emen

A ja mam pytanie o to zadaszenie... Co to za ustawa czy rozporządzenie (chciałbym sam znaleźć)? A może wiecie, czy daszek nad śmietnikiem jest wymogiem, czy wystarczą zamykane kubły na śmieci?

Drogi benysiu! Po pierwsze nic mi nie wywali (o ile to przypuszczenie dotyczyło mojej osoby), bo wspomniane zabezpieczenia zniknęły z mojej budowy jakoś tak na wiosnę tego roku Po drugie, jeśli nastąpiłoby "porwanie całej folii na strzępy", to niby co miałoby stawić wystarczający opór, aby doszło do "wywalenia"? Po trzecie - i najważniejsze - ten system po prostu się sprawdził, bo wytrzymał zimę 2005/2006 a momentami nieźle dmuchało. Mały otwór spełniał rolę wentyla bezpieczeństwa a folia była na tyle wytrzymała, że wcale nie miała ochoty rwać się na strzępy. Zresztą nie upieram się przy dziurach - nie ma o co kruszyć kopii - niektóre okna były zabezpieczone folią bez dziur (co widać na zdjęciu) i też ich nie wyrwało.

Te ramy z folią to żadna filozofia: po prostu zbite z desek z ewentualną rozpórką w środku. Przymocowane do otworu okiennego kilkoma gwoździami, ale myślę, że dobrze wbite parę kołków drewnianych też mogłoby wystarczyć. Rysunku nie mam, ale jeśli uda mi się wkleić zdjęcie, to da jakieś pojęcie. http://dombud-3.info/img/folia.jpg

A ja zrobiłem coś odwrotnego niż większość wypowiadających się w tym wątku i zrobiłem balkon tam, gdzie w projekcie go nie było. Balkon łączy pokoje moich Chłopaków i tak sobie myślę, że chyba będą sobie chcieli czasem posiedzieć razem wieczorem z dala od wapniaków... Jak ich nauka zmęczy - będą mogli wyjść się przeciągnąć na świeżym powietrzu a nie tylko przewiesić się przez barierkę portfenetry Jak ten pomysł się sprawdzi - proszę zapytać się ponownie za jakieś 5 lat

Poważnie mówiąc, jeśli nawet teraz nie masz zamiaru przerabiać strychu na użytkowy / mieszkalny, to chyba warto jest dać folię i zrobić wylewkę. Jeśli jesteś pewien, że nigdy tam nie zamieszkasz a po prostu potrzebujesz dodatkowego składzika, to myślę, że wystarczą deski.

Jak wykorzystać strych mając wełne na podłodze? Może jako lodówkę zimą i saunę latem?

Wąsko. Ja mam bramę 5 m. (otwór jakieś 4,9m.)

Nie wiem jaką decyzję podjąłeś, ale mój taras i schody spokojnie wytrzymały ostatnią zimę (długą...) w formie czysto - betonowej bez nijakiego dla nich uszczerbku.

Zdecydowanie ocieplaj teraz i to od razu z przygotowaniem pod tynkowanie (klej, siatka itd.). Ja tak zrobiłem. Przy kładzeniu dachówki robisz już docelową obróbkę blacharską i przy późniejszym ocieplaniu całości już nic nie musisz z dachem kombinować.

Dokładnie. Tak było u mnie. Teren pół metra poniżej poziomu drogi, więc po zdjęciu humusu trzeba było tylko zrobić wykop pod ławę fundamentową. Następnie bloczkami betonowymi fundament do poziomu "0" ok. 25 cm. nad drogę. Następnie podnoszenie poziomu... A propos: nie ma ktoś na zbyciu jakiś 10 wywrotek ziemi?

Osobiście polecałbym stan otwarty z dachem na zimę - ja tak zrobiłem. Okna zabezpieczyłem folią na ramach z desek. Myślę, że warto zrobić w nich po jednej dziurze, żeby przy silnej wichurze wiatr ich nie powyrywał - i tak właściwie mają chronić tylko przed jakimś mocno zacinającym deszczem i żeby śniegu nie nawiało do środka.

http://www.gmg.net.pl/info769.htm Czy to cudo działa też na komary? Ma ktoś jakieś doświadczenia?

KiZ, przyznaj się - jesteś powieściopisarzem? Czytałem z zapartym tchem

Bronię catterpilara. Jak zobaczyłem, ile u mnie gość jest w stanie wykopać, przegarnąć i w jakim tempie, a w dodatku operując łychą i lemieszem z dokładnością do centymetrów (od ściany, tarasu itp.) - byłem pod wielkim wrażeniem Kopara samochodowa nie wszędzie wjedzie, a traktorowa - prawie tak. O ile wcześniej próbowałem pewne prace ziemne wykonywać sam (samotrzeć) szpadlem i łopatą, po pokazie tego "sprzętu" dałem sobie spokój

Odpowiedź jest prosta. Jeśli chcesz kontynuować prace wewnątrz, to okna wstawić musisz. Ogrzewanie też, bo przecież nie będziesz robił wszystkiego przy ujemnych temperaturach? Jeśli nie będziesz nic robił do wiosny - zostaw stan otwarty, najwyżej zabezpieczając tylko otwory folią - nic Ci tak nie osuszy budynku jak zima Poza tym, przez zimę budynek Ci trochę osiądzie, co zmniejszy ryzyko późniejszych pęknięć tynków, gipsów itp.

Trochę off-topic, ale... Moja Żona absolutnie nie chce mieć żadnych eko-kratek, bo niszczą paniom obcasy!

