synkopa

Nie można zapominać o istnieniu tzw kryzy w zaworze teromostatycznym grzejnika, z którym współpracuje głowica. Mam wrażenie, że właśnie o niej pisze autor postu.

To prawdopodobne, dlatego lepszy holtzgas.

Lepiej pomyśleć o kogeneratorze w mikroskali. Są zapaleńcy co to wykonali na użytek domu.

A może brama firmy Normstahl. Nie wymaga wcale prowadnic dzięki specjalnemu układowi dźwigni. Tyle, że brama nie jest segmentowa. Mam taką bramę dwa lata i brak problemów. Nad bramą zamontowałem jeszcze półkę głęboką na 1,5 metra.

Mam pisemnie odpowiedzieć podając taki argument? Ktoś już tak zrobił i oddalił wniosek?

Podpisałem umowę 10-miesięczną z TP i nawet doszło do płacenia kar, ale niestety teraz otrzymałem już drugie pismo oferujące telefon bezprzwodowo po odmowie którego TP zyskuje prawo do zerwania umowy i niepłacenia kar. Ustawodawca nałożył obowiązek podłączenia telefonu bez wskazywania sposobu podłączenia. Odmowa wiąże się ze zdjęcięm nakazu z TP. VoiP przy pingach pow. 200ms nie ma racji bytu, a takie pingi spotyka się na liniach bezprzewodowych.

Nie chcę i nie wolno mi odwodzić nikogo od pomysłu montowania różnicówek na każdym z potencjalnie zagrożonych obwodów. Tak nakazywałaby sztuka zawodowa. Jednakże jako elektryk z wieloletnim stażem podszedłem do zagadnienia dość liberalnie i w swoim domu założyłem wyłącznie dwie różnicówki. Z czego jedna dotyczy wszystkich obwodów w domu, a druga obwodów zewnętrznych (gniazda i oświetlenie zewnętrzne). Suma upływności w domu nigdy nie przekroczyła 0,5 znamionowego prądu różnicowego wyłącznika, a takie stawia mu się wymagania. Reasumując, nie było przypadku zadziałania różnicówki z powodu zsumowania upływności, ale sytuacja nie ma przełożenia na ogół przypadków.

Płyta pojedyńcza w moim przypadku ma 12mm. Ważne aby wciągnąć je na strych w całości, najlepiej kiedy nie ma jeszcze izolacji.

Ja tak mam i też doradził mi to jeden kierbud. Według niego sprasowana wierzchnia warstwa płyty osb stanowi o jej wytrzymałości, a przy dwóch płytach są aż cztery takie warstwy. Najpierw zrobiłem z nich szalunek pod lany strop, a teraz służą za podłogę na strychu bez legarów, wprost na samych jętkach odległych od siebie o 1m. Ugina się trochę, ale zupełnie akceptowalnie. Przy nierównej wysokości jętek, a to normalne, podwójne płyty świetnie się ukształtowały. Wad takiego rozwiązania nie zauważyłem.

U mnie górę wziął rachunek ekonomiczny: jeden daszek - koszt 70 do 120zł, w zależności od wykończenia. Pomnożone przez ilość słupków dało nieakceptowalne kwoty. Zrobiłem więc z płytek parapetowych z połyskiem z lekkim spadkiem. Koszt takiego daszka to ok 20zł. Wygląda estetycznie i ludziom się podoba. Polecam.

Poszukuję wykonawcy lub importera bloczów do wznoszenia muru oporowego. Bloczki cechuje łączenie na rodzaj zamka bez zaprawy. Widział kotoś u nas taki produkt jak poniżej w linku http://www.rc-beton.dk/pages/showAnyPic.asp?picture=http://www.fotoagent.dk//single_picture/10442/25/large/Forsidebillede_-_Til_web.jpg i link do katalogu http://www.masterpiece.dk/UploadetFiles/10442/25/St_ttemurer_brochure_2009_APE_-_Til_web.pdf

Techniczne możliwości są, bo fizycznie podłączenie wykonuje inna firma - podwykonawca, z którym jestem w stałym kontakcie. Facet powiedział, jak sprawa wygląda. TP nie zapłaci mu za tę robotę jak i wiele innych tego typu. Powiedział, że ma oficjalny zakaz przyłączania nowych linii, jedynie te które są już fizycznie położone (stare). Jeśli wolą płacić odsetki niż ponieść koszt przyłączenia, to źle się dzieje w tej firmie. Alternetywy brak. Radiolinia jeszcze nie działa, a wszelkie lokalne firmy nie są zainteresowane budową W-lan, ze względu na zadrzewienie i rozrzucenie domów. Poza tym do voipa potrzebuję dobre pingi, pozostaje jedynie kabel. Jak duże są wypłacane odsetki?

