Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Widmo80

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    51
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Widmo80

  1. Współczuję. Mi podobnie poj..bali tynki wewnątrz piwnicy . Dobrze , że najpierw tam ich wpuściłem , bo do domu już nie , po tym co zobaczyłem . Nie taka prosta sprawa teraz odzyskać pieniądze za zepsute materiały
  2. Na temat kominka tez się wypowiem , bo go zrobiłem Pierwotnym zamysłem jego wybudowania ( mam duuży obłożony kamieniem i murowany) było ogrzewanie nim domu ( oprócz tego mam piec na węgiel -śmieciucha w piwnicy) Ma on płaszcz wodny , pompkę , osobne sterowanie i ... zdaża się w nim napalić kilka razy do roku . Po pierwsze - wybieranie popiołu w mieszkaniu . Zawsze sie coś nabrudzi a raz jak chciałem iść na skróty przez taras z tacą pełną popiołu , po otwarciu drzwi zgadnijcie co wiatr zrobił z popiołem ..Dla mnie 100 razy łatwiej i wygodniej napalić w piecu w kotłowni . Po drugie ten płaszcz wodny to jak dla mnie tez porażka ( przy tej używalności jaka jest )Dlaczego? Raz że koszty dodatkowe w porównaniu ze zwykłym prostym . Ale nie o tym teraz . Raz zabrakło prądu podczas palenia w nim i w moment zaczęła mi się w nim woda gotować ( logiczne) Musiałem wygaszać a to niezręczna sytuacja .. Dla mnie zabawa w jakieś upsy czy inne awaryjne zasilanie dla pompki kominka to tez przerost formy nad treścią . Więc jeśli juz kominek to najzwyklejszy , bez płaszczy wodnych , czyli niezależny od elektryki imho .. i wtedy jest dobrą alternatywą grzewczą w razie braku prądu czy tam gazu i innych pomp ciepła awarii . Nie obudowywał bym go znowu tez tak bogato i mocno , bo teraz w moim c 118 ciekawym kroi się grube przemeblowanie i żal będzie rozbierac tyle pracy i kosztów . Mimo wszystko gdybym budował drugi dom to kominek też by był . Lubie to jego ciepło i klimat jaki robi w salonie . Jednak byłby najprostszy i duzo skromniejszy. Edit - tutaj ciekawy materiał dla co niektórych - warto obejrzeć całość ( taki mały off-top )
  3. Co do skosów to wolałbym ich nie mieć i się na siłę do nich nie przekonywać . Jednak są i pomimo tego , daje się całkiem komfortowo spędzać czas pod nimi .Teraz nie wyobrażam sobie , niepodniesienia ścianki kolankowej o te właśnie 50 cm . Klitki , do tego ze skosami . Jeszcze jeden argument przemawiający za parterówką .
  4. Wynajmowanie kogos odpada - nie ma , nie chcę , nie znam Albo wylac 5 gruch betonu ...
  5. Dlatego najwięcej czasu spędzam w garażu Co bym jeszcze nie zrobił ? Dużego ogrodu z oczkiem wodnym otoczonego tonami kamieni . Koszenie trawy , wyrywanie chwastów ( agrotkanina + kamyki to lipa niestety i tak rośnie ) po prostu tego nie lubię i wqrwia mnie to .Moja pani jakoś też specjalnie się do tego nie garnie i mnie to też nie uszczęśliwia jakoś . Fajnie popatrzeć i mieć ale już dbać niekoniecznie - dochodzi kolejny obowiązek zwłaszcza wiosną .
  6. No to jedziemy dalej . Staranniej bym dobrał osobę, która robiła mi adaptacje projektu " lokalny architekt " Pani wzięła gruba kasę ( po jej zainkasowaniu , kontakt momentalnie sie urwał ) i niestety nie spisała się dobrze . Na działce pomimo zapewnień nawet nie była , aby sprawdzić jak projekt do niej pasuje itd i ogólnie do D .. . Oczywiście przed zapłatą , to ona słuzy wszelką pomocą aż do ukończenia budowy itd itp . Zapchała się robota , bo nabrała budów pazernie i nie była w stanie czasowo nawet ludziom się wywiązać z obietnic . To że jest na rynku dłużej niż i całe to srata tata jakoś mi nie pomogło , poza odciążeniem z kasy . Teraz bym zrobił casting . Pogadać z 3 , czterema takimi i sobie wybrać najlepsze warunki, albo który mi najbardziej leży . Niestety ci co jadą na wyrobionej reputacji i z polecenia znajomych , często sa już zmanierowani i zmęczeni życiem . Zaawansowany wiek widać zwalnia ich z myślenia i uczciwego wykonywania swojej pracy za co w końcu biorą grube pieniądze . Teraz zanim dałbym jakiekolwiek papiery , najpierw casting bym sobie zrobił . Śmieszne jest jak to ludzie potrafią się od skrajności do skrajności zmieniać dla kasy . Niech się udławią .
