Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kris18

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    60
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Kris18

  1. Witam, Bardzo fajnie ,że udało Ci się ujarzmić kocioł DS, ja nie miałem tyle szczęścia i odpuściłem, wróciłem z powrotem do GS, ale też jestem teraz zadowolony, stare porzekadło brzmi: nic na siłę Mój kocioł Moderator z Hajnówki (typowy śmieciuch) nie za bardzo się nadaje do spalania jako DS, jego konstrukcja nie pozwala, chociaż kilku osobą się to udało, ja twierdzę ,że jednak bardzo trudno jest w nim spalać węgiel "czysto" ekonomicznie, za sprawą jego konstrukcji jak już wyżej pisałem. Obecnie palę od góry, mam dorobioną KPW, miarkownik (MCI), komora zasypowa zmniejszona szamotem i też spalam obecnie czysto i ekonomicznie. Minus jest taki, że trzeba poczekać do wypalenia się całego wsadu, ale jak przypomnę sobie mordękę kiedy miałem DS, wizyta co 2 godz. w kotłowni, a to się węgiel zawiesił, a to za szybko się wypaliło albo za wolno, masakra. Obecnie jestem 2x na dobę w kotłowni i o dziwo idzie mi mniej węgla niż w DS, mam stałą temp. w domu i na piecu, a jak gdzieś muszę wyjechać wieczorem to po prostu muszę odpowiednio to sobie za planować i zrobić rano większy zasyp albo mniejszy, tak żeby rozpalić przed wyjściem z domu. pozdrawiam Wszystkich GS'owców no dobra DS'owców też
  2. krzych_krak Twój wynik nie jest tragiczny, ja mam prawie 300m2 do ogrzania, 40cm mur+5 cm styropianu i spalam 70-80kg/24h do tego jeszcze dogrzewam się kominkiem bo było by w domu o koło 18-20*C a tak mam 23-24*C. Może tymczasowo wstaw sobie jakąś kozę i dogrzewaj się jak ja, bo w takie mrozy (u mnie obecnie -10*C) to niestety ale sypać do kotła trzeba pozdrawiam ciepło.
  3. Dikij.Petia Zainteresuj się czymś takim http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/12273-piec-dolnego-spalania-hef/page-2 może w przyszłym tygodniu uda mi się to zrobić p.s ja nadal walczę z wiatrakami najpierw 2 tygodnie ustawiałem palnik teraz uczę się palić (chyba najtrudniejsze) temp. na kotle zwiększyłem z 46*C do 55*C, przestałem kisić towaru, miarkownik nie domyka klapki na o koło 10mm, czyli non stop się pali, efekt taki ,że sporo mniej sadzy w komorze załadunkowej a stało palność wcale się nie zmniejszyła! Co trzy godziny dokładam dużą łopatę węgla (7kg) na razie jest ok. Muszę odpowiednio ustawić komorę załadunkową bo większa ilość węgla potrafi się zawiesić.
  4. Dzięki za odp. Kalkulator już znalazłem, według wskazań kalkulatora , którego zapodał jacbelfe zużycie węgla mam powiedzmy w normie. Co do zajmowania się całego zasypu to już problem rozwiązałem, wystarczyło uszczelnić przednią cześć rusztu, gdzie "szło" za dużo PG, i po sprawie ale za to mam więcej sadzy w komorze zasypowej jeszcze raz dzięki! W kalkulatorze tym jest napisane : "Należy pamiętać, że palenie z niską temperaturą powoduje spalanie z niską sprawnością dochodzącą do 20-30 % !" jak to rozumieć? czym większa temp. na kotle tym większe zużycie opału, na kotle ustawiam 46-48*C, jak zwiększę do powiedzmy 55*C to spale jakieś 30% opału więcej? pozdr. Krzysztof
  5. Witam, Ja znowu trochę pytanie z innej beczki Jeśli chodzi czyste spalanie węgla to już to osiągnąłem, z komina wydostaje się mało widoczna mgiełka. Wczoraj wrzuciłem na żar kilka polan dębu do kominka, po czym poszedłem dosypałem węgla do kotła, zerknąłem na kominy i z kominka wydostawał się siwo biały dym a z komina do którego podłączony jest kocioł węglowy tylko mgiełka także pod tym względem sukces Chciałem Was zapytać o techniki palenia w kotłach DS, wiem, wiem jest to indywidualnie do każdego kotła ale zapytać nie zaszkodzi. Przy obecnych mrozach (-20*C) idzie mi o koło 60-70kg/24h, temp. w domu 21-22*C, ale wieczorami dogrzewam się kominkiem wtedy temp. w domu jeszcze wzrasta o 1-2*C (moja żona jest b.ciepłolubna ) dodam ,że mój dom jest z początku lat 70-tych, grube mury+ 5cm styropianu , okna 12-lat plastiki, do ogrzania 300m2+500L zbiornik z wodą. Sam już się gubię czy przy obecnych mrozach jest to "normalne" zużycie węgla czy dużo za dużo? Proszę o Wasze opinie i rady. p.s Dziś zrobiłem eksperyment o 9.00 i zasypałem 80% kotła węglem, o koło 35kg. w tej chwili (12.40) zajął mi się cały zasyp i są strasznie gorące drzwiczki zasypowe, co może być przyczyną zajęcia przez ogień całego zasypu?
