Mela-

No to i ja Cię skomentujem że Ciem lubiem i chętnie podglądać tu będe bo jak wiesz dobrze na naszym O.....czuję się średnio a i pokazywac tam nic nie mam bo....pustyni nikt nie ciekaw jest

Oooo...znalazłam Twój wątek

Konstancja czasem mam dosyć tego gniazdka ale "jestem taktowna, przedstawiłam się...." i czekam kiedy ta skarbonka się odwdzięczy

Admete - nacykam, nacykam ale to za tydzień dopiero. Dziękuję bardzo za miłe słowa!!!

A póki co mamy materace. Choć łóżko już wybrałam. Teraz pozostaje czekać na przypływ gotówki. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=258191&d=1399228447

Coś tam znalazłam. Proszę - dla Ciebie Admete bo dzięki Tobie się tu znalazłam Za jakość zdjęć przepraszam ale to komórkowe i miały być do użytku wewnętrznego jedynie. To sypialnia na górze domu. Na przeciwległej ścianie stanie łóżko nasze http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=258190&d=1399227941

Niestety z tymi kadrami mam problem, gdy jestem na budowie zwykle nie mam aparatu, cykam komórą. Ale poszukam co tam mam, tyle że jakość byle jaka

admete - jeśli o garderoby chodzi to moja będzie w chaosie jeszcze kilka tygodni. Też nie mam tam mebli, jedynie paczki. Ale co to znaczy jedna garderoba A tak swoją drogą mój mąż do swojej szafki już zakupił, pomontował...ot cwaniaczek, prasowanie mu odpada

aaaa...zapomniałabym... Dom z Aniołami - tak nazwałam ten wątek ponieważ... zbieram anioły. A na czym to polega to pochwalę się gdy moje anioły znajda się na swoim miejscu... czyli za kilka tygodni

Balustradzie mówię NIE. Zmieniam projekt tych schodów. Balustrada zamknie mi pomieszczenie a ze schodów zrobi klatke, poza tym będą takie standardowe wteduy a ja bym chciała nieco inne, bardziej nowoczesne. Otwieram schody na pomieszczenie, nie daję trałek i poręczy. Zaczna sie dopiero za widocznym na fotce słupem. Nie wiem jeszcze co zrobię z następną, górną częścią schodów. Coś nie mam ochoty na trałki z dwóch stron. Coś mi po głowi chodzi i wyleść jeszcze nie może.

Nelli ja też u Ciebie byłam i widziałam dom który budujesz. Jest super, zwłaszcza te przeszklenia. Nie bardzo wiem o co chodzi u Ciebie bo widziałam inny wątek ale mam nadzieję że poznamy się lepiej bo mam zamiar się troszkę zadomowic Dziękuję bardzo za super miłe słowa, to bardzo cieszy.

Konstancja, ten obraz to IKEA, dziewczyny rację mają. Ten obraz zauroczył mnie dawno temu i tak jak i Ty powiedziałam sobie MUSZEM GO MIEĆ!!! Jest rewelacyjny, kupujesz go w rulonie więc przewóz to banał. Zachęcam Cię do kupna, jest super!!

A jak mogłabym dołączyć do grupy???

A witam!!!! Jak to miło że jest tu ktoś z mojego miasta I zapraszam serdecznie

I schody do których zmieniła mi się koncepcja. Schody miały mieć trałki po obu stronach ale kiedy je zobaczyłam wczoraj stwierdziłam że tra lek mieć nie będą. To znaczy będą ale tylko po jednej stronie - ta strona będzie bez trałek. A trałki zaczną się za tym filarem. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=258179&d=1399224562

A to kotłownia i wanna mała. Super pomysł z tą wanienką jest, myjemy tam pieska, wszelkie brudne rzeczy, warzywa etc... Dzięki temu oszczędzam kuchnie. Moja kotłownia generalnie jest bardzo duża i będzie nam służyła jako pralnie i pomieszczenie gospodarcze. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=258178&d=1399224325

Muszem Cię chyba póki co kawałkiem sypialni przekupić. Salon na razie to kartony. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=258177&d=1399224135 I jeszcze kotłownie dorzucę

Oj Izka, salon jeszcze w bałaganie, sofy w pudłach na górze w łazience leżą bo pan stolarz wrrrr..... w salonie z gratami wyrozkłądany. Ale co mam to wrzucę tylko poczekać musisz bo na komórce mam a ja techniczna miernota i zrzucić muszę.

Jestem pod wrażeniem tego cudnego mebla i jego metamorfozy!!!

To są rzeczone schody. Zdjęcie stare ale nowsze muszę zgrać z komórki. Schody znajdują się w salonie. Kiedyś salon był podzielony i za schodami znajdował się drugi pokój. Rozburzyłam ścianę jednak gdy to zobaczyłam, zrezygnowałam z pokoju i powiększyłam salon. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=258176&d=1399223132

No właśnie schody.... ech... Schody to jedyna obsuwa. Pan stolarz zwodził od lutego, już na święta miały być. Po wymianie zdań dość ostrej, pan stolarz zabrał się do roboty.

Noooo, ja niestety a może stety jestem hmmm.... dość poukładana. To znaczy taka poukładana wariatka. Takie dwie sprzeczności we mnie. Kilka razy w życiu działałam w chaosie i pwoiedziałam NIGDY WIĘCEJ i tego się trzymam. Do domu przeprowadzam się z torebką i w szpilkach Wsiadam w samochód i zatrzaskuję drzwi i ....tyle przeprowadzki. Dlaczego?? Ano dlatego że wcześniej wszystko zaplanowałam i naprawdę da się. Od 4 miesięcy zwozimy wszystko do domu, zaczęłam od piwnic, potem szafki, szafy, ubrania etc... w tym mieszkaniu pozostały mi tylko niezbędne rzeczy i moje chłopaki. JESTEM GOTOWA A w nowym domu?? Też poukładane już prawie. Dużo rzeczy brakuje ale i póki co tego nie będzie. Właściwie przeprowadzka to już dla mnie teraz za duże słowo, ja po prostu zabiorę szczoteczkę do zębów i przekręcę klucz Fajnie. Jeśli o sam nowy dom chodzi to działka jest na końcu miasta ale jeszcze w mieście, na jego granicy. Blisko ale dla mnie mieszkającej rzut kamieniem od Rynku to koniec świata. No i jest stres i strach i obawa że nie podołam ale i radocha ogromna na ten ogród i fakt że będę mogła przyjaciół zaprosić bez upychania ich na sofach na baczność.

OOOO, ten stoliczek jest moi znajomy. Ale w innym miejscu stał z innym przeznaczeniem chyba

Ja dzisiaj tysiąc rzeczy na raz robię. Sprzątam w szafkach w kuchni, wyprowadzam rzeczy wszelakie do toreb, jutro pojadą na działke to znaczy do domu pojadą . Myję też meble kuchenne ponieważ wraz z mieszkaniem pozostawiam je dla nowych właścicieli. Jeszcze tylko dwa tygodnie, sama nie wiem czy się boje czy cieszę. To totalna rewolucja.

No mój syn to już facet a ja stara jestem jak świat Chętnie sobie pooglądam Twój śliczny dom tym bardziej że samotna wdowa jestem cały tydzień. To mnie pełno będzie wszędzie tutaj AMEN