Witam wszystkich zainteresowanych tym wątkiem. Tak się jakoś dziwnie składa, że w przyszłym roku (lipiec) rozpocznę zmagania z Marysią. Wybrałem ją, bo bardzo zależy mi na niskich kosztach budowy, poza tym to bardzo prosty a jednocześnie ładny domek. Przeczytałem w dwa dni cały wątek i różne myśli kłębią mi się w głowie. Żałuję trochę, że Pati25 czy Tinek, o pozostałych forumowiczach nie wspominając, już tak rzadko dzielą się spostrzeżeniami na temat Marysi. Z jednej strony to zrozumiałe, wszak domy już postawione, z drugiej strony fajnie byłoby mieć jakieś oparcie w osobach, które budują lub budowały ten domek. Był czas, że wątek super się rozwijał, mam nadzieję że znowu zacznie. Zamierzam poczynić standardowe zmiany w projekcie: 1. Likwidacja balkonu. 2. Powiększenie wiatrołapu kosztem hallu, wiatrołap będzie miał długość dolnej łazienki. 3. Likwidacja różnicy poziomów na poddaszu. 4. Schody będą ze spocznikiem, czyli zjadą trochę głębiej w hall. 5. Zmiana zadaszenia wejścia do domu i wyjścia na taras, będą wydłużone na prawdopodobnie drewnianych filarach. Reszta raczej bez zmian, zastanawiam się tylko: Czy jest sens podnoszenia ścianki kolankowej? Wszak kilku z mieszkańców Marysi zauważyło, że pokoje na poddaszu są za duże i nie w pełni wykorzystane? Czy jest sens likwidacji większości okien połaciowych, czy dużo można na tym zaoszczędzić i czy na poddaszu nie będzie wtedy zbyt ciemno? Czy jest sens zmniejszenia okien balkonowych na poddaszu, wszak balkonu mieć nie zamierzam? Czy w wiatrołapie jest możliwość wstawienia szafki na buty i powieszenia wieszaków na płaszcze i kurtki? Czy nie będzie wtedy ciasno w przejściu? Co do wiatrołapu, to podobało mi się rozwiązanie chyba Pati25, która w wiatrołapie zrobiła wnękę pod schodami, wychodzącymi na poddasze za ścianą. Z góry dziękuje za Wasze spostrzeżenia i porady.