Oryginalny projekt nosił bardzo "techniczną" nazwę: LMP 103. Ponieważ jednak moi synkowie nie mówią o nim inaczej niż "domek", nazwa się przyjęła: "Domek". (Niektórzy nazywają psa "Pies"... ) Czasem z Żoną mówimy o nim "chatka" lub "chałupka", bo w porównaniu z niektórymi sąsiednimi projektami może wydawać się taką skromną chatką...

Joasiu, już wszystko wiem Taka jasna stolarka okienna, a za Twoim taki wykończony dom z metalową, wygiętą barierką na balkonie. Jak jadę do siebie od strony jeziorka, to zawsze patrzę na Twój na zakręcie, ryzykując urwanie koła na którejś z dziur na zakręcie lub czołówkę z kimś z przeciwka Trzeba będzie pomyśleć coś o tej drodze - zimą na dziurach - przeręblach koła wpadały po osie... Następnym razem, przejeżdżając, nie omieszkam się przedstawić

Joasia - jakbym wiedział, co to dach mansardowy to bym się głupio nie pytał... W którym miejscu koło stawu? Na prawo czy lewo patrząc od Hubala? Ja się buduję przy końcu Świerczewskiego (teraz to już chyba Żeromskiego) A propos: jakby ktoś w okolicy chciał się pozbyć paru wywrotek ziemi, to ja chętnie wezmę

Jeśli wiesz czym będziesz ocieplać, to rób teraz, wstawiając pomiędzy budynek a daszek wycięty kawałek ocieplenia. Wtedy zrobisz i dach i daszek za jednym zamachem.

Taa... W W-wie w bloku mogę mieć: Chello w UPC lub internet przez Aster a i tak korzystam z sieci osiedlowej (testowałem przez 2 mies. Neo 512 - porażka). Jakbym się uparł, to mógłbym mieć internet z Dialogu lub Netii. Niestety, na wsi (choć 200 m. od granic W-wy) tak wesoło już nie jest Kablówki żadnej nie ma i nie będzie, Dialog i Netia usług tam nie świadczą (nawiasem mówiąc też uzależniają internet od posiadania telefonu) i w ten sposób pozostaje tepsa... O radiówce nie słyszałem, ale może ktoś z okolic Babic Starych wie coś więcej na ten temat?

No cóż, grunt zasadniczo powinien znajdować się na poziomie... gruntu Zaś trawnik, niejako z definicji rosnący w gruncie też wyżej być nie powinien. Z drugiej strony, trawnik pod poziomem gruntu znacznie traci na walorach estetyczno - użytkowych... To zależy wyłącznie od Ciebie Próbując inaczej rozumieć Twoje pytania, tzn. jak wysoko powinien znajdować się poziom gruntu wokół budynku, należałoby się zapytać względem czego? Chyba nie budynku? Jeśli np. drogi to - moim zdaniem - powyżej, np. 25 cm. Co do trawnika... Jeśli chodzi Ci o wysokość strzyżenia, to jest różna w zależności od gatunku trawy i pory roku (tyle wyczytałem na opakowaniu nasion). Może sprecyzujesz, o co Ci chodzi?

U mnie było podobnie. Tylko ława do poziomu gruntu, a powyżej bloczki betonowe. Bloczki zostały na całej wysokości ocieplone styropianem, zaciągnięte siatką i klejem. Na to poszedł dysperbit, z tym, że najwyższy "pasek" został nie zaizolowany - bo tam będzie cokół. Ponieważ styropian na fundamencie jest dużo cieńszy niż wełna minaralna na budynku, nic durnowato nie wystaje. W twoim przypadku powinno być podobnie. Skoro budynek ocieplasz 15 styro, to na fundament daj 5 lub 10 (spytaj fachowców) i powinno być OK.

Zaprawdę powiadam Wam nie wiecie co piszecie! W zeszłym tygodniu musiałem wywiercić na balkonie w gresie kilkanaście otworów fi 12 mm pod mocowanie słupków do płotków drewnianych. Próby wiercenia 10-tką do betonu bez udaru doprowadziły mnie do rozpaczy a wiertło do czerwoności i sypania iskier... Po wielu próbach wypracowałem metodę. Jak najmniejsze wiertło np. 5-ka do betonu, udar i jazda z chłodzeniem wiertła w wodzie co parę sekund. Aha - i bez zwracania uwagi na jazgot niosący się po osiedlu, padających na ziemię ludzi, wjeżdżające na latarnie samochody i spadające z nieba ptaki Potem rozwiercanie kolejnymi wiertłami, już bez udaru aż do 12 mm. To jest rozwiązanie z wiertłami do betonu. Kolega jak o tym usłyszał to mnie wyśmiał i powiedział, że są specjalne wiertła do ceramiki... Nie wiem, nie widziałem...

Szanowni Sąsiedzi, Co prawda nie tylko do siania trawki na mojej działce daleko, ale nawet do podniesienia jej poziomu, tym nie mniej chciałbym się już rozejrzeć za elementami architektury ogrodowej (może da się coś wkopać przed zimą, a może nie...). Konkretnie chodzi mi o kratkę (pergolę?) pod winorośl koło tarasu. Myślałem o konstrukcji drewnianej, solidniejszej niż płotki z marketów. Możecie polecić jakiegoś wytwórcę / sprzedawcę takich elementów drewnianych w naszej okolicy, u którego możnaby takie cudo kupić lub zamówić wykonanie i np. samodzielnie sobie złożyć i wkopać? A może jakieś linki do przykładowych rysunków (wymiar, sposób montażu) - piłę i wiertarkę mam, to może sobie jakoś poradzę... Pozdrawiam