  6. Dzięki jacbelfer, jakoś się nie mogę przyzwyczaić, mam jeszcze zamiar po walczyć ze smołą może coś z tego wyjdzie p.s mam pytanie trochę z innej beczki, a mianowicie grzeję zbiornik na ciepłą wodę 500L, zostało mi to po starej firmie gdzie potrzebowałem dużo ciepłej wody. Raczej nie jest to bufor, w środku zbiornika Hydraulik włożył kilka rur , nie ma tam żadnej wężownicy ale dosyć szybko się nagrzewa do temp. zadanej na kotle. Moje pytanie, czy bardziej opłaca się grzać taką dużo ilość wody? (moje zapotrzebowanie jest 5 razy mniejsze) czy ciepłą wodę grzać gazem, mam 120L piecyk gazowy ?
  7. Witam, Przerobiłem mojego moderatora na DS (wcześniej miałem zrobiony na GS), tak do końca to nie jestem zadowolony, ponieważ przy metodzie GS miałem na kotle temp.45C/24h i czysty kocioł w środku. Teraz aby mieć czysty kocioł muszę podnieść temp. na kotle do 55C co za tym idzie zwiększyła się ilość paliwa i trochę za gorąco w domu. moje pytanie czy warto montować zawór 4D lub 3D? czy wrócić do GS, chociaż bardzo mi się podoba metoda DS i nie chcę z niej rezygnować. proszę o podpowiedz . dzięki!
  8. Dikij.Petia Mam kilka pytań jeśli pozwolisz? - ile czasu potrzebuje Twój kociołek aby osiągnąć żądaną temp.? - czy Używasz miarkownika manualnego czy elektronicznego? jeśli Elektrycz. to czy klapka całkowicie odcina dopływ powietrza czy zostawia kilka mm przerwy? - jak często dokładasz do kociołka? (na dobę) - czy Masz problem ze smołą w komorze załadunkowej? - jak często Używasz rusztownika ruchomego ? (mam zamiar u siebie zrobić automatyczny) z góry dzięki za odp. pewnie jeszcze coś mi się przypomni i będę pytał
  9. Pewnie Masz rację, taką informację otrzymałem na składzie ale jestem super zadowolony z takiej mieszanki, 14kg od godz. 14-00 , jeszcze jest sporo koksu, tak więc to jest to o co mi chodziło
  10. Wielki szacun dla Ciebie Kolego, widać ,że sporo czasu poświęciłeś aby mieć taką wiedzę no i piękny wynik w kwestii ekonomi spalania! p.s dziś zakupiłem 700kg węgla piast gruby orzech 27-28 MJ i zmieszałem go z 500 kg węgiel pokój koksujący ponad 30 MJ, pierwszy zasyp poszedł , na razie pali się super, dym z komina minimalny, temp. na piecu non stop taka sama przez kilka godzin pozdr.
  11. Last Rico dzięki za dobre słowo! Dikij.Petia słowa uznania za Twój palnik, widziałem go już wcześniej i się też nad taką konstrukcją zastanawiałem ale zasugerowałem się palnikiem Ramzeusa i powiem ,że na razie jestem zadowolony. Dzisiejszej nocy opał w kotle się przydusił i temp. spadła do 29C ale spodziewałem się tego. Ująłem szamotu po kilka cegieł (6cm) z lewego i prawego boku pieca co za tym idzie zwiększyło się palenisko.(miałem po 12cm z każdego boku) Na razie jest ok, z komina wydobywa się prawie niewidzialny dymek, tak więc palnik działa, temperatura nie za szybko wzrasta i utrzymuję się od kilku godzin, nie dusi się i nie fuka jak wczoraj . Kilka mm uchyliłem KPW, która mi została po paleniu od góry, zobaczę czy coś to da, mam na myśli "czystą" komorę załadunkową. Teraz pozostaje mi po eksperymentować z różnymi gatunkami węgla i ekonomią spalania bo ekologia już jest Także na razie sprawdza się ta "przeróbka" na DS.