  7. Ja nigdy nawet nie wyobrażałem sobie własnego domu , a co dopiero wybudowanie go samemu .. A tu , o mieszkam przeszło już 7 lat Grunt to wiara we własne siły , no i upór maniaka..bo momentami było ciężko , nawet bardzo - pod górę z każdej strony i z każdym . Ale co nie zabije , to wzmocni .Niestety za późno zacząłem czytać to forum i błędów nie uniknąłem . W ogóle to wydaje mi się że błędów całkowicie nie da się uniknąć , tak jak nie da się idealnie wybrać projektu .. Idealnych specjalistów nie ma .. Mam węgiel i dobrze mi z tym . Mam skosy , ale wolę sobie tłumaczyć że to ciekawy charakter nadaje poddaszu ,niż się na to wqrwiać - i tak z tym nic już nie zrobię .. A patrzę na tych najmądrzejszych , co wszystkie rozumy zjedli w budowlance , starsi ode mnie 20 lat i dalej w mieszkaniu w bloku mieszkają
  8. Tez nie rozumiem dlaczego " iglaki nie " 17 lat temu , 10 lat przed budową posadziłem obok granicy rządek świerków srebrnych . Teraz mają wysokość domu , albo i wyższe i fajnie podwórko mam osłonięte od wścibskich spojrzeń i wiatru . Jeśli chodzi o igły brązowe które się sypią , to dla mnie nie problem , bo rosną za siatką i większość tam spada tworząc taki " dywan " na którym nie rosną mi chwasty.
  9. Od siebie dodam tyle że piwnica mnie wyniosła dużo więcej niż planowałem . Teraz po 7 latach mieszkania stwierdzam że to niewypał - lepiej wybrac inny projekt ( oile działka pozwala) i dostawić pomieszczenia gospodarcze obok , zamiast pod . Bardziej praktyczne . Sam się napaliłem na piwnicę a teraz żałuję . Przemyśl jeszcze raz .
  10. Fugowanie kostki granitowej , zbyt miałkim żwirem . Po 3 latach od ułożenia zaczęła z fug wyrastać trawa i inne chwasty . Zwłaszcza w miejscach gdzie się mało / wcale chodzi . Sąsiad w fugi dał grubsze kruszywo ( grysik) i u niego nic nie rośnie . No chyba że regularnie to plewi i się tym nie chwali . Co prawda randap spali wszystko , ale po czasie się pokazują nowe zielone badyle . Chyba rozsypie po niej ze 100 kg soli .
  11. Nie kupiłbym wanny z hydromasażem . Raz że jest niepraktyczna ( sprzedałem już dawno tak jak kabinę s sauną ) Trzeba duuużo wody do zapełnienia w temperaturze satysfakcjonującej ( wiec przeróbki w kotłowni ) Dwa że nie ma tak naprawde czasu na to żeby w niej siedzieć ( btw tylko dlatego że się ją ma ) Przez 3 lata mieszkania 4 kapiele a pryszniców tysiąc . Moze żeby złamać to narzekanie to pare rzeczy z których jestem zadowolony i polecam . -Garaż połączony z domem ( to taki mój pokój jakby i spędzam tutaj najwięcej czasu . ( mam z niego osobne wejście na podwórko przez małe drzwi i super się to sprawdza jak u mnie ) - 2 łazienki 2 wc -umywalka w garażu Szczerze to jest mi przykro, że mogę tylko tyle tutaj napisać .
