy Agę i Rafała .Wasz domek wygląda naprawdę imponująco, my mamy jeszcze wiele przed sobą. Podobnie jak Basia mamy dwoje dzieci toteż pokoje na górze pozostały prawie zgodnie z pierwotnym planem. U nas zaczęli kłaść dachówkę (mozna obejrzeć na zdjeciach), ale jak patrze na nasz dach to wydaje mi sie, że jest za"maly" choć krokwie zostały wydłużone ze względu na podniesienie budynku o 2 blloczki. Pocieszam się, że to może złudzenie. Olu, życzymy pogody - Marcin dziś wrócił z dziewczynkami z Kołobrzegu i niestety aura nie była zbyt przychylna Co do spotkania - my też jesteśmy za. W pierwszy wrześniowy weekend będziemy nawet niedaleko Agi i Rafała - jedziemy do znajomych do Oleśnicy na parapetówkę

Mrówniez mamy ubezpieczony dom w budowie, skladka płacona jednorazowo wyniosła ok 650 zł, przy maxymalnych zniżkach

O Matko Kochana!!! aż mi przez cały dzień zabrakło słów do skomentowania!!!!!

Basiu, my za wieźbę płaciliśmy oddzielnie, wykonanie więźby liczone jest oddzielnie, okna tez oddzielnie. Dekarz bedzie musiał odeskowac i połozyć papę na połaci z wolim oczkiem, folie na pozostałej części, no a potem dachówki. Poza tym są juz zdjęcia schodów i spocznika. Miłego oglądania

Basiu, ale tzn, że co? my płacimy dużo? czy Tobie krzyknęli jeszcze więcej, bo nie bardzo rozumiemy

Basiu, My płacimy kwotę rzędu ... 14-15 tys. Jak Cie dekarze jacys wkręcają to machnij ręką na nich. nam jeden tłumaczył, że trzeba będzie ciąć dachówki, bo nie wyjdzie ... Ale dzwoniliśmy do Białegostoku i oni bardzo chętnie chcieli szkolic nam dekarzy. Tak naprawdę wszystko sprowadzasię do tego, że trzeba pomyśleć. reszta jest juz prosta, czasem czasochłonna, no ale to inna para kaloszy Zdjęcia wykonam jutro chyba najwczesniej

Basiu, jasne, że możemy, powiedz tylko z której strony chcesz aby go obfotografować, to jeszcze dzis wieczorem wrzucę zdjęcia. W sobotę kończymy więźbę. We wtorek ma przyjechac dachówka, elektryk juz może też od końca przyszłego tygodnia wchodzić ... no jednym słowem dzieje się cały czas Olek_77 No gratulacje!!! gratulacje!!!! :D:D:D

eee tam narazie same murłaty, to w sumie żadna atrakcja. tak naprawdę podziwiałem chłopaków, gdy sobie defilowali po tych legarach balansując na krawędziach budynku Jutro powinien się ukazac oczom jakis zarys konstrukcji Basiu, ale Ty tu po cichutku, po cichutku i praktycznie parter już stoi

Miło nam, ze ogladasz Dzisiaj rozpoczął się etap więzby. Poza tym taka uwaga na marginesie ... budowa potrafi być bardzo mecząca emocjonalnie