Planuję budowę domu parterowego, bez piwnicy i bez poddasza użytkowego. Przyszła pora na fundamenty. Problemem na działce jest wysoki stan wód gruntowych. Badania geotechniczne (przeprowadzone w październiku) wykazały że wody gruntowe są około 1 metra pod powierzchnią gruntu. Jednak na wiosnę, przy roztopach i opadach, woda jest tuż pod powierzchnią gruntu. Konstruktor który zrobił adaptacje projektu zalecił lane, monolityczne fundamenty z betonu wodoszczelnego B20 W8. Dokładnie projekt fundamentów wygląda tak: wkopujemy się 60 cm poniżej poziomu gruntu, najpierw lejemy stopę z betonu B10, szeroką na 80 cm i wysoką na 10 cm. Następnie ława z betonu B20 W8 szeroka na 60 cm i wysoka na 30 cm, zbrojona czterema drutami fi 12 (strzemiona co 20 cm). Ściana fundamentowa lana z B20 w8, szeroka na 25 cm i wysoka na 1 metr (czyli ściana fundamentowa wystaje 80 cm ponad poziom gruntu). Ocieplenie planuje zrobić ze styroduru i obsypać fundamenty 50 cm nad poziom gruntu (aby zachować odpowiednią głębokość przemarzania). W adaptacji mam napisane że "ściany i ławy fundamentowe powinny stanowić monolityczną całość". Czy to znaczy że pomiędzy ławę a ścianę fundamentową nie daje izolacji poziomej ? I czy ściany fundamentowe powinienem gruntować i robić jeszcze hydroizolację pionową? W projekcie adaptacji nic nie ma o gruntowaniu i hydroizolacji. Czy beton wodoszczelny wymaga jeszcze hydroizolacji? I czy styrodur mogę zasypać bezpośrednio ziemią czy dać jeszcze folię kubełkową lub coś innego?