Jak wymóc na TP podłączenie do linii telefonicznej? Słupek TP jest przy drodze, 20m od granicy mojej działki. Położyłem rurę osłonową od granicy w drodze do domu (ok 50m). TP odmówiła mi podłączenia z powodu braku możliwości technicznych. Oczywista bzdura. Chodzi o koszta związane z uzgodnieniami ZUDP, naniesienie kabla i kopanie. Zaproponowałem, że we własnym zakresie wykonam położenie rury osłonowej przez działkę sąsiada (mam zgodę na piśmie), oby tylko chcieli połżyć kabel. Znów odmowa. Podpisałem umowę "dziesięciomiesięczną" i właśnie mija termin zobowiązujący TP do podłączenia linii, inaczej będą płacić odsetki. Niestety dalej brak reakcji. Nie mam alternatywy dla Internetu. GSM tylko GPRS. Chcę kabel.

Mieszkam od roku w nowym domu w dzielnicy, która kiedyś była wsią, ale została włączona w obręb miasta. Problemem moim jest uciążliwy sąsiad, który znalazł sobie tani sposób ogrzewania poprzez spalanie opon. Przy czym spala je w godzinach wieczornych. Robi to dość cwanie, bo spala na przemian z drzewem. Smród jest niemożliwy do zaakceptowania, wciska się do naszego domu wszelkimi nieszczelnościami. Wszystkie próby pertraktacji zawiodły, sąsiad albo się wypiera, lub próbuje narzucić swój tok rozumowania, że jak będę stary to zrozumiem, że powinienem się dostosować bo jestem nowy itp. Delikatna próba postraszenia wywołuje jedynie ataki agresji ze strony sąsiada. Mój telefon do wydziału ochrony środowiska w Urzędzie Miasta został zmarginalizowany ze względu na wieczorne pory procederu, a wtedy urzędnik nie pracuje. Policja tłumaczy, że ma poważniejsze zadania, a na wejście do domu bez nakazu nie ma prawa. I co mam w tej sytuacji zrobić? Jak rozwiązaliście ten problem, bo skala zjawiska wydaje mi się być duża.

Niestety mam problem z taśmą aluminiową na podkładzie bitumicznym. Pomimo iż dachówka była odtłuszczona, taśma ta odkleja się z biegiem czasu pod wpływem działania słońca wiatru i wilgoci. Jak pada spokojnie deszcz, to nie przecieka, ale jak do tego jest wiatr to wcisa tę wodę w drobne niesczelności i wypływa ona na ścianie w pokoju. Dziś zastosowałbym inne rozwiazanie. Dodam, że taśma ma zamontowaną listwę powyżej i wpuszczoną w komin.

Być może masz gdzieś zastosowaną na poddaszu płytę osb, która nasiąka wodą przez nieszczelność dachu. Z płyt takich wykonuje się obudowy wykusza i inne elementy. Stąd ten zapach trocin i chemii.

Ja zmieniłem st77 na Perfekta T w tłokowcu KMG-1. Zmiana wyszła na lepsze, ze względu na kulturę pracy Perfekta. Oszczędności na opale brak, ale płynność pracy dmuchawy i mnogość możliwych ustawień rekompensuje wiele niedogodności jakie miał ST77. Sadza jest jak była i zmiana sterownika nie daje gwarancji na zmianę w tej kwestii. Problem może polegać na właściwym doborze mocy pieca, tak aby ciągle pracował na małej dawce paliwa z dużym płomieniem.

Mam okna M&S standardowe białe 1.0. Ogólnie jestem zadowolony gdyby nie mały przedmuch w okolicy dolnych zawiasów. Brakuje tam możliwości dociągania okna do framugi. Serwis w mojej okolicy raczej kiepski. Jednakowoż, w porównaniu do konkurencji okna te wypadają bardzo dobrze i zakupiłbym je ponownie.

Według mojej wiedzy stosowanie siatki ma sens jedynie na rurkach przyłapanej w kilku miejscach do rurek. Siatka taka ma działać jedynie przeciwrozkurczowo przy nagrzewaniu płyty i zapobiegać pęknięciom. Podczas zalewania, ekipa powinna delikatnie unosić ją grabiami. Resztę naprężeń ma pochłonąć klej elastyczny kładziony na odpowiedniej wysokości grzebieniu.

A'propos odczuwania przez ciało człowieka przepływającego prądu. Każdemu elektrykowi zdarzyło mi się odczuć przepływający prąd przez neon w neonówce kiedy stał na wilgotnym podłożu podczas sprawdzania napięcia. Czasem kopie całkiem mocno. Pomierzyłem ten prąd bez uwzględnienia rezystancji ciała ludzkiego i wyszło ok. 180 mikro Amper!!! Czyli nie całe dwie dziesiąte mA. Po usunięciu rezystora w neonówce prąd wzrasta do 0,380mA a odczucie "kopania" wzrasta wieloktrotnie. Strach oblatuje na myśl o prądzie 30mA, który wziął się stąd, że przy ok 28mA następuję trwały skurcz mięśnia i nie możliwość samodzielnego odłączenia. Także odczuwanie nieraz silnego porażenia nie oznacza uszkodzonej różnicówki. Dla odważnych, ale bez przyrządów mogę zaproponować rezystor 8,2KOHm 1W który przy napięciu 230V musi spowodować zadziałanie różnicówki. Rezystor łączyć pomiędzy L-PE za różnicówką. Spodziewany prąd 28mA.

