Myjk
-
Liczba zawartości
5 211 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
2
Myjk's Achievements
-
Tak. Poszła woda z gruntu, mocno zażelaziona. Żona chciała zaoszczędzić na wodociągowej, teraz pozostaje cierpliwie filtrować.
-
Raczej wątpię, ale przypominam że chodzi to wszystko jeszcze na obiegu CWU. Niemniej dzisiaj woda w basenie ma już 29 stopni, i to tak wolno chyba dlatego że nie ma przykrycia. Także jestem mega zadowolony z tego rozwiązania, teraz pozostaje to zautomatyzować, szczególnie w odniesieniu do chłodzenia domu, bo po prostu w sypialni rano umrzeć można jak słońce zaczyna dawać.
-
No i w sumie się zgadza, bo wymiennik płytowy miał mieć 25kW. Przypominam nieśmiało, że tam jeszcze układ CWU się kręci i pompa też ładuje ciepło w trybie CWU. Po dobie pracy pompa ciepła podbiła temperaturę o 4sC zużywając 40 kWh, czyli przy 40m3 wody COP wyszedł 4,64 w praktyce pewnie większy, bo basen nie jest jeszcze przykryty (do czasu wyklarowania wody nie przykrywam żeby folii nie usyfić) i spore straty są na parowaniu.
-
Uruchomiłem ogrzewanie basenu i jestem w szoku. Do wymiennika wpada 48sC z pompy ciepła, wypada z wymiennika 37. Woda z basenu wpada o temp. 19sC wypada o temp. 23sC. Bypass za pompą filtra ustawiony na 50%, pompa obiegowa filtra daje 11m3/h, zakładając że połowa leci na wymiennik, czyli powiedzmy 5m3/h, a basen ma 40m3, to jutro powinno być 30sC w basenie O ile pompa nie dostanie czkawki, bo ewidentnie mocy ma za dużo (z gruntu leci 16sC) i się przegrzewa. W CWU już 50sC.
- 1 130 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- dom kostka
- miejscowość zakręt
- (i 1 więcej)
-
Ulepione, dosłownie, bo na kleju do gwintów. Swoją drogą polecam zamiast pakuł czy innych nitek, szybko, pewnie, czysto, bez wysiłku. [ATTACH=CONFIG]469233[/ATTACH] Muszę też podpiąć chłodnicę, bo, zapomniałem napisać, że rekuperatorowi, jak tak wisiał 3 lata bez używania, zaciął się bypass, strasznie mi wygrzało dom. Już naprawione i bypass się otwiera chłodząc dom, ale nadal jest ciepło -- a zyski cieplne przez te moje duże okna są przeogromne, szczególnie w sypialniach na piętrze o wschodzie jest piekielny upał. :/ Siłą rzeczy muszę ogarnąć sterowanie pompą ciepła (także pod kątem grzania basenu, póki co mam zamiar grzać go ręcznie w trybie CWU) i moim systemem wody lodowej. Ale już nie mam siły lepić tego samodzielnie, znalazłem coś takiego na ali: https://pl.aliexpress.com/item/1005004841700407.html albo https://pl.aliexpress.com/item/1005006144075156.html Jakby ktoś miał pojęcie i zerknął czy to warto...
-
Tymczasem wczoraj już uruchomiony Filtr do wody basenowej 500mm zasypany szkłem, z pompą 11m3/h, jest też chlorator. [ATTACH=CONFIG]469216[/ATTACH] Było tak [ATTACH=CONFIG]469219[/ATTACH] po 12h jest tak: [ATTACH=CONFIG]469217[/ATTACH] Basen będzie oczywiście ogrzewać domowa pompa ciepła na wymienniku płytowym wpięta oczywiście za filtrem. Dzisiaj zamierzam to skleić do końca. Fotka później, bo forum coś już nie pozwala mi dodać.
