Alberciczek

Kable niestety nie wchodzą w grę. Kamerki muszą być WiFi. Z zasileniem kamer nie ma problemu. Będą tak rozmieszczone, że zasilanie to nie problem. Problemem są tylko kable z kamery do rejestratora. Znalazłem taką kamerkę - http://allegro.pl/zewnetrzna-kamera-obrotowa-wifi-ip-22ir-ip66-ircut-i5774169556.html oraz rejestrator http://allegro.pl/fvat-hd-rejestrator-hqvision-monitoring-4-kamery-i5747493321.html Kamerki byłyby trzy. Oczywiście w domu, którego otoczenie ma być monitorowane musi być router Wifi? Ale sam rejestrator nie musi być w tym domu? Może być zupełnie gdzie indziej?

Tak - chodzi mi o kamery bezprzewodowe. Do tego zewnętrzne i obrotowe by musiały być. Co do rejestrowania obrazu - rejestrowanie obrazu musiałoby być w pętli ( coś jak rejestratory samochodowe - np. obraz nagrywa się cały czas przez kilka dni i potem następny dzień jest nakładany na pierwwszy dzień ). Wiem, że do tego jakaś nagrywarka jest potrzebna. No i żeby te nagrania z tej nagrywarki można było oglądać w każdej chwili z każdego miejsca. No i obraz z kamer na żywo żeby można było oglądać. Mozna zrobić coś takiego? JAkbym mógł prosić o jakiś link do takiego zestawu, to będę wdzięczny. chodzi o to, żebym zobaczył jak to wygląda i żebym wiedział czego szukać.

Witajcie. chcę założyć na wiosnę w domku na wsi monitoring. Monitoring musi być bezprzewodowy, a do tego taki, żebym mógł na bieząco podglądać obraz z kamer prez internet 300km od tego domku. Czy żeby mieć coś takiego trzeba zakładać jakąś stronę internetową, czy jest to jakoś inaczej rozwiązane? Potrzebował będę 3 kamery. Na co zwracać uwagę podczas wyboru takiego zestawu? Jak możecie to podajcie jakieś zestawy przykładowe. Generalnie nie znam się na tym za bardzo, ale szybko się uczę . Głównie chodzi mi o to, w jaki sposób obraz kamery jest przesyłany do domu, oddalonego o 300 km. Kiedyś słyszałem, że trzeba właśnie założyć stronę internetową, za którą trzeba płacić. Ale przeglądając oferty na allegro nic takiego nie pisze, a piszą za to, że można podglądać obraz z kamer przez internet w odległych miejscach. Pozdrawiam.

Ja mam energię z Energa Operator. Patrzyłem na warunki umowy i nie znalazłem żadnego zapisu o karach za przekroczenie mocy. Być może zależy to od operatora. Co do pralki - to był tylko przykład. Jak włączę np. zamiast pralki grzejnik elektryczny olejowy 2 kW to jest to samo - też spada napięcie. Jak zamiast grzejnika włączę czajnik też spada napięcie. Oczywiście te urządzenia pracują razem z innymi urządzeniami np. bojler do podgrzewania wody. Nie jest tak, że jak włączę tylko pralkę to spada napięcie. Jak pracuje sama pralka, bez bojlera czy czanika, to jest ok. Pozostałe odbiorniki jak pracują pojedynczo to też jest wszystko ok. Cały czas pracuje też lodówka i są zasilane inne odbiorniki czy to na czuwaniu czy pracują normalnie. Tak jak w każdym domu. Dlatego pomyślałem, że przekraczam przydział mocy. No ale to już zostało wyjaśnione, że jakbym przekroczył przydział mocy, to napięcie nie spada. Jak tam pojadę, to jeszcze podłączę RCD od razu pod bezpieczniki. Bo obecnie z 4 RCD przewody idą przez stycznik 63A - każdy RCD przez jedną parę stycznika. Być może ten stycznik tak zaniża napięcie, jak jest duże obciążenie. Tyle tylko, że pralka pracuje na jednej parze styków, bojler na innej parze styków, a czajnik na innej. Tak więc każde z tych urządzeń pracuje na innej parze styków. Zastanawiam się też jak to jest z tym stycznikiem 63A. Ma on 4 pary styków i jaki max. prąd może płynąć przez każdą parę styków. Ale taki bojler 1,5 kW to przecież nie spowoduje "przeciążenia" styków stycznik. Tak samo czajnik czy pralka. No i wspomniane 10% napięcia znamionowego. Tylko że ja to rozumiem, że przez jakiś czas może być napięcie 230V, a przez jakiś czas 210V. I wtedy jest ok. Ale to raczej chyba nie działa tak, że te 10% napięcia znamionowego to jest napięcie, które spada po włączeniu kilku odbiorników? Czyli że jak włączę pralkę, bojler i czajnik, to napięcie może spaść do 210V. Chyba, że tak to działa? Zapytam też o zwiększenie przydziału mocy - Energa jest jakoś bardziej przyjaźnie nastawiona do klienta niż np. Tauron.

Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Troszkę mi to rozjaśniło. Wrócę jednak do przydziału mocy ( tak z ciekawości teraz ) - kolega rgal napisął, żę przydziału mocy "pilnuje" zabezpieczenie przedlicznikowe. Natomiast ja mam przydział 3,5kW i zabezpieczenie 25A, a sąsiad ma takie samo zabezpieczenie , czyli 25A i przydział mocy 5kW. Oboje mamy sieć jednofazową. Oboje mamy te same liczniki, czyli 12EA52rn/1. Chyba, że w tych licznikach też się ustawia ograniczenie przydziału mocy. Co do kar za przekroczenie przydziału mocy - kary płacą wszyscy, czy tylko przedsiębiorcy? Bo kiedyś coś takiego słyszałem.

No właśnie nie wiem, czy było to wcześniej, ponieważ wcześniej instalacja elektryczna składała się z zabezpieczenia przedlicznikowego, licznika i tylko jednego bezpiecznika za licznikiem na cały dom...O spadku napięcia przekonałem się dopiero po remoncie instalacji i założeniu woltomierza i przekaźnika napięciowego. A czy jest możlwe, że po przekroczeniu mocy umownej spada napięcia i to aż o ponad 20V? Co tak naprawdę "pilnuje" nie przekraczania przydziału mocy? Bo może wystarczy zwiększyć przydział mocy. chronię tym odbiorniki w domu takie jak lodówka, piec, sprzęt TV itd itd przed zbyt niskim lub zbyt wysokim napięciem. Tak, ale napięcie jest cały czas 235V, a po włączeniu wyżej wspomnianych odbiorników spada do 210V. Po ich wyłączeniu podnosi się od razu na 235V. U sąsiadów nie ma czegoś takiego.

Witajcie. Mam taki oto problem - po włączeniu czajnika i bojlera elektrycznego lub bojlera i pralki spada mi napięcie i stycznik wyłącza zasilanie. Domek parterowy, przydział mocy 3,5kW, zabezpieczenie przedlicznikowe 25A, instalacja jednofazowa. Instalacja elektryczna w domu jest po gruntownym remoncie - wcześniej były przewody aluminiowe 1,5 mm, puszki, bezpiecznik tzw automat i ogólnie pajęczyna. Został zrobiony remont instalacji - przewody wymienione na miedż ( 1,5mm oświetlenie i 2,5 gniazdka ) , bezpieczniki wymienione na tzw "S" ( 10A oświetlenie i 16A gniazdka ), założone różnicówki 4 sztuki 40a 30mA ( kuchnia, łazienka, dom i odbiorniki zewnętrzne - gospodarczy, oświetlenie tarasu itp ), założony jest ochronnik przepięć B+C, zrobiony rozdział na N i PE, założona nowa tablica rozdzielcza. Wymieniony jest też kabel zasilający między zabezpieczeniem przedlicznikowym a licznikiem - wcześniej był alu ( nie pamietam już jaki przekrój ), obecnie jest miedz 2x10. Czajnik ma 1,5kW, bojler ma 1,5kW. Pralka nie patrzyłem ( nie mieszkam tam cały czas, domek jest traktoany jako letniskowy narazie ). Ale zauważyłem, że jak pracuje bojler i pralka, to napięcie spada w momencie jak w pralce zaczyna się kręcić bęben. Zaraz za licznikiem jest założony woltomierz, a w obwodzie instalacji domku jest założony stycznik 63A oraz przekaźniik napięciowy F&F. W obwodzie tego przekaźnika jest wspomniany stycznik. I to ten przekaźnik wyłącza napięcie jak spadło poniżej 210V. Wziąłem w ręce miernik i w momencie jak woltomierz w domu pokazywał spadek napięcia do 210V, zmierzyłem napięcie na zabezpieczeniu przedlicznikowym i się pokrywało z tym, co pokazuje woltomierz w domu na tablicy rozdzielczej. Normalnie napięcie jest 235V. Spadek o 25V to dużo przecież. Co może być przyczyną? Podpowiedzcie coś, bo tak nie może być przecież. Tak się zastanawiam, czy to nie sprawa przydziału mocy? Ale tych 3,5kW nie przekraczam.