  12. Okienka dachowe , drewniane z dolnym otwieraniem , wentylacja grawitacyjna . Przypuszczam że drewno z którego zostały wyprodukowane się zeschło, wypaczyło . Najbardziej wieje z nich w silne wiatry , bez przeciągów ale porażka jakaś . Wymiana teraz ich ( jedno w łazience ) nie wchodzi w rachubę . W o góle tego nie widzę - rozgrzebywać dach i obróbki .. Zostało to jakoś uszczelnić i nie otwierać . Z rzeczy których bym na pewno jeszcze nie zrobił to płytki na tarasie - temat pewnie oklepany no ale im więcej się pisze tym świadomość większa . Po 2 latach zaczęło to odłazić ,odklejać się , (pomimo gruntów , super klejów itp itd ) Nigdy więcej . Wszystko musiałem skuć i wywalić w śmietnik a zamówiłem u kamieniarza płyty granitowe. To na placki z kleju osadzone, zafugowane - granatem tego się nie oderwie no i wygląda . - owszem były drogie ale praktyka zycie pokazuje że tanio jest jeszcze drożej ( oprócz piwnicy bo było drogo i tylko tyle )
  13. Dla mnie ta piwnica po prostu za dużo kosztowała w stosunku do tego co daje .Za te pieniądze mialbym spokojnie te metry(70) obok domu , wraz z wykończeniem itd .Zawsze to suche , bez schodów , wjazdów , dren,hydroizolacj,ziemi , duuuzo ziemi. Działkę miałem na tyle dużą . Teraz dodatkowo kawałek działki zabrał mi wjazd do garażu piwnicy . Z czasem może połącze pomieszczenia bezpośrednio -może dzięki temu choć troche to będzie praktyczne .Podsumowując - nigdy więcej
  14. To najważniejsze że jesteś zadowolony . Przez pierwszy rok sie cieszyłem z piwnicy . Ale to raczej w kategoriach co tam sie zrobi i co tam bedzie w przyszłości .Nie z tego co jest . Teraz po 7 latach , zrobiła sie tam graciarnia a planowane ,zamierzane słlownie , bilardy itd jednak nie powstały bo nie lubię tam chodzić (mam nieogrzewaną , także średnia przyjemność tam siedzieć ) Jedynie garaż w piwnicy jako tako mi pasuje( wiązało się z wygrzebaniem do niego wjazdu ,postawienia murków oporowych , poprawek , dodatkowej bramy , tynku na tych murkach bo wygladały obskurnie , no i po 4 latach zaczeło mi je przechylać ... koparka , gruchy z betonem ,kamień bo od razu mój spec nie zrobil uczciwie -ogólny pierdolnik ...koszty i i co za to - goowno,goowno i jeszcze raz goowno .
  15. Widzisz .. całe zycie się uczymy . Nie uwazam że mój ciekawy jest najgorszy ( bywają jeszcze gorsze ) Duży plus jest taki że parter jest w miare otwarty i jest " pole do popisu " nawet teraz . Takze kwestia scianek działowych i przemeblowania i powinno być ok myślę . Układ poddasza mi pasuje . Tam nic nie zamierzam zmieniać . Cieszy mnie w moim c 118 ciekawym , połączenie garażu z parterem . Garaz ten robi teraz niejako za ganek , bo zamiast jednego okienka wstawiłem wąskie drzwi , tak abym nie musiał podnosić bramy żeby np. tylko wejść . Czas okazał że to główne wejście do domu teraz Stoi w nim mój motocykl ( skoda gnije na deszczu) a moja trzyma w nim wuzek dla dzieciaka i jak chce gdzies jechać to ma proste wyjście bez schodów . Jak wróci to parkuje wózek obok motocykla Szkoda że tak późno trafiłem na to forum . Może kiedys przy następnym parterowym będę mądrzejszy . Temat pomp ciepła w tamtym czasie to był u mnie jakiś kosmos .
  16. No i super . Taras ma jeden + . Rano jak wstanę, lubie sobie na niego wyjść na chwilę ( wiosna lato ) Poza tym nie zrobiłbym go znowu . Mało co się na nim siedzi . Z rzeczy których bym jeszcze nie zrobił to; - kabina natryskowa z radiem , hydromasażem, sauną itd z marketu ( gówno chińskie ) Na czarnych ścianach Kabiny zacieki z wody obrzydliwe , pękające ,łamliwe plastiki , radio i reszta tej elektroniki po kilku miesiącach padła ( troche mnie mierził ten prąd wewnątrz kabiny ) Akrylowy brodzik który zaczął pękać ... Kosztowała 2000 i po roku Wystawiłem na olx a zamontowałem najzwyklejszą kabine i jest super do dzisiaj . -Piec w piwnicy Niby cały syf z nim związany jest tam zamknięty, to fakt , ale na dłuższą metę wolałbym go mieć na parterze - mniej latania i bardziej "pod ręką " - kuchnia daleko od salonu Miało tak byc bo niby zapachy z kuchni czuc jak się gotuje .... Czuc i tak jak juz ( sa pochłaniacze tez ) a takie latanie między kuchnią a salonem w 2 odległe rogi domu jest niepraktyczne i uciążliwe .