Jako doświadczony 23 letnim stażem elektryk namawiam na przekrój 2,5mm. Każdy fachowiec w tej branży, który widział wielokrotnie upalone w puszkach przewody od wyprowadzonego ciepła ze styków kiepskich gniazdek, zna problem spadków napięć od załączajacych się odbiorników, że o ochronie p.porażeniowej nie wspomnę, z pewnościa zainstaluje u siebie w domu żyłę 2,5mm2 w obwodach gniazd. 1,5mm jest dobra, ale nie w dzisiejszych czasach, gdzie na każdym kroku mamy urządzenie elektryczne, a te elektroniczne nie bardzo lubią wahania napięcia, potem nie ma się co dziwić, że ulgają uszkodzeniom.

I widzisz, Ty także uzupełniłeś swoją wiedzę. Teraz obaj wiemy, że migotanie żarówek LED jest faktem bezspornym, niezależnie od tego co niektórzy wypisują. Rzeczywiście migotanie może pochodzić od przetwornicy napięciowej w żarówce, lecz ja natknąłem się również na informacje o sekwencyjnym zasilaniu diód LED w celu dalszego ograniczenia poboru prądu. Dla oka ludzkiego miało to pozostać bez znaczenia. Niestety chyba jest inaczej.

Posiadam drzwi drewniane z ociepleniem wewnątrz. Niestety drzwi mocno pracują na zmianę wilgotności. W sesonie grzewczym, kiedy w sieni jest ciepło i sucho, a na zewnątrz odwilż, drzwi doznają szoku i wyginają się w lekki banan w taki sposób, że nie można ich domkąć na zamku. Jest to bardzo uciążliwe. Drzwi są pomalowanę jedynie bejcą z obawy przed łuszczeniem powłoki lakierniczej w słoneczne dni. Są bowiem wyeksponowane w całości na południe. Czy ktoś mógłby coś doradzić, jak zabezpieczyć się przed tym wypaczaniem?

To tylko forum, i nie jest karalne pisanie różnych andronów w rodzaju przedstawionych przez kolegę. Wykazał się kolega brakiem elementarnej znajomości budowy lampy z diodami LED. Nie zwykłem dyskutować z ludźmi bez odpowiedniego przygotowania zawodowego w tym zakresie. Co do widzenia migotania tych diód, jest to fakt taki sam jak zdolność rozpoznawania różnic w podobnych odcieniach kolorów w palecie 24bit. Należy jedynie uważnie się temu przyjrzeć i nauczyć dostrzegać szczegóły. Migotanie diód doskonale rozpoznają niektóre osoby w światłach STOP w co nowocześniejszych samochodach osobowych, a tam przecież mamy doczynienia z prądem stałym. Cały problem ma podłoże w czasie reakcji diód i przełączania ich. Zmróż kiedyś kolego oczy patrząc na wprost w źródło światła i dodatkowo pokręć delikatnie głową w prawo i w lewo wielokrotnie, a przekonasz się jakim ignorantem byłeś.

Opiszę jak zrobiłem u siebie i zasadzie nic się złego nie dzieje. Pod wełnę dałem zwykłą folię niebieską i wyciągnąłem ją ponad murłatą na zewnątrz domu. Dopiero na to przykręciłłem na sztywno profil cd bezpośrednio do krokwi co 40 cm, w środek dystansując od krokwi resztkami łat z więźby. Dla wypoziomowania stosowałem czasem podkładki z cieńkiej sklejki. Było sporo z tym zachodu, ale oszczędności na zakupie wszystkich dodatków do profili złączek zanaczne. Wiem, że raczej folię daje się na profile, ale ja zrobiłem po swojemu. Dużo wcześniej do murłaty przykręciłem na sztywno dwie wzdłużnie pozostałe łaty i do tego na wierzch pasek z zielonego regispu tak, aby na to wszystko tynkarze zarzucili conajmniej 1cm tynk. Murłata jest przykręcowna dość mocno więc nie pojawiło się do tej pory zbyt wiele pęknięć. Raczej są to niewidoczne zarysowania, ale tylko w jednym pokoju o bardziej skomplikowanej budowie dachu. Przed układaniem regipsu wypełniłem styropianem 3cm wszystkie profile wewnątrz i pomiędzy nimi. Na to przykręciłem dwie warstwy regipsu GKF z przesunięciem na łączeniach. Po trzech latach nie mam ani jednego pęknięcia na płaszczyznach. Jedynie na połączeniach ze ścianami wysechł i skurczył się beznadziejny do tego celu akryl. Obecnie szukam właściwego rozwiązania aby temu zaradzić.