Taaa... Jeszcze nie masz a już się boisz. Mój sąsiad był dokładnie taki jak Ty - gdy przed budową chciałem podnieść narożnik działki o pół metra mój sąsiad robił wszystko, by mi to uniemożliwić (łącznie z parkowaniem samochodu na ulicy w taki sposób, by samochód ciężarowy nie był w stanie obrócić. Argument był taki, że mu się podniesie poziom wód gruntowych i zaleje mu piwnicę Oczywiście bzdura totalna, ale sąsiad i tak teraz wszystkim odpowiada, że przeze mnie ma wodę w piwnicy. A dodam, że lustro wód gruntowych a naszych działkach jest na głębokości 8m!
A co do pytania, to przy niwelacji warto zwrócić uwagę na jedną kwestię: niwelacja nie związana z budową budynku, nie wymaga pozwolenia na budowę a tylko zgłoszenie prac. Nawet, jeśli niwelacja jest przeprowadzana na działce budowlanej, to jeśli jeszcze nie został złożony wniosek o pozwolenie na budowę, to w zgłoszeniu prac wpisuje się że chodzi o niwelację terenu uprawnego i sprawa załatwiona. Warto więc zakończyć niwelację przed złożeniem wniosku o pozwolenie, bo wtedy mamy dużo niższe koszty.
U mnie sąsiad natychmiast zgłosił samowolę, wezwali mnie do urzędu i po złożeniu "zeznania" sprawa została zamknięta, bo to przecież działka pod ziemniaki