Witajcie. Mam problem z rozmieszczeniem ochornników przepięć celem zabezpieczenia nowo wybudowanego poddasza. Obecnie instalacja elektryczna wygląda tak - zasilanie jednofazowe linią napowietrzną ( sieć TN-C ). Na zewnątrz budynku jest zabezpieczenie przedlicznikowe 25A. Z tego zabezpieczenia przedlicznikowego leci kabel w ścianie 2x10 ( alu ) 15 metrów do licznika na parterze. Licznik jest na ścianie i trzy bezpieczniki topikowe. W przyszłości będzie tam zakładana rozdzielnica z eskami, ale to nie wiadomo kiedy. Natomiast na poddasze ma być ciągnięty kabel z licznika na parterze do rozdzielnicy ( będzie jeden licznik i na parter i na poddasze ). Rozdzielnica z poddasza będzie na klatce schodowej. I teraz tak : W planach jest zrobienie rozdziału przewodu PEN w skrzycnce z zabezpieczeniem przedlicznikowym ( ZE się na to zgodził ) oraz planowane jest założenie tam ochronnika B+C ( ZE też nie ma nic przeciwko ). Z tej skrzynki z zabezpieczeniem przedlicznikowym poleci kabel 3x10 do licznika na partetrze ( będzie w miejsce tego 2x10 ). I od licznika 3x10 do rozdzielnicy poddasza. Czy w tej rozdzielnicy jest sens zakładać dodatkowo ochronnik C? I czy ta instalacja może tak wyglądać? Jest też pytanie jak uziemić rury z wodą i rury z c.o. - uziemienie tych rur wpiąć pod PE w rozdzielnicy, czy ciągnąc linkę 10mm do miejsca rozdziału na dole?

Witam. w wekeend majowy byłem u siebie na wsi i w pokoju zauważyłem, że ścianka działowa jest wilgotna. Wilgoć podchodzi do 30 cm od podłogi. W ścianie ani w jej pobliżu nie ma żadnych rur z wodą - c.o nie ma wogóle, rury z wodą są w zupełnie innym miejscu. Domek jest w zimie niezamieszkały, nie ogrzewany. Jeździmy tam na wiosnę, na lato na wakacje i na jesień jak jedziemy na grzybki ( domek blisko lasu ). Do ogrzewania domku na wiosnę i jesień jest piec typu koza. Okna są jeszcze stare, drewniane. Domek nie ma piwnicy. ściana, która jest wilgotna ma z jednej strony w pokoju podłogę na wylewce, a z drugiej strony jest podłoga z desek, któa będzie zresztą wymieniana teraz w lato. Jednakże zastanawia mnie, dlaczego w środku domu na ściance działowej pojawiła się wilgoć? I tylko na jednej. Reszta ścian działowych jak i nośnych jest suchutka. W zeszłym roku w lato robiłem instalację elektryczną i ta ściana była suchutka. Wody gruntowe? Może zrobić drenaż naokoło budynku? Jakieś 3 metry od domu jest studnia, w której jest non stop woda - nie wiem jednak na jakiej głębokości, bo nie zdążyłem sprawdzić. Dziwne jednak, że wilgotna jest tylko ta ściana działowa... Co robić?

Oooo, fajny link. Napewno mi się przyda, bo nie tylko jedno można zobaczyć jak się robi. Dzięki.

A jak wygląda sprawa łączenia murłat z kantówkami i kantówek ze słupkami? Trzeba robić jakieś nacięcia w murłatach i słupkach?

Też myślałem o słupkach 15x13 - takie są chyba standardowe, bo są w sklepach. Ja i tak bedę zamawiał na tartaku, ale jakieś orientacyjne wymiary musze mieć. A jakiej grubości murłaty dać? I czy na murłatach trzeba robić jakieś nacięcia, żeby położyć na nie kantówki?

Ściana z cegły pełnej. Hmmm, jeżeli sprawa tak wygląda, to będę musiał niestety tą pierwszą murłatę dać na trzech słupkach. Jakiej grubości powinny być te murłaty i słupki?

Zapomniałem dodać - ściana gruba na 0,5m. Z drugiej strony ściany jest kuchnia, a więc śruby mocujące na wylot odpadają - nie mogę przecież mieć śrub mocujących murłatę w kuchni.

