Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nani

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    598
  • Rejestracja

8 obserwujących

O Nani

  • Urodziny 05.07.1986

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    Mieszkamy
  • imię i nazwisko
    Nani

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Radom
  • Kod pocztowy
    26-600
  • Dzielnica
    Słodka tajemnica
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Nani's Achievements

 DOMOWNIK FORUM (min. 500)

DOMOWNIK FORUM (min. 500) (5/9)

10

Reputacja

  1. Nani

    :)

    Cześć, roleta była robiona na zamówienie u miejscowej krawcowej. Niestety nie pamiętam jak się nazywa materiał, z którego są one uszyte. Jedno jest pewne materiał na pewno nie uchroni od wscibskich sąsiadów bo jest za cienki. Mgiełka się tego nie uzyska.
  2. Nani

    Ogród cd

    Fajnie to one tylko wyglądają, a ile z nich liści na jesieni, lepiej nie mówić...
  3. Nani

    Oświeceni

    Cześć Kochana. Dziękuję za mile słowa. Mieszka się extra, ten dom to spełnienie moich marzeń. Mój mąż też już połknął bakcyla, bardzo lubi pracę ogrodowe, rąbanie drzewa do kominka, grabi liście no jak nie mój mąż, podmienili go czy co? Hahaha Brakuje jeszcze kilku pierdół, których nikomu nie opłaca się zrobić. Np. Jest to listwa wokół balkonu na antresoli. Nie potrzebnie zrobiliśmy te gabiony na wjeździe. Przy kostce pieprz sól pasuje tam tylko czarny, a ten kosztuje krocie. Nie zrobimy tego raczej w najbliższej przyszłości bo wiecznie jest coś. Na zewnątrz trzeba jeszcze dokończyć rabaty i zrobić opaskę wokół budynku. Marzy mi się miejsce na ognisko i tego dopne na przyszłą wiosnę. Pozdrawiam Cię Kochana serdecznie
  4. Nani

    Oświeceni

    Wreszcie po roku od zamieszkania znalazłam czas na zakup oświetlenia zewnętrznego. Niestety przy robotach kostkowych ekipa przeciela nam kabel od oświetlenia, które miało być pod brzozami. Elektryk robi co może, ale ja już straciłam wszelką nadzieję na to, że kiedyś te drzewa będą podświetlane od spodu. Ehhhhh, a miało być tak pięknie... Jeszcze rzut oka na bramę wjazdową i podjazd
  5. Nani

    Ogród cd

    Witajcie bobowie i bobinki. Wpis ku pamięci. Trawa wreszcie przypomina tę właściwą. Ehhhh ile przy niej pracy, podlewanie, podlewanie i jeszcze raz nawóz i takie tam. Niestety nie stać nas już było na automatyczne nawadnianie dlatego teraz dla relaksu i sportu, co by figura na wyglądzie nie ucierpiała, latamy z dwiema podlewaczkami. A zapomnij tylko podlać.... Uuuuuuu nieszczęście w postaci suchych plackow gotowe. Także zapraszam na małą fotorelacje ze stanu obecnego. Rabaty oczywiście dalej się robią, niestety wyskoczył upał i prace przystopowały. Miejmy nadzieję, że nie długo się to zmieni.
  6. Mieszkamy już rok z kawałkiem, zatem żeby tradycji stało się zadość postanowiłam stworzyć wpis o hitach i kitach. Każdy projekt ma jakieś plusy i minusy. Zacznę od plusów - wysoki salon, w sumie to nasz wymysł, jesteśmy prekursorami tej zmiany w projekcie Z182 i zdecydowanie jest to plus plusów jaki mogliśmy sobie strorzyć - antresola czyli domowe biuro - pralnia, a raczej pomieszczenie na pralkę, powstało z podziału środkowej łazienki, nie jest powalające, ale nie wyobrażam sobie w "dużej łazience" ozdobniczka w postaci pralki - spiżarka przy kuchni, rewelacja, ograniczyłam ilość szafek kuchennych tym samym oszczędzając kasę i zachowując ładny wygląd otwartej kuchni - zdecydowanym hitem było również przesunięcie ściany tylnej od dwóch pokoi, informację możecie znaleźć we wcześniejszych wpisach. Dzięki temu posunięciu garderoba ma 4m2 zamiast 2 i patrz pkt. 3 - otwarta kuchnia, niektórzy zaliczają to do plusów inni do minusów, dla mnie to zdecydowanie plus - bezpośrednie przejście z garażu do wiatrołapu, słyszałam różnie opinie na ten temat, że to niby spalinami śmierdzi w domu. U nas nic takiego nie występuje, a w deszczowy dzień wnieść normalnie zakupy do domu jest naprawdę fajną sprawą - materiał kotoodporny, narożnik, krzesła i łóżko w sypialni są obite jednakową tkaniną. Był to zabieg zamierzony dla osiągnięcia efektu spójnego wnętrza i pozbawienia go nadmiaru faktur i kolorów. Materiał jest klejony, teflonowany i powiem Wam szczerze, że pomimo braku małych dzieci już nie raz miałam okazję zmywać z kanapy ślad po długopisie czy rozlane wino. Wszystko zmywa się bez najmniejszego problemu, wystarczy tylko miska z ciepłą wodą, szare mydło i ściereczka z mikrofibry. Na dodatek kocie pazurki nie są w stanie go uszkodzić. - farby tikkurilla, rewelacja nad rewelacjami, ze ścian zmywa się wszystko dosłownie Kity - za mały wiatrołap, zdecydowanie pomieszczenie 4,65m2 nie jest wymarzoną powierzchnią do przyjęcia większej grupy gości - za mały garaż i kotłownia, garaż ma 36m2, a kotłownia 11m2, jest to zdecydowanie za mało żeby zaparkować dwa auta, pomieścić rowery, kosiarkę, narzędzia itp. - dwie bramy garażowe, ja oczywiście chciałam jedną wielką, ale mój mąż postawił na swoim i naprawdę jak się ma większy samochód to ciężko jest normalnie wjechać, przy jednej dużej nie byłoby problemu - białe listwy przypodłogowe z mdf, białe mogą być, ale trzeba było zainwestować w drewniane i teraz nie byłoby problemu. Trzeba zdecydowanie na nie uważać, szczególnie odkurzając, niemiłosiernie się obijają Myślę, że to tyle. W sumie więcej plusów niż minusów, ale z drugiej strony budując dom dążymy żeby był idealny. Choć ponoć ten pierwszy jest dla wroga... Pozdrawiam Was serdecznie.
  7. Postanowiłam zamieścić jeszcze zdjęcia naszego schowka na pralkę i inne domowe przydasie. Ciężko to nazwać pralnią ponieważ pomieszczenie jest naprawdę bardzo małe, ale niewątpliwie spełnia swoją zamierzoną funkcję. Mieści się w nim pralka, środki czystości, drabina, mop i kocia kuweta. Jest w nim również mały narożny zlew, jak się okazało bardzo przydatny chociażby do mysia kocich misiek Przypomnę, że pomieszczenie powstało z podziału mniejszej łazienki, z której ostatecznie zrezygnowaliśmy, za ścianą jest wc. Niestety w związku z wymiarami i dość nietypowym kształtem pomieszczenia nie mogę wykonać lepszych zdjęć. Pozdrawiam
  8. Nani