-
W końcu, po 7 latach od postawienia niecki, przypomnę jak się kleiła: i po paru ostatnich (tygo)dniach walki, między innymi, o czym niedawno wspominałem, koniecznością zdarcia tynku który przez te parę lat się poodmrażał, zaciąganiu własnoręcznie ścian klejem z siatką (bo nie było chętnych do pracy), i po paru dniach wyklejania folii przez chłopaków (tu polecajka, Tomasz Skocz z ekipą przyjechał z podkarpacia i zrobił robotę) w końcu leje się woda. [ATTACH=CONFIG]469211[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]469212[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]469213[/ATTACH] Trochę to pewnie zajmie, wszak to 40 000 litrów, całe szczęście że studnia się wykręciła własna. Ale dopiero teraz widać jak bardzo woda zażelaziona. [ATTACH=CONFIG]469218[/ATTACH] Kamień brzegowy już w drodze, też pewnie będę sam kleić bo doprosić się kogoś aby przyszedł i wziął pieniądze to trzeba mieć więcej zdrowia niż do własnej pracy. ;( Potem roller z folią a na koniec "ruchomy taras" zrobiony z desek konglomeratowych na szynach, bo przykrycie dedykowane to jakieś absurdalne pieniądze na poziomie 45-100 tys. zł w zależności od wysokości.
-
Odkurzacz centralny - jakiej firmy zakupić?
Myjk odpowiedział Karolina → na topic → Centralne odkurzanie
Ja mam CanaVac, ale podejrzewam że to wszystko to samo w tym samym zakresie cenowym. Montowali u mnie, swoją drogą złapani na ulicy, bardzo sympatyczni ludzie z canavac.pl, są z Lublina. Za absolutnie niezbędne uznaję WallyFlexy. Mam ich dużo, w sumie 7 (kuchnia, jadalnia, 2 łazienki, pod schodami w salonie, wiatrołap), a i tak gdybym robił teraz zamontowałbym ich jeszcze więcej, tj. także w sypialniach, w przedpokoju i gęściej w innych dużych pomieszczeniach. Nie zamontowałem żadnej szufelki automatycznej, a jednak jej brakuje (w kuchni i wiatrołapie), bo żona lubi szybko zamieść. Co prawda można kupkę szybko wciągnąć WF, ale wygodniej by było zepchnąć do dziury. Na szczęście jest rura wyciągnięta pod WallyFlexy, mogę zawsze dać trójnik i zrobić szufelkę. Najbardziej przydatny jest WallyFlex w pralni, gdzie jednym ruchem odkurza się filtr suszarki, który zatyka się doszczętnie przy każdym suszeniu. Ja sobie zaplanowałem rurę chowaną na półpiętrze na schodach w szafce tak żeby jedna rura mogła służyć na piętro i na parter, ale to miejsce jest upierdliwe -- powinno być w szafie przy gnieździe a najlepiej aby w szafie było też gniazdo. Z drugiej strony jak jest dużo WF to rurę wyciągamy bardzo rzadko, no i właśnie, tam gdzie nie sięgają WF. Straszna szkoda że nie ma przedłużanych rur do WallyFlexów, to by temat załatwiło. -
Nie, dziękuję. Jest to system ułomny, prędziej bym skorzystał z posiadanej podłogówki niż z kalafiorów, ale jednak nie bez powodu mam wykonaną chłodnicę w układzie wentylacji mechanicznej oraz dodatkowo klimakonwektory. Całego jednego? Szok. Ile dostał rabatu? ;P I zdewastowanie komfortu, bo to tworzy klimat "piwniczny". Żeby chłodzenie było skuteczne, trzeba usunąć PRZEDE WSZYSTKIM wilgoć z powietrza, samo to (bez obniżania temperatury) wystarczy do znacznej poprawy komfortu. Ty tutaj uparcie pompujesz coś wprost przeciwnego, czyli wady swojego systemu próbujesz przekuć w zalety robiąc tym samym ludziom wodę z mózgów, a wszystko to by napędzić sprzedaż swoich produktów.
-
Po tylu latach nadal nie odpuszczasz możliwości sprzedawania swoich produktów bez robienia ludziom wody z mózgu.
-
No ale ja nigdzie nie narzekałem, oprócz tego że hałasuje i wygląda jak betonowy kloc -- a w środoku powietrze hula. ;P Ja tylko kupiłem sprzęt, montował, jeszcze wtedy, hydraulik. Notabene tak zamontował, że instalacja cieknie (mimo że raz na początku poprawiał) i będę to musiał przewinąć (włącznie ze spuszczaniem 750L buforu). Nic mi nie przychodzi do głowy. U mnie też stoi w pomieszczeniu technicznym poza obrysem mieszkalnym, a jednak się niesie.