Temat bumerang chybana tym forum Nastała wiosna, więc znowu trzeba coś zrobic przy domku. Mam taras wyłożony kostką chodnikwą o wymirach 3x4. Chciałby zrobić sobie zadaszenie tego tarasiku, żeby móc sobie na tym tarasiku posiedzieć i rano wypić kawkę czy wieczorem pogrilować nawet, jak pogoda ku temu nie sprzyja. Od razu chciałbym też zadzaszyć drzwi wejścowe, które są zaraz obok tarasu ( z lewej strony ), a więc żeby zadzaszenie drzwi i tarasu byłoby jedną konstrukcją, tylko zadzaszenie drzwi będzie krótsze od tarasu - taras 4,5m, a drzwi 1,5m. Widziałbym to tak, że do ściany budynku mcuję murłatę o długości 6m. Druga murłata w odległości około 1,5 m też o tej samej długości i trzecia murłata na końcu zadzaszenia oparta o dwa lub trzy słupki. Dodatkowy słupek będzie podpierał tą drugą murłatę przy drzwiach. Na murłaty chcę dać kantówki i na kantówki deski, a na deski papa zwykła i na nią papę Ikopal 3D działkowiec. I tu rodzą się pytania : 1. Jakie powinny być wymiary murłaty? Dwie będą długie na 6m, a trzecia na 4,20m. 2. W jaki sposób je przymocować do ściany budynku - rozumiem, że przykręcić wkrętami, pytanie tylko jak grubymi i w jakiej ilości? 3. Jaki spadek zaproponowalibyście na taki malutku tarasik - czy 20 cm wystarczy? 4. Jako że będzie spadek, to kantówki pójdą pod kątem. W jaki sposób je przymocować do murłaty która będzie przykręcona do budynku? Trzeba zrobić w murłacie nacięcia na kantówkę? 5. W jaki sposób przymocować kantówki do trzeciej murłaty, która będzie oparta na słupkach? Bo w tym miejscu kantówki też będą pod kątem. 6. Jakiej grubości powinny być kantówki i deski na zadaszenie? 7.Jakie wymiary powinny mieć słupki, żeby wytrzymały ciężar tego zawieszenia? 8. Jak głęboko w ziemię wpuścić słupki - czy 1m wystarczy? Pytam o wymiary, ponieważ drewno będę zamawiał w pobliskim tartaku, a nie kupował w sklepie budowlanym, gdzie są tylko wybrane wymiary. Proszę o wyrozumiałość i pomoc - zdolności manualne mam w bardzo szerokim zakresie i napewno z waszą pomocą dam radę to zadaszenie zrobić. Tym bardziej jak będzie ono takie malutkie. W miejscu gdzie mieszkam, są firmy, któe robią dachy, ale żadna nie chce mi takiego malutkiego zadaszenia zrobić, bo im się to nie opłaca. Wiadomo - lepiej zrobić dach niż zadzaszenie takiego tarasiku.

Dzięki panowie za propozycję. I tak też zrobię, bo to najlepszy pomysł - wyheblowane i pomalowane. I nie ma co kombinować.

Chyba źle nazwałem temat - nie chodzi mi o altanke, taką typowo ogrodową, tylko będzie to zadaszenie tarasu - przepraszam. Taras jest już zrobiony i teraz chcę zrobić sobie zadaszenie. Chcę zrobić dokładnie coś takiego Tylko że dach będzie nie z poliwęglanu ( za drogi ) a normalnie z desek i na deskach gonit bitumiczny typu karpiówka. I zastanawiam się jak zrobić ów dach od wewnątrz - czy zostawić poprostu deski i je pomalować lakierem bezbarwnym bądz jakimś kolorem czy zrobić coś innego. I od razu zapytam - zadaszenie będzie 4mx3m. Jakiej grubości i szerokości legary zastosować? Ile trzeba wpuścić w ziemię legar podtrzymujący daszek? I jakiej grubości deski musiałyby być na taki metraż? Myślałem o legarach 6cmx12cm i grubość desek na 2,5cm. Będzie dobrze?

Witam. Będę robił sobie altanke przed domem 12 m kwadratowych. Z zewnatrz dach chcę pokryć gontem asfaltowym typu karpiówka. A czym pokryć dach od wewnątrz, żeby ładnie wyglądało? Bo gont jak rozumiem kładzie się poprostu na deski ( jest to coś jak papa ? ) i od wewnatrz będzie widać te deski i chyba nie będzie to fajnie wyglądać. Czy może pozostać na deskach i tylko je pomalowac np. na brązowo? Co byście zaproponowali?

Dzięki za odpowiedz. Już doszedłem o co z tym chodzi - oprócz tego, że są różnokolorowe cementy ( czerwony, niebieski, biały, żółty ) to do czegoś takiego stosuje się barwniki do betonu. Są albo w postaci proszku albo płynu. Z tego co się dowiedziałem, to jak chcę mieć żółty kolor baranka na domu, to najlepiej kupić cement żółty i żółty barwnik. Ewentualnie barwnik żółty i cement biały.