  12. Zawsze mogę zdjąć jeden rząd cegieł i pewnie szybciej będzie dogrzewał, jeśli przyjdą mrozy to i tak będę musiał dać kociołkowi więcej mocy ale póki co wszystko jest w fazie testów. Na razie jest ok, dym z konina jest powiedział bym znikomy ale nie mgiełka boję się tylko tego ,że w nocy jak go zasypie i nie będę rusztował to może się zadusić Z tą dużą szczeliną to Możesz mieć rację, może to jest przyczyna tak wolnego rozpędzania się kotła?
  13. Palnik odsunąłem od tylnej ściany kotła 2-3cm i PW jest z popielnika. p.s strasznie wolno się kociołek rozpędza już prawie 2 godz. dochodzi do temp. 48C, wcześniej było o połowę szybciej, ale teraz mam strasznie dużo szamotu, po 12cm z prawej i lewej strony kotła.
  14. Witam Wszystkich serdecznie a w szczególności założyciela tego wątku Last Rico!!! Po długich "walkach" z moim Moderatorem mam nadzieję ,że osiągnąłem to co chciałem Najpierw chciałem podziękować kolegom cysiokysio, grabpa58 i Ramzeus z ostatnimi dwoma często gadałem przez tel ale kto pyta nie błądzi wielkie dzięki Panowie!!! zamiast zaśmiecać "głupimi" pytaniami ten wątek wolałem rozwiązanie telefoniczne Po zasugerowaniu się tym co cyciokysio napisał http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego/page684 wyłożyłem część scian kotła szamotem, dorobiłem KPW oraz zakupiłem MCI od Boleckiego, Nawet byłem zadowolony z tej przeróbki, kociołek czyściutki minimalny dymek z komina i o to chodziło ale była jedna wada jak wiadomo ,aby palić od góry Musimy poczekać aż wszystko się wypali i to mnie skłoniło do przerobienia "smoka" na DS za radą Ramzeus'a p.s proszę się nie śmiać z niechlujnego wyłożenia szamotem wrzucam fotki mojego DS'a pozdrawiam
  15. Dzięki za odp. Faktycznie znalazłem kolego ramzeus przerobił moderatora na DS, miał podobny pomysł do mojego tylko lepiej się do tego przyłożył http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego/page42
  16. Dzięki Panowie!!! Tak na szybko, przerobiłem to tak jak na rysunku, DS z protezą , u góry dałem watę szklaną przednią cześć rusztu, wyłożyłem szamotem, zasypałem 20KG węgla i teraz tylko obserwacja a jeszcze na razie na nadmuchu
  17. Fajny pomysł cysiokysio ale dozowanie tego powietrza Musisz ustawiać ręcznie? to trochę tak jak palenie na tak zwane drzwiczki, co godzina w piwnicy oczywiście proszę mnie nie odebrać źle, nie mam złych intencji po prostu pytam
  18. Witam z racji tego ,że mam ostatnio dużo czasu i lubię kombinować chciałem zapytać Was, czy taka przeróbka ma sens? (fotka) wiem, wiem spróbuj to zobaczysz, ale wole zebrać jak najwięcej informacji przed przerobieniem czegoś. Mam pytanie (fotka) czy konieczne jest zrobienie palnika? (zaznaczyłem specjalnie na czerwono) i czy przy DS używać nadal dmuchawy czy miarkownika? z góry dziękuję za odpowiedz.
  19. Oczywiście Masz rację , tylko natura człowieka jest taka, że jak jest dobrze to chciało by się jeszcze lepiej p.s nie przyszedł mi jeszcze miarkownik, bo na nim mam nadzieję, że jeszcze wydłuży mi się czas spalania.
  20. Witam Wczoraj przerobiłem mojego "smoka" z Hajnówki sposobem kolegi piurko2 http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego/page202 ale niestety dalej lipa skrócił mi się czas palenia o kilka godzi. przy załadunku tej samej ilości węgla i tej samej temp. na piecu. Więc trzeba szukać innego rozwiązania.
  21. Mam u siebie zamontowaną dmuchawę z boku popielnika i nic się nie dzieje takiego, z tego co czytałem to stone21 ma kocioł Logica i nadmuch ma na górze kotła, ale profesorem "paczka" nie jestem więc absolutnie nie będę się sprzeczał
×
×
  • Dodaj nową pozycję...