  17. A ja mieszkam 8 lat. Budowałem inny , podstawowy wariant ciekawego .Teraz wiem co i jak byc powinno . Okienek dachowych mam 2 ( w wiatry piździ okrutnie , a były z " górnej" półki cenowej . nie chce mi sie ich wymieniać - miało byc 8 szt . Nad garażem mam taras i okno balkonowe w tej od garazu sypialni - wg mnie dużo lepsze od dachowych + taras ( to niestety tez chyba był chybiony wydatek , bo pomimo ze czasem się opala i pranie tam suszy, to jednak koszty jego nieproporcjonalne do korzyści imho ). Schody tez mam zabiegowe ( nie kręte )Mam za to drugi garaz w piwnicy . Przed budową było 1000 projektów i rozwiązań analizowanych .. Nie taka prosta sprawa wybrac projekt idealnie . Z tego co zaobserwowałem po znajomych to każdy ma jakieś bolączki co do własnego projektu .
  18. Livko - ja już mieszkam 8 lat Dom stoi i niestety te ścianki w moim projekcie między 3 a 4 są nośne i belki terivy z 3 opieraja sie na tej sciance, także lipa trochę . Można niby wmurować tam dwuteownik pod sufitem , ale dla mnie to troche za bardzo inwazyjne dla konstrukcji budynku . Pomysł rozplanowania wnetrza w twoim wariancie jest lepszy i bardziej praktyczny . Niestety dopiero zycie i zamieszkanie pokazuje co sie sprawdza dobrze a co nie . Szkoda że nie mogę się cofnąć w czasie o 10 lat Moje niezadowolenie myślę , najlepej by rozwiązało zrobienie kuchni w 3 ( 4 bez zmian) Mam wtedy większa kuchnie połaczoną z salonem . Kilka postów wyzej dodałem zdjecia jak mam wewnatrz - to różne budynki tak naprawdę .
  19. Ja ponownie nie budowałbym piwnicy . Koszty + 1 strop, schody , koszty, czas, wjazd... a korzysta sie z tego praktycznie wcale . Teraz gdybym budował znowu ( a budowałem c 118 ciekawy i nie jestem zadowolony ) to stawiałbym parterówkę z 2 stanowiskowym garażem . żadnych poddaszy uzytkowych , okienek dachowych, schodów jakichkolwiek , gdziekolwiek . Ot , tyle ode mnie I najważniejsze jak juz wspomniano - zadnych majstrow z rodziny .
  20. Up. Nikt nie mieszka w ciekawym ? - tylu było budujących . To może ktoś podpowie gdzie założyc temat o przeprojektowaniu rozkładu pomieszczeń . Tutaj rzut parteru w oryginale , może ktoś ma pomysl jak to lepiej przegospodarowac ? Dodam ze zalezy mi na bliższym sąsiedztwie salonu z kuchnią - czyli najlepiej kuchnie bliżej salonu zrobić .