Witam. Jaką farbę zastosować do tynku typu baranek? Chodzi mi o to, że obecnie domek na kolor tynku żółty. A właściwie był to kolor żółty jakieś 30 lat temu. Oprócz tego na tym tynku są pękniecia ( takie pajęczynki ). Jak pomaluję farbą, to te pęknięcia będzie i tak wodać, więc nie ma sensu. Pomyślałem, że dobrze by było zrobić tynk typu baranek, czyli piasek, cement, wapno i jakaś farba żeby był kolor. Baranka bedę kładł taką maszynką - http://www.leroymerlin.pl/narzedzia-budowlane/narzedzia-reczne/kielnie-pace/maszynka-reczna-do-narzucania-tynkow-815-comensal,p75794,l717.html Robiłem juz tą maszynką kilka razy, ale zawsze biały kolor. Kiedyś dawało się farbę w proszku. Teraz takich farb już nie ma - wszystko w płynie. Tylko czy taka farba w płynie np. Śniezka czy Dulux dolana do betoniarki do cementu i wapna da taki kolor jaki jest na opakowaniu? Chyba nie. Więc co zrobić? Może są jakieś farby specjalnie do tego przeznaczone?

Witam znowu. Oprócz remontu podłogi, muszę też zrobić izolację fundamentów. Są one zrobione z kamieni i betonu. Ale nie ma izolacji. Domek nie ma piwnic. Mój plan jest taki, że odkopuję fundamenty, myje/czyszczę je z ziemi ( jeżeli jest taka konieczność ), obkładam folią izolacyjną i zakopuję. Rozważam też położenie styropiany, tylko nie wiem, czy jest sens jak nie ma piwnic. No i oczywiście pytania - jak głęboko odkopać fundament, żeby było bezpiecznie i czy mogę odkopać od razu wszystkie 4 czy po jednym? - czy trzeba je wyczyścić z ziemi czy nie ma konieczności? - jaką izolację zastosować - jakąś folię? Nieraz widziałem, że stosuje się do tego taką czarną folię, ale nie wiem jak się nazywa. - czym mocować do fundamentu tą izolację - jakimś klejem ( nie wiem czy są do tego kleje ) czy wkrętami?

Witam wszystkich Zanabyłem domek po babci mojej żony. Ma on już 50 lat i wymaga remontu niestety. Dlatego bedę tu ( mam taką nadzieję ) częstym gościem i bedę zadawał dużo pytań. Dlatego proszę o cierpliwość. A moje pytania bedą związane z tym, że lubie sam remontować, ale nie tylko - lubie wiedzieć jak mają robić fachowcy, których będę ewentualnie wynajmował, żeby nie spartolili mi roboty, bo wiadomo jakich fachowców mamy - piekarz robi dachy, a masarz kładzie płytki. Dlatego warto coś niecos wiedzieć.

Witam. Kupiłem domek i musze go wyremontować. Domek nie ma piwnic. Muszę wymienić podłogę w kuchni i w pokoju. W obu pomieszczeniach podłoga jest taka, jak ją się kidyś robiło - ziemia z piaskiem ( w większej ilości ziemia ), legary, na nich deski. Jako że ma to już kilka lat, niestety deski pogniły, legary też pognite z powodu wilgoci w owej ziemi, na której stoją legary. Muszę tą podłogę zrobić od nowa. Zaczynam od kuchni, bo tam już jest tragedia. Pokój może jeszcze poczekać. I teraz pytanie - jak i czym to zrobić? Plan mam taki, że wybieram tą starą ziemię około 10 cm, sypię piasku około 10 cm, potem papę albo folię izolacyjną, na to nowe legary i na legary płyta osb. Płytę przykręcam wkrętami tymi czarnymi, do płyt gipsowych. Zasłyszałem też, że przy kładzeniu płyt osb trzeba między nimi zostawić kilka milimetrów przerwy, bo z czasem się one schodzą. Czy to prawda? No i czy mój plan ma jakieś błędy? Jaką izolacje zastosować - papę izolacyjną czy jakąś folię? Czy wysypywać tym piaskiem czy nie ma potrzeby, ewentualnie co tam wysypać? Jakie płyty osb zastosować - 18 czy 22 mm? Czy są różne rodzaje tych płyt czy tylko wystarczy patrzeć na grubość? No i jakie legary? Podobno najlepsze są akacjowe. Na co zwrócić uwagę kupujac te legary? Wiem, że mnóstwo pytań, ale tak to jest jak się człowiek chce zabrać za remont sam A ja lubie robić takie rzeczy. Dlatego proszę was o pomoc.