-
Bo nie narzekam. Na której grupie, tej o pompach gruntowych co to mnie z niej wyrzucili bo miałem czelność wykazywać że robienie gruntówek inaczej niż z własnoręcznie wykonanym poziomym DZ się kompletnie nie opłaca? No tak, zalazłem tamtejszym wykonawcom za skórę, to prawda. Niezmienna, konstrukcja prosta, łatwa w ew. naprawie. Trochę jest głośna, słyszę ją nawet na piętrze, w zasadzie to bardziej "czuję", bo to takie niskie dźwięki które się niosą po konstrukcji. Z pośpiechu, albo z zapominalstwa, zapomniałem podłogę odseparować od ścian. To akurat nie ma znaczenia, liczy się powierzchnia -- a czy zrobisz spiralny czy meandryczny to już rzecz wtórna. Wg mnie spirala szybsza.
-
Panie i Pany, jest tu ktoś z doświadczeniem od bram? Moja segmentówka od nowości niekonserwowana, strasznie skrzypiała (pomijając że jak rano, gdy waliło słońce ze wschodu, otworzyłem i po chwili chciałem zamknąć to się otwierała awaryjnie gdzieś na 3 segmencie -- pewnie z powodu na rozszeżalność, bo jak chwilę wystygła podwieszona na suficie to się normalnie zamykała) więc wczoraj postanowiłem ją wyczyścić i nasmarować. Rezultat moich starań jest taki: Czyli po zjechaniu do pionu pierwszego segmentu brama otwiera się awaryjnie. Czy jak naciągnę sprężyny to się temat rozwiąże?
-
Wczoraj udało się zamieszkać. Brakuje nadal blend w kuchni i listew przypodłogowych, ale to zrobię w wolnej chwili. Nasze rzeczy jeździły w sumie 5 kursami (paka w MOPie ma ze 2m3 więc było tego od cholery) jeszcze porozpieprzane po całym domu, ale się wyporządkuje jutro. Przed przeprowadzką musiał się zrobić płot (dwóch wykonawców obiecywało że przyjadą za 2 tys. mieli pracować i gówno, sam z ojcem robiłem dzień przed godziną zero -- bez kitu ludzie są jacyś pojebani, a my dziadki dwa zrobiliśmy to w 8h, no paranoja), żeby nasz pies zaczepno-obronny nie umknął i front wygląda teraz tak: [ATTACH=CONFIG]468827[/ATTACH] Tak w ogóle to lipcu zeszłego roku ukradli mi spod sklepu poprzedniego niebieskiego MOPa (na szczęście miałem ubezpieczenie GAP), więc teraz jest już biały. ;P Poza tym zryłem tynk z basenu, bo po 4 latach się poodparzał, odmroził i jeszcze inne od... także aktualnie jest w tynku szczepnym i czeka na klej mrozoodporny i siatkę. Panowie od folii już zamówieni (koszt trochę absurdalny, bo 28 tys. zł z położeniem -- ale w sumie niewiele mniej teraz kosztuje UAI dla 4 osób w Turcji czy Egipcie na 10 dni -- 6 lat temu te same hotele kosztowały 2x mniej sic!). Będzie biała folia i szara podłoga na schodach aby się cokolwiek licowało z kostką na tarasie: [ATTACH=CONFIG]468828[/ATTACH] Żona już ogródek uruchomiła, za niecałe 2 tygodnie przyjedzie gość do wykopania studni -- trzeba tylko trawę ogarnąć, mam nadzieję że jak ją zrobię w połowie maja, najpóźniej do końca maja, to coś z niej będzie? [ATTACH=CONFIG]468829[/ATTACH] I to by był koniec tej nierównej walki. hehe
-
Dotarły przed momentem "czarne" klosze, tak to wygląda (swoją drogą na poprzednim filmie nie było wcale kloszy): Na drugim widocznym schodku od dołu jest klosz mleczny, wyżej nie ma wcale klosza i na trzecim jest "czarny" (wyżej też nie ma kloszy). Foto: [ATTACH=CONFIG]468533[/ATTACH] A jeszcze chyba nie pokazywałem odrestaurowanego zestawu kolumn (pomalowałem farbą akrylową do mebli, bo oryginalnie były "sosnowe" a po 20 latach dodatkowo strasznie pożółkły): [ATTACH=CONFIG]468534[/ATTACH] Za TV wisi zestaw dynamicznych LEDów Lytmi HDMI