  21. Minęło troche czasu i moje zdjęcia wnętrza w końcu zrobiłem ' Tutaj salon - po lewo wejście do przedpokoju - po prawej wejście do jadalni . Dodam że budowałem c 118 bez żadnych cyferek dodatkowych ani lustrzanych odbić <!--url{0}-->[/img]</p><p> Tutaj łazienka na dole po prawej przeciągnięta na max w stronę garażu ( piec w piwnicy )</p><p> Po lewej garderoba/przejście jednocześnie do garażu . Całkowicie po lewej kawałek schodów na góre - układ taki wymusiły schody do piwnicy która jest pod całym domem </p><p> </p><p> <img src=[/img] Schody <!--url{2}-->[/img]</p><p> </p><p> Kuchnia widziana od strony jadalni </p><p> </p><p> <img src=[/img] I przedsionek , który jest dla mnie za mały , schody do piwnicy niestety zajęły troche miejsca <!--url{4}-->[/img]</p><p> </p><p> Mieszkamy juz ponad 5 lat i prawde mówiąc , szczerze, nie jestem do końca zadowolony z układu pomieszczeń . Dlaczego? </p><p> Dlatego że salon( i jadalnia) ( sa według projektu bez żadnych przeróbek ) jest jak dla mnie za duży , w sensie zajmują za dużą powieżchnię parteru , to raz . </p><p> Dwa - nie ma bezposredniego sąsiedztwa kuchni z salonem , co skutecznie uniemożliwia np rozmawianie z żona gdy ta gotuje a ja odpoczywam w salonie . Żeby sie widziec w trakcie np rozmowy jedno z nas jest zmuszone do chodzenia co jest dla mnie jakąś porażką <img src= albo krzyczec by sie słyszeć ( jadalnia jest po drodze , nieużywana swoją drogą nigdy - jakos tak wyszło ) . Jemy najczęściej w kuchni , bo tak najwygodniej , rzadziej w salonie , no bo nie chce sie z tym wszystkim chodzić . Z czasem więc salon przestal byc używany praktycznie wcale - jest duzy i praktycznie sie do niego nie wchodzi a to dlatego że daleko jest do kuchni ( mamy w niej mały stolik . Co do poddasza to jestem zadowolony 3 ładne pokoje i duża łazienka - jedna sypialnia z wielkim tarasem nad garażem - nie robiłem dachu nad garażem tylko taras a do sypialni mam okno balkonowe - zadowolony jestem z tego - w sumie mam 2 okienka dachowe tylko . Mam pomysł odnośnie złego według mnie rozmieszczenia pomieszczeń parteru ..Z kuchni zrobic pokoik , z jadalni tez .. wejście z salonu do jadalni zamurować albo zostawic małe drzwi i zrobic kuchnie w salonie na tej ścianie od jadalni - blat pomiędzy i mierzyłem wstępnie wszystko to pomieściło by sie wszystko ( zlew gazówka , lodówka szafki - taki mój pomysł na rozwiązanie mojego niezadowolenia . Co Wy na to ? Wszelkie podpowiedzi i wskazówki mile widziane . Rozwiązanie to ma jeszcze jeden plus - oprócz tego co mnie przestanie denerwowac zyskuję 2 pokoiki i nie jest to inwazyjna dla domu - nic niwe wyburzam itd, także łatwo powrócic w razie W do pierwotnego stanu który mi zdecydowanie nie leży .
  22. A więc obiecane zdjęcia , zacznę od ogródka Wybaczcie resztę muszę poszukać jak znajdę to dodam
  23. Witam wszystkich budujących i mieszkających " CIEKAWYCH" To mój pierwszy post na forum Bądźcie wyrozumiali W tej chwili jestem na etapie ............... mieszkania w c 118 ciekawym od 3 lat hehe .Zbudowałem c 118 z podpiwniczeniem i tarasem nad garażem . Kurcze - fajny temat , nawet nie wiedziałem że tyle osób buduje ciekawie Będę miał chwilkę to wrzucę pare zdjęć z realizacji .. Dom budował się głównie w 2008 roku . Na stronę tą zaglądałem czasami , ale temat c 118 był nierozwinięty .... Dziś wchodzę przypadkiem , a tu masz - tyle wszystkiego w temacie , szkoda że po fakcie Co mogę napisać - mieszka się fajnie , fajny taras z którego nie korzystam .. Duża piwnica w której mam siłownię i kotłownię ( buduję c 118 podstawowy) w piwnicy drugi garaż . Jedno co mnie denerwuje to brak jakiegoś przedsionka , czegoś w rodzaju ganku ... Co do zmian - okienek dachowych mam 2 - łazienka + duży pokój nad kuchnią , brak balkoniku w tym dużym pokoju , brak dachu nad garażem - zamieniłem na taras , zrezygnowałem z okienek obok drzwi frontowych , piwnica , garderobe przedłuzyłem aż do garażu , a łazienkę z parteru przeciągnąłem maksymalnie do prawej będzie tam natrysk ( obecnie w planach , stoi tam pralka ) W wolnej chwili porobię zdjęcia i dodam - pozdrawiam upartych hehe .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...