    Brakujące lampy

    Witajcie Bobowie i Bobinki. Udało mi się wreszcie zamówić brakujące lampy. Elektryk jest w trakcie ich montażu. W sobotę 14 lipca zamontował 11 oczek w podsufitce na zewnątrz, lampę w sypialni i brakującą nad stołem w jadalni. Reszta niebawem. Poniżej fotki. Cieszą oko. Ta w sypialni łudząco przypomina małe nocne lampki stojące na stolikach, a wbrew pozorom nie jest to nawet ta ten sam model. Lampa nad stołem jest prosta i o taką właśnie chodziło. Długo zajęło mi szukanie, ale wreszcie się udało. Pozdrawiam
  9. Nani

    :)

    Witajcie, Wreszcie mogę pochwalić się zasłonami w salonie oraz roletą w kuchni i w łazience. Bardzo brakowało mi czegoś w oknach. Zrobiło się bardzo przytulnie, z resztą sami popatrzcie ☺ Pozdrawiam czytających. Pssssss już nie mogę się doczekać ubierania domu na święta
  10. Ja nie mogę, to już naprawdę 3 lata, kiedy, to zleciało? Pozdrawiam serdecznie
  11. Witaj kochana, pięknie u Was. Czyli, że ja też będę miała na przyszłe lato taki piękny trawnik? Heh my też wzięliśmy ogrodnika żeby zrobił obrzeża, z rabatami walczę sama. No i zrobił nam trawę, ale niestety na nawadnianie nie starczyło kasy
  12. Witajcie, Udało się wyrównać teren wokół domu i zrobić obrzeża. Ku pamięci - poszło ok.120 ton ziemi. Niestety i tu przestroga dla innych, przywoźcie sobie ziemię na podwyższenie terenu przed ułożeniem kostki. My tego nie zrobiliśmy, ciężko było znaleźć małą wywrotkę, a później wożenie tego po 7 ton... Ehhhh, drogo i długo.... Tak, przyjechałaby patelnia, zarzuciła i po robocie. Krajobraz za oknem zdecydowanie się poprawił, codziennie podnosząc rolety człowiek się cieszy, że ma taki piękny kawałek swojego świata. Zaczęliśmy obsadzać też rabaty, których jak widać mamy sporo. Trawa zaczęła wschodzić, a to w sumie najważniejsze. Jej losy były raczej nie znane, bo kilka dni po wysiewie przyszły ulewy. Oczywiście nie obejdzie się bez dosiewki na wiosnę, ale najważniejsze jest to, że ona w ogóle wzeszła. Mieszkamy już pół roku, zleciało bardzo szybko. Cały czas coś tam jest niedokończone, a to listwy brakuje, a to trzeba tu domalować i tam. Wiatrołap w dalszym ciągu niedokończony, ehhhh to taki mój ból głowy, niestety. To co sobie w nim wymyśliłam niestety kosztuje, a jak wiadomo na koniec budowy konto świeci pustkami. Pozdrawiam serdecznie, na koniec kilka fotek
  13. Nani

    Taras

    I jeszcze fotka naszego tarasu. Wymiary 4x5,8m nie jest duży ani mały. Na większą imprezę mamy altanę (o niej kiedyś zrobię osobny wpis), lub wraz z nadejściem porządku wokół domu i wyprowadzenia terenu zielonego zrobimy miejsce na ognisko.
  14. Witam Was, Elewacja skończona, a to oznacza, że został nam już tylko ogród. Ten zrobi się niebawem Od razu napiszę, że to nie jest kolor biały, to jest taki lekki szary. Tynk silikonowy, kolor Nebraska 1, cokół Tibet 5
×
×
  • Dodaj nową pozycję...